Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-08-2018, 17:43   #161
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- I może sprawdzić pod już nieco zdewastowanym łóżkiem. - Ryś podszedł do mebla, robiąc ze swojej włóczni dźwignię i zaczął przesuwać ciągle ciężkie kawałki na boki.

- Jak nic tu nie będzie, to może nasza znajoma czaszką da się nakłonić do gadania po ludzku? Za dużo z nią nie kombinowałem, bo zdaje się przyczepiona do swojego postumentu, a nie chciałem żeby krata się za mną zatrzasneła bez nikogo, kto mógłby ją dźwignąć. Takie tam złe przeczucia. - Zaproponował, sapiac co czwile nad kawałkami mebla.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 16-08-2018, 22:21   #162
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Kea na próżno szukała ukrytej dźwigni, czy czegoś podobnego co mogło ujawnić dalszą drogę. Jednak mimo braku sukcesu nie przejęła się tym zbytnio.

Jedyne wyjście było zawalone i mimo iż półolbrzymka sugerowała odkopanie to Fungi uznał, że nie dadzą rady się przekopać. Cóż, dziewczyna nie znała się na kopaniu tuneli, budowaniu i głazach, więc z pewnością krasnolud wiedział lepiej. Musieli więc znaleźć inne wyjście, bo od tego zależało ich życie.

Kea nie miała żadnych własnych pomysłów, ale podobał jej się ten z przebiciem się przez lód.
Ja popieram pomysł z lodem - powiedziała. - Chodźcie, zobaczymy co jest pod nim... Ojej, ale da się tam dość omijając tą potwornie wyjącą czaszkę? - zagadała.
- Da się, przez salę gdzie były szkielety - odpowiedział Fungi, który lepiej niż półolbrzymka zapamiętał rozkład pomieszczeń.
- To dobrze - Kea odetchnęła z ulgą. - Od tej czaszki lepiej się trzymać z daleka - dodała.
Gotowa była iść od razu, do sali z lodową podłogą, ale wolała aby ktoś inny ruszył jako pierwszy, bo sama mogłaby pomylić drogę.
 
Mekow jest offline  
Stary 18-08-2018, 04:15   #163
 
CHurmak's Avatar
 
Reputacja: 1 CHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputację
Próżno było szukać dalszych pomysłów. Całe szczęście że łóżko było po prostu zbutwiałe i niegroźne. Kiedy drużyna zastanawiała się co robić, wojownik wsparł się o ścianę. Była to chwila pozornego wytchnienia, dawała przy tym możliwość zagłębienia się w rozważaniach. Droga była zablokowana. Pozostałe możliwości - czaszka i lodowa tafla- dawały co prawda nadzieję na wydostanie się z tej części podziemi, ale jak na razie niczym konkretnym niepopartą. Co należy wybrać? Kolejny dreszcz związany z obawą nie uderzył aż tak mocno. Albo przyszło otępienie, albo też - Liward przyzwyczaił się.
-Może faktycznie lepiej najpierw pójść i zobaczyć tę taflę.
Nie chciał martwić koleżanki domniemaną koniecznością omijania czaszki.
A co do lodu, oby nie trzeba było nań znów wchodzić. I tak cała wyprawa jest jak spacer po cienkim lodzie.
 
CHurmak jest offline  
Stary 20-08-2018, 13:51   #164
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Powoli zaczęli odczuwać drobne ukłucia strachu. Nie chcieli się jednak poddać, ciągle wierzyli, że jakoś uda im się odszukać wyjście z tych przeklętych podziemi. Rozkopywanie resztek łóżka nie pomogło Rysiowi w odnalezieniu czegokolwiek poza odłamkami drewna, a wzmianka Camdena o zarwanej latrynie wzbudziła u wszystkich dreszcz obrzydzenia.

- Proszę, nie… - Iskra nie powiedziała nic więcej w reakcji na propozycję powrotu do zaklętej czaszki.

W końcu grupa doszła do wniosku, że należy sprawdzić dokładnie lodową taflę w jednym z pomieszczeń. W miarę zbliżania się w tamten rejon katakumb wycie przybierało na sile, ale wszyscy zmusili się jakoś do dotarcia droga okrężną do mroźnej sali. Kea bała się podejść do drzwi, zza której słyszała ciągle diabelskie krzyki, z chęcią jednak podała swoją tarczę Liwardowi. Wystarczyło jedno uderzenie, by lód popękał mocno, a kolejny cios spowodował zarwanie się tafli. Srebrzyste, błyszczące odłamki spadły w dół głębokości dwóch metrów. Podłogę i ściany odkrytej jamy pokrywał gęsty, brązowy mech, z którego co klika centymetrów sterczały dłuższe nitki, lekko chwiejące się niczym małe macki. Milczący wojownik zauważył, że najbliższe czułki tej dziwnej rośliny – jeśli w ogóle była to roślina – zwróciły się w jego stronę.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 20-08-2018, 14:11   #165
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Na szczęście nie trzeba było przechodzić obok wydzierającej się czaszki. Mimo tego docierające zza zamkniętych drzwi wrzaski nie wpływały pozytywnie na samopoczucie Camdena. Ale jako że nie mieli innego wyjścia...

To, co znajdowało się w dole, pod taflą, przypominało nieco mech. Ale jakoś nie do końca przypominało niewinną roślinkę.

- Proponowałbym spalić to coś - zaproponował, odsuwając się, tak na wszelki wypadek, od krawędzi jamy.
 
Kerm jest offline  
Stary 20-08-2018, 20:18   #166
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Podpalmy kawałek szmaty i przypalmy tą przerośniętą pleśń. Zobaczymy co się stanie. Nie raz leżałem na mchu i to wcale, a wcale nie wygląda miękko i przytulnie. Prawda Iskro? - Puścił czarodziejce oko i wrócił do obserwacji pułapki. Po chwili zrzucił swój bagaż i grzebiąc w nim chwilę, poświecił kolejny kawałek swojego koca, który owinął wokół końca włóczni. Nie przesadnie mocno, ale na tyle, aby nie spadł przy nieostrożnym ruchu.

- Dajcie tu trochę oliwy. Zaraz zobaczymy jak bardzo lubi ogień. - Nadstawił włócznię reszcie. - Choć cholera wie. Może to tylko dziura z tm paskudztwem? Dno wilczego dołu niekoniecznie musi gdzieś prowadzić. Widzicie tam coś? - Zmrużył oczy wpatrując się w dziurę oświetlaną ich latarniami i czekał na zapalenie kawałka materiału.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 23-08-2018, 20:16   #167
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Udało się rozbić lód. Tarcza Key dobrze się sprawiła i dziewczyna była z tego zadowolona. Odzyskawszy pawęż spojrzała zaciekawiona w dół.
- Oooo, a co to takiego? - spytała wszystkich i nikogo. Nigdy nie widziała tak dziwnej rośliny... o ile to była roślina.

Niestety w ciemnościach nie było widać, czy w jamie jest jakieś wyjście. Mężczyźni, z Rysiem na czele, zaczęli więc kombinować oświetlenie dołu z bezpiecznego miejsca. To im się chwaliło.
- Ale nie podpalaj tego tak od razu - poprosiła Kea. - Może nam nic nie zrobi, zobaczymy. Nie wiemy co to jest.
Oświetlenie potencjalnej drogi to jedno, ale zabijanie i niszczenie wszystkiego po drodze co już co innego. Cokolwiek to było, wyglądało bardzo interesująco i półolbrzymka nie chciała tego ot tak spalać, o ile nie okaże się to coś zagrożeniem.
Profilaktycznie, przytrzymała Rysia i zaparła się porządnie nogami.
 
Mekow jest offline  
Stary 25-08-2018, 00:44   #168
 
CHurmak's Avatar
 
Reputacja: 1 CHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputacjęCHurmak ma wspaniałą reputację
Kiedy przechodzili przez korytarze, Liward zastanawiał się, czy kiedykolwiek uda mu się przyzwyczaić do piekielnych hałasów. Kiedy przyszło sprawdzić lód, milczący wojownik miał okazję wykazać się większą inicjatywą w działaniu. Oczywiście dziękował sobie w duchu, że w porę się wcześniej wycofał i uniknął lądowania w dole pod lodem, wśród podejrzanie wyglądających roślin. Rozbijanie tafli było o tyle ciekawe, że nigdy nie miał w ręku takiego sprzętu jak pawęż, w dodatku należący do półolbrzymki. Na szczęście nie musiał improwizować użycia takiego ciężkiego i nieporęcznego draństwa na polu bitwy. Kiedy ukazała się roślinność, przypatrzył się jej uważnie - ale i ona dała po sobie poznać, że wyczuwa jego obecność.
Wybujała wyobraźnia zadziałała dość prędzko. W umyśle Liwarda ukazała się niepokojąca wizja, która wywołała w nim silne obawy.
-One nas wszystkich chcą tutaj wciągnąć! Iskra, błagam, walnij w to coś ogniem, jedna szmata może nie wystarczyć! Miał spore wątpliwości, czy oddalić się, czy pozostać na miejscu. Może to było tylko chwilowe przywidzenie, potraktowane umysłowością Liwarda, może faktycznie było coś na rzeczy. Tak czy inaczej, blisko już był ten moment gdy prawda miała wyjść na jaw.
 
CHurmak jest offline  
Stary 26-08-2018, 20:09   #169
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
- Spokojnie, milczku.Iskra położyła dłoń na ramieniu Liwarda. – Nie będę marnować mocy na coś, co nasi twardziele mogą zrobić sami.

Fungi tymczasem wykorzystał lampę, by podpalić szmaty, którymi Ryś obwiązał koniec swojej włóczni. Utykający ciągle łowca podszedł do krawędzi dziury i przysunął płonący już materiał do dziwnej, brunatnej rośliny porastającej ściany jamy. Czułki ewidentnie próbowały się odsunąć od płomieni. Ryś bez wahania wetknął włócznię w mech. Czymkolwiek to nie było, błyskawicznie zajęło się ogniem. Na ścianie pozostał wypalony okrąg o średnicy około jednego metra, popiół opadał powoli na dno dziury. Odsłonięty kawałek ściany nie ukrywał niczego interesującego.

- To chyba coś więcej, niż zwykła roślina. – Ciekawość wzięła górę nad obawami młodej czarodziejki. – Ale też chyba nikt nie zostawił jej tutaj, by coś zasłonić.

- Też myślę, że to po prostu wymyślna pułapka i nic więcej. – Krasnolud wychylił się i splunął w dół.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 27-08-2018, 20:51   #170
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Więc przejścia jednak tam nie było...
- Pułapka? - powiedziała Kea, zaintrygowana całym tym miejscem i dziwną rośliną. Jej myśli biegały jak oszalałe.
- Wrzućmy tam coś i zobaczymy co się stanie! - powiedziała pełna entuzjazmu i ciekawości.
Najbliższym cosiem okazały się drzwi do pomieszczenia. Kea nie bała się już tego, że niegdyś miały one zimną klamkę. Wiedziała też, że jak coś jest stare to niewiele trzeba aby się rozpadło, czego najlepszym przykładem było tamto łóżko, które niedawno widzieli. Złapała za skrzypiące drzwi i szarpnęła nimi mocno.
Była bardzo ciekawa co się stanie, co zrobi ta dziwna roślina, kiedy wrzuci się jej coś do dołu.
 
Mekow jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172