12-08-2017, 02:00 | #21 |
Reputacja: 1 |
|
13-08-2017, 11:59 | #22 |
Reputacja: 1 | Wyznanie, że nic nie pamięta, choć mocno zaniepokoiło jej matkę, samą Elestren rozluźniło. Czuła co prawda pewien dyskomfort, że swój ciężar zrzuciła na barki drugiej kobiety, jednak nie mógł się on nawet równać uldze, jaką elfka poczuła. Teraz czas na poznanie odpowiedzi, pomyślała.
__________________ "- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych? - Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk |
15-08-2017, 01:51 | #23 |
Reputacja: 1 | Kobieta pobladła jeszcze bardziej, nerwowo przeczesując włosy drżącymi rękoma. Długo myślała nad odpowiedziami. Ostatnio edytowane przez Moni : 15-08-2017 o 01:53. |
15-08-2017, 10:39 | #24 |
Reputacja: 1 | Tylko na spacer?, zdziwiła się elfka w myślach. Dosyć nieszczęśliwie się najwidoczniej ta wycieczka skończyła, jeśli przypomnieć sobie słowa Rudowłosej. Być może ktoś postanowił się zemścić na niej, biorąc pod uwagę fach, jakim rzekomo miała się parać?
__________________ "- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych? - Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk |
16-08-2017, 23:46 | #25 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Moni : 16-08-2017 o 23:54. |
17-08-2017, 22:37 | #26 |
Reputacja: 1 | Tylko tyle? Elestren czuła się niemal zawiedziona słowami swojej matki. Mimo takiej dziwacznej pobudki, amnezji i najwidoczniej trzydniowej absencji wygląda na to, że nie prowadziła żadnego niezwykłego życia. Czyżby naprawdę po prostu poszła na spacer, pośliznęła się na mokrej trawie i uderzyła się mocno w głowę? A skoro o urazach w głowę mowa: czy powinna przystać na propozycję Achuzzat, i odpuścić sobie tę egzekucję? W pierwszej chwili blondynka chciała po prostu kiwnąć głową, jednak po krótkim zastanowieniu odrzekła w języku migowym:
__________________ "- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych? - Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk |
18-08-2017, 06:55 | #27 |
Reputacja: 1 |
|
20-08-2017, 17:10 | #28 |
Reputacja: 1 | Po karku Złotowłosej przeszedł dreszcz, gdy Achuzzat opisała jej egzekucję, jaką ma przeprowadzić. Ktoś ustanowił prawo, które wymagało publicznego wyrwania serca z klatki piersiowej skazańca? I co jeszcze, zjeść je ze smakiem?! Teraz przestała dziwić się tej Elestren sprzed paru dni, która wedle słów matki brzydziła się tego. Może rzeczywiście lepiej będzie się z tym wszystkim przespać, starczy tych wrażeń. Niemniej postanowiła nie wycofywać się z wypełnienia obowiązków kata, choć na pewno będzie musiała się do tego solidnie przygotować.
__________________ "- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych? - Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk |
26-08-2017, 01:17 | #29 |
Reputacja: 1 | Pokój był ogromny. Panował w nim przepych równy temu w pozostałych pomieszczeniach, chociaż nie było tu aż tylu rzeczy. Większość stanowiła zwyczajne meble, jakie można znaleźć w niemal każdej sypialni. Łóżko, biurko, szafa z ubraniami... |
30-08-2017, 20:05 | #30 |
Reputacja: 1 | Wspomnienia nagle napłynęły do głowy Elestren, jakby ktoś rozerwał więzy trzymające je poza zasięgiem elfki. Biurko, przy którym rozmyślała na tyle trapiących jej głowę tematów, skrzypce, dzięki którym przelewała w muzykę swoje myśli, miecze, przy których poświęciła wiele godzin ciężkich ćwiczeń, każdy przedmiot w tym pokoju stanowił jakby filakterium, w które przez lata przelewała część swej duszy, a teraz opowiadał jej o tym, kim jest. To, czego nawet Achuzzat nie byłaby w stanie jej nigdy powiedzieć, bo skąd miała znać myśli swojej córki, powracało do niej i to z taką siłą, że Złotowłosa musiała usiąść na łóżku, by nie stracić równowagi. Wcześniej była w swojej rodzinnej wiosce, w swoim domu, przy swojej matce... ale teraz znalazła się prawdziwie u siebie. W swoim własnym królestwie. Ze zdumieniem zauważyła, że z oczu płyną jej łzy. Ja naprawdę jestem Elestren, pomyślała, zaciskając usta, by powstrzymać je od łkania. To naprawdę ja.
__________________ "- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych? - Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk |