Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-06-2019, 16:20   #411
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

- Podtrzymuję pytanie Makary... Jakubie? Czy tam Kubo, jak wolisz... Zechcesz nas wtajemniczyć w całość sytuacji? - mnich spojrzał pytająco na Wróbla, po czym zorientował się, że uratowana niekoniecznie musi być świadkiem ich rozmowy -Może faktycznie zostawmy to na później i dajmy Waćpannie odpocząć po tych traumatycznych wydarzeniach. W wolnej chwili zapraszam do mnie. Mam kilka pytań odnośnie Twojej metody fechtunku. - powód do spotkania na osobności może i był zmyślony, ale dobry jak każdy inny, póki spełniał swoją rolę.
 
__________________
Potrzebujesz pomocy z kartą do Pathfindera lub DnD?
Zajrzyj do nas!
shewa92 jest offline  
Stary 03-06-2019, 17:33   #412
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Na osobności, bez Adelajdy i załogi, Kuba wspomniał kompanom, że jest w okolicy jedna królewna. Ta, którą ratują. Ale implikacje tego wymagały myślenia, a w tym Kuba nie był dobry.

- Bo widzicie, jak razem z kilkoma osobami, niech spoczywają w pokoju, dokonywaliśmy porwania księżniczki, którą teraz ratujemy, to osoby z jej ochrony też się odnosiły do niej jako do królewny. Także coś tu śmierdzi. Bo potem tłukliśmy różnych szpiegów, nawet nie pamiętam czyich, a w ogóle to podejrzanych o mieszanie jest dużo.
No bo tak: jest stronnictwo w Alanii, które chce ślubu porwanej z księciem z Borgandii, ale jest też stronnictwo, które tego ślubu nie chce.
Analogicznie
- Kuba dawno temu podłapał to mądre słowo i całe lata czekał, aż będzie można go użyć w rozmowie. I w końcu się doczekał. A może to było "analogowo"? - jest stronnictwo z Borgandii popierające ślub księcia z Alańską księżniczką, czy też potępiająca owo małżeństwo.
Za to Chlovarcja jest prosta oni tylko nie chcą ślubu i sojuszu Alanii z Borgandią
A Dilania chce sojuszu z Borgandią, i jak książę Borgandii hajtnie się z alańską księżniczką to dla nich lipa
- Kuba naświetlił sytuację.
- A tak przy okazji - czy tylko mnie się wydaje, że ta kobieta, którą uratowaliśmy teraz nie mówi nam wszystkiego? - tym razem to Kuba zapytał.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 04-06-2019 o 15:45.
hen_cerbin jest offline  
Stary 07-06-2019, 01:21   #413
 
Rozyczka's Avatar
 
Reputacja: 1 Rozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputację
- Małomówna może i była, ale była więźniem. Takim raczej się nie mówi zbyt wiele... Skąd twoje podejrzenia? - spytała Makara, bawiąc się sztyletem. - Jak chcecie, mogą spróbować ją trochę pośledzić. Ale z takich rzeczy się potem skandale podobno biorą - dodała, wzdychając smutno.
 
Rozyczka jest offline  
Stary 11-06-2019, 09:18   #414
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację
Anathem z pełnym skupieniem słuchał wyjaśnień Kuby. Absolutnie nic z tego nie ogarniał, ale nigdy nie lubił i nie interesował się polityką, nawet we własnym świecie. Zwrócił uwagę za to na pewną zależność i postanowił upewnić się, czy myśli słusznie.

- Wybaczcie, że chwilowo zmienię temat. - wtrącił się - Nurtuje mnie pewna sprawa. Alania, Borgandia, Chlovarcja i Dilania... Czy wszystkie kraje w tym świecie mają nazwy zaczynające się od kolejnych liter alfabetu? Macie tu w ogóle alfabet?
 
__________________
Potrzebujesz pomocy z kartą do Pathfindera lub DnD?
Zajrzyj do nas!
shewa92 jest offline  
Stary 18-06-2019, 00:54   #415
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Kuby od wkurwienia się, popłynięcia w siną dal i powrotu do piractwa powstrzymywała obecnie jedna rzecz. Nie miał statku. Ale bardzo go korciło. tamto życie było prostsze i wymagało dużo mniej podejmowania decyzji. Statek ma mniej dział i ludzi* niż Twój? Gonisz. Więcej? Uciekasz. A teraz? Królestwa, intrygi, kobiety... Normalnie tylko czekać, aż każą mu zdobyć i utrzymać Nassau**

- Poproszę - zwrócił się do Makary - Będzie na to chwila, gdy będziemy płynąć do Hrabiego, zdać mu relację i zapytać co mamy robić dalej, bo widzę, że pomysłów macie tyle co ja. I pewnie, że mamy Alfabet! - dodał dla Anathema - Mamy, prawda? - zapytał cicho Olafa, a po jego skinieniu głową powtórzył głośniej - Pewnie że mamy!

***

Pozostała jeszcze kwestia podziału zdobyczy.
Kuba zgodnie z umową zrezygnował ze swojej (no w sumie to z Dzieżbowej) jednej ósmej łupu, ale oczywiście pobrał zwyczajowe dziesięć procent znaleźnego*** (w końcu to on "znalazł" cel), dwanaście i pół Eldreda, który jakoś się nie kwapił do zadbania o siebie i przypilnował by także pozostali członkowie "grupy Hrabiego" dostali udział "oficerski". Najlepiej wyszedł na tym Kapitan Medery, który uzyskał piętnaście procent łupu pozwalając by załoga i zbrojni wykonali za niego całą robotę, ale tak właśnie powinno być. Załoga z podwójnym udziałem także nie powinna narzekać.



------------
* dział co prawda jeszcze nie wynaleziono, ale idea pozostawała ta sama

** autor posta naoglądał się ostatnio Black Sails. Pierwszy i drugi sezon takie sobie, ale trzeci - majstersztyk.

*** to element kosztów opłacany przez Kapitana, z jego połowy (lub ćwierci, jeśli musi dzielić się z inwestorami) łupu.

 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 19-06-2019, 10:45   #416
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Załoga ochoczo przystała na proponowany podział łupów. Wzniesiono nawet parę pochwalnych okrzyków na cześć Wróbla. Jedyne co mogło budzić pewne obawy to to, że złoto w kufrze było całkiem nowiutkie. Jak z mennicy. Gdyby Kuba znał elfickie słowa to pomyślałby: deja vu.

Ale nie sromajmy się jego złym nastrojem, albowiem i coś miłego mu się trafiło. Panna Adelajda Viktoria de Serun zaprosiła go na obiad do kapitańskiej kajuty. Jako, że zazwyczaj stołował się z resztą oficerów i “oficerów” to była była odmiana. A i konwersacja zaczęła wyglądać obiecująco.
Kobieta zdawała się go nie obawiać, no przynajmniej nie tak jak pozostałych członków załogi. Co i dziwne nie było, bo brak im szyku i ogłady. O manierach i nie wspominając. Może pociągała ją romantyczna nuta, wszak we wszystkich opowieściach dla szlachcianek przystojny pirat i młoda panna… Ale zmieńmy temat.
Z początku panna de Serun starała się podpytać Kubę, ale że ten twardo zbywał ją uprzejmymi słowami porzuciła tedy ten zamiar. Miast tego poczęła się cieszyć samą obecnością Wróbla. A i on odkrył, że wspomina miło obiady. Bo rzec trzeba, że po pierwszym obiedzie nastąpiły kolejne.


Pssst. Póki karczmarz za szynkwasem. Jakby Kuba był zainteresowany to i oprócz obiadu na śniadanie mógłby być zaproszony.

Rzuty poszły Kubie nad wyraz dobrze. Panna chętna jest zacieśnić znajomość, jeśli Kuba okaże inicjatywę.
Odpisz co i jak, a potem odpiszę jak dopływają.
Ot, taka nagroda za aktywność.



 
Mike jest offline  
Stary 21-06-2019, 21:17   #417
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Kuba chciał. Może nie była to elficka księżniczka, ale wiecie... czasem warto zaprzyjaźnić się z kimś i zostać do rana nie zastanawiając się, czy rano się w ogóle człowiek obudzi. Jako archetypowy pirat-zawadiaka był zresztą wręcz zobligowany do pomocy damoselom w dystresie ("kobietom w potrzebie" brzmiało tak trywialnie...). Nawet jeśli ta potrzeba wymagała pracy nie tylko w dzień, ale i w nocy. A poza tym... a poza tym, choć spodziewał się, że wyjdzie mu to bokiem, fabularna potrzeba dobrej opowieści była zbyt silna by mógł się jej oprzeć.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 25-06-2019, 13:10   #418
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Anathem chwilę po kolacji postanowił odszukać Kubę. Liczył na to, że uda mu się z nim chwilę porozmawiać, a także przekonać pirata do pomocy w treningu. Walka na statku i abordaże okazały się na tyle różnić od dotychczasowych potyczek diablęcia, że postanowił trochę się w tym temacie doszkolić. O ile z dostosowaniem ruchów, do poruszającego się pod stopami pokładu, udało się jakoś poradzić to wciąż było kilka spraw, które mógłby zrobić lepiej. Nie do końca wiedział ile błędów popełniał, ale sądził, że Wróbel pomoże mu je wychwycić. Z nadzieją zapukał do kajuty, gdzie zwykł o tej porze przebywać wyżej wymieniony. Kuby jednak nie było. Po obejściu statku okazało się, że nie ma go również w żadnej z części ogólnodostępnych dla załogi.

~No cóż. Albo się utopił, albo ma jakąś prywatną audiencję. Trzeba będzie sobie dziś poradzić bez niego. Kilku marynarzy powinno się nadać. ~ mnich zaczął rozglądać się za kimś, kto będzie wyglądał na w miarę nieuszkodzonego poprzednią walką i szybko udało mu się wypatrzyć brzydkiego wąsacza, który raźnym krokiem przechadzał się wzdłuż burty.

- Marynarzu! Mam dla Ciebie okazję do zarobku! - ruszył w jego stronę z uśmiechem na twarzy - Połowa moich udziałów w zyskach dla Ciebie, jeśli uda Ci się coś dla mnie zrobić. - pomimo początkowej niechęci do diablęcia, w oczach tamtego momentalnie pojawiło się zainteresowanie, kiedy usłyszał o pieniądzach. Anathem szybko wyjaśnił mu, że potrzebuje kilku zdrowych chłopów do wieczornych treningów. Całość kwoty za pomoc dostanie wąsacz, a jak się dogada z pozostałymi to już jego sprawa.

-Posłuchaj mnie dobrze. Walczę zapewne lepiej od każdego z Was, ale to co się dzieje w bitwach morskich to dla mnie nowość. Mnóstwo się tu dzieje, sytuacja zmienia się co chwilę, latają beczki i inne cuda. Kiedy ruszam przodem, żeby wyeliminować ważniejsze cele to niemal zawsze jestem otoczony. Potrzebuję przećwiczyć takie sytuacje w różnych częściach statku, dlatego chciałbym, żebyś wraz z kolegami napadał mnie raz tu raz tam, przynajmniej dwa-trzy razy dziennie. Urozmaicimy sobie tym podróż, a i wam coś wpadnie do kieszeni. Uprzedzę kapitana, żeby nie było później nieporozumień. - Miał już odejść, nie czekając za bardzo na odpowiedź, bo widział już, że tamten się zgodzi, ale zatrzymał się nagle. - A! Jeszcze jedno. Płacę z góry! - uśmiechnął się i już wiedział, że dobili targu. Mógł spokojnie udać się na spoczynek. Jutro pogada z Kubą i poprosi o wskazówki. Teraz był czas, by spać.
 
__________________
Potrzebujesz pomocy z kartą do Pathfindera lub DnD?
Zajrzyj do nas!
shewa92 jest offline  
Stary 26-06-2019, 12:22   #419
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Morale poszło w górę i to znacząco. Nie tylko Kubie ale i reszcie załogi. Choć widział ich spojrzenia, gdy od czasu do czasu towarzyszył pannie de Serun w krótkich przechadzkach po pokładzie. Nie były to ładne spojrzenia, choć znał je. Zawsze tak było, gdy marynarze bywali za długo z dala od portu, a na pokładzie była kobieta. Wiedział też, że nie wykonają żadnego ruchu. Na razie. Ale relaks w porcie był jak najbardziej wskazany.

To czego nie widział to porozumiewawczych spojrzeń trzech “nowych”. Gdy tylko zniknął w kajucie odprowadzając prawie, że księżniczkę jeden z nich skinął głową pozostałym. Owinął kawałek linii na dłoni, pozwalając by drugi koniec zwisał luźno. Drugi wyjął pałkę spod zwoju lin i trzymał ją wzdłuż uda idąc swobodnym krokiem. Trzeci wyrzucił kubeł za burtę i wciągał go właśnie na linie pełny wody. Wyciągnął, złapał wi z rozmachem chlusnął Anathemowi w twarz. Słona woda wdarła się do oczu i ust mnicha. Odruchowo zasłonił głowę, poczuł uderzenie pałki na przedramieniu. Nie zdążył skontrować, gdy szorstka lina zacisnęła mu się na szyi…


Wykonałem 3 testy, pierwszy poszedł słabo, drugi tak pół na pół, ale w trzecim Anathem miał sporą przewagę. Opisz co też działo się podczas zajęć z samoobrony



Kuba stał oparty nogą o reling patrząc na zbliżający się stołeczny port. Sprzyjający wiatr szarpał piórkiem w kapeluszu i przyjemnie chłodził, bo słońce solidnie grzało. Obejrzał się na swych kompanów, Anathem z podbitym okiem, ale zadowolony gadał z jednym z marynarzy. Olaf w cieniu pociągał z kufla piwo. Taak, dziś z pewnością uczci powrót na ląd. Makara także w cieniu, bawiła się nożem. Znowu spojrzał przed siebie. Dobrze, że nie wiedzieli co się działo. Z pewnością darli by łacha z Wróbla. Prawie, że królewna, nieoficjalnie Viktoria, przypadła mu do gustu bardziej niż by chciał. oczywiście zdawał sobie sprawę, że ta przygoda musi się skończyć. Bo jeśli zajdzie to dalej niż miło spędzony czas na statku to… Ech, gentlemanowi nie wypadało wspomnieć o tym co też się działo w kapitańskiej kajucie. Ale Kuba nim nie był, więc… hmm, ale nasz karczmarz jest gentlemanem więc nie poruszymy głębiej tego tematu. Nie użyjemy obrazowych porównań i metafor.

Panna de Serun była niepocieszona, gdy dowiedziała się, że jeszcze nie wraca do domu, tylko ma czekać na statku na powrót Kuby.
Dotarcie do hrabiego okazało się trudniejsze niż się spodziewali. Był na posiedzeniu nadzwyczajnej rady zwołanej z powodu zaginięcia panny Adelajdy Victorii de Serun. Wyjechała do posiadłości pod miastem, ale nie dotarła tam do tej pory.
Nie wiadomo było kiedy owo posiedzenie się zakończy.
 
Mike jest offline  
Stary 26-06-2019, 15:33   #420
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
We Wróblowej głowie plan pojawił się zanim jeszcze sługa Hrabiego skończył mówić.

Plan:
1. Przekonać (urokiem osobistym, argumentami i złotem) zaufanego sługę Hrabiego, by poszedł na zamek i podczas jednej z przerw w posiedzeniu podszedł do Hrabiego i wyszeptał mu kilka słów na ucho.
1a. Najlepiej coś w stylu: "Panna Victoria i Wróbel zjawią się pod bramą zamku za dwie do czterech godzin".
1b. Dzięki czemu Hrabia będzie mógł powiedzieć coś w stylu "zajmują się tym moi najlepsi* ludzie, rozwiążę sprawę dziś jeszcze".
2. Pójść po pannę i kolegów i przyprowadzić wszystkich do zamku.

Był nadziany więc mógł sobie pozwolić na "drobną" zapłatę za usługę, miał odpowiednią gadkę (o takich cechach jak charyzma, elokwencja i duszpasterstwo nie wspomnimy przez skromność Kuby) by przekonać do wykonania tej usługi.

Kuba miał wrażenie, że jego plan był zbyt mało skomplikowany i niedostatecznie szalony, ale uznał że nie ma co martwić się o reputację - była presja czasowa, a zresztą i tak pewnie coś wyjdzie po drodze.

I pewnie gdyby nie to, że miał przeczucie, że sługa albo liścik zostałby przechwycony przez wrogów natychmiast, przez co Kuba, jego koledzy oraz rzeczona panna wpadliby w zasadzkę w ciągu minuty od zejścia z trapu tak właśnie by zrobił.

A tak podziękował za informację, pobiegł wspomagając się w razie potrzeby parkourem z powrotem na statek, ukłonił się przed Panną Adelajdą Victorią de Serun, tak mu się to spodobało, że ukłonił się jeszcze raz mówiąc, że skoro nikt go nie dopadł to nie jest tak bardzo niebezpiecznie więc można zejść na ląd i że już szukają Jej, więc, jeśli chciałaby mieć prawdziwe entree** to proponuje udanie się do zamku incognito, odsłonięcie się dopiero strażnikom i korzystając z jej siły przebicia (i gwardii honorowej w postaci tu obecnych) wejście na naradę sztabu kryzysowego związanego z jej zaginięciem zanim owa narada się zakończy.




-------------
* Hrabia, jako wytrawny gracz polityczny, umiał kłamać bez mrugnięcia okiem
** Kuba pożyczył sobie to słówko oznaczające efektowne wejście z franezyjskiego***
*** języka urzędowego Franezjii, zwanego także "językiem miłości".
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:06.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172