Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-07-2016, 11:36   #11
 
Seachmall's Avatar
 
Reputacja: 1 Seachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputację
Szczerze Kamakiri podejrzewał, że dałby radę im obu sam, ale w ten sposób będzie mniej krwi. Zastanawiał się chwilę na skorzystaniu z broni, ale proste, szybkie skręceni karku będzie najlepsze teraz.

Ustawił się w odpowiedniej pozycji i czekał, na pierwszy ruch Aurory. Dobrze będzie zobaczyć, co kobieta potrafi. Przyda się ta wiedza na później.
 
__________________
Mother always said: Don't lose!
Seachmall jest offline  
Stary 27-07-2016, 12:53   #12
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Aurora doskoczyła i uderzyła kilka razy w plecy, kark i kręgosłup. Żaden z ciosów nie powinien być śmiertelny. I nie był, ale zablokowany przepływ Chi zrobił swoje. Krew buchnęła z nosa, a bandzior przewinął się przez barierkę i bezgłośnie poleciał w dół wciąż ściskając karabin.
Cichy chrzęst był jedynym dźwiękiem jaki wydał drugi bandzior, który zmiękł w uścisku Kamakari. Ninja położył go cicho na ziemi.

Tymczasem z dołu dobiegł stłumiony łomot ciała.


Niedoszły gwałciciel nie podniósł się. Za to drugi odskoczył w tył gwałtownie podciągając spodnie.
- Myślisz gnoju, że kim jesteś? Nauczę cię porządku. A ty suko nawet nie drgnij, zaraz dokończymy.
Wyciągnął nóż zza cholewy buta i skoczył na Johna.
Doe nie czekał, ruszył na niego. Prostym złamał mu nos, podbił rękę z nożem puszczając ją nad głową, kopnięciem pod kolano podciął delikwenta. Jego stopa obuta w ciężki wojskowy trep zatoczyła łuk i pięta rąbnęła smoka w pierś. Żebra trzasnęły jak gałązki.

Dziewczyna kuliła się na ziemi, raczej nie spodziewając się niczego dobrego od swego wybawcy. czarny, czarno ubrany i na tle mrocznej dżungli nie napawał otuchą.


Aurory i Kamakirego nie rozpisuje bo strażnicy byli zaskoczeni i mieli tylko goły rzut. Musieli byście mieć niesamowitego pecha by zawalić ten atak

John - Głowa, ramiona, kolana, pięty - postawa siłowa, rzut: 0+2 = 2
Gwałtek - nóż bojowy (+1 obrażenia, obrażania ciągłe), postawa widowiskowa, rzut: -1+1= 0
Solidny sukces.

Trafiliście na mięso armatnie, pojawiać się ono będzie grupami. Solidny sukces wystarczy by się takiego delikwenta pozbyć. Coś jak miniony z dnd 4ed. Wydawać się mogą mało groźni, ale w grupie i z solidnymi statsami mogą napsuć krwi.

Oczywiście traficie też na taki kozaków jak Wy.

 
Mike jest offline  
Stary 28-07-2016, 00:37   #13
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Niezła rozgrzewka - uśmiechnął się John strzelając kłykciami. Ci na górze pewnie zauważyli, że na dole jest OK, więc odwrócił się w kierunku dziewczyny:
- Dobra mała, ubieraj się, nie przyszedłem tu oglądać twojego bladego tyłka. - choć głos miał władczy i dość nieprzyjemny, pomógł dziewczynie wstać.
- Jak ci na imię? Ja jestem Joe i musisz mnie posłuchać. - Chwycił dziewczynę pod ramię kucając, aż jego oczy znalazły się na wysokości jej dużych, kształtnych i przestraszonych oczu. Spojrzał głęboko w nie i dodał - Nic ci się nie stanie, ale musisz mi powiedzieć ilu jeszcze bandziorów kręci się po okolicy. Pomyśl spokojnie i powiedz mi wszystko co o nich wiesz.

Dowiedziawszy się wszystkiego, schował noże przeciwników i jeden z komunikatorów (jeśli takowe mieli), a gdy dziewczyna odeszła skręcił kark nieprzytomnym "smokowcom". Następnie ukrył trzy ciała w krzakach i dołączył do pozostałych u podnóża wieży strażniczej.

- Gotowi? - spytał kierując się ostrożnie w kierunku obozowiska.
 
psionik jest offline  
Stary 28-07-2016, 13:18   #14
Konto usunięte
 
Mira's Avatar
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Aurora skrzywiła się gdy usłyszeli stłumiony łomot ciała, które wypadło z wieżyczki. Trochę ją poniosło. Zapomniała jacy ludzie potrafią być delikatni...

Schowała się za barierką i przez chwilę obserwowała okolicę z tej pozycji. Najbardziej interesowało ją to, czy ktoś zauważył spadające zwłoki, choć chciała też zobaczyć, gdzie znajduje się najwięcej smoków.

Wreszcie uznała, że czas wrócić do Johna.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline  
Stary 28-07-2016, 21:34   #15
 
Seachmall's Avatar
 
Reputacja: 1 Seachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputację
Kamakiri ułożył w miarę wygodnie zwłoki swojej ofiary.
-Watashi wa shinu seishitsu no monodesu. Shi o nogareru hōhō wa arimasen.*- po czym spokojnie wziął jeden z karabinów snajperskich i wykorzystał jego lunetę, aby rozejrzeć się po okolicy. Po jakimś czasie zszedł na dół i podał karabin Johnowi.
- Pomyślałem, że będziesz go chciał. Może się przydać później. - spojrzał na miejsce gdzie leżały zwłoki - Czegoś dowiedziałeś się, od dziewczyny?

*Z natury jestem, aby umrzeć. Nie ma sposobu, aby uniknąć śmierci.
 
__________________
Mother always said: Don't lose!
Seachmall jest offline  
Stary 28-07-2016, 22:33   #16
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Nazywam się Arisa - powiedział cicho - Jest ich wielu, bardzo wielu. Stu albo więcej. Mają broń, dużo broni. Przyjechali samochodami wyładowanymi skrzyniami. Kazali mężczyznom pracować, a kobiety… zostawili na potem. Tak im kazał człowiek z metalową twarzą z jednej strony. Zabił jednego ze swoich wielkim nożem, gdy tamten nie chciał słuchać. Kazał najpierw skończyć robotę potem zajmować się dupami. Podsłuchałam, że dziś mają skończyć załadunek. Pakują skrzynie na szybkie łodzie.


Oględziny z góry potwierdziły to co widzieli na zdjęciach satelitarnych. Przy pomostach cumowały motorówki, ciąg ludzi nosił na nie skrzynie. Wokoło pełno było ludzi z bronią. Im dalej od brzegu tym mniej smoków widzieli. Spokojnie można było założyć, że byli to strażnicy. Jak na razie nic nie wskazywało, że ktoś zauważył śmierć strażników z wieży. Jakiś kilometr po prawej i po lewej widzieli podobne wieże. Lecz tam także nie widać było żadnego ruchu, albo już były zajęta, ale stanie się to za chwilę.

Po drodze do nabrzeża raczej nie będzie problemu z ominięciem strażników, albo z ich eliminacją. Dwuosobowe patrole z latarkami nie powinny stanowić problemu.
 
Mike jest offline  
Stary 01-08-2016, 13:56   #17
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Dzięki - John wziął broń do ręki sprawdzając magazynek, zabezpieczenia i lunetę.
- Mamy niewiele czasu. Zlikwidujmy tyle patroli ile się da. W ostateczności snajperka pozwoli rozwalić łodzie, jeśli spróbują odpłynąć. -
Doe przerzucił karabin na plecy i ruszył ostrożnie ruszył w stronę obozowiska.
 
psionik jest offline  
Stary 01-08-2016, 14:18   #18
Konto usunięte
 
Mira's Avatar
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Aurorze podobało się podejście Johnego. Choć żaden z tych śmiertelników nie był wart jej pocałunku, z przyjemnością "nagrodzi" ich za zło, które popełnili.

- To nie my zostaliśmy z nimi uwięzieni na wyspie. To oni zostali z nami. - powiedziała cicho, pozwalając sobie na delikatny uśmiech, a jej sylwetkę otoczyła gęsta, ciemna aura.

Kobieta w dalszym ciągu nie nosiła przy sobie żadnej broni - nawet noża. Stała bezbronna, pozbawiona praktycznie pancerza, a jednak głupotą byłoby jej nie doceniać.


Deklaracja dla MG:
Od teraz do odwołania używam magicznej ochrony

 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline  
Stary 02-08-2016, 11:59   #19
 
Seachmall's Avatar
 
Reputacja: 1 Seachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputację
Kamakiri spokojnie ruszył za pozostałą dwójką. Odpiął kamy od pasa, ale jeszcze nie aktywował ostrzy.
- Robimy to po cichu, czy ignorujemy już skradanie się? - oba podejścia miały plusy, zależało od tego ile zostało im czasu.

Shirai Ryu zanotował przy okazji aurę wokół kobiety, najwyraźniej coś było na rzeczy z tymi plotkami o niej.
 
__________________
Mother always said: Don't lose!
Seachmall jest offline  
Stary 10-08-2016, 23:04   #20
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Nie zdążyli podjąć decyzji na temat dalszych działań gdy usłyszeli strzały. Najpierw kilka, potem rozpętała się spora strzelanina.
- Koniec czajenia, wchodzimy na ostro - przerwał ciszę radiową rozkaz majora Jaksona.
Szczyt najbliższej wieży po lewej eksplodował. Najwyraźniej ktoś był leniwy i użył granatu nasadkowego zamiast wchodzić po drabinie.

Gamma 1 ruszyli do obozu wesprzeć towarzyszy. W całym obozie Czarnego Smoka rozpętała się strzelanina. Twardzi najemnicy nie ustępowali wyszkoleniem atakującym Siłom Specjalnym. Największy punkt oporu oczywiście znajdował się nad rzeką. Ale i przy południowym krańcu wioski sporo się działo. Tam urządzono tymczasowy parking dla rozładowanych ciężarówek.

W obu miejscach by się przydali, ale bandyci nie ułatwili decyzji. Ledwie zdążyli się ukryć za płotem z patyków gdy zza rogu wyszło czterech najemników. Wszyscy uzbrojeni po zeby i czujni. Jeden z nich właśnie mówił do radia:
- … pozbądźcie się światków.
- Mamy rozwalić baby?
- dopytywał się głos z krótkofalówki.
- A sprawdziłeś, kurwa, definicje świadka na Wikipedii?
- Zasięgu niema, jesteśmy w jebanej dzungli.

Najwyraźniej niektórych ludzi wybierali ze względu na inne talenty niż błyskotliwość.


By dopaść najemników, albo zaatakujecie z dystansu, albo musicie jedną technikę poświęcić na podejście.
Albo poczekacie aż przejdą. Macie wybór gdzie idziecie, czy do portu, na parking czy też uratujecie cywilów.

 
Mike jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:08.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172