Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-09-2022, 18:13   #491
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Yusuf westchnął delikatnie, slysząc wymianę zdań.

- Grożenie Spoonowi to naprawdę zły pomysł. Z nas wszystkich ma największe problemy z... samokontrolą i najmniej rozterek moralnych. - odezwał się Yusuf - Gdybyśmy chcieli zranić twoją rodzinę to najprawdopodobniej teraz jacyś biedni pracownicy publiczni zdrapywali by ją z asfaltu pod twoim domem i szczerze? Gdybyśmy poszli najpierw do ciebie, przed spotkaniem innych członków rytuału to możliwe że tak by było. Brakowałoby mi cierpliwości na odmowę, negocjację i kłamstwa. Po... spotkaniu z De Worde moja perspektywa uległa zmianie. Powiem wprost. Potrzebuję pierścienia, ale nie chcę za niego kąpać się w niewinnej krwi. Zresztą ich śmierci w żaden sposób by nas nie przybliżyły do jego odzyskania, chyba że chirurgicznie zaszyłeś go w wnętrznościach jakiegoś pociotka. Wymień swoją cenę.
 
Zaalaos jest offline  
Stary 29-09-2022, 11:11   #492
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon poczuł narastający głód i zacisnął kły cały się spinając.

Nie lubił tracić cennej krwi… To było gorsze nawet od fizycznego bólu.

Wpatrywał się w Sanse zmrużonymi wściekłością oczami.

Właśnie został przez niego zaatakowany i był gotów oddać cios.

Jak nie posłucha Jusufa.

Zrobi się paskudnie…
 
Rot jest offline  
Stary 29-09-2022, 13:46   #493
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Tony widział szał narastający w oczach pobratymca. Sam był Brujahem i wiedział doskonale jak łatwo jego klan poddawał się Bestii.

Ostatecznie musieli z tym żyć, ale ostatnie czego potrzebowali teraz to totalnej rozwałki w jakby nie patrzeć publicznym miejscu. Nie pomogłoby to w niczym, a z martwego Sri Sansy ciężko byłoby wyciągnąć informacje o pierścieniu. może i Spoon był wściekły, ale powinien był wiedzieć, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. Tony położył dłoń na ramieniu Brujaha i spokojnie szepnął:

- Oi Spoon, take it easy mate. Wiesz, że to wszystko bo on się boi. O siebie i swoją rodzinę, dlatego tak strzela z dupy, żeby ukryć strach. Odpuść. Bardziej przyda się żywy niż rozszarapny. I to jeszcze w tym miejscu...
 
8art jest offline  
Stary 30-09-2022, 13:35   #494
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon przeniósł wzrok na Tonego.

-Ten sukinkot magicznie sprawił że zrobiłem się głodny… - Wysyczał wściekły. Chwilę jeszcze patrzył na drugiego Bruhja. Oczywiście wiedział, że ten ma rację. Ale nie potrafił tak po prostu się wyłączyć. W końcu przeniósł wzrok na Sanse, zachowując względny spokój ale dalej w jego oczach żarzył się gniew.
 
Rot jest offline  
Stary 02-10-2022, 12:10   #495
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Cath przyglądała się otaczającym ją mężczyznom. Wewnętrzny instynkt samozachowawczy Ventrue coraz głośniej krzyczał, że rozmowa idzie w złą stronę. Wysiłkiem woli wydobyła się z sieci otaczających ją wspomnień. Dyskretnie złapała pod stołem Spoona za rękę i uspokajająco ją uścisnęła. Potem skierowała wzrok w stronę Sri Sansy.

- Myślę, że istnieje sposób żebyśmy wszyscy wyszli zadowoleni z tej rozmowy. My wiemy rzeczy, które są potrzebne tobie, byś mógł lepiej zająć się rodziną. -w jej oczach było widać smutek - Mi nie było nigdy dane podejmować własnych decyzji, prowadzić spokojnego życia, opiekować się bliskimi, cieszyć się wolnością...aż do teraz. To piękne, że ty przejąłeś kontrolę nad własnym życiem, a więc od lat robisz coś co ja dopiero zaczynam robić.

Uśmiechnęła się smutno, po czym wzięła głęboki oddech.

- Jak zapewne sam się domyślasz, nie obudziliśmy się bez powodu. I nie bez powodu w Londynie właśnie teraz dzieją się dziwne rzeczy a my nie bez powodu pytamy cię o pierścień - zwiesiła na chwilę głos obserwując reakcję Sansy. Chciała wiedzieć, czy nadal jest wiernym sługą swego Pana Mitry czy wolałby zapomnieć o tym epizodzie swego życia tak aby odpowiednio poprowadzić dalszą rozmowę.


 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 02-10-2022 o 12:24.
Wisienki jest offline  
Stary 03-10-2022, 13:54   #496
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Lady Catherine idealnie wyczuła moment. Sri Sansa zaczynał się denerwować. Spoon również. Tym razem nie byli w podziemiach. Siedzieli w restauracji. W dzielnicy, gdzie trwała godzina policyjna. Pewnie udałoby im się bez problemu pozbawić Sansę przytomności czy też zabić. Czy jednak rozgłos był tego wart?

Tremere po słowach Catheriny milczał chwilę i bawił się jednym z pierścieni. Po dłuższej chwili milczenia i wpatrywania się w stół podniósł wzrok i tym razem mówił wprost do Cath.

- Wyjeżdżam z Londynu. Rodzina mnie potrzebuje. Lata temu otrzymałem ten pierścień, żeby go pilnować. Jest w moim posiadaniu od dekad, mimo tego, że Mitry już nie ma. Przekażę go wam, pod warunkiem, że przysięgnijcie mi jedną rzecz. Czasy są trudne. Komunikacja telefoniczna i elektroniczna jest w pełni kontrolowana przez łowców. Nosferatu, którzy mieli swoje sposoby na przemieszczanie się bez pozostawiania śladu zniknęli. Potrzebuję posłańca. Potrzebuję, żebyście dostarczyli ode mnie list do primogena Tremere, Edwarda Bainbridge'a. Potrzebuję przysięgi od jednego z was, że dostarczy list bez łamania pieczęci, do rąk własnych Edwarda. Zgadzacie się na to? Pierścień otrzymacie wraz z listem.

 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline  
Stary 04-10-2022, 08:18   #497
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Whiliam Spoon był troszkę jak kobieta - najpierw prowokował kłótnię, a później się złościł, gdy okazywało się, że być może nie ma racji. I tak jak z kobietą, trzeba było być bardzo ostrożnym, jakich słów i zwrotów nie używać. Lista zawierała między innymi:
"Weź się uspokój"
"Zachowujesz się jak wariat"
"Co ty, jakiś pierdolnięty jesteś?"
"Mógłbyś się zachowywać trochę bardziej jak reszta Heroldów..."
"Szkoda, że po rytuale taki żywy nie byłeś."


Oraz, (nie)święty Graal:
"Ty to też dobry jesteś, tak jak Twoja Brusilla i reszta Brujah, tak samo pierdolnięty"

Ostatecznie, Navaho nie zdążył użyć żadnego. Reszta, w zdecydowanie bardziej dyplomatyczny sposób, utemperowała Kata Mitry.

***

- Złożę przysięgę i dostarczę Twój list. - bez wahania odpowiedział traper. Tri Sansa był gotowy ot tak oddać to, po co tu przyszli i jeszcze podzielić się tym co wiedział. Wszystko bez rozlewu krwi, w atmosferze szacunku. Navaho doceniał to. Prośba Tremere była nad wyraz skromna. Być może wręcz zbyt skromna? Reszta Heroldów zapewne będzie chciała ugrać coś więcej.

- Jaki jest haczyk? Gdzie mieszka ten Edward Bainbridge, gdzie go można znaleźć? Do kiedy list ma zostać doręczony? I, na sam koniec - dokąd wyjeżdżasz? Nie potrzebuje dokładnego adresu, po prostu nazwij miejsce.
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline  
Stary 04-10-2022, 17:23   #498
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon widząc że Sansa współpracuje rozluźnił się nieco. Bliskość Cath sprawiła, że poczuł się bardziej pewnie, bezpiecznie. Nienawidził tych wszystkich magicznych sztuczek bo czuł się wtedy bezbronny. A do cholery bezbronny nie był! W końcu zdecydował się wbić wzrok w stół i mimowolnie zaczął nerwowo uderzać palcami o blat, starając się rozładować napięcie. Będzie musiał znowu polować. Psia mać z czarnoksiężnikami!
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 04-10-2022 o 20:44.
Rot jest offline  
Stary 05-10-2022, 13:29   #499
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Sri Sansa wyjął telefon. Zadzwonił do swojego ghul, który czekał na parterze restauracji. Tremere poinstruował go szybko na temat drogi powrotnej.

Po trzydziestu minutach byli już wewnątrz białej willi czarnoksiężnika. W całym domu panował chaos związany z wyprowadzką. Gdy z podjazdu odjeżdżały kolejne auta, to natychmiast na ich miejscu pojawiały się inne białe taksówki z tej samej korporacji. W sumie Heroldzi naliczyli już dziewięć takich aut.

Heroldzi siedzieli i czekali.

Sri Sansa pojawił się po godzinie. Wręczył Navaho kopertę.

Spoon dojrzał, że emanowała od niej jakaś delikatna poświata sugerująca, że jeden czarnoksiężnik pisząc do drugiego używa magicznych sztuczek.

- Brainbridge był w naszej Fundacji, w Hotelu Andaz. Jednak po tym co tam się zadziało najpewniej ukrywa się w bezpośrednim towarzystwie dworu - mówił powoli.
- Wierzę, wam, bo przysięgacie na krew. A wszyscy pochodzimy z czasów, gdy to coś znaczyło. List jest obłożony magiczną pieczęcią. Jeśli otworzy go ktoś inny niż Edward, to spłonie.
Sri Sansa nie doprecyzował czy spłonie list, czy ten, kto zerwie pieczęć.
- Piszę tam o pewnych kwestiach polityki klanowej. Nic, co was dotyczy. Wybieram się do Edynburga i tam osiądę. Z rodziną. I nie zrozumcie mnie źle, mam nadzieję, że nie zobaczymy się nigdy więcej.

Po chwili pojawił się ghul Sansy i podał zdobioną szkatułkę. Sansa sięgnął po klucz, który miał zawieszony na szyi i otworzył szkatułkę. Tony zaśmiał się w myślach, bo od razu widział, że zamek nie był zbyt skomplikowany i on sam bez klucza poradziłby sobie dość szybko.

Szkatułka ukazała kilka różnych bransoletek i pierścieni. Cath od razu oceniła ich wartość. Praktycznie wszystkie pochodziły z innej epoki i były ręcznie robione. To były prawdziwe skarby. Jednak nigdzie nie było tego pierścienia, który widzieli w swoich wizjach.

- Gdzie on jest? - powiedział zdenerwowanym tonem Sri.
- Panie, nie wiem… być może ktoś z twych kewnych… - Amrish był najwyraźniej przerażony gniewem swego pana.

- Natychmiast ich tu zbierz!
- Część śpi. Jest już po pierwszej w nocy…
- To ich obudź! - Sri Sansa wrzasnął prosto w twarz swego sługi.

Po chwili chaos się jeszcze zwiększył. Ludzie dosłownie wpadali na siebie. Sansa powstrzymał Heroldów, gdy ci próbowali go zagadywać. Po chwili w ogromnym korytarzu cała rodzina Sri Sansy stała ustawiona w szeregu. Dwadzieścia dwie osoby w różnym wieku i różnej płci. Wszystkie z wyraźnie hinduskim typem urody. Zebranie ich trwało pół godziny. Amrish budził część ludzi. W pomieszczeniu były zaspane dzieci obok swych rodziców.

Wszyscy zastanawiali się o co chodzi. Sri trzymał w ręce szkatułkę. I wtedy nastąpiło coś, co zszokowało wszystkich.


W sytuacji pierwszy zorientował się Spoon. Jedna z dziewczyn, na oko trzynasto, może czternastoletnia uśmiechała się do Tremere. Była w długiej białej piżamie. W ogóle wszyscy wokół zdawali się wręcz uwielbiać biały kolor, jakby byli członkami jakiejś sekty. Ta dziewczynai zaczesywała włosy lewą dłonią. Na jej serdecznym palcu połyskiwał pierścień z rubinem.

Twarz Sri Sansy zmieniła się nie do poznania. Wystawił ogromne nieludzkie kły i rzucił się wprost na dziewczynę.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline  
Stary 06-10-2022, 07:27   #500
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Gdy Cath zobaczyła co się dzieje Sansa już przemieszczał się w stronę dziewczyny. Czuła, że zaraz stanie się coś strasznego, że za chwile biel może nie być już tak biała, że musi jakoś zareagować.

- STÓJ - krzyknęła wkładając w słowa całą swoją siłę woli. Czuła, że musi go zatrzymać, albo chociaż na chwilę spowolnić teraz póki bestia nie przejęła jeszcze całkowitej kontroli nad gospodarzem. - Następnie odezwała się już spokojnym głosem - POMYŚL - to słowo wypowiedziała z naciskiem - To twoja krew, oni wszyscy są Twojej krwi a pierścień jest na miejscu. Nic złego się nie stało. - podniosła dłonie w uspokajającym geście. Oddychała powoli i głośno i mała nadzieję, że hindus zacznie oddychać w ty samym spokojnym rytmie.

Chociaż po prawdzie nie była to duża nadzieja.
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 06-10-2022 o 08:43.
Wisienki jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:12.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172