|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-11-2019, 13:32 | #31 |
Reputacja: 1 | Malcolm czerpał trochę satysfakcji z faktu, że jego przezorność pomogła drużynie. Teraz miał tylko nadzieję, że dadzą sobie radę ze strzygą. O ile nie jest to niebywale potężny okaz nieumarłych, nie należało jej nie doceniać.
__________________ Mother always said: Don't lose! |
03-11-2019, 16:06 | #32 |
Reputacja: 1 | Gert wiedział, że coś jest na rzeczy, a rzeczy które działy się ostatnio wokoło Halvara nie napawały optymizmem… Nie mniej w dłoni trzymał swój krótki miecz. “Błogosławiony” wodą święconą.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
03-11-2019, 16:37 | #33 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
03-11-2019, 18:19 | #34 |
Reputacja: 1 | I podniósł się wrzask wron i kruków czarnych Wzburzone stado skrzydłami zatrzepotało i w niebo się wzbiło Czarny obłok wzniósł się hen, hen wysoko i świat cały przesłonił Biada, och, biada! Mrok duszę nam oplótł, niczym wina latorośl. A chłód trupi, członki nasze we władanie posiadł. Biada, och, biada nam wszystkim! Zguba nasza bliska Świetlisty snop unoszący się nad mauzoleum, przygasł niespodziewanie, oddając cmentarne włości w mroku władanie. Ogniska, które miały być światłem nadziei dla śmiałków, przepotężny wschodni wicher zgasił. Opuszczony, stary cmentarz w całkowitych ciemnościach się pogrążył. Czy tak wyglądają czeluści Baator? Wilcze wycie ucichło, jakby i basiory nocy, owej mroczności się wylękły. Szóstka bohaterów i biedna, roztrzęsiona dziewczyna, stali, jak wryci. Zmysły ich błądziły w gęstej ciemnicy. Słychać było jedynie ich ciężkie oddechy i upiorne zawodzenie wschodniego wiatru. Każdy podmuch niósł ze sobą mdła woń śmierci i rozkładu. Nagle krzyk z setki gardeł się podniósł. - Mara, mara! Z piachu w piach! Mara, mara! Wyciąć nim przyjdzie brzask! Słowa i ton iście modlitewny zaśpiew przypominały. Niósł się on gromkim echem od bram cmentarza, hen ku niewidocznej dali. Gdy śmiałkowie oczy swe tam zwrócili, blask pochodni dostrzegli i ludzkie sylwetki, które w mnogiej liczbie się tam zgromadziły. Z tłumu wyłonił się rosły mężczyzn w skórę wilka odziany. Na głowie wilczy łeb z drewna wyciosany przybrał i kostropatym kijem się podpierał. - Sława prijatiele! Diewojkę ku nam posalijcie! Ino rychło! Hodina vuk zaroz bić byde! Tłum za jego plecami podchwycił słowa i zaczął na now krzyczeć: - Hodina vuk! Vuk! Vuk! Vuk! - Cichajta! Cichajta ludkowie! - mężczyzna w ziemie laską uderzył i tłum w mgnieniu oka umilkł. - Prijatiele, Prosza posalijcie diewojkę ku nam! Oczy członków Bród Mocy, jak na zawołanie skierowały się ku dwóm przybyłym przed chwilą kobietą. Jedna wyglądała jak przedstawicielka dzikich plemion, a druga na ubogą wieśniaczkę ubraną w białą lnianą suknię. Blada, jak trup dziewczyna chowała się za plecami dzikuski, która w jednej dłoni ściskała włócznię, a w drugiej dłoń towarzyski.
__________________ >>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<< Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul! |
04-11-2019, 09:47 | #35 |
Reputacja: 1 | W Halvarze zaszła jakaś zmiana. Pociągnął kilka razy nosem i skrzywił się. Wyglądało to jakby nie spodobał mu się zapach nowoprzybyłych ludzi. Miecz, który spoczywał w jego dłoniach gotów do walki teraz zawirował szybko zmieniając położenie. Już po chwili krótszej niż oddech broń znalazła się w lewej dłoni ściskana mocno za podkrzyże. Prawą dłonią paladyn zaś wyjął zatyczki z uszu, robiąc jednocześnie kilka kroków w stronę gości przy bramie cmentarza.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
04-11-2019, 11:58 | #36 |
Administrator Reputacja: 1 | Jedno zagrożenie zniknęło (zapewne), za to pojawiło się całkiem inne - banda nawiedzeńców, mających nieokreślone (jeszcze) zamiary wobec jednej z dziewczyn, która to dziewczyna nie wyglądała na zachwyconą - raczej wprost przeciwnie. A to sugerowało, że wspomniane wcześniej zamiary nie należały do przyjemnych i mogły obejmować szeroki zakres - od zbiorowego gwałtu po złożenie w ofierze jakiemuś bóstwu. Zdecydowanie nie wypadało na to pozwolić, problem jednak polegał na tym, że tamtych było całe mrowie... - W razie czego cofnijmy się do grobowca - zaproponował cicho. Doszedł do wniosku, że na otwartej przestrzeni żądna krwi tłuszcza po prostu ich stratuje, a w grobowcu jakoś zdołają tamtych powstrzymać. - Czego chcesz? - powiedział głośniej, kierując te słowa w stronę mężczyzny z kijem. - Podejdź bliżej, to porozmawiamy. |
04-11-2019, 16:51 | #37 |
Reputacja: 1 | Nienaturalne ciemności rozluźniły swój żelazny uścisk i coraz więcej szczegółów zaczęło wyłaniać się z mroku. Tłum zebrany przy cmentarnej bramie liczył dobre kilkadziesiąt osób. Większość z nich uzbrojona byłą w widły, palki i cepy. Część trzymała pochodnie, oświetlając wszystkim drogę. W grupie przeważali mężczyźni w sile wieku, ale dostrzec można było także kilku młodzików oraz kobiet. Nikt nie miał tak kompletnego wilczego stroju, jak ich lider, ale u każdego z członków grupy jakiś wilczy element stroju był obecny. - Mara, mara! Z piachu w piach! Mara, mara! Wyciąć nim przyjdzie brzask! - zaczęto skandować na nowo. - Cichaj ludkowie! Cichajta! Tłum karnie zamilkł, ale w dalszych rzędach dało się słyszeć groźne pomruki i szepty. - Prijatiele chodźta ku nam. Proklęta ziymia zlem dmucho i smyrt łacno prynieść może. Zaczął wyjaśniać przywódca tłuszczy. - Mara was momi. Chodźta ku nam, ku svjetle -zakończył.
__________________ >>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<< Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul! |
04-11-2019, 17:03 | #38 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
04-11-2019, 18:06 | #39 |
Reputacja: 1 |
|
04-11-2019, 19:39 | #40 |
Reputacja: 1 | Malcolm wydał z siebie gniewne warknięcie. Nie miał pojęcia gdzie był, wiedział tylko, że jego dotychczasowe plany wzięły w łeb. Wziął głęboki oddech i poprawił szaty. Nowe miejsce miało jednak możliwości... jeżeli oczywiście ten zabobonny tłum nie stanowił szczytu intelektualnego tej krainy. Spojrzał na towarzyszy.
__________________ Mother always said: Don't lose! |