Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Pozostałe systemy RPG > Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy

Science-Fiction Science-Fiction


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-04-2013, 13:30   #1
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
SF - Filmy i seriale


Postanowiłam założyć temat, który w innych działach ma zawsze spore powodzenie

Przedstawiajmy tutaj przykłady ciekawych filmów i seriali w klimatach FS.

Spróbujmy jednak na nie popatrzeć pod kątem jak dany film, temat, świat dałoby się wykorzystać w sesjach pbf.
Są oczywiście przykłady oczywiste jak Star Wars czy Star Trek, ale może warto by poszukać czegoś mniej znanego?

Piszcie o tym co znane bardziej lub mniej, każdy ma przecież inne spojrzenie i to nasze może często zaskoczyć innych.
Zachęcam także do recenzji nowych filmów, które pojawiają się na duzych i małych ekranach.
 
Eleanor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14-04-2013, 17:13   #2
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Ogólnie wydaje mi się, że każda sesja science fiction może mieć jakieś odniesienie w filmie czy serialu, albo lepiej, przy każdej niemal można wykorzystać elementy. Ja bynajmniej korzystam. Pozwole sobie poruszyć jeden znany motyw. Eksplorację planety. Bardzo znany motyw sesji sf, wykorzystywany niejednokrotnie w książkach, chociażby seria Harry’ego Harrisona opisująca przygody Jasona din’Alta, czy „Proxima” Borunia oraz Trepki. Klasycznym filmowym reprezentantem tego nurtu jest chociażby „Zakazana planeta” Freda Wilcoxa. Występuje tam genialny motyw mogący Stanowic kanwę sesyjną. Pierwotni mieszkańcy tej planety budują konstrukt, który spełnia życzenia. Rzecz jasna, nie wszystkie życzenia są dobre, jak sobie wyobrażali twórcy. Toteż pierwotni mieszkańcy giną. Bardzo dużo później na planetę przylatują ludzie badając pozostałości cywilizacji. Najpierw pewien profesor ze swoja córką. Później wszakże pojawia się także inny okręt ludzi. Bardzo normalni badacze kosmosu właśnie planują wrócić do domu do cywilizacji. Bardzo chce powrócić z nimi córka profesora, która pragnie zobaczyć oraz poznać społeczeństwo, które jest dla niej czymś odległym, skoro mieszkała do tej pory wyłącznie na izolowanej placówce badawczej. Ojciec niespecjalnie chciałby córkę wypuścić, toteż odruchowo uruchamia swoimi myślami ów prastary konstrukt, który … właśnie, to, co ów konstrukt zrobi pewnie może się różnić od niewidzialnego potwora, którego wygenerował scenariusz filmowy.







Bardzo wiele elementów eksploracyjnych występuje także w znanym cyklu „Kosmos 1999” opowiadającym o bazie księżycowej Alfa wyrzuconej poza orbitę Ziemi. Jej załoga podróżuje przez wszechświat, bada rozmaite planety, spotyka inne formy cywilizacji. Co raz, to wybiera się świetnymi promami „Orzeł” na rozmaite planety. Spotyka zwariowanych naukowców, intrygujące kobiety, chociażby potrafiąca przybierać rozmaite formy Mayę, jest poddawana próbom etc.







Pozwolę sobie przedstawić także nieudana próbę eksploracji, właściwie który to motyw także bywa wykorzystywany w scenariuszach sesyjnych.

 
Kelly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14-04-2013, 17:28   #3
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
To mi przypomniało film, który oglądałam wieki temu, o przeżyciu na obcej planecie, przystosowaniu się i przemianie psychicznej jakiej może podlegać człowiek pod wpływem osobistych doświadczeń.
Mam na myśli film pt. "Mój własny wróg". Nie będę tutaj zdradzała dokładnej treści, bo może ktoś, kto go nie widział, zechce odgrzebać i obejrzeć.


Może to ciekawy motyw na poprowadzenie sesji solowej? Może w sumie też da się adaptować do gry dla większej ilości graczy?
 
Eleanor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-04-2013, 02:48   #4
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Widziałem ten film. Wydawał mi się wtedy bardzo oryginalny a motyw przecież stary jak świat tyle, że przeniesiony w realia sf. Film warty polecenia a sesja, czy jak wiem... Nie za bardzo znam się na typowo solowych. Już raczej widziałbym to jako wątek osobisty jednego z graczy lub ciekawą historię postaci, tak dla "małego" jak i "człowieka".

Nie wiem czy to ciekawostka, ale na kanale SyFy rusza nowy serial Defiance o którym od jakiegoś czasu trąbi się dosyć głośno (przynajmniej na kanałach, które ja czasem oglądam).

Ja z przyjemnością, gdybym miał na to czas, wziąłbym udział w sesji opartej na Seksmisji :P
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-04-2013, 10:20   #5
 
F.leja's Avatar
 
Reputacja: 1 F.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnie
Ho ho, przegapiłam Defiance.
Zobaczę.
A ja osobiście żałuję, że nie pociągnęli V z 2009 (chyba ... nie pamiętam już dokładnie) o rasie jaszczurów w ludzkich kostiumach, którzy udają dobrych Gości z kosmosu, a planują zagładę ludzkości, a walczy z nimi jeno przyczajona grupka oświeconych. Taka partyzancka sesja moim zdaniem by była całkiem fajna.
W ogóle, zdecydowanie bardziej lubię tego typu historie - kosmici odwiedzają ziemię, trzeba się bronić etc. Independence Day tralalala ...

[MEDIA]http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7y7m1Lzel1qdhzpno1_500.gif[/MEDIA]

A wczoraj sobie pooglądałam Doctora Who nowe odcinki i mam mieszane uczucia, ale i tak będę oglądać dalej, bo sorry, ale to Doktor.
 
__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks

Ostatnio edytowane przez F.leja : 15-04-2013 o 10:31.
F.leja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-04-2013, 14:42   #6
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Bardzo ciekawy motyw niosą filmy, które pokazują zetknięcie dwóch cywilizacji: pseudośredniowiecznej oraz kosmicznej. Zarówno takie, jak i takie sytuacje prezentują filmy science fiction.

1. Ziemianie nisko, obcy wysoko.

Klasycznym reprezentantem takich sytuacji „Podniebna krucjata”. Oryginalnie książkę napisał nieżyjący już niestety Poul Anderson, którego miałem kiedyś okazję poznać podczas Euroconu. Sam film, gdzie właściwie jedyną znaną osobistością jest John Rhys-Davie nie byłby specjalnie ciekawy, ale treść nadaje się doskonale do sesji. Ogólnie wygląda to tak: obcy lądują w średniowiecznej Anglii. Mają gdzieś prymitywnych ludzi. Mając specjalne tarcze, które wstrzymują każdą broń energetyczna nie obawiają się niczego. Lecz jakby powiedzieć, po prostu nie przewidzieli, że nikt na ziemi bronią energetyczna ich tłuc nie będzie, lec zwyczajnymi dragami, czy tego typu prymitywnym uzbrojeniem. Krótko treściwie ludzie wygrywają, zdobywają statek obcych, potem zaś hurra, podbijamy wszechświat. Przewodnikiem był im obcy pojmany na statku, którego przymusili groźbami do pomocy. Książka stanowczo jest świetna, film średniawy wedle mnie, ale motyw do wykorzystania jak najbardziej ciekawy, szczególnie, kiedy pojawiają się takie settingi jak Evernight na SW, który właśnie pokazuje starcie świata fantasy oraz science fiction.






2. Ziemianie wysoko, obcy nisko.

Tutaj doskonałym materiałem na sesję będzie sfilmowana powieść braci Strugackich opisująca losy don Rumaty Estorskiego. Autorzy niestety już także nie żyją, ale pozostawili świetny dorobek, częściowo sfilmowany. Ogólnie rzecz biorąc założeniem jest, że ludzie opanowali bardzo wysokie technologii oraz penetrują przestrzeń. Jedna spośród planet ma cywilizację poziomu ludzkiego średniowiecza, zaś mieszkańców wyglądowo niczym ludzie. Główny bohater jest naukowcem, historykiem, który pod płaszczykiem przybyłego szlachcica ma badać wspomniane społeczeństwo. Wyłącznie badać oraz ewentualnie stymulować. Ale trudno powstrzymywać się od działań, kiedy widzi się ludzka krzywdę, albo się kocha. Według mnie świetny motyw sesyjny oraz dający GMowi bardzo wiele możliwości budowania kontrastowych sytuacji oraz pozwalających stawiać bohatera gracza przed mocnymi dylematami. Miłość, przyjaźń, pomoc, czy dochowanie wierności poleceniom rady naukowej? Jeśli zaś wybierze się współczucie ponad decyzje ziemie, jakie będą konsekwencje dla bohatera, jego bliskich oraz planetarnego społeczeństwa.





 
Kelly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-04-2013, 17:37   #7
 
F.leja's Avatar
 
Reputacja: 1 F.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnie
Na tej kanwie - Cowboys vs Aliens
Podobał mi się film, komiksu nie czytałam, ale chyba się zabiorę.



Mhmmm
 
__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks
F.leja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-04-2013, 21:08   #8
 
Cybvep's Avatar
 
Reputacja: 1 Cybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwuCybvep jest godny podziwu
Nie mam pojęcia, czy już ktoś prowadził sesje w takim klimacie, ale Battlestar Galactica, dopóki nie przekształciła się w nędzne religious fiction (zawsze trudno mi wyłapać ten moment, a myślę, że to gdzieś na przełomie sezonu 2 i 3... sezon 4 i zakończenie to już w ogóle totalna porażka), to jeden z lepszych seriali, jakie kiedykolwiek widziałem, i potencjalnie niezły materiał na sesję. Duży nacisk na postacie, fajne wątki polityczne, sporo intensywnych walk, nieustanna atmosfera zagrożenia ("33"!!!), konflikty między cywilami a wojskowymi. Ze względu na to, że na okrętach służy wiele osób i zazwyczaj znajdują się w różnych miejscach, łatwo można by też grać "z doskoku", "gościnnie" itp., jeżeli komuś by coś takiego odpowiadało.

Stargate - serialu chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Bogate uniwersum, w które jednak łatwo "wejść", konwencja co-planeta-to-nowa-przygoda. Wg mnie świetnie nadaje się do sesji epizodycznych, w których gracze wcielaliby się w członków innych SG.

Cube - film absolutnie kultowy, polecam każdemu. W kontekście sesji, konwencja tajemniczego-labiryntu-pełnego-zagadek w połączeniu z dużą śmiertelnością graczy. Można by też wpleść wątki konspiracyjne z Cube Zero. Prawdopodobnie tylko dla doświadczonej ekipy, inaczej łatwo zaliczyć falstart ze względu na roszczeniowość, munchkinizm itp.
 
Cybvep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16-04-2013, 00:30   #9
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację

Może nie tyle w kwestii reklamy, co antyreklamy. Wiem, dość nietypowo
Serial ten poleciła mi moja szwagierka jako film, na którym mógłbym poćwiczyć słuchanie języka angielskiego, jako że faktycznie używają tam dość prostych wyrażeń.
Jest to jednak tyle, co mogę powiedzieć dobrego o tym serialu z perspektywy człowieka, którego językiem ojczystym nie jest angielski.

Uwaga! Tekst zawiera spoilery! Ale nie łudźcie się, po pierwszych 3 min. pierwszego odcinka będziecie znać resztę fabuły...

Serial tragicznie przewidywalny od pierwszych sekund. Bynajmniej nie przesadzam ani trochę. Rozpoczyna się trzęsieniem ziemi w wielu miejscach i moja pierwsza myśl: "Błagam, tylko nie kosmici..."
Kolejne co zauważyłem to monstrualny statek obcych. Krótką chwilę filmu zagłuszyło plaśnięcie dłonią o czoło opatrzone współczesnym, nieco obraźliwym określeniem kurtyzany.

Dalej było już tylko gorzej, ponieważ moje przewidywania z początku pierwszego odcinka sprawdziły się w drugim lub trzecim. "Przyjaźni" obcy okazali się kolejnymi najeźdźcami z niewiadomych powodów z niezliczonej ilości planet ziemiopodobnych w Drodze Mlecznej wybrali akurat Ziemię.
Pomijam moje zażenowanie ich wyglądem identycznym do ludzkiego oraz faktem, iż jest to tylko powłoka dla ciała wielkich jaszczurek.
(Gady w kosmosie?! Serio?! Chyba dinozaury zaczęły ujeżdżać planetoidy i dotarły na inne planety...).

Serialu nie polecam osobom nie lubiącym znać "zaskoczeń" przed ich nastąpieniem.
Moja ocena to 3/10.

Jak widać, kompletnie różne zdanie od F.Leji i podkreślam, że jest to moje zdanie - człowieka fascynującego się wszystkim co "astro".
Nie lubię filmów jadących ciągle na tym samym schemacie nie trzymającym się kupy i nieoryginalnym. Według mnie
Co za tym idzie średnio nadaje się dla mnie na pbfa, bo zdecydowana większość filmów o kosmitach bazuje na tym.
Wolałbym sesję również w stylu "planet defence" w wersji Togrutanie vs. Mandalorianie.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 16-04-2013 o 00:47.
Alaron Elessedil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16-04-2013, 07:47   #10
 
F.leja's Avatar
 
Reputacja: 1 F.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnie
Alaron Elessedil

Ja tam nie wiem, mnie w filmach i serialach zaskakuje już chyba tylko, jak ktoś wyskakuje zza węgła i robi bu. Ewentualnie do połowy odcinka w policyjnym proceduralu zastanawiam się kto zabił, ale to maks do połowy, no i czasem uznaję kunszt scenarzystów.
Więęęęc nie bazuję żadnej swojej oceny na przewidywalności i nie na tym się skupiam oglądając.
Przyznaję, że serial jest momentami bardzo serowy, ale nie poradzę - podoba mi się motyw obrony ziemi przed złymi kosmitami, bo daje szanse na wykreowanie "zwykłych" bohaterów i rozwój postaci w dramatycznych okolicznościach przyrody. Serowość może teżwywodzić się z faktu, że jest to remake serialu z lat 80.
No ale dobrze, nie polecam ludziom, którzy nie są serialowymi freakami jak ja i mają lepsze rzeczy do robienia z czasem. Zwłaszcza, że serial jest nieskończony, choć ma klamrę na koniec drugiego sezonu.
 
__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks

Ostatnio edytowane przez F.leja : 16-04-2013 o 07:59.
F.leja jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:43.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172