|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-04-2019, 13:30 | #311 |
Reputacja: 1 | Tkacz Ziemi ze skrzyżowanymi ramionami przysłuchiwał się wypowiedziom. - "Maska Amona? Nikt nie pytał o maskę Amona... "- pomyślał Daichi Spojrzał jeszcze na szczerzącego się bratanka ze zmarszczonymi brwiami, a potem na Aiko. Wielu uważało, że Daichi wtedy wygląda jakby musiał za długo myśleć. Chwilowo miał akurat co przemyśleć, więc zyskanie na czasie się przyda: -" Smark buja jak z nut i bez tego... Choć trzeba mu pogratulować polotu dla tych bajeczek. Jasne Smark chce się wydostać, ale skoro wie o Masce Amona, to musiał maczać w tym palce. Nie żebym miał się kiedy przywiązać do niego, żeby żałować co z niego wyrosło- Złodziej? Przemytnik? Ale spłoszyć Bai'a też nie mogę... Cóż... A jakby tak trochę postraszyć tę Małą Wiedźmę?" Przyszedł mu na myśl paskudny pomysł. Paskudny, ale może wtedy Bai nie będzie stawiał oporu. Sprawiał wrażenie bardziej kłopotliwego niż Aiko. Choć kto wie z tą małą wiedźmą... Szturchnął stopą w nogę Marka. Zamrugał do niego tak, żeby młodszy policjant zobaczył, ale nie Bai. Pomasował skroń. Wskazał palcem kolejno na Aiko potem na Bai'a. - Co ja mówiłem o Słowie przeciwko Słowu? Bez zobaczenia tej Maski to równie dobrze może teoretycznie być i jednocześnie nie być i maska Awatara Aanga. Wiecie jak z tym kotem co to w teorii naraz żyje i nie żyje. A skoro mamy słowo przeciwko słowu ... Do czasu wyjaśnienia sprawy oboje jesteście Podejrzani. Pojedziemy i zobaczymy ten dowód. Sierżancie Zolt proszę skuć te panią. Rączki najlepiej na plecy -wskazał na Aiko. - A Bai pójdzie też z nami...
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 21-04-2019 o 16:00. Powód: Pare błędów składni |
23-04-2019, 18:44 | #312 |
Reputacja: 1 | Aiko rozdziawiła usta, patrząc się na Daichiego z wyrazem zaskoczenia w oczach. Po chwili, której potrzebowała, by ochłonąć, odwróciła się z rękami z ryłu. Odwróciła głowę, patrząc z tej pozycji na policjanta z mieszanką pogardy, wyższości i szczerej nienawiści w oczach. Niech no poczeka, palant! Powiem wszystko mojemu bratu, już on mu żyć nie da. I zgłoszę przełożonemu, aresztował mnie bez żądnej przesłanki. Niech go z pracy na zbity pysk wyrzucą. Co on sobie w ogóle myśli, cholerny urzędas? Kto ja jestem, zwykła przestępczyni? Moze nie mam prestiżowej pracy, ale wykonuję ją ciężko i uczciwie i wpłacam podatki. I opiekuję się młodszym bratem. Społeczeństwo ma ze mnie znacznie większy pożytek niż z niego, jestem tego pewna. Idiota, nawet Aibo nie ruszył na pomoc, a puszy się jak jakiś paw. Oj, oj, oj, niech już ja go dostanę... - myślała, dalej łypiąc na tkacza ziemi. Nic jednak nie powiedziała i mężczyźnie pozostało tylko się domyślać co o nim sądzi. |
23-04-2019, 19:36 | #313 |
Reputacja: 1 | Tkacz Ziemi zignorował miny Aiko. Przywykł do gorszych akcji. Przynajmniej dziewczyna nie stawiała oporu. - Panienka się tak nie krzywi. Jak nie ma nic złego do ukrycia, to zaraz puścimy. - zapewnił ją Daichi - Załatwimy szybko przeszukanie, to zajmiemy się ważniejszymi sprawami... "- O ile po drodze znowu coś się nie trafi... "- dodał w myślach. - "teraz byleby Bai dal się złapać. Ani czegoś nie zmalował po drodze...
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
28-04-2019, 20:03 | #314 |
Reputacja: 1 | Bai popatrzył na Aiko triumfalnie i ruszył do krat. - No, stryjeńku, ty zawsze byłeś dla mnie prawdziwym wzorem! A teraz tak, to… czy stryjek zapłaci za mnie kaucję? Bo tak jakby teraz już tu wiedzą, że jesteśmy krewnymi, to może być źle.. prawda?- - patrzył błagalnie Przeszukanie Aiko było łatwe, ale niezbyt owocne. Miała przy sobie jedynie dosyć typowe rzeczy…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
29-04-2019, 22:00 | #315 |
Reputacja: 1 | Daichi wzruszył ramionami: - E tam, skuje się cię, to nie będę musiał płacić. Wiesz dla formalności. I dla nie poznaki. -zamrugał do bratanka. - Główka stryja pracuje, Bai -postukał się po głowie. Spojrzał krytycznie na rzeczy Aiko: - Czyli co? Jedziemy do lokum panienki.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
30-04-2019, 18:48 | #316 |
Reputacja: 1 | - Hmpf! - mruknęła Aiko, osiągając szczyt focha. Widocznie miała ochotę powiedzieć coś więcej, ale w ostatniej chwili ugryzła się w język. |
30-04-2019, 19:29 | #317 |
Reputacja: 1 | Migmar zszokowany zachowaniem Mistrzyni Ikki zdołał tylko wyszeptać: - A co zrobimy z pieniędzmi ?- Spytał wystraszony koniecznością taszczenia przy sobie takiej fortuny. - Zrób co chcesz- Odpowiedziała Ikki i odeszła zanim zdążył cokolwiek dodać. Następnych kilka minut jazzman nie wiedziałco ma zrobić. TAK WIELKIE PIENIĄDZE!!! Nigdy w życiu nie miał większych pieniędzy nielicząc tej pożyczki... Właśnie mógłby spłacić Wodnika alenajpierw trzeba by się było do niego dostać. Bo przecież nie miałby jak wykorzystać nowo uzyskanej fortuny skoro Meelo go szuka i ma wtyki w policji. Gdy zorientował sięcosię dzieje z biedną Aiko krzyknął - Nie martw się wiem że jesteś uczciwa! Uratowałaś mi w końcu życie! - Następnie obiął zaklinaczkę wody w uścisku. Przyciskając usta do jej policzka wyszeptał - Daj znać jeżeli chcesz uciekać. pomogę. Po za posterunkiem - Miał nadzieje że dziewczna zrozumie o co mu chodzi. Walka z dwoma wyszkolonymi zaklinaczami i tak będzie ciężka ale tutaj mieli wsparcie innych policjantów. Jeżeli będą chcieli uciec muszą to zrobić po za komendą. |
30-04-2019, 19:50 | #318 |
Reputacja: 1 | Aiko popatrzyła na Migmara pytająco, nie do końca rozumiejąc co mówi. Gdy w końcu to do niej dotarło, pokręciła głową lekko, dając mu znać, że nie zamierza uciekać. Była niewinna i to nie ona miała problemy, tylko ten cały Daichi. Oh, niech jego przełożony dowie się jak ją potraktował! |
04-05-2019, 20:45 | #319 |
Reputacja: 1 | Daichi musiał bardzo wyraźnie poprosić o to, aby wypuszczono Bai’a, a potem udali się do samochodu. - Wiesz stryju, ja bym chyba sobie poszedł. Wątpię, czy u tej okropnej kobiety coś znajdziecie, bo ona to ukryła i czy stryj mnie rozkuje już?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
04-05-2019, 20:55 | #320 |
Reputacja: 1 | Aiko wymownie przewróciła oczami, jako, że nie mogła gestykulować, a na rozmowę z nikim z obecnym - może za wyłączeniem Migmara - ochoty nie miała. Pocieszała ją tylko myśl, że wkrótce okaże się kto kłamał, a kto mówił prawdę. |