Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-11-2018, 09:57   #211
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Migmar uśmiechnął się delikatnie słysząc pomysły kobiet na powoływanie osobliwych komisji, ale nie skomentował niczego. Ucieszył się za to na otrzymanie odznaki - Dziękuję Panu bardzo! Czy to znaczy, że jak bliźniaki znów spróbują mnie zabić podczas noszenia jej to będzie można im dołożyć karę za atak na tymczasowego funkcjonariusza policji? Oczywiście oddam po zakończeniu akcji! Ale fajowsko jak w tym ruchomym obrazku dwunastu gniewnych tkaczy
- Pomyliły ci się gatunki dwunastu gniewnych tkaczy to dramat sądowy oparty o proces ojca Amona. Ty myślisz o południowcach, czyli cyklu ruchomych obrazków o dzielnych obrońcach prawa którzy czasami upoważniają cywili do pomocy- Wtrącił się jeden z policjantów.
- No tak Meelo pozwalał nam oglądać tylko obrazki wojenne i komedie a tytuły czasem znam z gazet jak udało mi się jakąś przemycić nielegalnie- Przyznał zawstydzony muzyk.
 
Brilchan jest offline  
Stary 25-11-2018, 22:15   #212
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Kaburagi w rozmowie z Latadełkiem

Daichi słuchając Latadełka wzniósł po niewiadomo który tego dnia oczy ku niebu. Przeliczył w myślach. I zadał sobie pytanie "Za jakie grzechy?". Podpięte dewizą "Dlatego nie znoszę Duchów".
Westchnął by pocieszyć (bez klepania w ramię/skrzydło- zawsze miał opory wobec dotykania duchów):
- Jak trafiła na posterunek to po prostu posiedzi w celi. Wiesz pójść do celi to tak jak pójść do kąta, by przemyśleć swoje zachowanie. Tylko takie w wersji dla dorosłych. I żeby nie oberwać od tych co byli przeciwko demonstracji. Kumasz?
A z podłogi niewiele pomożesz Kohaku. Ja i tak miałem jechać na miejsce tej demonstracji, by ogarnąć ten burdel. To do Kohaku zajrzymy.


Aspirant Kaburagi próbuje ogarnąć chaos
Tkacz Ziemi powrócił do głównej części posterunku. Jeden rzut oka na przepracowanych policjantów, nadgorliwą Ekhm i nadąsaną młodzież spowodował, że znów skierował oczy do sufitu i liczył do 10.
Pocieszał się jak mantrą jedną myślą:
- "Przypomnij sobie jaki burdel był po wojnie z Kuvirą... Wtedy to był burdel! Dzisiaj to przystawka z tamtego..."

Zerknął na młodzież, którą poniekąd wziął pod opiekę. Przynajmniej ktoś w tym chaosie nadał im odznaki jakie się przydzielało Tkaczom-Wolontariuszom w policji.
Zagwizdał. Gdy na moment zaległa cisza zawołał:
- Dobra droga młodzieży mamy tutaj sporo do ogarnięcia. Hideki ty zajmiesz się zeznaniami z koncertu. Jako ten z największym rozsądkiem. Zgłoś się potem do starszego sierżanta Akito- to on ma dojścia do portrecistów. Starszy sierżancie Wang dzięki za zajęcie się cywilami, ale na razie starczy rozmów o filmach. Migmar i Aiko widzę, że dopełniono formalności na Ochotniczą Pomoc. Bardzo dobrze! W imieniu policji jestem wam wdzięczny. Pakujcie się do samochodu z sierżantem Zoltem. Tylko szybko! - klepnął Marko.
Odwrócił się do Ekhm molestującą psychicznie Ikki:
- Posterunkowa Enkhm! Jesteście Tkaczką Wiatru
-"...i choćby dlatego masz kuku na muniu" - dodał w myślach.

Po efektownej pauzie dodał:
- Zatem dobrze biegacie. W tym po dachach. Potrzebne jest sprowadzenie Doktor Szept na posterunek. Weźcie jej adres i powiedzcie pani doktor, że jest pilnie potrzebna w sprawie Wężowego Ducha. Wszystko jasne?!
powodził palcem od Ekhm po przygarniętej młodzieży po swojego policyjnego partnera - Marko.

Szczerze mówiąc, to aspirant Kaburagi liczył, że wysyłając Enkhm po doktor Szpet sprawi, że nadgorliwa posterunkowa zrobi najmniej szkód. Nawkurza najmniej osób. I zwiększy szansę na ogarnięcie dzisiejszego syfu.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 25-11-2018 o 22:23.
Guren jest teraz online  
Stary 25-11-2018, 22:20   #213
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko wyciągnęła obydwie ręce przed siebie, gdy otrzymywała odznakę, schyliła także głowę - Dziękuję - było wszystkim, co powiedziała, ale jej mowa ciała jasno wskazywała, że jest to dla niej ważna chwila.

Lekko drżącymi dłońmi zapięła ją, a potem spojrzała z uczuciem na Hidekiego „Widzisz, coś osiągnęliśmy” zdawała się mówić, milczała jednak, zbyt przejęta powagą chwili.

- Hm… może już pójdziemy. Ranni czekają – powiedziała, chcąc dowieść, że pokładane w niej zaufanie nie pójdzie na marne.
 
Kaworu jest offline  
Stary 05-12-2018, 19:37   #214
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Po nazwaniu tkaczką powietrza Enkh zmrużyła oczy.
- Przede wszystkim, to jestem policjantką! – rzekła przez zęby . Ikki pokręciła głową i zza szat wyjęła torebkę cukierków.
- Może po cukierku dla rozładowania nerwów. Dobre, ziołowe – rzekła i pomachała paczką. Enkh warknęła, ale wzięła jednego. Hideki wepchnął do ust dwa i zaczął mówić.
- A to wszystko zaczęło się od tego, że tata zaczytywał się w dzieciństwie komiksami o Aangu… – zaczął, a Wang jęknął bowiem to on miał spisywać zenania. Potem Enkh spojrzała na komisarza spode łba, a Hideki przerwał opisywanie jak ich rodzice się poznali.
- A czy moja siostra dostanie mundur i pensję? – zapytał
- Mundurów nie mamy na stanie, a co do pensji, to zobaczymy, ale macie czapki – komisarz Gendo wyjął z szafki dwie za duże czapki i ubrał je nowym funkcjonariuszom. Hideki popatrzył na siostrę i gestem pokazał, że wygląda świetnie.
- Co do pana pytanie panie... Miau Miau? Może pan aresztować bliźniaków jeśli będą próbowały pana zabić, to może je pan aresztować, o ile im się nie uda.

Wsiedli do samochodu i jechali ku ambasadzie. Budynek stał i choć niemal wszystkie lampy uliczne były stłuczone, a jedna wygięta podobnie jak stalowe ogrodzenie otaczające go, to nie wyglądał na przed chwilą atakowany przez rozszalałą tłuszczę. Ranni siedzieli na chodnikach, w większości byli stosunkowo lekko ranni, bo ci w najgorszym stanie zostali już odwiezieni karetkami do szpitala, to Aiko zobaczyła młodą dziewczynę z raną na twarzy, chłopaka ściskającego usta i kogoś jęczącego i trzymającego się za kark. Kim się najpierw zająć.

Przed bramą Ambasady Naczelnik policji Kun Lun, człowiek buńczuczny i pompatyczny o budowie piłki kłucił się z Ambasadorem. Po jego prawej stał Starszy Aspirant Mirumoto, ulubieniec prasy i pism kobiecych, powszechnie znienawidzony przez resztę policjantów. Komenda lubiła go wysyłać do dokonywania głośnych aresztowań, do których doprowadziła praca wielu innych funkcjonariuszy. Trzecim był Wu Wei, policjant o nieco szemranej reputacji, który pracował „po godzinach” u lichwiarza, u którego dług zaciągnął Migmar jako egzekutor. Po przeciwnej stronie stał ambasador w zdecydowanie zbyt uroczystym stroju i czterech uzbrojonych w straszne berdysze wojowników.
- Chyba oszaleliście! Wydać wam wszystkich zatrzymanych? – ryczał Kun Lun.
- Tego wymaga nasze prawo. Obiecuję, że zostaną potraktowani sprawiedliwie. W przeciwieństwie do reszty świata, u nas sądy traktują poważnie swą pracę. Jednak proponuję, aby pan wydał mi tylko tych należących do plemienia wody – rzekł ambasador
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 05-12-2018 o 19:53.
Slan jest offline  
Stary 07-12-2018, 09:29   #215
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Przed wyruszeniem

Migmarowi nie bardzo się podobała zamiana kapelusza z błękitnego zamszu na policyjną czapkę, która zupełnie rujnowała mu stylówkę. Już zamierzał się sprzeciwić, ale informacja o możliwości zaaresztowania bliźniaków natychmiast poprawiła mu humor i pomogła przełknąć tymczasowe upokorzenie modowe czy przeinaczenie jego imienia na kotokozła, nie raz zdarzało się „Mełło”

- TAKJEST PROSZE PANA! - Strzelił drewnianymi obcasami lakierków i wyprostowany niczym struna wykonał przepisowy salut do nowo otrzymanej czapki przed komisarzem. Popełnił przy tym dwa błędy formalne po pierwsze nie zwrócił się do Gendo odpowiednim tytułem, ponieważ go nie znał po drugie na jego twarzy gościł zupełnie nieprzepisowy szeroki uśmiech.

Zdziwił się, że Enki też jest tkaczką wiatru w sumie zazdrościł jej ignorancji podebrał jednego cukierka ziołowego z torebki Ikki rozgryzł go jednocześnie puszczając łobuzersko oko do Mistrzyni wzbił się widowiskowo w powietrze żeby zgodnie z rozkazami Pana Daichiego oraz pośpieszającymi okrzykami Aiko znaleźć się bliżej samochodu.

Na miejscu

Migmar wyskoczył z samochodu z trąbką uniesioną ku ustom gotów na odpieranie chord protestujących jednak srogo się zawiódł. Uspokojony zluzował nieco rękę jednak nie przywiesił instrumentu powrotem przy pasku spodziewając się w każdej chwili ataku z zaskoczenia.

Jedynym, co przykuło uwagę chłopaka była obecność Weia. Jazzman postanowił, że woli wyprzedzić ewentualne zaczepki, więc udając, że bada teren i podszedł do skorumpowanego gliny - Dobry wieczór, jak widzicie pracuje nad spłatą długu dla starego wodniaka oprócz tej fuchy naroiłem sobie jutro spotkanie z Panią Asami Sato, która pewno chce mi dać jakąś pracę i nawiązałem znajomość z Mistrzynią Ikki, więc możesz mu przekazać, że nie będzie problemu ze spłatą - Powiedział szeptem głośniej zaś dodał - Czy może mi Pan Posterunkowy powiedzieć jak wygląda tutejsza sytuacja?

Po wymianie uprzejmości z Wu Weiem podbiegnie z powrotem do posterunkowych, z którymi tu przyjechał i po przekazaniu wszelkich informacji, jakie uda mu się uzyskać od Wu poinformuje ich, że - P.O. Szeregowego Migmar Dorjee gotów do wypełniania rozkazów - Następnie planował trzymać się blisko nich dopóki nie otrzyma innego polecenia.
 
Brilchan jest offline  
Stary 08-12-2018, 23:13   #216
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Daichi przyjął z pewną ulgą, że sytuacja pod ambasadą została przynajmniej częściowo ogarnięta.
Mina mu jednak zrzedła na widok funkcjonariuszy pod ambasadą.
-Aiko zgłoś się w punkcie medycznym jeśli jakiś powstał. Bierz apteczkę spod mojego siedzenia. - polecił Tkaczce Wody. Zolta przygarnął do siebie ramieniem, żeby szepnąć:- Marko widzisz tam... -wskazał brodą na Ambasadę. To tutejsza "Gorzka śmietanka towarzyska". Kolejno naczelnik Policji Kun Lun'a, obok sępiasty Aspirant Muramoto. Jeden z tych co wiecznie przejmuje sprawę tuż przed jej rozwiązaniem, żeby bez wysiłku zyskać osiągnięcie. Dwa wrzody na dupie. I jeszcze Wu Wei ... Wystarczy, żebyś pamiętał o "różnicy" między definicją oficjalnie i "po godzinach"... Nie spinaj się, ale pamiętaj, że jako policjant z wymiany wzbudzisz zainteresowanie. [/i]

Wtedy do przodu poleciał tamten młody Tkacz Wiatru.
- Migmi, a ty gdzie?! Cholera... Tkacze Wiatru to zawsze nadgorliwi... Idziemy Zolt
Smark poleciał akurat do tego lichwiarza Wu Wei'a. W ogóle zachowuje się jak psiak tak latając od "Gorzkiej śmietanki" do Daichiego. Dzieciak nawet nie wie co robi...
- Poleć do Aiko i zobacz co można pomóc. Ja niestety Naczelnika Policji nie mogę zignorować. Bez oficjalnego powitania się nie obejdzie. - klepnął dzieciaka w ramię. Potem podszedł do Naczelnika z wywieszoną odznaką:
- Aspirant Kaburagi Daichi, a to sierżant Zolt Marko.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest teraz online  
Stary 16-12-2018, 19:44   #217
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko zrobiła, jak polecił jej Daichi. Co prawda nie sądziła, by apteczka była jej potrzebna, skoro miała tkanie, ale nie chciała wywoływać kolejnej kłótni - tym bardziej, że tym razem o nic - a zabranie jej nie szkodziło jej w niczym.

Gdy dotarła do punktu medycznego, szybko wyciągnęła swoją odznakę - Aiko Kita, tymczasowo pełniąca obowiązki policjantka, tkaczka wody. Kto jest najbardziej ranny i jak mogę pomóc? - spytała, rozglądając się wokół.
 
Kaworu jest offline  
Stary 18-12-2018, 19:51   #218
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Wu Wei zrobił najpierw przestraszoną, potem wściekłą minę i wyciągnął dłonie w stronę Migmara, ale gdy szef policji na niego spojrzał, przywołał na twarz na twarz przymilny uśmiech.
- Co to miało znaczyć aspirancie? – zapytał Kun Lun
- Absolutnie nic! – odparł Wuwei.
- No to dobrze. A wy jesteście ten Kaburagi? Tkacz z przedmieścia? A ten młody to wysłany z Republiki byśmy go nauczyli, czym jest prawdziwa policyjna praca. – Nadął się niczym balon i popatrzył na ambasadora.
- No więc żądam… No aby wasi ten tego ludzie – wyraźnie się zmieszał
- Taaak? – zapytał Ambasado spokojnie.
- Żebyście kazali swym ten no podwładnym… Raczej aby trochę tak jakby przeprosili! – na koniec wyryknął.
- Rozważymy przekazanie wam naszej odpowiedzi na tę skromną sugestię – rzekł Ambasador.
- No i tak wyglądają młody prawdziwe negocjacje! Gdybyście posiadali kogoś takiego jak ja, to sprawy z tą Kuvirą ułożyłyby się zupełnie inaczej. – Wydął wargi.
- Zaiste! – odparł Marko z twarzą bez wyrazu.
- No widzisz Kaburagi. Na koncercie było jakieś zamieszanie! – Komendant popatrzył na Dachiego z góry choć nie był zauważalnie wyższy.
- Już się tym zajeliśmy z odziałem specjalnym i wszelkie niebezpieczeństwo zostało zażegnane - - Mirumoto zasalutował
- Zaiste! – mruknął Jeszcze grobowniej Marko.
Tymczasem Aiko z Migmarem trafili do punktu medycznego. Większość rannych już albo została obsłużona, albo trafiła do szpitala. Wysoka kobieta z fajką w zębach podała jej apteczkę i kazała poszukać czy ktoś nie pozostał jeszcze na miejscu. Jak wcześniej zauważyli był tu chłopak ściskający usta dłońmi, kobieta z raną na twarzy mężczyzna krzyczący, że go potwornie bolą plecy.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 18-12-2018, 21:40   #219
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko kiwnęła kobiecie z fajką, po czym jedną ręką chwyciła apteczkę, drugą pozostawiając wolną, w racze czego przygotowując ją na tkanie.

- Kim powinnam zająć się pierwsza? - spytała Migmara, rozglądając się wokół. Tyle rannych, kto najbardziej zasługiwał na jej pomoc? Sięgnęła do swojego bukłaka, pokrywając ręce uzdrowicielską wodą.
 

Ostatnio edytowane przez Kaworu : 18-12-2018 o 22:36.
Kaworu jest offline  
Stary 18-12-2018, 22:38   #220
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Ja to bym się najpierw zajął tymi osobami z ranami twarzy bo Panu chyba wypadł dysk. Niewiele mogę pomóc najwyżej nosić za tobą wodę bo nie znam się na leczeniu. Zacznijmy od tej Pani zakrywającej usta- Zaproponował.
 
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:11.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172