JaTuTylkoNaChwilę | 10-02-2014 06:38 | Generalnie nie wiem, co macie do PBF'ów. Ostatnio grałem na kolejnej reinkarnacji Wojen Frakcji i w ciągu dwóch dni od startu forum zginęło troje BG. Było ciekawie, dynamicznie, kupa interakcji (gracze powiązali się w około 4-osobowe gangi/grupy). To gracze zabijali graczy, więc konflikty też jakieś wystąpiły...
Zapominacie wspomnieć o zwykłych idiotach, którzy potrafią przecisnąć się przez element KP i zatruć rozgrywkę innym. To jest jedyny problem, którego nie trawię w PBF'ach. |