Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-08-2018, 13:57   #241
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- pasuje - mruknął pirat. Zgodnie z obietnicą wysłał też łódź po kolegów. Pomogl kapitanowi zorganizować warty na brzegu. A sam czekał i odpoczywał. I zastanawiał się czegóż też Ialdabode i Vince szukali w kapitanacie.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 16-08-2018, 12:16   #242
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- A wy gdzie obdartusy, tu jest urząd! Tu się pracuje, żebrać możecie w porcie!. Tu mają wstęp tylko kapitanowie. - Rosły strażnik zagrodził im drogę, stając w drzwiach, opierając pięści na biodrach i górując nad nimi wzrostem.


Ialdabode czując na sobie spojrzenie Vince'a przejął inicjatywę. Zresztą, jego partner nie nadawał się do takich delikatnych rozmów. Strażnik był duży i robił groźną minę, ale Ialdabode był prawdziwym twardzielem, nie takich zjadał na śniadanie. Zamiast odwzajemnić pozę strażnika, spojrzał na niego z odrobiną politowania i znudzeniem rysującym się na twarzy. Zerknął sokolim okiem w bok przez chwilę, jakby próbował dostrzec coś za horyzontem myślowym swojego interlokutora, po czym leniwie zaszczycił spojrzeniem strażnika. Musnął powierzchownie myśli tamtego sprawdzając, czy dotarły tu informacje o ich wyczynach w pewnym trefnym magazynie, po czym powiedział spokojnie, ale dobitnie.

- Ze względu na pewne komplikacje... - tu zawiesił głos pozwalając małemu móżdżkowi przetrawić wstęp -... pan Ambasador wysłał nas do upewnienia się, że wszystkie dotychczasowe zgłoszenia związane z przybyciem Krogulca są... poprawnie zarejestrowane. Mój pracodawca wolałby uniknąć kolejnych komplikacji związanych z niewłaściwą obsługą jego własności. -



Ialdabode dokładnie przyglądał się strażnikowi, sprawdzając nie tylko reakcję jego twarzy, ale także powierzchowne procesy myślowe zachodzące w jego głowie. Był dwa kroki przed nim mógł więc dostosować swoją retorykę, do ewentualnych odpowiedzi. Wątpił, by ten typ nie wiedział o czym jest mowa, ale jeśli zatrudniliby takich kretynów, to na pewno jego przełożony skieruje ich do właściwego miejsca. Musiał tylko sprawdzić, jak ten ma na imię, ale to przecież nie problem dla telepaty.
 
psionik jest offline  
Stary 16-08-2018, 21:22   #243
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Eldred gdy już się najadł i wypoczął, to zaczął się zastanawiać. Ktoś wyznaczył na ich łby nagrodę, znaczy ktoś ich sypnął za ostatnią akcję. Czyżby w drużynie był kret? Gabryśka? Ialdabode? Pozostała jeszcze kwestia załogi statku? Kiedy zorientują się, że lepiej zarobią sprzedając właścicieli? Musiał podsłuchać co szepcą marynarze, najlepiej za pomocą magii.
 
Komtur jest offline  
Stary 19-08-2018, 21:42   #244
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Berdych na statku postanowił odpocząć. Usadowił się w miejscu w którym jego wielkie cielsko nie będzie przeszkadzało załodze. Nie lubił podróży morskich ale jeszcze bardziej nie lubił być atakowany przez ludzi, gdy nie wiedział dla kogo pracują. "Może to sam hrabia zechciał ich się pozbyć?" - zachodził w głowę.
 
Feniu jest offline  
Stary 21-08-2018, 00:13   #245
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Strażnik popatrzył na psionika.
- Nie wiem kim jest wasz szef, ale jeśli wysyła żebraków to nic dziwnego, że ma komplikacje - o dziwo myśli strażnika potwierdzały jego słowa. - Znikajcie, zanim spadnięcie ze schodów.
Ialdabode wyczuł, że to nic osobistego, strażnik po prostu gardził biedotą. Co rzecz jasna w żaden sposób nie poprawiało mu humoru.


Jak kto ma na imię? strażnik?



Tymczasem na statku
Statek rzucił kotwicę i poza dyżurna wachtą, reszta miała wolne. Eldred przechadzając się to tu to tam, nadstawiał ucha. Nic specjalnego nie usłyszał, załoga nie planował nikogo sprzedawać. Ale jedno było jasne. Załoga w większości była nowa. Ludzie nie znali się, nie wiedzieli z kim można pogadać od serca, a kto zaraz poleci donieść. To mogło być powodem ostrożnych opinii o pasażerach. Nowy bosman też nie zaskarbił sobie szacunku, co prawda miał na to tylko kilka godzin.


Macie przewagę czasowa nad tymi dwoma obwiesiami z kapitanatu więc chwilowo nic się u Was nie dzieje.

 
Mike jest offline  
Stary 25-08-2018, 22:03   #246
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Słyszałeś gnojka Vince? Kogo to Carront zatrudnia? - Ialdabode kiwnął głową do Vince'a i obaj uśmiechnęli się posępnie.
Telepata nie miał jednak ochoty oddawać pola, a tym bardziej dać się odprawić z kwitkiem przez jakiegoś podrzędnego odźwiernego. Jak przystało na prawdziwego twardziela grał va banque. Powołał się na dwa wyciągnięte z głowy przygłupa nazwiska mając nadzieję, że któryś z nich będzie mieć więcej rozumu niż ten osiłek.


- Słuchaj głupolu, widać na pierwszy rzut oka, że nie wiesz kto tu realnie rozdaje karty, więc skocz do środka i zawołaj Voombsa, niech ruszy swoje dupsko, bo nie płacą nam za stanie pod drzwiami.
Ialdabode nie miał zamiaru wszczynać awantury, więc jeśli swoim urokiem osobistym, siłą perswazji i nazwiskami, które powinny otworzyć każde drzwi kapitanatu nic nie wskóra, spróbuje dostać się do środka inaczej. Póki co jednak nie zrażał się pierwszą niedogodnością. Był prawdziwym fachurą i liczyło się dostanie do środka.



 
psionik jest offline  
Stary 26-08-2018, 00:17   #247
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Nie Voombs tylko kapral Voombs - powiedział strażnik - I podziękujecie kapralowi Voombsowi, że mi zakazał prać po mordach za... szarganie godności funkcjonariusza na służbie - rozpromienił się na koniec zdoławszy powtórzyć najwyraźniej wyuczone na pamięć zdanie. - A kapitan Carront zatrudnia... - tu znowu nastąpiło sięgnięcia d pamięci - ...funkcjonariuszy w każdym calu profesjonalnych i oddanych sprawie.
Ialdabode zamarł. Strażnik nie robił sobie z niego jaj. On wierzył głęboko w to co mówił. Trafił im się służbista zbyt głupi by pomyśleć o odstępstwie od regulaminu.

- KAPRALU VOOOMBS! PANOWIE PROSZĄ BY RUSZYŁ PAN DUPSKO I ZECHCIAŁ ZASZCZYCIĆ ICH CHWILĄ ROZMOWY! - wydarł się strażnik.

Po dłuższej chwili stojących na schodach zaszczycił prawie że bliźniak Vince'a. Gruby, brzydki i walący potem. Wbity w przyciasny mundur zdradzający co też jadł na drugie śniadanie.
- Dziękuję za informacje funkcjonariuszu - powiedział dłubiąc sobie w uchu.
- A wy, kurwa, czego chcecie obwiesie? Tu jest kapitanat, porządne miejsce nie jakaś speluna z wódą i brudnymi dziwkami.
 
Mike jest offline  
Stary 26-08-2018, 12:36   #248
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Patrz Vince, prawdziwy służbista - Ialdabode oparł się wygodniej o barierkę rękę swobodnie opartą o szablę. Po dłuższej chwili pojawił się gruby i łysy Voombs. Telepata spojrzał na swojego towarzysza z niemym pytanim o rodzeństwo, jednak nie mógł dać się zdekoncentrować teraz.

Uśmiechnął się do kaprala taksując jego fizjonomię, jak i głowę.

- Kapral Voombs. Pan Ambasador przesyła pozdrowienia- Ialdabode sprawdził czy ten klucz otworzy drzwi do umysłu kaprala, czy nie będzie czego szukać. - Mamy sprawdzić, czy wszystkie informacje dotyczące Krogulca są w porządku. Patrząc na ostatnie wydarzenia.. - tu mężczyzna wskazał na ślady krwi na swoich spodniach - ... przezorności nigdy za wiele.

 
psionik jest offline  
Stary 26-08-2018, 18:17   #249
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Zażenowany brakiem inteligencji i wolnej woli Vince tylko machnął Ialdabode'owi ręką w odpowiedzi. Dopiero na widok Voombsa wyprostował się i dłonią zaczesał łysinę do tyłu.
- Tylko bez żartów - zagrał w ciemno lekko spięty Vince.
- Dorwaliśmy paru gnojków po drodze. Wiedzieli o tobie, kapralu. Kpiny wepchnąłem im z powrotem do gardła, bo nie chcieli tu z nami przyjść i powtórzyć ci prosto w twarz.
 
Avitto jest offline  
Stary 26-08-2018, 23:46   #250
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Kapral Voombs popatrzył uważnie po obu herosach swymi świńskimi oczkami po czym rzekł:
- Jaki, kurwa, ambasador? Czego ambasador? Macie listy uwierzytelniające z Krogulca to się dowiecie, nie macie to cofnę zakaz posterunkowemu. Więc jak?
Coś zaczęło świtać Ialdabode, najwyraźniej wziął ksywę nadaną przez herszta bractwa dokerów, za coś więcej. Kapral także nie miał pojęcia o ambasadorze. Albo ów ambasador działał w takim utajnieniu, że kontaktował się tylko z jedną grupą.
 
Mike jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172