|
Sesje RPG - DnD Wybierz się w podróż poprzez Multiwersum, gdzie krzyżują się różne światy i plany istnienia. Stań się jednym z podróżników przemierzającym ścieżki magii, lochów i smoków. Wejdź w bogaty świat D&D i zapomnij o rzeczywistości... |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-05-2023, 17:05 | #171 |
Reputacja: 1 | - Taka praca misyjna musi być na pewno przyjemniejsza od takiej Pharasmickiej, tylko nam tu sekty nie zakładaj pod nosem. - Odparła z pewnym rozbawieniem na wywód czarownicy. Na komentarz Eleril już nic nie odparła, trzeba było mieć nadzieję że jeśli rzeczywiście zdecydują się z Ramiel na zaloty to nie będzie taka skora do bicia. ~~***~~ Poranna pobudka była by nawet przyjemna gdyby nie obecność nieproszonego gościa, wzdychając ciężko rzuciła do ukochanej. - Naprawdę musimy znaleźć chwile dla siebie by odreagować. Zwlekając się z łóżka popatrzyła się z dezaprobatą na ich przyszłego towarzysza podróży, jeśli tak będzie robić to może zostać “niedoszłym towarzyszem”. - Czy w waszych stronach się nie puka przed wejściem panie Erseo ? W tym tempie się pogniewamy. A tego chyba nie chcemy, prawda ? - Chłodno “powitała” jaszczura, naprawdę miała nadzieję że się zreflektuje. |
27-05-2023, 13:03 | #172 |
Reputacja: 1 | Jaszczur uśmiechnął się szerzej. - Ja tylko chciałem się upewnić, że panie nie wybędą nagle. Przypominam, że wyszły panie w nocy uzbrojone po zęby, które w wypadku niektórych z was są całkiem ostre. – powiedziała, a Eleril odrobinę mocniej przycisnęła rapier do jego gardła. – A potem wróciły z kolejną groźnie wyglądającą towarzyszką. W tym momencie Grimm wstała i zaczęła wpatrywać się w Trakisa. - Prawdziwy Jaszczuroludź! – zakrzyknęła. - Nie Jaszczuroczłek, a Trakis, ktoś zupełnie inny. W każdym razie, pewna para blińąt czeka już spakowana.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
28-05-2023, 12:47 | #173 |
Reputacja: 1 | - Miałyśmy nagłą “sprawę” do załatwienia więc tak wyszło. No i jak groźnie wyglądającą towarzyszką ? Grimalkin ? Chyba aż tak groźnie nie wyglądamy prawda ? - Spytała przy okazji spoglądając na Eleril licząc że opuści broń bo chyba nie było zagrożenia. - Zaraz jaka para bliźniąt ? - Elphira już miała złe przeczucie że bliźniaki trochę inaczej zinterpretowały ich rozmowę. |
29-05-2023, 17:30 | #174 |
Reputacja: 1 | Trakis popatrzył na Grimmalkin, która właśnie ubierała czarny kapelusz z szerokim rondem. - Tak, dosyć groźnie. – rzekł Erseo. Na dole czekały już bliźniaki. Dosiadali dwóch wielbłądów o identycznych oczach jak ich własne. - Witamy waszą nową… - …Towarzyszkę, co poluje na potwory… - … I niewinnych lub nie. Grimm poczerwieniała i wsiadła na konia.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
30-05-2023, 20:25 | #175 |
Reputacja: 1 | Elphi przyjrzała się Grimalkin, może rzeczywiście dla innych ich wesoła zgraja wyglądała groźnie ? Na dole odetchnęła z ulgą widząc że bliźniaki miały swój transport, już się obawiała że wszyscy będą się tłuc powozem czego by nie chciała. Właściwie to stwierdziła że nie ma ochoty się kłócić z samego rana, tak więc nawet nie wdawała się w dyskusję z bliźniętami. Chociaż już jej było szkoda Grimalkin która będzie musiała znosić osobliwe towarzystwo na zewnątrz. Zastanawiała się tylko co bliźniaki miały na myśli, o to musiała się spytać przy innej okazji. Sama miała jeszcze do pomówienia z Ramiel gdy będzie ku temu okazja bez wścibskich uszu. Ostatnio edytowane przez Rodryg : 31-05-2023 o 15:03. |
01-06-2023, 18:24 | #176 |
Reputacja: 1 | Wsiedli więc do powozu i jechali długo z przerwami na mniejsze lub większe potrzeby. Erseo opowiadał im o swoim pochodzeniu, bowiem wywodził się z innego świata, nadrzecznego Sarateku, a konkretnie z Miasta Trakisów Akam , gdzie jego ciotka była kimś ważnym. Przyszła królwa Brevoy była z Sarateku. W pewnym momencie do ich grópy zaczęły zbliżać się trzy konne postaci. Na przedzie był biednie wyglądający szczuroczłek, za nim był kotoczłek w komtuszu, a za nim kurpulentny psoczłek. - Kurwa, samobieżny dowcip. – powiedziała Karendis. Gdy Kotoczłek się zbliżył rzekł. - Czołem Waćpanny. Jestem Miałkał Mołodyjowski, a to moi kopanioni Żołendzian Piskiewicz i pa Zagłębie.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
03-06-2023, 17:34 | #177 |
Reputacja: 1 | Podróż okazała się ciekawsza niż mogła się spodziewać. Niespecjalnie interesowała się tutejsza polityką ale wyglądało na to że była dość osobliwa zważając na ostatnie wydarzenia. Mogła się tylko zastanawiać jak król Brevoy zdołał zawrzeć to przymierze, zapewne coś o tym usłyszy na miejscu. Właściwie mogla się spodziewać podróżnych na szlaku ale na pewno nie w tak barwnym towarzystwie, poza Airydem i Junem nie miała do czynienia z “rasami futrzastymi” choć chyba nie wypadało ich wrzucać wszystkich do jednego worka. No była jeszcze Sisi ale to była kategoria sama w sobie. - No my też jesteśmy dla kogoś samobieżnym dowcipem o szpiczastouszych. Więc bądź miła. - Rzuciła do czarownicy przyglądając się przybyszom. Chyba nie mieli złych zamiarów choć niektórzy z nich widzieli lepsze czasy patrząc po ich wyposażeniu, nie żeby ich oceniała. - Witam szanownych panów. Elphira Gellantar, zakładam że panowie też się wybierają na wydarzenie ? - Zagadała skoro już się grzecznie przedstawili to nie wypadało ich ignorować. |
06-06-2023, 12:30 | #178 |
Reputacja: 1 | Karendis zastanowiła się. - Właściwie my to elfy niespodzianki. – powiedziała wiedźma i zarechotała. - Wać panny my się wybieramy do zaścianka Piskiewicza, gdzie mój wierny sługa Żołendzian Piskiewicz zamierza prosić swoich rodziców o zgodzę na ożenek… - O nic nie zamierzam prosić tylko ich poinformować, że zamierzam się z nią spotykać… -rzekł Żołendzian i dodał – O tak wygląda wybranka dziewczyna. – pokazał portret szczuroczłeczki w czarnym stroju z miniaturową kosą i wypłoszowatym ptakogadem w torebce.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
08-06-2023, 19:09 | #179 |
Reputacja: 1 | Elphira przyjrzała się portretowi wybranki serca Piskiewicza. - Widać lubi styl ponury trochę Ustalaviański. - Stwierdziła na głos spoglądając się po osobliwej trójce. Przypomniała sobie że kojarzyła nazwisko Mołodyjowskiego jako sygnatariusz paktu no i Piskiewicze też mieli jakieś powiązania z Ogoniewiczami. Nie żeby to byli sami zainteresowani we własnej osobie, prawdopodobnie ich rodzice lub dalsza rodzina. “Co za zbieg okoliczności że akurat na nich wpadamy po drodze.” - Elphi zastanowiła się czy to było zrządzenie losu czy może Desna tak sprawiła że wpadli na siebie na trakcie. - W takim razie życzę powodzenia w “informowaniu” rodziców i udanego adorowania panny. Ostatnio edytowane przez Rodryg : 08-06-2023 o 19:15. |
09-06-2023, 13:56 | #180 |
Reputacja: 1 | - Lucyferia jest nekromantką, ale zajeła się handlem rzadkimi środkami… wspomagającymi i przynoszącymi radość. – rzekł Żołendzian. - To rodzice się… zdziwią – wydukała Ramiel.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |