Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z dziaÅ‚u DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-12-2016, 01:29   #21
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
- Może spróbujemy przekonać Walaję, by sprawdziła ślady. - Odpowiedziała rycerzowi półelfka, która miała raczej małe zaufanie do połączenia Luny z ogniem i gorącym kociołkiem. - Podeszła do leżącej z boku pantery, uklękła przy niej i patrząc w oczy zaczęła tłumaczyć pokazując jednocześnie ręką w stronę gdzie zauważyła wcześniej ruch:
- Proszę idź tam i sprawdź ślady. Spróbuj sprawdzić czy jest tam więcej istot czy tylko jedna.
 
Eleanor jest offline  
Stary 08-12-2016, 09:42   #22
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Otrzymawszy niejako pozwolenie na eksplorację Luna podskoczyła raźno i zaczęła szukać miejsca na przywiązanie liny - zawsze to wygodniej z nią się wspinać i schodzić, zwłaszcza przy szczęściu niziołki do wywrotek. Przy okazji zarzuciła na Yetara i swoj koc oraz płaszcz, żeby nie plątał się jej między nogami, przykrywając nimi chłopaka z głową.
Potem odpaliła od ogniska pochodnię i ostrożnie, by nie zgasła, sturlała w dół. Następnie sama zaczęła schodzić po osuwisku, nie mogąc doczekać się tego co zastanie na dole. Miała nadzieję, że będzie to coś więcej niż szkielety!
 
Sayane jest offline  
Stary 08-12-2016, 11:04   #23
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Pantera uważnie wysłuchała swojej nowej pani i towarzyszki, merdnęła ogonem i popędziła w ciemność. Kot był na tyle lekki, że biegł po śniegu niemalże nie zostawiając śladu. Nagle zwolniła, co jeszcze w słabym świetle zauważyła Girlaen, a potem zniknęła im całkiem z oczu, wchodząc między drzewa. Półelfka chwilowo nie mogła nic z tym zrobić, wróciła więc do kolacji, którą przygotowywała razem z Elvinem, którego zakupione produkty do ugotowania były o wiele lepsze od suszonego mięsa z racji podróżnych. Te dodawało za to dodatkowego aromatu i kiedy woda zabulgotała w kociołku, przyjemny aromat rozszedł się po wnętrzu wieży. Półelfka wiedziała jednakże, że dużego ognia nie mogą utrzymać dłużej, pomimo kamiennych ścian, jego blask będzie widoczny z daleka. Luna właśnie schodziła w dół, uczepiona liny przywiązanej do dużego kamienia mogącego utrzymać ciężar niziołki, kiedy tuż obok wejścia przemknęła błyskawica. A zaraz potem druga. Walaja chyba nie do końca zrozumiała polecenie tropicielki, bo właśnie goniła jakieś małe, bardzo szybko uciekające stworzenie.

Luna tymczasem była już na dole, z rozczarowaniem stwierdzając, że nic tu nie ma. Trochę resztek mebli, trochę gruzu. I schody, oczywiście schody. Kręcone, w dół, prowadzące jedno piętro niżej. Podekscytowana nie zwróciła uwagi na żadne szczegóły i wywinęła kozła na stopniu, który ukruszył się pod naciskiem jej stopy. Sturlała się kilka stopni w dół, na szczęście ubranie na niedźwiadka przyjęło na siebie wszystkie nieprzyjemne stłuczenia, które mogłyby przy tym powstać. Zresztą, niziołka była przyzwyczajona.

Na dole bez pochodni nie widziałaby nic oprócz ciemności. Słabe, migotliwe światło ujawniło mroczne, mokre ściany pomieszczenia nie większego od tego powyżej. Odkryła zardzewiałe kraty tworzące klatkę - nieduży loch dla jednej czy dwóch osób. Kamienny stół naprzeciwko przetrwał, leżące na nim rzeczy już nie - oprócz kilku zardzewiałych ostrzy. Przy ścianach leżało tego więcej, jak gdyby wcześniej stało na stojakach, które zniszczały zupełnie. W połowie komnata zwężała się w wąskie przejście, a potem ponownie rozszerzała na pokoik, gdzie Luna znalazła tylko śmieci po stojących tu kiedyś beczkach i skrzyniach - poznała po niektórych resztkach - oraz portal wykonany w kamieniu. Wyglądał trochę jak ołtarzyk, lecz rzeźbienia wytarły się częściowo i skruszały. Rozpoznała tylko połowę głowy wilka. Połowę, bo druga część płaskorzeźby odpadła i rozbiła o podłogę. Portal nie otaczał jednak drzwi, a jedynie solidną, kamienną ścianę. Pukanie w nią nic nie zmieniało, nie było żadnych dźwięków mogących sugerować, że za kamieniami znajduje się pusta przestrzeń.






Girlaen handle animal: 1
Luna acrobatics: 6+10=16 vs DC 15
Luna perception: 1

 
Sekal jest offline  
Stary 08-12-2016, 17:37   #24
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna była dogłębnie rozczarowana brakiem skarbu w niższej piwnicy. Nie było tu nawet najmniejszego guzika! No jak to tak! Niby mogła wziać te zerdzewiałe pozostałości po zawartości zbrojowni - czy więzienia - do naprawy lub przetopienia, ale niezbyt jej się chciało dźwigać to kruszące się żelastwo na górę. W obecnych warunkach skarbem były już prędzej spróchniałe deski, które stanowić mogły dobry (bo względnie suchy) opał na noc, ale przecież nie o to chodziło!

Nieco - ale tylko nieco! - zniechęcona stanęła przed portalem i zaczęła studiować rzeźbienia. Tu korona raczej nie pomoże... Mała wyrocznia podniosła resztki wilczego łba i zaczęła mruczeć czar naprawy. Może gdy odnowi nieco portal to dowie się czegoś więcej.

A jeśli nie, to przynajmniej będzie miała zajęcie póki Gir nie zawoła jej na kolację.

Mending po trochu na łeb, a potem kolejne części portalu - jeśli MG wyrazi zgodę, bo zaklęcie ma niby ograniczenie wagowe.

 
Sayane jest offline  
Stary 08-12-2016, 23:09   #25
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Tropicielka westchnęła spoglądając za ścigającą swoją ofiarę panterą.
- Chyba musimy jeszcze popracować nad systemem porozumiewania. - Mruknęła do siebie pod nosem powoli mieszając w garnku.

Skosztowała zupy, która okazała się naprawdę smaczna i powinna być całkiem pożywna.
- Jedzenie będzie niedługo gotowe. - Zwróciła się do siedzących niedaleko chłopaków. - Jeśli nadal chcecie bym sprawdziła kto się tam poruszał, to popilnujcie by się dalej gotowała. Wystarczy tylko podrzucić kawałek gałązki co jakiś czas. Ogień nie powinien być za duży, bo woda się wygotuje, a po za tym będziemy zbyt dobrze widoczni z daleka.

- Sprawdźcie też co z Luną. Jakoś długo jej nie słychać.
 
Eleanor jest offline  
Stary 09-12-2016, 10:49   #26
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Naprawienie portalu w ten sposób nie było łatwe. Płaskorzeźba głowy wilka scaliła się w całość, ale bardzo wiele elementów skruszonych było na pył, a naruszenia całej konstrukcji na tyle poważne, że proste zaklęcie nie potrafiło im sprostać. Udało się zrekonstruować dwie wilcze łapy, kilka nieznanych Lunie herbów i załatać kilka innych pomniejszych dziur. Dawało to ogólne pojęcie na temat wyglądu portalu w czasach jego świetności, jednocześnie jednakże nijak nie dało się tego nazwać naprawioną konstrukcją. Luna zmęczyła się, nie wiedząc jakie elementy do jakich ma dopasowywać kawałki gruzu i zdążyła zniechęcić i jeszcze burczało jej w brzuchu, a jeden mały kamyk odpadł od portalu i spadł jej na głowę. Przyjrzała się więc swojemu dziełu zanim zdecydowała na powrót na górę. Wszystko wyglądało całkiem normalnie, oprócz naprawionej w pierwszej kolejności głowy wilka. Znajdowała się wysoko - niziołka nie była w stanie tam nawet doskoczyć, lecz dzięki temu mogła też patrzeć od dołu. A tam, w środku paszczy, najwyraźniej znajdował się jakiś mały otwór.

Tymczasem na górze pozostała trójka raczyła się ciepłą, całkiem dobrą kolacją, ogrzewając i napełniając swoje brzuchy. Na zewnątrz zrobiło się już zupełnie ciemno i nawet Walaja wróciła, kładąc się przy wejściu do wieży. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie okrzyk, który dotarł do nich z dużej odległości, odbity wielokrotnie od otaczających ich gór. Brzmiał jak ostrzeżenie. Lub zawołanie wojenne. Cokolwiek widziała Girlaen, to coś umiało krzyczeć.





Luna percepcja: 18+2=20

 
Sekal jest offline  
Stary 12-12-2016, 13:16   #27
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna nie była w pełni usatysfakcjonowana ze swojego dzieła, ale lepsze to niż nic. Odkryła też dziurkę, a tam gdzie jest otwór, tam należy znaleźć coś by go zapełnić. Oznacza to nowe poszukiwania i nowe odkrycia! Nogi małej wyroczni już odrywały się od ziemi, ale postanowiła zostawić sobie latanie na potem. Może przyda się bardziej.

Póki co niziołka nie miała więcej pomysłów gdzie szukać, postanowiła więc wrócić na górę. Burczenie w brzuchu dobitnie wskazywało na to, że siedziała pod ziemią o wiele za długo. Gir z pewnością przyrządziła coś smacznego. Do tego może Elvin rozpozna herby i będzie miał pomysł co z tym fantem zrobić? Albo Yetar odkryje coś, co ona przegapiła? Chłopak miał do tego dryg. Zadowolona zaczęła wspinać się po schodach, a potem po rumowisku, pomagajać sobie liną. Zakurzona i zasapana wyłoniła się z dziury i już-już miała zamiar zasypać towarzyszy nowymi informacjami, gdy ich poważne miny sprawiły, że głos zamarł jej w gardle. Najwyraźniej coś było nie tak.
 
Sayane jest offline  
Stary 12-12-2016, 14:27   #28
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Widząc umorusaną Lunę wyłaniającą się spod ziemi, tropicielka sięgnęła po miskę dla niej i nalała parującej zupy:
- Chodź zjeść i powiedz co widziałaś. Może lepiej będzie przenieść się na dół. Wygląda na to, że ktokolwiek tu mieszka może mieć sprzymierzeńców. Słyszeliśmy okrzyk, który mógł być zarówno wołaniem do walki jak i przestrogą.
 
Eleanor jest offline  
Stary 12-12-2016, 14:28   #29
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
No i boczenie się przeszło Yetarowi, kiedy został zasypany dwoma kocami i płaszczem przez Elvina i Lunę. Zamiast tego zaczęło mu być trochę wstyd i głupio, że tak się na nich wszystkich poobrażał za takie byle co.
Uśmiechnął się, zakrywając się szczelniej kocami i płaszczem, by zrobiło mu się jeszcze cieplej i z wyczekiwaniem zaczął wpatrywać się w powoli gotującą się zupę.
Wywar pachniał bardzo aromatycznie, aż ślinka ciekła. Fetchling miał wielką nadzieję, że smakowała równie dobrze.

Zaczęło mu być trochę żal, że nie wybrał się z Luną na poszukiwania. Kiedy przeszły mu fochy, a żołądek nasycił się chociażby zapachem pysznej zupy, wróciła jego wrodzona ciekawość. Spojrzał w stronę miejsca, w którym wcześniej zniknęła wesoła niziołka.
Już nawet chciał zaproponować Elvinowi, że to on przejdzie się sprawdzić, co z Luną, ale jednak głód w nim wygrał i jednak został na miejscu, grzejąc się i pilnując zupy.

Posiłek okazał się nawet lepszy w smaku, niż można było tego oczekiwać. Ciepły płyn rozgrzewał od środka, a do tego napełniał żołądki. Yetar czuł, że dobry humor mu powraca, jakby zupa była jakimś magicznym eliksirem - i nawet przez chwilę podejrzewał Girlaen o jakąś elfią magię.
Wtedy wszyscy usłyszeli krzyk. Ostrzeżenie? Yetar nie miał pojęcia, ale odłożył ostrożnie miseczkę z zupą i zaczął nasłuchiwać.
Nie wróżyło to wcale spokojnej nocy. Na szczęście Luna do nich wróciła, więc przynajmniej jedno zmartwienie mniej.

Yetar wstał i najciszej jak mógł ruszył na krótkie zwiady. Nie zamierzał wędrować zbyt daleko, jedynie w okolice wyjścia, którego pilnowała Walaja, coby móc spojrzeć w wieczorne ciemności swoim bystrym wzrokiem i może coś tam dostrzec w oddali.
 
Pan Elf jest offline  
Stary 12-12-2016, 14:40   #30
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Luna zreferowała co widziała na dole - nie było tego wiele. Loszek, resztki zbrojowni - pewnie wieża była i strażnicą - no i portal z miejscem by COŚ wsadzić. Z ostatniego odkrycia i sposobu, w jaki zrekonstruowała część rzeźbień była szczególnie dumna.
- Może tędy wyszły królewięta! Wiecie, PUF! i wymaszerowały przez portal. Były tam nawet resztki skrzyń i beczek, może bagaży... - fantazjowała. Jednak na sugestię by ukryć się w lochu zmarszczyła brwi.
- Jeśli tam nie ma jakiegoś tajnego przejścia, a ja nie znalazłam takiego, to na dole będziemy jak w pułapce. Bronić nam będzie się tam dobrze, ale co jak będą chcieli nas stamtąd wykopcić? Albo, co gorsza, wziąć głodem? - na te słowa nizołce zaburczało w brzuchu, więc chwyciła podaną przez Girlaen miskę i zaczęła entuzjastycznie pałaszować posiłek, mlaskając z ukontentowaniem. Zawsze to lepiej najeść się na zapas! - Dokładkę!
 
Sayane jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:58.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172