|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-12-2010, 10:41 | #21 |
Reputacja: 1 | Ah, te męskie dywagacje o tajemniczym świecie kobiet. Co też takiego czai się w ich umysłach, że stanowi przedmiot dociekań. I na litość boską co może się czaić w ich torebkach? Wiemy ze szkoły/uczelni, ze są zwierzętami stadnymi. Łatwo łączą się w grupy dyskutując żywo na te swoje babskie tematy. Najczęściej gubią się zaraz po wyjściu z metra, choć przecież jest tylko jedna linia i na każdej stacji poustawiane są mapy z czerwonym krzyżykiem „tu jesteś”. O babach wiemy tyle, że wystarczy trochę elektroniki i robią minę dziecka we mgle. Nie interesują się militariami, za to pędzą do H&M kiedy wychodzi kolekcja by Madonna. To powyżej i to co powiedzieliście wcześniej jest absolutna prawdą. Tu rozprawia się o specyficznym szczepie gatunku kobiecego. „Graczki”. <cała sala rozwiera wargi i patrzy w skupieniu>. Nie jestem fanką stereotypów ale funkcjonują z jakiegoś powodu. <niestety>. W ogóle nie jestem fanką kategorycznych opinii co nie zmienia faktu, że graczki MTG noszą okulary a te z WFB mają przetłuszczone włosy. Te grające w RPG stawiają na intrygi i chętnie odegrają scenę ślubu. Zabawne, że sama łapie się na tych schematach. Jak widać są dość mocno zakorzenione. Żałuję , że zabrakło mi nieco odwagi, żeby zagrać w saj faj, bo przecież zdecydowanie przytłaczający męski pierwiastek, zapewne uśmiechnie się z pobłażaniem gdy moja postać zacznie rozkręcać broń. Z tego trzeba się uwolnić Jak również z tego, że przecież są „chłopczyce” co to znają się na takich rzeczach, zaprogramują skomplikowany układ baterii strzeleckich na kosmicznym okręcie i w ogóle i w szczególe. Dodatkowo sprawnie i bez specjalnego zastanowienia rozprawią się z wrogiem, wpadną na rozwiązanie zagadki i tak opiszą scenę walki, że część drużyny odejdzie na stronę kaszląc. To zabrzmi jak autopromocja ( :P ) ale nie nosze okularów i flanelowej koszuli, nie mam przetłuszczonych włosów, lubię intrygi i odgrywanie damesy na równi z latającymi flakami. Miałam epizod z MTG i jakies sceny w WFB i kocham RPG. Czasem się gdzieś zagubię i wroga kula leci w slow motion, bo staram się coś wymyślić. Popełniam śmieszne błędy. Jestem w stanie się szybko czymś podniecić, lubię sceny erotyczne, i pewnie podjaram się opisem postaci dumnie wyprężonej na kawałku urwiska w zachodzącym słońcu w heroic fantasy. Gram w Dawno of War i cieszę się jak moja dopieszczona ekipa eldarskiej rady robi pożogę. Kończąc. Główna myśl tego wywodu sprowadza się do opinii, którą wszyscy znamy. Jesteśmy różni i płeć nie miewa tu aż takiego znaczenia. Przecież są mężczyźni o podobnej wrażliwośći, lubiacy bardziej intrygi niż siekanie wrogów i levelowanie postaci. Z resztą nie zawsze musi być to „albo albo”. Bo odpowiedź na pytanie „ Jak zadowolić graczkę” jest taka sama jak na pytanie „Jak zadowolic gracza”? Trzeba ich poznać i najlepiej umieścić w sesji trochę tego i tamtego. A jak zadowolić kobietę? No panowie…powinniście wiedzieć ^^ Ostatnio edytowane przez Witch Elf : 17-12-2010 o 10:45. |