Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-03-2021, 03:16   #11
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Rafa zgrabnie przejął pęto kiełbasy, odgryzł uprzejmie kawałek i podał dalej.
- Gorzałką byś poczęstował - zasugerował Sotto życzliwie i oto bukłaczek znalazł się na stole. Istne czary.
- Rafael Sotto - przedstawił się - z zawodu iluzjonista, który sprawia, że ludzie znikają.
- Podsumowując, macie dla nas robotę w jakiejś zabitej deskami wiosce gdzie mamy leczyć pryszczycę wśród zarodowego bydła, tak? A nie przyszło wam do głów, że do tego trzeba uzdrowiciela, a najlepiej weterynarza?
Perorę Rafy przerwał gnoll.
- Jam sem Bhurrek, zez Wynszymordów od lasa na górach! Posłany od Rhekksa wew misnej Wielgnego Wyja. Tuka na Wyja nauczywa. Kade towe lizanio, cto un śmierdel obiecnował? Mnogo lizania?
- Bhurrek pyta czy może nas polizać - przetłumaczył Sotto.
- Co do mnie, robota jest robotą. Jeśli zapłacicie, pojadę i będę leczył jałówki. Ale jeszcze raz wam powtarzam. To nie jest moja i Ślepaka specjalność.
- Chyba, że to wszystko podpucha. A to by było nieładnie, panowie pracodawcy.
- Co powiecie?
 
__________________
Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków.
Ale to nie powód by nie myśleć.
Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb!
Hejt? Kijem przez grzbiet.
Jaśmin jest teraz online  
Stary 18-03-2021, 14:19   #12
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Legowisko ludzia Shurrelona

Zajęty wpierw łakomą obserwacją milkliwego elfa, później zaś swą dumną prezentacją swej osoby, Bhurrek dopiero po chwili zorientował się, że praktycznie przed jego nosem doszło do dyskretnego aktu rytualnego poczęstunku! Ktoś z gołoskórych puścił pomiędzy pozostałych pęto kiełbasy, z której każdy odrywał niewielki kawałek, a następnie przekazywał resztę kolejnym smakoszom!

Z pyska gnolla natychmiast pociekła gęsta ślina, która jęła zwisać na lepkich nitkach wydzieliny po obu stronach jego paszczy. Śledząc pęto kiełbasy zwężonymi w szparki ślepiami barbarzyńca zaczął bić w podłogę wyprężonym odruchowo ogonem, z drapieżną czujnością wypatrując dogodnej chwili do sięgnięcia po poczęstunek. Początkowo nie rozumiał, dlaczego jego poprzednicy odrywali od pęta jedynie kawałeczki zamiast porządnie nasycić głód, wtem doznał jednak olśnienia! Niczym członkowie stada, jego towarzysze uznawali nawzajem swój grupowy status i pożerali kawałki odzwierciedlające rozmiarami ich pozycję w stadzie! Teraz, kiedy gnoll już rozgryzł tę jakże prostą zagadkę, oprócz żarłocznej ekscytacji poczuł również dziką dumę ze swego sprytu oraz wybornej znajomości obyczajów gołoskórych!

Kiedy śledzona wzrokiem Bhurrka kiełbasa znalazła się w zasięgu żwawego ruchu łap, głosiciel chwały Tfama wydarł ją z dłoni zaskoczonego elfa i pożarł z trzaskiem zamykającego się niczym sprężynowa pułapka pyska. Nawet nie siląc się na zbędne żucie, gnol przełknął całą kiełbasę, a potem beknął donośnie. Wciąż pękając z dumy powiódł wokół siebie władczym wzrokiem chcąc się upewnić, że gołoskórzy zrozumieli tę demonstrację jego własnej pozycji i statusu w stadzie.

W przeciwieństwie do pozostałych Węszymordów – postrzegających człowieków i pokrewne im istoty jedynie za źródło okazjonalnego pożywienia – Bhurrek nie widział niczego zdrożnego w przewodzeniu takiemu gładkoskóremu stadu, to bowiem tylko podkreślało jego wyjątkowość na tle całego plemienia. To właśnie dlatego skonsumował całą pozostałą kiełbasę dając wszystkim do zrozumienia, że jako samiec alfa w oczywisty sposób sięga po władzę nad resztą grupy.

I tylko przez chwilę w jego pławiącym się w samozadowoleniu umyśle zapiszczała nutka wyrzutu, że nie pozostawił nawet małego kawałeczka wędliny elfowi, przez co w praktyce wyrzucił go na margines stada. Koniec końców, przecież nie zamierzał elfa przepędzać precz, prawda? Podążające za gnollem o własnych siłach źródło wybornego pokarmu było najlepszym, co mogło się Bhurrkowi przydarzyć oprócz przywództwa w tym nowym stadzie!
 
Ketharian jest offline  
Stary 20-03-2021, 14:35   #13
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Aleen w trakcie narady nad zleceniem trochę odpocząć po wędrówce po znajomych, których dowiadywał się o dziwnych przybyszach co ponoć oferowali ciekawą misję... a że miał ich w środowiskach sieciarzy z slumsów, od których kupował ciała, ich błyskotki iinne ciekawe rzeczy, a także na targowiskach, gdzie opylał to i owo oraz wśród nekromantów, alchemików itp., którzy dobrze płacili za co lepsze ciała, to miał prawo czuć lekkie zmęczenie. Niestety nie dane bylo mu zażywać relaksu... bo jakiś idiota zaczął gadać o jakiś pryszczycach.

- To chyba oczywiste, że nie chodzi tu o pryszczycę! - warknął z rozdrażnieniem elf. A następnie trochę opanowawszy się i spokojnie zwrócił się do przybysza z Wypasu prowadzącego rozmowę - Choroby zwierząt nie biorą się tylko zarazków pryszczycy i tym podobne... Zgaduję zatem, że podejrzewacie jakąś truciznę, klątwę czy inną magię? Możliwe, że zanim zaczęliście szukać uzdrowicieli, weterytanarzy i kogo tam zauważyliście jakieś dziwne zbiegi okoliczności. Mam rację? - i zapytał na koniec adept badania zbrodni.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 21-03-2021, 11:49   #14
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Legowisko ludzia Shurrelona

Bhurrek wręcz nie posiadał się z radości, kiedy nie dość, że nikt nie poddał w wątpliwość jego autorytetu, to jeszcze pominięty w ceremoniale poczęstunku elf udał, że nie poczuł się urażony i jak gdyby nigdy nic zaczął wieść dalszą rozmowę z gospodarzami tego pokracznego miejsca. Gnoll w zasadzie mógł się tego spodziewać, wszak z wszystkich zebranych w ceglanej pieczarze to on miał najbardziej imponujący zestaw kłów, a na dodatek nikt z pozostałych nie posiadał nawet namiastki ogona!

Nic dziwnego, że wszyscy tak skwapliwie uznali go za przywódcę swego stada! Barbarzyńca poczuł ukłucie żalu na myśl o tym, że los skazał go na samotne cieszenie się tak podniosłą chwilą. Wiele dałby za to - może nawet pożartą chwilę wcześniej kiełbasę - aby reszta Węszymordów ujrzała jak wypędzony przez niegodziwego Rhekksa Bhurrek podporządkowuje sobie jednym beknięciem całą tę gołoskórą tłuszczę.

Dobrze, że chociaż sam Wielki Wyjca współdzielił tę chwilę tryumfu ze swoim oddanym wyznawcą.

Pamiętny praw i obowiązków przywódcy stada, gnoll usiadł z powrotem na zadzie i ziewnął z trzaskiem szczęk. Jego zadaniem było opromienienie się chwałą wojownika, od gadania na tematy przyprawiające o ból łba byli pomniejsi statusem pospolici szczekacze. Niechaj to oni wywiedzą się wszystkiego od tego całego Shurrelona i jego pomagierów, a potem wskażą Bhurrkowi, kędy jego stado winno się udać.

Najedzony przynajmniej na tyle, by nie burczało mu w żołądku, gnoll zaczął wpierw drapać się tylną łapą po boku w akcie zawziętej pomsty na denerwujących go pchłach, potem zaś zmienił pozycję na wygodniejszą i bez śladu najmniejszego zażenowania jął wylizywać sobie podbrzusze.

Całe to dziwaczne spotkanie zaczynało go z wolna nudzić.
 

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 21-03-2021 o 11:51.
Ketharian jest offline  
Stary 22-03-2021, 22:10   #15
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Ostragar 18 Shnyk-ran Chłopskie Krocze

Zaległa wreszcie cisza, przerywana czochraniem i mlaszczącą toaletą psiego pyska, zaczęła nieśmiało korespondować ze zgaszoną atmosferą wnętrza. Korzystając z okazji mrukliwy, zwalisty ork imieniem Kurghan, który to miał być posłańcem z wioski, znów zajął miejsce przy palenisku, zabierając pomieszczeniu niemal całe światło swoim cieniem. Jedyny blask skupiał się na majestatycznym obliczu Sureliona. Mężczyzna ze zniekształconą ręką dzielił uwagę między słowa gości, ze szczególnie zerkając na odprawiającego dziwaczne rytuały gnollowi, ściągał przy tym mięśnie twarzy co nadawało jej wyraz boskiej maski, mimikę zakończył nieznacznym uniesieniem lewej brwi.

Spoglądali w Twarz boga.

- Prawdą jest, że potrzebujemy pomocy w wiosce Wypas. Pochodzi z niej jeden z naszych drogich braci - podjął wreszcie półbóg wskazując na starca. - Eszar stał się ostatnio niezwykle pewny i samodzielny, i w tym wypadku wybrał was, a nie kogoś z kongregacji, do wypełnienie zadania, które dla każdego z nas byłoby zaszczytem i okazją do nauki. - Głos miał wyraźny, choć szorstki w porównaniu z miodem barda. - Tedy na nim będzie spoczywała odpowiedzialność za powodzenie misji, jak i utrzymaniu w tajemnicy naszego stowarzyszenia - obdarzył wreszcie spojrzeniem niefrasobliwego ucznia - Zabierz się do pracy i przekonaj tych odważnych mężów, by wam pomogli. - znów na przybyłych - A Wam błogosławię, możecie posłuchać naszych dysput i tu zostać do rana, kiedy to wyruszycie. Eszar omów z panami wszystko i mam nadzieję, że wiesz co robisz. I jeszcze jedno, muszę ci przyznać, że potrafisz zaskoczyć nawet mnie, to miał być komplement. - spoglądając na gnolla wyrzucił wreszcie - I niech on się tak nie liże! Dajcie mu coś! Nie wiem kość.

Rzadko zdarzało się słyszeć nowo przybyłym słowa tak pewne i trafiające w serce. Może i nawet, gdyby Mistrz tylko ich poprosił zrobiliby to z radością i nie żądali zapłaty. Każdy poczuł się jak u siebie. Bard na wtóry poderwał orka z przed paleniska i wspomagając się jego nieporadnymi podpowiedziami referował zadanie. Tymczasem Surellion przysiadł na zydlu prowadząc ze sobą Milcarra.

Pogładził jego twarz, a ślepak poczuł, że Mistrz się uśmiechnął. - Ślepy Przewodnik, widzisz najwięcej Milcarr, to oni są ślepi.

Na wzmiankę o kościach Bhurrek poprzestał ablucji i zaczął rozglądać się czy czegoś nie przegapił. wciąż mogli ukrywać wszak golonkę, albo nawet dwie, albo wędzonego niziołka, marzył mu się taki tłuściutki. Wywęszył jednak coś innego, elfie patykowate, jeszcze żywe, ale jak nic przypominające kości obiecane przez alfę tego zbiegowiska, a teraz już betę, który wskazywał mu słabe ogniwo do pożarcia. Do tego to elfie nie śmierdziało sztuczną uryną, jak to pierwsze, pachniało słomą i smołą. Nieśmiało się zbliżył by poniuchać.

Bard zaś prawił swoje, co nieco tam Bhurrka drażniło.

- Słusznie pytacie czy weteryniesz nie podchodził. Toż Kurghan mówi, że wściekłe byki trzech cowboy'ów startowały. Chłopy są w ciężkim stanie. Całe stado liczy około tysiąca sztuk. Oczywiście podzielone i wypasane w mniejszych grupach. Jest ich tak dużo, bo wkrótce miesiąc świąteczny i będzie wielka rzeź. Jak rozumiem choroba nie dotyczy wszystkich sztuk tylko poszczególnych stad. Nad wioska pełni władzę wójt Gromba, w imieniu
Tana Aegodona Stalowego*. W wiosce powinien być jeszcze kapłan Katana el Melkor, jako poborca podatków. Myślę, że Gromba chce uniknąć gniewu rycerza i próbuje się ratować. Nasz przyjaciel twierdzi, że ma pełne kufry srebra i zakopane złoto, ale o tym sza - nie powstrzymał się przed teatralnym gestem, bard - ze swej strony mogę zaproponować po dziesięć złota, lub barana - dodał spoglądając na swe kuriozalne odkrycie, może ucznia - tylko za to, żebyście tam pojechali i rozeznali się - uśmiechnął się szelmowsko - wierzę, że tajemnica was pochłonie. Załatwię wam też podstawowe wyposażenie. Sam nie będę wam mógł wam towarzyszyć, ale o tym opowiem jak odprowadzę was do bram miasta, rano.

Ku zaskoczeniu wszystkich, nawet Bhurrka, otworzyły się kolejne z małych drzwi i wymachując w zakrwawionych łapach zaczarowanymi mechanizmami wyskoczyło z nich szkaradne gadzie stworzenie sycząc przeraźliwie.

- Nosssy, tejjjj, ssstrasssne Lute, mrosssy. Wszysko we wnętrznossciech widaśśś.

Możecie zareagować na nowe zjawisko, wyczekać, lub omówić z Surellionem i bardem jakieś kwestie. Zadawać pytania każdemu NPC.

Jako minimum proszę o deklarację czy zamierzacie podjąć wyzwanie barda. Czy próbujecie się targować, czy ktoś chciałby zabrać jakiś inwentarz?
Półelf załatwi dwukółkę i jakieś pociągowe zwierzę, ale nie liczyłbym na wiele. Ciepłe koce, żywność, kiepskie vino, 20m liny, polecałby sieci, ale nikt nie wykazał entuzjazmu, sam był rybakiem, za młodu. Kalendarz Lutych** na najbliższe dni.

* jeden z rady Ostragaru
** lokalne spadki temperatur, szczególnie w nocy. Woda potrafi zamarznąć w kilka sekund. Do tej pory nie zdarzało się to częściej niż raz dwa w miesiącu, który przypominam trwa 40 dni. [ wyjątkiem jest nadchodzący świąteczny, który trwa 5 dni]. Podobno dalej na północ Lute przybierają formy przemieszczających się lodowych garbów na powierzchni.

 
Nanatar jest offline  
Stary 23-03-2021, 13:56   #16
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Legowisko ludzia Shurrelona

Kiedy barbarzyńca stracił już wszelką nadzieję na dalszy posiłek, nieznośnie gadatliwy Shurrelon znalazł się w końcu pod wrażeniem porządnie wylizanego i wymownie nabrzmiałego w rezultacie tej ablucji stercza Bhurrka. Nie potrafiąc oderwać oszołomionego spojrzenia od tak okazałego waloru jurnego gnolla, gospodarz nakazał obdarować go czym prędzej stertą kości, co tylko pogłębiło Bhurrka w przeświadczeniu, że stał się w tym gronie kimś naprawdę niemożebnie wielgachnie ważnistym.

Udobruchany porządnym gnatem, którego rozmiary sugerowały, iż mógł pochodzić z cielska młodego antara, gnoll zmienił swoją pozycję, wyciągnął się wygodnie na brzuchu i gryząc z zapałem obrośniętą strzępami mięsa kość jął się od niechcenia przysłuchiwać rozmowie człowieków.

Rzecz szła jakoby o jakieś stado, które zdeptało pastuchów. Bhurrek wiedział, że gołoskórzy z lubością trzymali w niewoli rozmaite dzikie zwierzęta, toteż wieść o ich pomście wziętej na pastuchach sprawiła mu nielichą przyjemność. Gnol z całego serca nienawidził pastuchów wszelakiej maści, wszyscy byli bowiem po jednych pieniądzach i wszyscy szyli do niego bez ostrzeżenia z wałowych kusz, kiedy tylko pojawiał się w pobliżu ich stad. Do tego dochodziła jakaś choroba, choć Bhurrek nie pojął do końca, czy trapiła ona owe zwierzęta czy też zdeptanych pastuchów. Tym akurat nie przejął się wcale, ponieważ plemię Węszymordów cieszyło się wielką odpornością na wszelakie choroby – najlepszym tego dowodem były pchły rojące się w sierści gnolla, bo przecie pchły głupie nie były i nie żerowałyby na żadnym chorym gnollu!

Potem okazało się, że pomagier Shurrelona chce dać stadu Bhurrka złote krążki i barana jeno za to, coby obejrzeć tych zdeptanych pastuchów. Ta oferta sprawiła, że gnoll przestał ciamkać gnata i przysiadł ponownie na zadzie i zastrzygł uszami w wyrazie podekscytowania. Tak, złote krążki niezbyt barbarzyńcę zainteresowały, ale wyobrażenie tłuściutkiego barana z miejsca zajęło zaszczytne miejsce w jego rozemocjonowanym umyśle.

Apetyczna wizja wyparowała z głowy gnolla w następnej sekundzie - kiedy do ceglanej pieczary wpadł bez ostrzeżenia jakiś szkaradny stwór, który syczał na dodatek jak rozdrażniona naga kajmanowata. Bhurrek wygiął grzbiet w łuk na widok tego paszczaka, z miejsca bowiem rozpoznał w nim reptilliona, a gnoll reptillionów nie dość, że nie lubił, to jeszcze nieco się ich lękał! Po pierwsze, miał raz okazję skosztować reptilliona i mięso tej szkarady ledwie dało się pogryźć; po drugie zaś, zanim ów reptillion dał się wsadzić do kotła, pokąsał dotkliwie Sharrika i Fafhika i obaj oni zdechli krótko potem na paskudne zakażenie krwi!

Wciąż zjeżony i szczerzący swój garnitur kłów, barbarzyńca odskoczył od sykliwej szkarady tak, aby pomiędzy reptillionem, a samym Bhurrkiem znalazł się nieświadomy niebezpieczeństwa elf. Przebiegły barbarzyńca już miał we łbie gotowy plan działania! Poczeka, aż reptillion weźmie się za kąsanie elfa, a wówczas z zaskoczenia zacznie okładać obu po głowach maczugą!

Tak, to był naprawdę dobry plan!
 
Ketharian jest offline  
Stary 23-03-2021, 14:27   #17
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Aleen usłyszawszy o tym jaką oferują zapłatę nachylił do przodu i się zapytał - Rozumiem, że możemy też oczekiwać na wikt i opierunek w czasie, gdy będziemy starali się wyśledzić źródło tej zarazy.


***

Widząc, że gadzi stwór jest tu mile widziany, elf zaczął się uważnie mu się przyglądać zastanawiając się co mogło się mu stać.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 23-03-2021, 21:26   #18
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Ostragar 18 Shnyk-ran Chłopskie Krocze

Uważni obserwatorzy szybko dojrzeli na twarzach gospodarzy uśmiechy, jedne szerokie jak rogal ust barczystego krasnoluda, inne dyskretne, boskie, niektóre krzywe i brzydkie. Nikt nie szarpał za oręż, jeden Bhurrek nasrożył się srodze.

Bard skinął na zgodę elfowi pachnącemu apteką, wstał i powitał przybyłego, wszyscy już dostrzegli reptiliona, niezwykle jednak szpetnego. Jak zlepionego z dwu jaszczurów.

- El Saar Sansar. W samą porę przypomniałeś. W nocy w mieście mogą wystąpić lokalne chłody. Kto ma coś do załatwienia to teraz i spotkamy się tu o północy, mogę pomóc w sprawunkach. Kto nie musi niech się już o tej porze lepiej nie rusza. Spieszmy się - gotował się do wyjścia półelf narzucając na kurtkę grube futro z przepastnym kapturem. Lute Idą!

Z sienników powstał patykowaty elf wzrostem górujący na wszystkimi o głowę. - Pójdę z tobą Eszar, mam sprawę, a we dwójkę raźniej, nie trójkę, młody szykuj się - rzucił do młodziutkiego półorka ledwie dorosłego i sypniętego rzadkim miękkim zarostem, przykrywającym na policzkach nabrzmiałe ropne pryszcze, o czym świadczyły te na czole.

Jeśli ktoś by chciał jeszcze coś załatwić na ulicach Ostragaru to jest na to czas, jestem otwarty na wszelkie deklaracje od zamtuzów po wizyty w świątyniach Hasarr- Gruna. Możecie zabrać własne dobra. Zwierzyniec chyba bezpieczniejszy przez noc będzie w stajniach w których nocuje [oczywiście będzie to kosztowało kolejną, a w naszej przygodzie pierwszą srebrną monetę]. Jeśli by ktoś chciał negocjować, lub uzyskać informacje będzie na to czas jeśli spotkacie się o północy w siedzibie Surellian. Piszę jeśli, bo samotne wieczorne wycieczki po mieście uwzględniając boskich patronów miesiąca jest niebezpieczne.

Jeśli ktoś zostanie może wysłuchać nauk Mistrza i o czym prawi z krasnoludem i reptilionem.

Milcarr czekam na twoja pogadankę z Surellionem. Możemy to zrobić w docku i wkleić jako tajemnicę. To znaczy, że możecie przeczytać, ale wasze postaci nie zdobędą tej wiedzy. Jak w protokole sądowym. Proszę skreślić. Niemniej możecie sprytnie użyć tej wiedzy w przeczuciach. Oczywiście dla dobra zespołu.

Przy okazji jeszcze słowo o tym jak planuje przyznawać doświadczenie. System nie jest w założeniu w tym zbyt hojny. A PD przewidziane są głównie za zabijanie potworów i omijanie pułapek. Otóż mamy PBF i będzie trochę inaczej, w kolejności będę nagradzał:
1. Odgrywanie postaci i działania na korzyść wykonania zadania, nawet kosztem grupy.
2. Działania grupowe, gdzie bohaterowie współpracują wzajemnie się wspierając.
3. Dobre pomysły. Bohaterskie czyny i przebiegłe negocjacje.
4. Umiejętne używanie umiejętności i zdobywanie wiedzy
5. Zabijane potwory i zdobywane dobra.
Punkty będę przyznawał etapami w dziesiątkach, które chciałbym byście równo dzieli na obie profesje. Jak obiecałem na koniec, tej wydaje mi się, krótkiej przygody, powinniście mieć spokojnie obie profesje na poziomach 4. To bardzo istotne dla czarodziei, bo oznacza również dostęp do nowych czarów, które macie w księgach. załóżmy, że do rzucania czarów z księgi wystarczy krótkie zapoznanie z formułą. Nie są autorytatywne, więc czas rzucania jest 1runda/krą+ op w sg, ale czary są dostępne. A to jest zabawa i możliwości.

 
Nanatar jest offline  
Stary 24-03-2021, 16:06   #19
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Legowisko ludzia Shurrelona

Bhurrek – gnoll niebywale waleczny z natury, a przy tym niedościgniony w robieniu pałą wojownik – gotów był rozprawić się ze szkaradnym paszczakiem tu i teraz i bez cienia litości. Reptillion uniknął tragicznego losu jedynie dzięki niemożebnie łaskawej łasce Tfama, albowiem z woli Wielkiego Wyjcy Shurrelon najwyraźniej rozumnego gada znał i tolerował jego obecność w ceglanej pieczarze.

Usatysfakcjonowany takim polubownym rozwiązaniem problemu, kudłaty barbarzyńca przemieścił się w zaścielony starą słomą kąt pomieszczenia, wyciągnął się na podłodze przyciągając w pobliże swego pyska ogryziony częściowo gnat. Wodząc po wielkiej kości z lubością swym szorstkim jęzorem, Bhurrek popatrywał jeszcze przez chwilę na reptilliona nie potrafiąc zrozumieć jak gołoskórzy mogli tolerować w swym towarzystwie obecność takiego prymitywnego zwierza!

Kompani gnolla rozprawiali pomiędzy sobą o sprawach, które Bhurrka szczerze nudziły, toteż po jakimś czasie barbarzyńca przestał na ich rozmowy zwracać jakąkolwiek uwagę. Zwinąwszy się w kłębek przywódca stada położył po sobie uszy, zamknął żółte ślepia i zasnął głęboko niczym młodziutkie szczenię.

Śnił o puszczańskich ostępach Węszymordów, o ogryzanych do ostatniej chrząstki cukrowych rybikach oraz pokrywanych z dziką werwą samicach z haremu szamana Rhekksa.

Zgodnie z opisem fabularnym. Bhurrek będzie spał do chwili wyruszenia w drogę, aczkolwiek może się przebudzić wcześniej, jeśli ktoś z Was wpadnie na niecny pomysł podprowadzenia mu jego kości. Jest zdecydowany udać się do Wypasu i nadzorować śledztwo prowadzone przez jego pomagierów w zamian za obiecanego barana! Nie myślcie sobie, że to głupie zwierzę, on wie doskonale, na co się porywa. INT 20 i MD 30 zobowiązują!


 
Ketharian jest offline  
Stary 24-03-2021, 23:34   #20
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
- Wchodzę w tą sprawę. A z korą mój ekwipunek jest w tej o torbie to muszę tylko poświęcić chwilę do przyprowadzenia ukrytego w okolicy wózka, a potem mogę się przysłuchiwać o tym co sądzicie na temat tego co was trapi czy też trochę przysnąć przed wyruszeniem w drogę. - rzekł Aleen po tym jak już zostały ustalone warunki wyruszenia w drogę do Wypasu, a następnie udał się do pobliskiej wnęki, gdzie został schowany wózek elfa.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172