22-07-2022, 19:29 | #21 |
Reputacja: 1 | Dziewczyna z zadziornym uśmiechem przyglądała się znalezionej broni. Nie była ekspertem w tej dziedzinie, ale zawsze chciała mieć gnata. Trochę szkoda, że znaleziony obrzyn zawinięty był w zwykłą szmatę, a nie zanurzony w oleju czy smarze - wtedy mógłby zachować idealny stan. Agnieszka odnosiła jednak wrażenie, że to co trzymała w rękach nadal się sprawdzi. A poza tym, darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. Załadowała oba naboje. Ich brak mógł być dość problematyczny, więc jeszcze raz zerknęła na pudełko i rozejrzała się w zrobionej przez siebie dziurze w podłodze. Niestety nigdzie nie było więcej amunicji. Nie było też śladu po źródle głosu, który ją tam zawołał, ale skupiona na broni dziewczyna, już o tym nie myślała. Wskoczyła na łóżko i podskoczyła na nim dwa razy niczym na trampolinie. Było stare i na skrzypiących sprężynach, ale zawsze to wygodniejsze niż zwykła podłoga. Więc jak coś, to miała już gdzie spać. Choć oczywiście jeszcze nie teraz, skoro cały dom czekał na przeszukanie. Stojąc na łóżku, dziewczyna rzuciła okiem po pokoju. Szybko sprawdziła szafę, w której było tylko kilka starych drewnianych wieszaków. A zaraz potem szafkę nocną, która była całkiem pusta. Nie tracąc czasu, dziewczyna ruszyła dalej, do kolejnego pomieszczenia. Przy tym co znalazła, dalsze łowy skarbów zapowiadały się ciekawie. |
23-07-2022, 13:51 | #22 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 | Masa ciała Janusza na pewno nie czyniła z niego mistrza świata w skradaniu. Przed nim był kolejny korytarz. Ten zaś prowadził go to dwojga drzwi, na zachód oraz północ. Musiał być ostrożny i dobrze wybrać. Szkoda tylko, że posiał gdzieś monetę. Hm - pomyślał mężczyzna zdjął czapkę drapiąc się po głowie. Podszedł do tych na północ. Co mogło się wydarzyć? To tylko nawiedzony dom. Szedł krok po kroku, a deski podłogowe dawały o sobie znać. Lewą ręką otwierał je, zaś w drugiej miał młotek w gotowości.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |