Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Pozostałe systemy RPG > Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy

Science-Fiction Science-Fiction


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-09-2009, 15:46   #11
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Cytat:
Edit: Jeszcze w sprawie wspomnianego Jedi Covenant: to bym zupełnie odradzał w grze. Ta sekta wewnątrz zakonu trwała ledwie 30 lat i była ściśle związana z paranoją Jedi w tym okresie. Powstała po Wojnach z Exarem Kunem, a rozwalona została chyba w okresie Wojen Mandaloriańskich lub tuż przed nimi ( trudno stwierdzić). Miała ledwie kilkoro członków i bardzo sprecyzowane cele: nie dopuścić do kolejnego rozłamu w Zakonie, wybijać potencjalnych ciemnych Jedi.
Niestety mylisz się. Fakt, że istniała dość krótko (chyba te 30 lat jest bliskie prawdy) o czym zresztą wspomniałem, ale:
- nie powstała w czasach Wielkiej Wojny Sithów, a dopiero kilka lat później (może nawet kilkanaście) w czasach Starych Wojen Sithów (zupełnie inny konflikt, w którym Republika nie brała udziału, a wynikał on z podziałów między Sithami po śmierci Kuna);
- została zniszczona w trakcie Wojen Mandaloriańskich i można to stwierdzić z całą stanowczością (komiks Knights of the Old Republic)
- piątka mistrzów z Taris, założycielka Krynda Draay i upadły padawan Haazen nie byli jedynymi członkami tej organizacji; były ich całe dziesiątki jeżeli nie setki, żeby zdobyć ich główną siedzibę (Posiadłość Draayów) Vrook (znany z gier KoTOR) musiał stworzyć oddział uderzeniowy Jedi - Vindication - Wookieepedia, the Star Wars Wiki do tego dochodzili jeszcze ich agenci - Covenant Shadow - Wookieepedia, the Star Wars Wiki
- co do ich celów; przypomnę, że Haazen obrócił całą organizację przeciw Zakonowi
Podsumowując była to ciekawa organizacja, a skutki jej istnienia odczuwano jeszcze tysiące lat po jej upadku (Celeste Morne). Dobry MG może na prawdę wykorzystać ją w bardzo ciekawy sposób

Cytat:
No, zonk. Ale na siłę ujdzie. Mnie najbardziej boli chronologia Wojen Klonów. Do tej pory jej nie dopasowano do starej
Fakt. Niezły bałagan tam się zrobił. Najwidoczniej jest to kres za bardzo wykorzystywany we wszelkiego rodzaju twórczości
 
Col Frost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-09-2009, 21:23   #12
 
Mivnova's Avatar
 
Reputacja: 1 Mivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemu
Cytat:
Nie powstała w czasach Wielkiej Wojny Sithów
Nigdzie nie napisałem, że wtedy powstała. Napisałem, że powstała Po Wojnach z Exarem, ponieważ, z tego, co kojarzę, to właśnie na bazie tego, co nawyprawiał Kun sekta się zawiązała ( Kun był jej katalizatorem) i to w jego czynach doszukujemy się konieczności stworzenia ideologii Covenant.

Cytat:
została zniszczona w trakcie Wojen Mandaloriańskich i można to stwierdzić z całą stanowczością (komiks Knights of the Old Republic)
Kotory czytałem już czas jakiś temu... ( vivant ruskie skany), ale, przyznaję, wybiórczo, poszukiwaniu konkretnych informacji,a Covenant się nie pisali w szablon zainteresowania. Jednakże to " trudno stwierdzić" nie było wątpliwością odnośnie daty zniszczenia Covenant, ale tego, czy ówczesny okres można już traktować jako Wojny Mandaloriańskie. Działania zaczepne Mandalorian były rozciągnięte w czasie i trudno określić, kiedy zaczęła się pełnoskalowa wojna. Zresztą, to dyskusja którą już wielokrotnie prowadziłem i zawsze sprowadzała się do jednego: do braku źródła. Komiks stoi w sprzeczności z grą komputerową, odniesienia wewnątrz uniwersum też jakoś szwankowały i generalnie data 3.963 przed Yavinem budzi moje wątpliwości. Niby najrozsądniej jest założyć, że Wojny Mandaloriańskie zaczęły się po flashpoint ( wtedy Covenant istotnie by zniszczono w trakcie ich trwania). Ale na ten przykład mam znajomego, który, jako pasjonat Mandalorian twierdzi, iż Wojny Mandaloriańskie trwały lat niecałe dwa ( tak wspomina choćby KotOR komputerowy), a co za tym idzie musiały się zacząć oficjalnie dopiero 3,962, ( czyli od właściwej ofensywy Republiki), skoro zakończyć się miały 3.960.
Ot, sprostowanie, które czułem się winien

Co do liczby osób w organizacji, znów przyznaję, że pozwoliłem sobie na uproszczenie. Miała kilkoro świadomych członków i bandę minionów- zmanipulowanych marionetek.

Generalnie Covenant, przyznaję, nie lubię i nie próbuję nawet ich rozpatrywać jako sekty z potencjałem ( być może mój błąd). Mieli potencjał na początku, bo motyw mistrzów mordujących padawanów w imię wyższej racji i z woli mocy był ciekawy. Potem ich obraz został zastąpiony tępymi fanatykami, którzy pofolgowali ciemnej stronie, jak większość typowych upadłych. Szkoda.
 
Mivnova jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-09-2009, 23:06   #13
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Cytat:
Nigdzie nie napisałem, że wtedy powstała. Napisałem, że powstała Po Wojnach z Exarem, ponieważ, z tego, co kojarzę, to właśnie na bazie tego, co nawyprawiał Kun sekta się zawiązała ( Kun był jej katalizatorem) i to w jego czynach doszukujemy się konieczności stworzenia ideologii Covenant.
O wybacz, źle doczytałem. W takim razie mój błąd Nie powiedziałbym jednak, że to Kun był główną przyczyną powstania Covenant (jeżeli oczywiście ta organizacja miała za zadanie jedynie powstrzymywanie przyszłych Sithów, w co szczerze mówiąc wątpię ). On był po prostu ostatnim wielkim zagrożeniem ze strony Sithów, ale pamiętajmy, że nie pierwszym.

Cytat:
Kotory czytałem już czas jakiś temu... ( vivant ruskie skany), ale, przyznaję, wybiórczo, poszukiwaniu konkretnych informacji,a Covenant się nie pisali w szablon zainteresowania. Jednakże to " trudno stwierdzić" nie było wątpliwością odnośnie daty zniszczenia Covenant, ale tego, czy ówczesny okres można już traktować jako Wojny Mandaloriańskie. Działania zaczepne Mandalorian były rozciągnięte w czasie i trudno określić, kiedy zaczęła się pełnoskalowa wojna. Zresztą, to dyskusja którą już wielokrotnie prowadziłem i zawsze sprowadzała się do jednego: do braku źródła. Komiks stoi w sprzeczności z grą komputerową, odniesienia wewnątrz uniwersum też jakoś szwankowały i generalnie data 3.963 przed Yavinem budzi moje wątpliwości. Niby najrozsądniej jest założyć, że Wojny Mandaloriańskie zaczęły się po flashpoint ( wtedy Covenant istotnie by zniszczono w trakcie ich trwania). Ale na ten przykład mam znajomego, który, jako pasjonat Mandalorian twierdzi, iż Wojny Mandaloriańskie trwały lat niecałe dwa ( tak wspomina choćby KotOR komputerowy), a co za tym idzie musiały się zacząć oficjalnie dopiero 3,962, ( czyli od właściwej ofensywy Republiki), skoro zakończyć się miały 3.960.
Ot, sprostowanie, które czułem się winien
Moim zdaniem nazywa się to Wojnami Mandaloriańskimi, a nie Wojną Mandaloriańską właśnie dlatego, że to zlepek różnych wojen (chociaż z drugiej strony sa też Wojny Klonów). innymi słowy moim skromnym zdaniem początkowa data powinna być datą inwazji na pierwszy system na Zewnętrznych Rubieżach, czyli 3976 BBY (pierwsza bitwa o Althir), przynajmniej według Wookiepedii.
Tak czy inaczej nawet gdyby ten termin odnosił się wyłącznie do konfliktu Mandalorian z Republiką to nie rozumiem dlaczego jakaś kontrofensywa Republika miałaby rozpoczynać ten konflikt. W końcu to Mandalorianie byli najeźdźcami i to oni pierwsi zaatakowali. Czyli, że ich ataki nie są zaliczane do wojny? To tak jakby druga wojna światowa w Europie zaczęła się pod Stalingradem
I co do samego zniszczenia Covenant i komiksu KotOR. Już w pierwszej części tego komiksu (czyli numer 0 - prolog) główny bohater (Zayne) spotyka Aleka (późniejszy Darth Malak), który właśnie udaje się na wojnę. Revanchists już istnieli, Republika biła się jeszcze dłużej. Jak można przypuszczać, że nie było wtedy wojny? To w takim razie cóż to się wtedy działo?
BTW Jakie nieścisłości między komiksem i grami masz na myśli? Ja żadnych nie zauważyłem szczerze mówiąc.

Cytat:
Co do liczby osób w organizacji, znów przyznaję, że pozwoliłem sobie na uproszczenie. Miała kilkoro świadomych członków i bandę minionów- zmanipulowanych marionetek.
Tak prawdę mówiąc to w pewnym momencie wszyscy prócz Haazena byli marionetkami

Cytat:
Generalnie Covenant, przyznaję, nie lubię i nie próbuję nawet ich rozpatrywać jako sekty z potencjałem ( być może mój błąd). Mieli potencjał na początku, bo motyw mistrzów mordujących padawanów w imię wyższej racji i z woli mocy był ciekawy. Potem ich obraz został zastąpiony tępymi fanatykami, którzy pofolgowali ciemnej stronie, jak większość typowych upadłych. Szkoda.
Czy ja wiem? Moim zdaniem najdziwniejszym było stworzenie z głupkowatego byłego padawana, niemal mistrza Ciemnej Stronie (samouka do tego) i całkiem sprytnego osobnika
Sama organizacja i jej upadek moim zdaniem były ciekawie przedstawione. Jedynie fakt uśmiercania czwórki mistrzów z Taris był słaby, bo już po śmierci pierwszej z nich wiedziało się, że resztę czeka to samo.
 
Col Frost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2009, 09:48   #14
 
Mivnova's Avatar
 
Reputacja: 1 Mivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemu
Cytat:
Moim zdaniem nazywa się to Wojnami Mandaloriańskimi, a nie Wojną Mandaloriańską właśnie dlatego, że to zlepek różnych wojen (chociaż z drugiej strony sa też Wojny Klonów). innymi słowy moim skromnym zdaniem początkowa data powinna być datą inwazji na pierwszy system na Zewnętrznych Rubieżach, czyli 3976 BBY (pierwsza bitwa o Althir), przynajmniej według Wookiepedii.
Nie oponuję, dla mnie to ma sens ( zwłaszcza kwestia liczby mnogiej ' Wojen', na co chyba nigdy nie zwróciłem szczególnej uwagi). Kontrargumentem może być to, że najazdy Mandalorian na Rubieże nie były bezpośrednim atakiem na Republikę. Cztery tysiąclecia przed Yavinem granice Republiki były mniejsze, działania zaczepne Mandalorian były tak przemyślane, aby dać Repom w kość nie wchodząc na ich terytorium, a zarazem sprawdzić reakcję Senatu i Zakonu Jedi. Ja najczęściej przyjmuję moment flashpoint jako rozpoczęcie prawdziwej Wojny, ale brakuje mi oficjalnej daty.
I tyle z mojej strony w tej kwestii. To " trudno stwierdzić" dotyczyło mojej osoby i moich przemyśleń, przez co wyszło odrobinę zamieszania.

Cytat:
Nie powiedziałbym jednak, że to Kun był główną przyczyną powstania Covenant (jeżeli oczywiście ta organizacja miała za zadanie jedynie powstrzymywanie przyszłych Sithów, w co szczerze mówiąc wątpię ). On był po prostu ostatnim wielkim zagrożeniem ze strony Sithów, ale pamiętajmy, że nie pierwszym.
Słusznie. Ale Kun był najbardziej namacalnym zagrożeniem. Po jego wojnie Jedi dostali paranoi, przez co między innymi nie zaangażowali się w Wojny Mandaloriańskie. Ponadto tam dochodził wątek jednej osoby, mianowicie Pani Draay, która miała wyrzuty sumienia, iż nie zapobiegła rozłamowi. Covenant miało zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

Cytat:
Już w pierwszej części tego komiksu (czyli numer 0 - prolog) główny bohater (Zayne) spotyka Aleka (późniejszy Darth Malak), który właśnie udaje się na wojnę. Revanchists już istnieli, Republika biła się jeszcze dłużej. Jak można przypuszczać, że nie było wtedy wojny? To w takim razie cóż to się wtedy działo?
Alek chyba nie tyle udawał się już na wojnę, co prowadził werbunek. Wspominał, że ma być wojna, ale, ja bym to interpretował raczej jako część propagandy Revanchist niż fakty. Republika... hmm... nie pamiętam, czy istotnie się biła, czy czekała na reakcję Zakonu. Weźmy pod uwagę, że Repom niezbyt spiesznie było stawiać czoła zagrożeniu ze strony mandalorian bez Jedi. Prosili Zakon o pomoc, a sama wizyta Revana przed obliczem Rady, którego spotyka w komiksie Lucien, miała miejsce po wizycie Alka na Taris.

Cytat:
BTW Jakie nieścisłości między komiksem i grami masz na myśli?
W grze jest na przykład sugerowane, że Revan był Mistrzem Jedi, w komiksie miał być Rycerzem.
Kiedyś wypisałem sobie też wszystkie daty z Kotora 1 i 2 ( gier), chcąc ustalić prawidłową chronologię. Nie pokrywają się w całości z tymi z wookie. To głownie sprawa przybliżeń, jakie występują w grze. Muszę to gdzieś znaleźć
 
Mivnova jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2009, 10:47   #15
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Cytat:
Ja najczęściej przyjmuję moment flashpoint jako rozpoczęcie prawdziwej Wojny, ale brakuje mi oficjalnej daty.
Ale właściwie dlaczego? Jak już wspomniałem wtedy zarówno Republika jak i Revanchists walczyli z Mandalorianami, wiec po Flashpoint sytuacja jakoś specjalnie się nie zmieniła (chyba, że masz na myśli atak Mandalorian na Flashpoint, a nie jego zniszczenie, wtedy zgadzam się, że można i w ten sposób rozumować)

Cytat:
Alek chyba nie tyle udawał się już na wojnę, co prowadził werbunek. Wspominał, że ma być wojna, ale, ja bym to interpretował raczej jako część propagandy Revanchist niż fakty. Republika... hmm... nie pamiętam, czy istotnie się biła, czy czekała na reakcję Zakonu. Weźmy pod uwagę, że Repom niezbyt spiesznie było stawiać czoła zagrożeniu ze strony mandalorian bez Jedi. Prosili Zakon o pomoc, a sama wizyta Revana przed obliczem Rady, którego spotyka w komiksie Lucien, miała miejsce po wizycie Alka na Taris.
Moim zdaniem udawał się na wojnę. W komiksie na stronie stworzonej na wzór "Taris News" czy czegoś w tym odzaju jest mowa o (chyba) trzeciej bitwie o Suurję. W czwartej brali już udział Jedi i to właśnie tam Alek dostał się do niewoli. Revan nie brał udziału w tej bitwie, możliwe, że nakłaniał kolejnych Jedi by dołączyli do niego.
BTW Ja tak do końca nie jestem pewien czy Lucien spotkał Revana (wtedy chyba choć raz ktoś odezwałby się do niego po imieniu). Bardziej przekonywałaby mnie wersja, że to Exile
 
Col Frost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2009, 11:29   #16
 
Mivnova's Avatar
 
Reputacja: 1 Mivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemuMivnova to imię znane każdemu
Cytat:
Ale właściwie dlaczego?
Tak na czuja. Serio. Jeden z mistrzów gry w uniwersum SW napisał kiedyś: w Gwiezdnych Wojnach pewne rzeczy musisz brać intuicyjnie, na Moc, bo, jakbyś wszystko brał na rozum, to nic by nie latało
Flashpoint było jedną z pierwszych agresji Mandalorian wymierzonych konkretnie przeciw Republice. Ponadto znajdowało się w Środkowych Rubieżach, co było krokiem Mandalorian ku Centrum i ujawnieniem ich zamiarów. Flashpoint miało być też zwycięstwem Mandalorian, które ich zachęciło do dalszej inwazji. Samo zniszczenie stacji zostało upozorowane na atak Republiki, co też zapewne przełożyło się na reakcję Mandalorian.


Cytat:
BTW Ja tak do końca nie jestem pewien czy Lucien spotkał Revana (wtedy chyba choć raz ktoś odezwałby się do niego po imieniu). Bardziej przekonywałaby mnie wersja, że to Exile
Exile była kobietą A, z tego, co pamiętam, ta tajemnicza postać miała sylwetkę trochę męską. Bodaj nawet mówiono o niej ( postaci) w rodzaju męskim.
 
Mivnova jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2009, 12:56   #17
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Cytat:
Exile była kobietą A, z tego, co pamiętam, ta tajemnicza postać miała sylwetkę trochę męską. Bodaj nawet mówiono o niej ( postaci) w rodzaju męskim.
Ja tam nie rozpoznałem żadnej sylwetki. Tak czy inaczej nawet zajrzałem do tego komiksu. Wypowiedzi dotyczące tej postaci są tylko w pierwszej i drugiej osobie (a jak wiadomo w angielskim języku pierwsza i druga osoba nie dzieli się na rodzaje męskie i żeńskie). Poza tym jest tam mowa o Onderonie i Dxun, a są to planety (a raczej planeta i księżyc) kojarzące się jednoznacznie z Exile (fakt, że w komiksie jest mowa o pierwszych bitwach, a Exile brała udział w drugich, no ale Revana w ogóle tam nie było ).
 
Col Frost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-09-2012, 13:31   #18
Konto usunięte
 
Lucifer oO's Avatar
 
Reputacja: 1 Lucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwuLucifer oO jest godny podziwu
Odpowiedzią na to pytanie a zarazem niesamowitą inspiracją przy obmyślaniu sesji w realiach Star Wars w mojej opinii jest niedawno zakończona seria komiksów Star Wars: Legacy.

137 ABY - Galaktyka jest ponad sto lat po wojnach z Yuuzhan Vong, Zakon Jedi wyznaczył planetę Ossus jako miejsce dla przetrwałych Vong, na zaadaptowanie swojej Fauny i Flory w nadziei że pozwoli ona odrestaurować zniszczone planety w galaktyce. Jednakże dochodzi do sabotażu ze strony Sithów którzy przez ponad sto lat odbudowywali Nowy Zakon Sith na Korriban. Przy pomocy ciemnej strony mocy Sith przejmują kontrolę nad tym co zasiali Vong i dochodzi do pierwszego od ponad stu lat starcia między Sith i Jedi...

Ale nie o tym przecież jest ten topic, więc pomijając dalszą część streszczenia które opisuje zaledwie jeden z 55 zeszytów obejmujących całą serię, przejdę do sedna. W komiksie tym pojawia się pewna organizacja, mocno inspirowana postacią Anakina i jego stosunkiem do Kanclerza Palpatine'a. Chodzi dokładniej o Rycerzy Imperium. Posługują się jasną stroną mocy, lecz nie należą do zakonu jedi a ich celem jest ochrona Imperatora, tj. władcy Nowego Imperium (Nie mającego z początku już nic wspólnego z Sith) i szkoleni są zarówno w mocy jak i w walce na miecze świetlne tylko po to by służyć Imperium i Imperatorowi. Noszą charakterystyczne dla Karmazynowego Imperium (Seria komiksów Crimson Empire), czerwone zbroje oraz miecze świetlne o białych ostrzach.

Wiem że nie jest to miejsce na wyrażanie swojej opinii na temat komiksów, jednakże pomijając występowanie właśnie tej nowej grupy posługującej się mocą, sama historia tej serii jest niezwykle wciągająca i pasjonująca bo konflikt galaktyczny nie obejmuje jedynie dwóch stron i sytuacja z zeszytu na zeszyt zmienia się jak w kalejdoskopie ^^ Naprawdę świetna akcja. W skład serii wchodzi mini seria Star Wars: Legacy War która jest swoistym zakończeniem historii głównego bohatera.

Tym którzy znają angielski mogę polecić zerknięcie na tą stronkę: The Force - Wookieepedia, the Star Wars Wiki
Na dole znajdują się odnośniki do wszystkich ugrupowań występujących w uniwersum Star Wars, a dodatkowo sam opis mocy jest dość ciekawy bo zawiera również listę ras i miejsc bogatych w moc.
 
__________________
...
Lucifer oO jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13-04-2013, 10:23   #19
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Przeglądając ten temat przypomniałam sobie stare dobre czas gdy grywałam w SW na żywo.
Dla potrzeb jednej z sesji przetłumaczyłam fragmenty o organizacji władającej mocą, zwanej Zeison Sha.
Tutaj link do szczegółowych informacji: Zeison Sha - Wookieepedia, the Star Wars Wiki

Wrzucam to co udało mi się odnaleźć.

Zeison Sha
Jeśli kiedykolwiek powstała sekta użytkowników Mocy zorientowana na przetrwanie w ciężkich warunkach to właśnie Zeison Sha.
Prawie dwa milenia przed powstaniem Imperium grupa rodzin, uciekinierów z wojen Jedich z Sithami trafiła na odległy świat w Zewnętrznych Rubieżach zwany Yanibar. Grupa ta składała się głównie z rodzin i przyjaciół Jedich, potencjalnych celów ataku Sithów. Plan był, by założyć bazę i czekać na Rycerzy Jedi, którzy mieli przyjść, gdy skończy się wojna. Jednak Jedi, którzy wysłali uchodźców zginęli w bitwie i kolonia została zapomniana.
Yanibar był światem o ostrym klimacie – suche, palące lata i wilgotne, mroźne zimy. W początkowych latach koloniści walczyli o przetrwanie, a tysiące uległo klimatowi tak ekstremalnemu, że większość uznała by planetę za niezdatną do zamieszkania. Krew Jedi była bardzo silna wśród osadników i przez lata nauczyli się panować nad mocą by pomogła im zaadaptować się w srogim środowisku i przezwyciężyć trudy życia na Yanibarze.
Mijały wieki i pierwotny powód kolonii przerodził się w mit. Zeison Sha nie wiedząc, że ich obrońcy zostali zabici zaczęli widzieć swoją izolację jako opuszczenie przez Jedich. Zamiast jako opiekuńczych zaczęto postrzegać ich jako nie dbających o innych. Zaczynając z samodzielnością i samowystarczalnością, do których zmusiły ich trudy życia, Zeison Sha wykształcili filozofię polegania tylko na sobie i odrzucenia Jedich. Co było kiedyś kolonią potomków Jedich stało się źródłem filozofii, która odrzuca ich jako obrońców i bierze na siebie zapewnienie siły i solidarności mieszkańców Yanibaru.
Ta filozofia i lekcja nauczana przez ostry klimat planety stały się podstawą nowej tradycji Mocy. Moc była silna w wielu członkach społeczności i Zeison Sha trenowali ich, nie tylko by pomogli przetrwać kolonii, ale również by rozwijać się i rosnąć.
Po kilku stuleciach osłabła izolacja planety. Została odkryta i z rzadka odwiedzana przez handlarzy (fringers). Z czasem Yanibar rozwinął się w bazę pomiędzy znaną przestrzenią, a Nieznanymi Regionami. Częstotliwość wizyt była nieduża, ale rosła wraz z mijającymi dekadami. Co było kiedyś małą osadą urosło w miasto handlowe (fringe city) i port kosmiczny, mimo to koloniści zachowali dużą anonimowość.
Niektórzy Zeison Sha, gdy dowiedzieli się, że wojna z Sithami dobiegła końca, opuścili swój świat. Odkryli jednak, że Jedi są aż zbyt chętni by porwać ich czułe na Moc dzieci i zmienić je w uczniów Świątyni Jedi na Coruscant. Wielu powróciło na Yanibar z gniewnymi opowieściami o Jedich, podgrzewając anty-Jediową filozofię Zeison Sha. Ci, którzy czuli potrzebę podróżowania wśród gwiazd dbali o to by ukrywać się przed Jedimi, a później łowcami Dartha Vadera.
Kolonia na Yanibarze jest zamieszkała zarówno przez ludzi i nieludzi. Inne rasy to na przykład Duros, Twi’lek i Rodianie. Różnorodność ras zwiększyła się gdy niektórzy koloniści ją opuścili by odkrywać galaktykę i uczynili planetę znaną innym.
W czasach Nowej Republiki, ze względu na małą liczebność Jedi nie stanowią dużego zagrożenia i Zeison Sha postanowili nawiązać kontakty i podjąć próby przezwyciężenia lat niechęci.
 
Eleanor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13-04-2013, 10:29   #20
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Tutaj natomiast bardziej ogólne fragmenty o Adeptach Mocy.
Tłumaczenie i opracowanie tekstu było wykonane przez kolegów z którymi wtedy grałam.
Maciek, Janusz, Adam jeśli to czytacie pozdrawiam was serdecznie

Adept Mocy

Jest to osoba, która umie posługiwać się Mocą, ale nie należy ani do Zakonu Jedi, ani do Sith-ów. Dla niektórych adeptów Mocy nie istnieje coś takiego jak Ciemna i Jasna Strona Mocy, oni po prostu korzystają z Mocy.
W galaktyce istnieje wiele „organizacji” zrzeszających adeptów mocy. Aktualnie, w większości są one albo prawie wyniszczone, albo głęboko zakonspirowane.


Zakony/Organizacje
Poniżej wymienione są jedynie najbardziej znane w historii galaktyki. Prawie każdy z nich posługuje się osobną, specyficzną jedynie dla niego symboliką i strojami.

Baran Do
Szukają wewnętrznego spokoju, są cierpliwi i szukają wskazówek w Mocy zanim podejmą ważne decyzje. Prawie wszyscy członkowie Baran Do i wszyscy Mędrcy (odpowiednik Rady) są z rasy Kel Dor.

Dzieci ostrza
Organizacja pochodna od Sithów, zorientowana na mistrzostwo w mieczu. Ranking w niej był zależny od ilości pokonanych użytkowników mieczy świetlnych. wg mnie idiotyczne Członek, który pokonał 10 takich wojowników otrzymywał tytuł Mistrza Ostrzy i specjalny Miecz Sithów z Korthosis.

Fallanassi
Religijny zakon wyznający Biały Nurt (ich nazwa Mocy). Używają głównie mocy Iluzji, by pozostać w ukryciu, starają się unikać walki i agresji. Gdy odmówili przysięgi lojalności Palpatainowi musieli uciekać przed Stormtrooperami. Schronili się na planecie J't'p'tan w sanktuarium mnichów H'kig i otoczyli potężnymi iluzjami.

Uczniowie Palawy
To zakon zorientowany na dążeniu do mistrzostwa w sztuce walki Teräs Käsi (Stalowa Pięść). W dawnych czasach wielu członków tego zakonu przyłączyło się do Ciemnej Strony.

Tropiciele
Religijna sekta Łowców Nagród, pochodząca z planety Gand.

Strażnicy Kilian
Tradycja Mocy pochodząca z odizolowanego systemu Kilian. Ich hierarchia dzieli się na Giermka (Padawan), Strażnika (Adept) i Lorda (Rycerz). Każdy Lord bierze jednego Giermka na ucznia. Są traktowani jak szlachta na rodzinnej planecie. Strażnik Kilian który przeszedł na Ciemną Stronę nazywany jest Renegatem – jest też wyrzutkiem społecznym.

Krath
Tradycja mocy Ciemnej Strony pochodząca z systemu Teta. Skupiają się na mistrzostwie we władaniu mocą.

Matukai
Organizacja skupiająca się na równowadze między ciałem a duchem.

Wiedźmy z Dathomir
Organizacja, a raczej grupa klanów składająca się z Adeptek Mocy urodzonych na planecie Dathomir. Wiele z nich pochodzi od upadłej Jedi Allya, która została zesłana na tą planetę przez Radę Jedi. Każdy klan reprezentuje trochę inne podejście do Mocy, ale łączy je jedna cecha wspólna „Nigdy nie ustępuj złu”.

Czarnoksiężnicy z Tund
Byli tajną organizacją bazowaną na starożytnych zapiskach Sithów. Nie ulegli jednak ciemnej stronie. Jedi próbowali przekonać ich by zaniechali niepotrzebnego przybierania Mocy w magię i mistycyzm, jednak bez powodzenia. Czarnoksiężnicy z Tund mieli charakterystyczne ubrania przypominające szaty Jeźdźców Pustyni z Tatooine. Obecnie są uznawani za wymarłych.

Tyia
Religia, filozofia i sposób postrzegania Mocy. Użytkownicy Tyii znani są jako Thuwisten. Poszukują „harmonii z własną, wewnętrzną Tyią by Tyia innych mogła połączyć się w jedną więź, zwaną Thuwisten, dla osiągnięcia kompletnej harmonii”. Wielu Thuwisten postrzega Jedich jako mistrzów Tyii.

Zeison Sha
Tradycja mocy wywodząca się od Jedi. Skupiająca się na sztuce przetrwania i mocy telekinezy. Posługują się charakterystyczną bronią – Dyskoostrzem. Jest to broń, której można używać jako broni miotanej i która doskonale współdziała z mocą Move Object.
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 13-04-2013 o 10:36.
Eleanor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172