|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-12-2019, 20:46 | #111 |
Reputacja: 1 | Wspólnie z Asderuki Droga dłużyła się nieco, a Jace miał coraz więcej problemów na głowie. Rozmowa z Kharrickiem, a później mało subtelne ponaglenie Laury zmusiły chłopaka do głębszych przemyśleń. |
22-12-2019, 20:52 | #112 |
Reputacja: 1 | - To czym jest Vox? |
23-12-2019, 22:16 | #113 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 | Rozmowa - Planowanie odbicia fortu ciąg dalszy
|
24-12-2019, 17:07 | #114 |
Reputacja: 1 | - A czemu nam tak śpieszno, przegapiłem coś? - druid był zaskoczony tym pośpiechem, zwłaszcza że ledwie przed chwilą powiedział że potrzebuje się przygotować na trolle - Ciriero, mówiłeś coś ważnego jak mnie nie było?- |
26-12-2019, 22:22 | #115 |
Reputacja: 1 | -Zwierzęta też ruszą na zwiady, może akurat powiedzą coś więcej - druid oprócz potwierdzenia że weźmie udział w obserwacji, dorzucił od siebie coś to zapewnienie. Miał na myśli Lawinę, rzecz jasna, ale także sporego orła którego figurkę wyciągnął z kieszeni. Kocica nie potrzebowała zbyt długiego tłumaczenia - wszak słyszała całą rozmowę - ale zaprzęgnięcie do pomocy orła zostawił sobie na później, bo interesująca rozmowa toczyła się dalej. - Jak znajdę jakieś dobre miejsce, to od dzisiaj warty będą wyglądały nieco inaczej - druid zebrał swoje tobołki i stanął na nogi - Idę znaleźć miejsce na postój.- Pamiętając porady innych druidów, Hannskjald wiedział że nie może polegać wyłącznie na mocy zaklęcia by ukryć ich kryjówkę. Szukał więc jamy która leżałaby w trudno dostępnych chaszczach, gdzieś gdzie nawet konar drzewa byłby widoczny ledwie z kilku kroków. Sam druid nie zostawiał śladów przechodząc między gęstymi gałęziami, a i pozostali byli dziś chronieni mocą natury, nie zostawiając nawet zapachów. Słowem, tylko fartem ktoś mógłby się tutaj zaplątać. Natura nierzadko obdarzała druidów tą sztuczką, tym małym fikuśnym wygodnictwem, ale w warunkach jakie obecnie mieli była to wielka pomoc. Z uśmiechem uchylił klapę ukrytą wśród ściółki i zajrzał do środka. Wszystko było w jak najlepszym porządku, nawet lepiej niż mógł się spodziewać. Z zadowolenia zatarł ręce i wrócił opowiedzieć pozostałym gdzie dziś będą nocować. A z czegóż tu było tu się cieszyć? Za całą pewnością z tego że pod klapą kryje się całkiem przepastna jama - dobra i dla tuzina wyrośniętych podróżników, a przecież nie było ich aż tylu i aż tak wielkich. W jamie nie padało i nie wiało, ale też nie śmierdziało stęchlizną jak można by było się spodziewać. Cieszyć mogła odrobina prywatności jaką dawały trzy duże pomieszczenia, rozdzielone zwisającą, poplątaną darnią- a do tego w każdym pomieszczeniu były sienniki upchane grubą, sprężystą ściółką. Nieostatnim pozytywnym akcentem było palenisko z kominem znikającym gdzieś pomiędzy korzeniami, miękkimi ziemnymi siedzeniami dookoła i trawiastym stołem do wspólnej wieczerzy. A wszystko to bez całego wysiłku rozbijania obozu! Rufus rozejrzał się dookoła, nieco zdziwiony, po czym uśmiechnął się z uznaniem do druida. Co oni bez niego by zrobili w tej dziczy? - Naprawdę nieźle, prawie luksus - stwierdził, udając się by rozpakować swoje rzeczy w jednym z pomieszczeń. Złodziej miał tylko jedno pytanie oglądając co "znalazł" druid. - Jak? - zapytał z pełnym niedowierzaniem. - Magia. - odpowiedział spokojnie Jace. - Magia. - - Magia jest wspaniała - szepnął z fascynacją Kharrick i niczym ciekawski szop zaczął zaglądać w każdy zakamarek pieczar. - Zaklepuje - wskazał na jeden z sienników z wyszczerzem na twarzy.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
27-12-2019, 12:36 | #116 |
Reputacja: 1 | Jace nie był przekonany czy czekanie do następnego dnia to dobry pomysł, jednak dopiero gdy zobaczył co "znalazł" druid zmienł zdanie. Poczuł magię bijącą od tego miejsca, harmonię natury poddającą się, nie... ulegającą magiczej prośbie druida. W takich warunkach można było nocować, miał jednak wątpliwości, czy trolle mimo wszystko nie znajdą ich tutaj. Wedle podsłuchanych rozmów, skończyło im się mięso z obsady fortu, jak i napotkanych hobgoblinów, a zatem będą musieli ruszyć na polowanie. |
27-12-2019, 20:44 | #117 |
Reputacja: 1 |
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 27-12-2019 o 20:51. |
27-12-2019, 21:59 | #118 |
Reputacja: 1 | Dla złodzieja nie do końca był to zwiad. W porównaniu do druida jego obecność nie wydawała się aż tak skuteczna. Choć potrafił się świetnie ukrywać, to nigdy nie zastąpi mu to możliwości zamiany w zwierze. Tego mimo wszystko nie potrafił. Obserwując druida rósł w nim coraz większy podziw dla niego. Spędził nieco czasu z Sulimem i bardzo mu brakowało jego obecności, ale Hannskjald był równie zdolny jak on. Zadziwiającym było jak obojgu łatwo było łączyć się z naturą choć krasnoludy nie słynęły z tego aby "liściasta" natura była ich smykałką. A jednak. Ostatnio edytowane przez Asderuki : 27-12-2019 o 22:43. |
28-12-2019, 11:53 | #119 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
28-12-2019, 12:00 | #120 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|