Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-03-2015, 21:48   #1
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
[Autorski: ŚcieżkaRPG] Krwawe Gody

Zapowiadał się upalny dzień. Tymczasem spłowiałe słońcem kłosy traw jeszcze gdzieniegdzie skrzyły się, w rzadkiej mgle, rosą; gdy drogą ku Starej Świątyni mozolnie wspinała się nieliczna grupa zbrojnych. Wiódł ich zamkowy pachołek, który podskakując na wystających z drogi kamieniach, swym piskliwym głosem wymieniał prowadzonym śmiałkom, wszystkie atrakcje jakie miały dziś uświetnić na wesele młodego barona. Oni sami miny mieli nietęgie, błądząc jeszcze myślami między wypitą okowitą a obietnicami starego koniuszego. Obiecywał im: konie - piękne bułane rumaki, nerwowo przebierające w boksach pęcinami; spokojne kare kobyłki i cierpliwe wałachy, których siła kryła się w muskularnych piersiach - do wyboru; albo, tu zniżył głos by nikt inny go nie usłyszał, co ładniejsze niewolnice. Wszystko to tylko po to by zechcieli w miarę dyskretnie „usunąć“ pewnego południowca, który wedle informacji starca, wraz z trupą podejrzanych aktorów, planował parować pannę młodą. Koniuszy nie miał bladego pojęcia kiedy i gdzie miało to nastąpić, ale nakazał dyskretnie śledzić aktorów stajennym pachołkom. Tuż przed świtem, jeden z nich powrócił, po czym Stary zaraz wyprawił najemników do miejsca w którym zatrzymała się parszywa trupa aktorów.
Tak to wlokąc się pnącą się w śród wzgórz drogą grupa rozespanych śmiałków dotarła w końcu do miejsca gdzie wśród porastających skraj drogi krzewów oliwnych przy kamiennym mostku przerzuconym przez wcinający się głęboko w stok wzgórza strumień, czekał na nich ciemnowłosy chłopak.
- Tam wo som! - wstał wskazując brudnym palcem w kierunku odległych jakieś kilkaset kroków od mostku kamiennych zabudowań położonej dalej przy drodze winnicy.

K20: 9, 15, 9, 8, 16. K6: 1, 2, 4, 4, 6.
 
Nimsarn jest offline  
Stary 08-03-2015, 12:03   #2
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Eina zgrabnie zeskoczyła z konia i zapytała chłopaka:
- Dobrze! Są w tym miasteczku. A dokładnie, gdzie postanowili nocować? Możesz powiedzieć też przy okazji co nowego u nich zauważyłeś?
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 09-03-2015, 10:57   #3
 
Thronaar's Avatar
 
Reputacja: 1 Thronaar ma wyłączoną reputację
-Ora ilu ich dokładnie jest.- Dodał do serii pytań Einy, krasnolud. - może sie tam spotkali z kimś psubratem.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane;
Nic nie zostanie wybaczone.
Thronaar jest offline  
Stary 09-03-2015, 12:35   #4
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
Tłuste rumaki obiecane przez starego koniuszego sprawiły, że Szar Na'Odin zrobił się bardzo głodny, przegryzał więc pasek suszonego mięsa. Zmierzył pachołka groźnym spojrzeniem, by ten szybciej udzielił odpowiedzi. - No, gadaj, ilu i gdzie?
Krążyła mu w tym samym czasie po głowie myśl, że z aktorstwem, którego nauczył się od swojego opiekuna, byćmoże mógłby dołączyć do owej trupy, by wybadać ich zamiary. Na razie jednak zatrzymał tą myśl dla siebie.
 
Magnesus jest offline  
Stary 09-03-2015, 13:47   #5
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
- Ehhh... Ci brutale... Subtelności po nich oczekiwać. Do bijatyki pierwsi, a gdy trzeba popytać i pomyśleć to są do niczego. - przebiegło przez myśl Einy.

A na poprzednie gadki odrzekła tak:
- Mnie szkolono, aby się dowiadywać tego i owego. Może lepiej jak ja cię zastąpię.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 09-03-2015, 13:54   #6
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
- Eeee - chłopak zrazu cofnął się o krok, spłoszony widać reakcją orka, lub samą jego obecnością. W końcu może dzięki słowom elfki, nerwowo przełknąwszy ślinę zdążył na tyle się opanować by wznieść ku górze trzy drżące palce - Pięć!.. - Okaleczona dłoń chwilę drgała w porannym wietrze, by zaraz zniknąć za plecami czerwieniejącego na twarzy chłopaka - ...I, dziefka o miodowych włosach, - zaburczał pod nosem, przebierając nogami - bez tej no... - zdrową ręką zamachał przed twarzą - no... - nerwowo przełykając ślinę zaciął się na dobre wbijając wzrok w ziemię.
- Jakim tam miasteczku! - wpadł w słowo płowowłosy pachołek, co za przewodnika robił - Toż to Ruina Gabrycha, co to się z powodu dziewki powiesił. O tam! - machał dłonią w lewą stronę gdzie na stoku kilkaset metrów ponad zabudowaniami w niebo sterczał jakiś obalony okrąg wieży - Starzy ludzie mówią, że tam straszy bo Gabrych nie dawał sobie w kaszę dmuchać, i swoich nikomu nie dał... Taki był zawzięty... - ścichł z rozmarzonym wzrokiem wpatrując się w jaśniejące na słońcu kamienie.
I faktycznie zabudowania wskazane poprzednio przez pachołka po bliższym przyjrzeniu na osadę nie wyglądały. Ot wysoki na osiem łokci wapiennym mur ułożony na łagodniejszej partii stoku, ponad którym sterczały szczyty zapadających się w sobie zabudowań oraz kilka wybujałych przez lata koron sosen i cyprysów. Mniej więcej w połowie jego długości z stąd gdzie staliście łatwo było zauważyć czerniejący półowal furty. Ze zwaloną wieżą zabudowania owe łączył pnący się pod górę zielony pas rachitycznych cierni. Droga, na której staliście zaś, omijała owe budowle z prawej strony, wciśnięta między nikający wraz z nią za załomem stoku gęsto zarośnięty parów strumienia...

K20: 9, 15, 9, 8, 16. K6: 1, 2, 4, 4, 6
 

Ostatnio edytowane przez Nimsarn : 10-03-2015 o 14:07.
Nimsarn jest offline  
Stary 09-03-2015, 14:05   #7
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
- Gdybyś mógł ich jeszcze trochę popilnować, to może za parę godzin mogłabym dyskretnie zajrzeć za parę godzin. - odparła uspokojona elfka.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 10-03-2015, 11:08   #8
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
- Pięciu damy radę, o ile nie mają czarowników - Szar skrzywił się na samą myśl, jego opiekun zawsze ostrzegał go przed magią, mówił same złe rzeczy o tych, co się nią parają, jakby miał do nich jakiś uraz. - Ale jak chcesz iść wpierw na zwiad, to idź, ale my z krasnoludem musimy się tak ulokować, by widzieć z dala co się dzieje i w razie czego być blisko by pomóc.
Rozgląda się za jakimś miejscem, z którego byłby dobry widok na wieżę, może jakieś krzaki w pobliżu albo zapomniany kawałek muru.
- Możemy też udać że przybywamy tu przypadkiem w innej sprawie, załgać i dzięki temu dostać do środka i wtedy ich zaciukać.
 

Ostatnio edytowane przez Magnesus : 10-03-2015 o 14:06.
Magnesus jest offline  
Stary 11-03-2015, 09:54   #9
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
[Rzut Szar’a na Poruszanie się w dziczy o ST opartym o Int. - wynik: 9 = porażka (nic wam nie podpowiem :P)]
Stok wzgórza, po którym pięła się droga opadał łagodnie w waszą prawą stronę, czyli jak ocenialiście na południowy wschód. Jakieś kilkadziesiąt kroków w lewo, w gorę zbocza zaczynał się ów rów osiągający przy mostku, obok którego staliście, głębokość około sześciu łokci. Dalej swym biegiem łączył się jakieś pięć kroków w prawo z tak samo wyglądającym wąwozem, biegnącym z północnego wschodu wzdłuż drogi, dołem którego przepływał strumień, o czym świadczył dobiegający z pod liści delikatny szum. Cały stok, usiany tu i ówdzie wystającymi głazami, prawie pozbawiony był większej roślinności za wyjątkiem oliwnych krzewów przy mostku, w cieniu których staliście, ich pobratymców na dnie rowów, kilku rozsianych tu i ówdzie kęp cierni, większego ich skupiska tworzącego kiedyś wypomniany żywopłot i widziane w oddali nad plantacją drzewa. Najgorsze było to że droga do samych zabudowań pozbawiona była jakiegokolwiek cienia.
- Wo Pani - na słowa Einy ocknął się z swych marzeń przewodnik - nie da rady... Słońce wędruje i widzi mi się że w Zamku już się gotują. Znaczy się że za dwa dzwony się tu zjawią z orszakiem. Imć Karol nalegał mocno, by w ten czas sprawę załatwić. - zmierzył was wzrokiem starając się nadać swej młodzieńczej twarzy wszechwiedzący wyraz, co nawiasem mówiąc przy jego piegach wypadło raczej komicznie.

K20: 15, 9, 8, 16. K6: 1, 2, 4, 4, 6
 

Ostatnio edytowane przez Nimsarn : 11-03-2015 o 09:57.
Nimsarn jest offline  
Stary 11-03-2015, 14:12   #10
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
- Chcesz powiedzieć, że to tędy przejeżdżać będzie orszak barona? Zapewne zatem nasi aktorzy tutaj planują atak, dobre miejsce zresztą. Jeśli się ujawnimy mogą zemknąć, zresztą nie wiemy czy nie mają nad nami przewagi, chyba że udamy, że sami jesteśmy aktorami albo wędrowną trupą albo czymś. Trochę za bardzo dźwięczymy bronią jednak, by łatwo to uznali. Jeśli zaczaimy się w tym rowie, może trafimy na moment gdy wyjeżdżają w stronę orszaku i wtedy ich napadniemy? Ale jest ryzyko, że pójdą inną drogą albo że wasze informacje nie są prawdziwe i nam pod nosem jakoś przemkną.
 
Magnesus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:39.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172