|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-09-2019, 10:31 | #131 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
20-09-2019, 14:37 | #132 |
Administrator Reputacja: 1 | Szkielety okazały się niespodziewanie groźnym przeciwnikiem, czego skutkiem była śmierć Anabell. A to, że jej zabójca wnet zakończył swój fałszywy żywot nie stanowiło żadnego pocieszenia. |
20-09-2019, 14:38 | #133 |
Reputacja: 1 | Kolejny raz pokonali przeciwników, lecz tym razem przyszło im zapłacić najwyższą cenę. Jeden z ożywionych szkieletów dopadł Anabell i potwornie ją zranił. Nawet Jamash nie mógł nic na to poradzić swoją magią. Chociaż nie związała się zbytnio z bardką podczas wspólnego rejsu, to i tak poczuła straszne ukłucie w sercu i smutek, widząc jej martwe ciało. Gdy ruszyli dalej, podeszła do Jamasha i położyła mu dłoń na ramieniu. Ostatnio edytowane przez Tabasa : 20-09-2019 o 14:44. |
22-09-2019, 17:29 | #134 |
Reputacja: 1 | Gdy ostrze dosięgło Anabell świat na chwile zwolnił w oczach niziołki. Dokładnie widziała moment, w którym ostrze wbija się w ponętne ciało towarzyszki i jej zaskoczony grymas twarzy. Jednak przeciwnik nie zaprzestał tylko na pchnięciu, bez żadnych trudności przeciął klatkę jak pergamin. Strugi krwi bryznęły na posadzkę, a w ślad za krwią zaczęły wylewać się wnętrzności przypominające sfermentowane lepkie owoce. Usta dziewczyny wygięły się w trudnym do zrozumienia grymasie twarzy, który zahipnotyzował Azę. Szok, ból, zawód, ekstaza czy rozwolnienie z własnych organów przez wyrwę w ciele, której nigdy dotąd tam nie było. |
23-09-2019, 13:23 | #135 |
Reputacja: 1 | Aza skupiła się, jednak nie wyczuwała własnych run, a tym bardziej statku. To, co braliście pod uwagę jako jedną z możliwości, dlaczego zostaliście ściągnięci do świątyni Gozreha, okazywało się być prawdę. "Wodny Kruk" odpłynął bez was, zostawiając was na Przystani Umarlaka, a skoro summonerka nie mogła go wyczuć, oznaczało to, że jest już daleko. To niejako odpowiadało na pytanie o położenie rogu jednorożca. Jego najpewniej w ogóle nie było, ale był dobrym pretekstem, by pozbyć się was z okrętu. |
23-09-2019, 14:47 | #136 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
23-09-2019, 19:47 | #137 |
Reputacja: 1 | A więc jednak potwierdziły się obawy Manei, o których nie chciała wcześniej mówić. Czuła wzbierającą złość, gdy ujrzała pustą zatoczkę. Lanteri najwyraźniej miała swoje własne standardy, jeśli chodziło o wywiązywanie się z zawieranych umów. Półelfka wyrzucała sobie, że była tak naiwna, że dała się nabrać na to wszystko. Biorąc pod uwagę, jak piratka się wobec nich zachowywała, można było nabrać pewnych podejrzeń. Niestety, teraz było już na to za późno a i ostatnimi czasu Lanteri trochę uśpiła jej czujność. Dostała nauczkę, żeby absolutnie każdemu patrzeć zawsze na ręce, a już zwłaszcza swojemu pracodawcy. |
25-09-2019, 11:51 | #138 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
26-09-2019, 20:33 | #139 |
Reputacja: 1 |
|
27-09-2019, 13:53 | #140 |
Reputacja: 1 | - Tak, podoba mi się pomysł z pułapką - odparła wesoło Jenesara i spojrzała na Maneę. - Nie proponowałabym wam mojej pomocy, gdybym miała was oszukać. Nie jestem taką osobą. Jeśli pomożecie mi pozbyć się fey, ja udostępnię wam moje hipokampy a słowa zawsze dotrzymuję. |