Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-05-2017, 12:47   #231
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Pani doktor zaśmiała się lekko.
- Thomasie, nie jest celem mojego życia by robić na złość mojemu rodowi, tym bardziej przez dobrowolne nakładanie sobie kajdan ograniczających moją wolność - skomentowała jego propozycje jakoby pójście do klasztoru miało jej pomóc. Jednak w tonie głosu Grethy nie było pretensji. - A co do zaręczyn z jaszczurem, wrogiem śmiertelnym... - westchnęła. - To niestety, ale taka zdrada karana jest śmiercią, niezależnie od tego jak bardzo błękitna jest twoja krew - mrugnęła do kapitana.

Panna von Aleroth zamyśliła się.
- Trochę teraz żałuję, że nie zaprosiliśmy tu jeszcze MacMoorów. Mogłaby wywiązać się sprzeczka, a my ją byśmy mogli stłumić, pozbywając jaszczura... - mruknęła do swojego towarzysza, który mógł odnieść wrażenie, że Gretha w tej chwili skupiona była chyba wyłącznie na chęci ukrócenia smoczego żywota.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 17-05-2017, 22:33   #232
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
James uśmiechnął się i odpowiedział.

-Prawda, to jest rozsądne rozwiązanie. Nie pamiętam, może dlatego że rzadko się wydawaliśmy. Albo ja albo ty byłaś w podróży czy też jakiejś tajnej misji.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
Stary 20-05-2017, 21:41   #233
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Wolfson
Smok się uśmiechnął.

-Och, proszę się nie obruszać. Przecież obu nam zależy jedynie na sprawiedliwości. Obydwoje wiemy, że prawo ogranicza takie istoty ja my. Przecież prawo i moralność stworzyli ludzie, amy nimi nie jesteśmy. Dla mnie ta korona nie jest wiele warta, to tylko obręcz z brązu, niezbyt ładnie wykonana ozdoba. Jednak należy do mnie, a moje skarby to rzecz święta!
- Czy to nie jest grzech chciwości? – zapytała Henrietta, smok uśmiechnął się rozbawiony.
- Urocze stworzonko! Gdzie oni takie chowają. W dawnych dobrych czasach… Ale te też nie są złe… W każdym razie, moja oferta jest chojna, jestem bogaty, a wydaje mi się, że wam oboju przydadzą się pieniądze.
Bernard poczuł falę gorąca, a także nieznaczne drżenie ziemi.
- Ni będzie mnie pan kusił jako jaki diabeł! – warknęła Iberyjka.

Gretha
Kapitan zniżył głos i nachylił się
- Możemy jak masz ochotę rozwiązać problem z nim po cichu. Mogę się skontaktować z pewnymi ludźmi… – zapytał ostrożnie

James
Jego żona uśmiechnęła Się ze smutkiem.
- Dla mnie były to tajemnice. Trudno budować związek, gdy trzeba dochować wierności tak wielu osobom i instytucjom Największa szkoda, że ucierpiała na tym nasza córka, Lilianna.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 21-05-2017, 01:08   #234
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
- Spokojnie, Henrietto - Bernard położył kobiecie dłoń na ramieniu - Pan szanowny może sobie gadać, ale wątpię, by miał moc, by nas do czegokolwiek zmusić... chyba, że jest smokiem-telepatą, co wątpliwe. Jeśli czujesz się źle w jego towarzystwie, zawsze możesz wyjść. Z radością bym do Ciebie dołączył. Nie denerwuj się najdroższa, złość piękności szkodzi -powiedział, gładząc ją uspokajająco po ręce.
 
Kaworu jest offline  
Stary 22-05-2017, 22:22   #235
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Wpierw zrobiła zdumioną minę, prawie wyglądającą jakby ją obraził. Lecz po chwili na jej ustach pojawił się drapieżny uśmiech. Również się pochyliła, by być bliżej Reiniera.
- Może jestem zainteresowana... - odparła, spoglądając mu głęboko w oczy. W sposobie w jaki patrzyła można było dostrzec niewidoczną wcześniej dzikość. - Może nawet bardzo - mrugnęła do kapitana.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 29-05-2017, 11:43   #236
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
James uśmiechnął się smutno i powiedział.

-Prawda, nie byliśmy przykładem najlepszym rodziców ale się przynajmniej staraliśmy. Mam nadzieję że kiedyś to zrozumie i nie będzie miał nam tego za złe.

James spojrzał w kierunku stołu gdzie siedział wilkołak i czarodziejka ognia, miał nadzieję że smok nie zrobi czegoś głupiego i to samo tyczyło się zreszta jego towarzyszy.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
Stary 30-05-2017, 18:25   #237
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Wolfson
Henrietta skinęła głową, ale smok uśmiechnął się drapieżnie.
- Zaprawdę, nie trzeba być telepatę, aby zmusić innych do uległości. To tylko kwestia dysponowania zasobami. Na tym świecie wszystko jest jeno kwestią posiadania odpowiednich zasobów i woli do wykorzystania ich. Oczywiście, nie za wszystko warto zapłacić. Wasz pomoc w sprawie odzyskania mojej własności byłaby przydatna, ale nie jest bezcenna – rzekł smok, a budynek lekko zadrżał – chyba czas na mnie – – rzekł smok i ruszył do wyjścia.

Gretha
Kapitan uśmiechnął się nieznacznie.
- Ten gad ma tu wielu wrogów choćby dlatego, że reprezentuje Anglię i arystokrację imperium, a do tego jest chciwy, egoistyczny, okrutny i pewnie nie jada Hagis. Widzisz, mam powiązania z… pewnymi środowiskami. Spotkałem się z moimi towarzyszami, tak dla rozmowy, ale jakbym z nimi zamienił słowo. – rzekł w zamyśleniu – Może to da się podciągnąć pod morderstwo Prusaka? Jakby nie patrzeć gad miał motyw
Nagle sala zadrżała smok udał się do wyjścia.

James
- Zawsze szkoda było tegi, że Lilian nie ma rodzeństwa… Teraz będzie miała aż nadto. Kane ma przynajmniej siedemnaścioro dzieci… Kasel znacie, ja spotkałam jeszcze Henocha i Mahbeę – rzekła rudowłosa piękność – Ale to raczej jej nie ucieszy. Nie podoba mi się ten jej pracodawca. Jego pierwszą żonę zamknięto w zakładzie psychiatrycznym… I nic sobie z tego nie robi, a jego dzieci wychowuje jego siostra jakby były jej – poczuli, że sala zadrżała, smok udał się do wyjścia.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 31-05-2017, 23:44   #238
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
- Masz w tym moje pełne poparcie i chętnie poznam twoich znajomych - uśmiechnęła się uroczo. Zaraz jednak jej uwagę zwróciło dziwne drżenie. - Czy... Nie masz wrażenia jakby pod nogami były jakieś drgania? - zapytała zaskoczona. Odsunęła się od stołu nieco, rozglądając po pozostałych gościach restauracji. Przez krótką chwilę pomyślała o tym, że może jej się wydaje, że za dużo cydru wypiła. Lecz cydr nie był w stanie jej upić. Popatrzyła zaraz w kierunku stolika ze smokiem, Bernardem i Henriettą. Ten pierwszy zdecydował się opuścić kolację, nim ta się na dobre zaczęła.
- Chyba towarzystwo mu nie przypadło - mruknęła Gretha do Thomasa, wracając na niego spojrzeniem.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 04-06-2017, 18:32   #239
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Bernarda zaskoczyło drżenie całej sali. Sam nie wiedział co o tym myśleć, ale podejrzewał, że smok coś o tym wie.

- Henrietto, najdroższa, wybacz mi proszę - powiedział, zostawiając na stole pieniądze za ich posiłek - Muszę coś sprawdzić - stwierdził, podążając za wijem.
 
Kaworu jest offline  
Stary 04-06-2017, 21:33   #240
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
James skiną głową, nie spodziewał się że Kane będzie miał aż tak liczną rodzinę.

-Pierwsza żona? Dlaczego trafiła do zakładu psychiatrycznego - coś o tym wiadomo? Z taki rodzeństwem lepiej bym uważał, prawdą jest że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. O co chodzi z pracodawcą masz jakieś podejrzenia, znów jakiś szpieg?

James przerwał gdy ziemie delikatnienie zadrżała. czyżby była to sprawka smoka arystokraty?
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:39.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172