Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-02-2009, 17:15   #151
AC.
 
AC.'s Avatar
 
Reputacja: 1 AC. nie jest za bardzo znanyAC. nie jest za bardzo znany
Merlin:
W drzwiach pojawiła się pielęgniarka i spojrzała na ciebie lodowatym zwrokiem, gdy wypowiedziałeś pierwsze słowo "hej" zamarłeś jednak, gdy niespodziewanie dwóch z trzech leżących przy tej samej ścianie wstali. Jeden z nich powiedział jakby do siebie: Cholera, co ja tu robię?, drugi natomiast spojrzał na pielęgniarkę. Obaj odwróceni są teraz do ciebie plecami. Niespodziewałeś się takiego obrotu spraw. Obaj mają około 30 lat... sytuacja się zmieniła, ale twój wcześniejszy rozmówca woli udawać, że śpi.

Erland:
Nie, większość rzeczy zabrano... - kruk stracił ochotę na rozmowę i odleciał. Przeszukując dalej wioskę odkryłeś jednak trochę starego jedzenia, jednak więcej pleśni niż chleba w chlebie... skacząc po drzewach dotarłeś na skraj lasu. Niestety nie ma tutaj żadnej chatki. Po prostu polana... a nie, gdzieś tam w oddali widzisz dym.
I kawałek na wschód widzisz w oddali... znak drogowy...

Mariusz, Jan, William, Łukasz:
Złamany Świat - kiedyś sztuki musiały się zgadzać, teraz mechanizm został rozregulowany i złamany... wielu tu przybyło... wielu straciło życie... niektórzy marzyli o tym... dla innych był to koszmar, a dla was? To co zawsze na początku. Zdziwienie.



Poszliście spać w swoich łóżkach, a obudziliście się w sali z sześcioma dwupiętrowymi łóżkami. Każdy z was śpi na niższym łóżku, a oprócz was obudziły się też tu Klaudia dziewczyna Mariusza i Elizabeth żona Williama. Drzwi windy i para drzwi po prawej są zamknięte. W pierwszym poście dajcie obrazek jak wyglądają wasze postacie. Nie macie ekwipunku, a oprócz was nie ma nikogo na tym piętrze więc możecie dowolnie zwiedzać.

Klaudia niech będzie kierowana przez Marjana, a Elizabeth przez Korbasa - dopóki pozostają w zasięgu wzroku waszych głównych postaci.
 
AC. jest offline  
Stary 02-02-2009, 20:53   #152
 
killihno's Avatar
 
Reputacja: 1 killihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodze
Ze zdziwieniem odkryłem, że jestem gdzieś indziej. Od razu uszczypnąłem się dla pewności, że nie śnię. Nie pomogło. Zszedłem z łóżka, po czym spojrzałem na moich towarzyszy. Ostrożnie obudziłem śpiącego najniżej i po cichu zapytałem :
-Kim jesteś i gdzie przebywamy?
Po chwili uderzyła mnie myśl : a jeśli to jakieś agonalne omamy?!

PS. Zdjęcie :

Arucard Hellsing Anime Pictures and Videos Welcome to Alucard (Hellsing) Anime Gallery!
 
__________________
Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno
killihno jest offline  
Stary 02-02-2009, 21:16   #153
 
Korbas's Avatar
 
Reputacja: 1 Korbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłośćKorbas ma wspaniałą przyszłość
Obudziłem się i otworzyłem oczy. Chwilę patrzyłem dookoła zanim dotarło do mnie że jestem w innym miejscu niż powinienem być.
-What...?! - wyrwało mi się rozglądając się po pomieszczeniu. Czy to jakaś barka albo przytułek? Nie... bardziej wygląda na psychiatryk. Spojrzałem na człowieka, który podniósł się pierwszy z łóżka.
-Where we byc? - spytał go.

Tymczasem Elizabeth 35-letnia kobieta również wstała. Chyba najśmieszniejsze było chyba to że miała na sobie piżamę. Nagle usłyszała głos swojego byłego męża i spojrzała na niego z jeszcze większym zdziwieniem i jednocześnie przerażeniem w głosie:
-Will...?

Zdjęcie Willa:
 
__________________
Wyłącz się!
Ctrl+W
Korbas jest offline  
Stary 02-02-2009, 21:17   #154
Oromis
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)


Sen, sen nawet ten najpiękniejszy, śniony za długo staje się koszmarem.


Ja śniłem, śniłem o innych światach, aby oderwać się od ponurych myśli a teraz? Teraz jest to kurewską ironią losu, że jestem gdzie indziej. I nie wiem gdzie, zadziwiony, oszołomiony, lekko przerażony.

Spokojnie nie wstając rozejrzałem się, oni chyba śpią? Słysząc jakieś poruszenie zamknąłem oczy, udając że śpię, jak kiedyś przed rodzicielką kiedy to czytałem po nocach. Słysząc kroki zbliżające się do mnie, spiąłem lekko mięśnie.

Kim jesteś i gdzie przebywamy? Powiedział męski głos.

- Łukasz, - odparłem lekko zdziwiony i z tym uczuciem któremu towarzyszy spadanie kamienia z serca, to nie wróg, chyba - nie mam zielonego pojęcia. A ty? Kim jesteś?
 
 
Stary 02-02-2009, 21:24   #155
 
killihno's Avatar
 
Reputacja: 1 killihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodzekillihno jest na bardzo dobrej drodze


-Jestem Jan. Czy...my umarliśmy? To nie wygląda na sen. Ani na żadne inne otępienie.

Zacząłem przechadzać się po miejscu pobytu, wszystko dokładnie oglądając i myśląc nad tym, kim są ci ludzie.
 
__________________
Zanim przybędziesz na pustynię musisz wykopać dół. Inaczej kopiesz go pół godziny, zjawiają się ludzie, i trzeba kopać kolejne doły. I tak do samego rana. -Kasyno
killihno jest offline  
Stary 02-02-2009, 23:11   #156
 
Smola's Avatar
 
Reputacja: 1 Smola nie jest za bardzo znany


Chłopaka zatkało gdy zobaczył znak drogowy. Widział na Discovery jak się je robi i wie że potrzeba do tego ogromnych mechanizmów. Nie myślał że jest tu aż taka cywilizacja, ale możliwe że znak także został przeniesiony i wykorzystany. Tak więc przeskoczył kilka kolejnych gałęzi starając się odczytać znak. Był to znak z nazwą miasta, niezbyt czytelną jednak odległość była dość czytelna, 7km. Chłopak pomyślał że jest bardzo blisko miasta i musi szybko uciekać. Z ogromną prędkością poleciał w stronę dymu. Teraz z łukiem czuł że grupka ludzi nie wystarczy by go pokonać. Skakał, skakał aż dotarł do miejsca z którego wydobywał się dym.
 
Smola jest offline  
Stary 03-02-2009, 10:27   #157
 
Marjan's Avatar
 
Reputacja: 1 Marjan jest na bardzo dobrej drodze


Mariusz powolni podniósł się z łóżka.
-Coś mi tu nie pasuje_ Mruczał pod nosem rozglądając się po pomieszczeniu w którym się znaleźli.
Spojrzał szybko w miejsce gdzie pamiętał że Klaudia (lat 18 ) zasnęła.
Gdy tylko zobaczył że śpi delikatnie nią potrząsnął i powiedział:
-Kochanie obudź się. Obudź się śpiochu bo nie jestem pewien czy wczoraj tu zasypiałem.

Klaudia niemrawo wstała i rozejrzała się.
Jej oczy rozszerzyły się i powiedziała:
-Mariusz gdzie my jesteśmy?? TO nie jest twoje mieszkanie.
-Tyle to i ja wiem-odparł z przekąsem Mariusz.-Chodź rozejrzymy się po tym pomieszczeniu.
-Może i zasnęliśmy jak żule w opakowaniu ale nie mamy butów a podłoga jest zimna jak byś nie widział. Poszukajmy butów.-Klaudia wymówiła te słowa szybko i ze złością.
Mariusz pomyślał że szykuje się niezły dzień.
We dwójkę zaczęli przeszukiwać pokój w którym się obudzili.
Gdy tylko coś znajdą odkładają to na łóżko gdzie się obudzili.


Oto zdjęcie Mariusza:

http://farm1.static.flickr.com/41/88...31e6cf.jpg?v=0

Klaudii tez mam dać??
 
Marjan jest offline  
Stary 03-02-2009, 15:37   #158
AC.
 
AC.'s Avatar
 
Reputacja: 1 AC. nie jest za bardzo znanyAC. nie jest za bardzo znany


Erland:
Nazwa była kompletnie nieczytalne z powodu rdzy. Odczytałeś jedynie WI___ _______SZC__KIE______NA _7KM. Przed cyfrą 7 było coś więcej, do samego domostwa miałeś 7 kilometrów. Skoki wiele pomogły, ale drzew nie było tu wiele, znów byłeś na trawiastych, odrobinę pagórkowatych nizinach. W końcu dotarłeś do domostwa przy którym stała stodoła. Z komina buchał dym, zbliżyłeś się do szyb, ale były zbyt brudne żeby zajrzeć do środka.

Mariusz, Jan, William, Łukasz:
Znaleźliście jedynie starannie poskładane ubrania uniwersalnych rozmiarów i z wieloma parami butów. http://fallout.bethsoft.com/images/a...concept23B.jpg Nie mają na sobie żadnych oznaczeń, cyfr, ani słów. Podeszliście bardzo nieufnie do pozostałych tu obecność, być może słusznie. Kto wie, czy oni tu nie byli wcześniej i tylko ściemniają? Dotknięty panel przy drzwiach sprawił, że metal odsunął w ścianę. Dość zaawansowany mechanizm.
 
AC. jest offline  
Stary 03-02-2009, 15:41   #159
 
Hikaru's Avatar
 
Reputacja: 1 Hikaru ma wyłączoną reputację


Chłopak stał przez dłuższą chwilę zapatrzony w jakiś niewidzialny punkt, analizując słowa, które przed chwilą usłyszał. Chyba jeszcze nigdy życie nie zmusiło go do podjęcia tak trudnej decyzji. Ale czy ona rzeczywiście była tak trudna? Przecież wystarczyło odpowiedzieć na zadane pytanie, nie bacząc na konsekwencje. W końcu drugi raz nie da się umrzeć. Na pewno?
Poprawił palcem okulary, przybrał najpoważniejszą minę, jaką tylko potrafił, po czym spojrzał na Kapelusznika.
- Chcę zostać i zobaczyć – odpowiedział grobowym głosem, nie odwracając wzroku od Kapelusznika. – Cokolwiek to oznacza i jakiekolwiek będą tego konsekwencje.
 
__________________
setsugai, setsugai se yo~
意味のないことなんて何もない 僕 の�-では
輝... わたしは ひかる です.
Hikaru jest offline  
Stary 03-02-2009, 16:00   #160
 
Marjan's Avatar
 
Reputacja: 1 Marjan jest na bardzo dobrej drodze


-W niebieskim Ci do twarzy- powiedziała Klaudia.
Mariusz przyjrzał się jej i znów się zdziwił jakie szczęście ma ,że jest z nią.
-Dobra sprawdźmy co jest za tymi drzwiami. Dobrze?-mrukną po chwili.
-No to idziemy- Powiedziała dziarsko Klaudia i ruszyli razem przez drzwi.
Mariusz odruchowo rozejrzał się w prawo i w lewo.
-Gdzie idziemy??-Rzucił nie tylko do Klaudii ale też do reszty obecnych.
Mariusz czuł ze zapowiada się dłuuugi dzień.
No ale nie musi martwić się o to gdzie Klaudia jest bo wie że stoi zaraz obok niego.
-Może pójdziemy w prawo-Rzuciła nieśmiało Klaudia oglądając sufit.
 
Marjan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:43.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172