|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-06-2020, 10:07 | #591 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | Kennik doskoczył do trzymającego Arthmyna stwora i chlasnął go dwukrotnie, najpierw rapierem, a potem trzymanym w drugiej ręce sztyletem. Niestety zabrakło mu miejsca, by zrobić jeszcze użytek z zębów. Ostatnio edytowane przez Sindarin : 02-06-2020 o 10:57. |
08-06-2020, 15:34 | #592 |
Reputacja: 1 | Imra zła, że nie udało jej się pochwycić przeciwnika uznała, że lepiej będzie zwyczajnie go zaatakować. Chwyciła ostrze w obie dłonie dodając zwyczajowo odrobinę magii do uderzenia. Zamachnęła się potężnie trafiając bezbłędnie. |
08-06-2020, 15:48 | #593 |
Administrator Reputacja: 1 | Arthmynowi serce podeszło do gardła, zobaczył wielkie szpony o włos od swej twarzy. Na szczęście w ostatniej chwili zdołał się uchylić i uniknąć 'serdecznego' uścisku. Cofnął się o krok, po czym wysłał w stronę potwora kolejną porcję magicznych pocisków. Miał co prawda jeszcze inne zaklęcia, ale nie sądził, by (na przykład) zdołał uśpić latającego napastnika. Magiczne pociski były zdecydowanie pewniejsze. |
08-06-2020, 17:27 | #594 |
Reputacja: 1 | Walka trwała, Kennick siekł monstrum, choć nie udało mu się go ugryźć, może i dobrze? Imra cieła potwora mocno, a czar Arthmyna zrobił dziury w czarnym ciele potwora. Jednak istota z koszmarów mocno chwyciła kennicka jedną ze swych szponiastych łap.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
08-06-2020, 20:09 | #595 |
Reputacja: 1 | - Oh nie, nie z nami te numery! - krzyknął Umorli, widząc, co robi jego przyjacielowi potwór. Choć za pierwszym razem nie udało mu się go trafić, to rzucił się na niego ze swoim młotem bojowym, mając nadzieję, że tym razem Bogini mu zezwoli na capnięcie bestii. |
08-06-2020, 21:24 | #596 |
Administrator Reputacja: 1 | Skrzydlaty potwór był nad wyraz uparty i nie zniechęcił się ani ucieczką jednej ofiary, ani otrzymanymi obrażeniami. Stale atakował, a tym razem ofiarą napaści stał się Kennick. Arthymowi oczywiście odpowiadało to, że nie w jego stronę skierowało się zainteresowanie stwora, ale to nie znaczyło, że pozwolić, by jakieś latające 'coś' robiło krzywdę jego kompanom. Posłał więc w potwora kolejną porcję magicznych pocisków. |
15-06-2020, 17:59 | #597 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | Mimo pochwycenia przez stwora i palącej z bólu rany, Kennick nie dawał za wygraną. Wściekle dźgał skrzydlatego sztyletem i próbował ugryźć, nie próbując nawet uciekać. |
16-06-2020, 19:31 | #598 |
Reputacja: 1 | Umorli zadał cos swym młotem skupiwszy nie tylko pradawną krasnoludzką wolę z której słynęła ta rasa, ale też swoją osobistą nienawiścią do wynaturzeń. Przodkowie prowadzili jego rękę, lecz chyba byli to ci przodkowie, co trochę za bardzo lubili zimne piwko, bo nie trafił. Za to stwora powaliły magiczne pociski Arthmyna. Bestia upadła i zaczęła się rozpuszczać w czarną maź.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
16-06-2020, 20:12 | #599 |
Reputacja: 1 | Umorli zaklął pod nosem. Drugi raz rzucił się na potwora i drugi raz chybił. Bogini, za jakie grzechy! I jeszcze ostateczny cios padł od niewątpliwie kompetentnego, ale jednak niewyszkolonego bojowo czaromiota. - Przepraszam, nie przydałem się zbytnio - burknął, rumieniec wstydu okalający jego kwadratową twarz zza krzaczastej brody. |
16-06-2020, 20:18 | #600 |
Administrator Reputacja: 1 | - Co za parszywy stwór - powiedział z niesmakiem Arthmyn, równocześnie z zaciekawieniem przyglądając się resztkom potwora. - Ciekawe, ile takich tutaj istnieje. I gdzie mają swoje gniazdo, legowisko, czy jak tam nazwać ich siedzibę. A ty się nie przejmuj - dodał pod adresem Umorliego. - Najważniejsze, że wygraliśmy. Miał wrażenie, że im się poszczęściło, a kolejna walka mogłaby mieć inny przebieg, więc lepiej było unikać kolejnych tego typu spotkań. - Mocno oberwałeś? - spytał Kennicka. Ostatnio edytowane przez Kerm : 16-06-2020 o 20:20. |