Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-10-2019, 20:36   #381
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Migmar odczekał aż dzieciaki przystanął się kłócić i poprosił Daichiego na bok. - Ja wiem, że jest Pan wykończony, ale mam taką prośbę Panna Ikki dała mi złote Ryo na spłatę długu, który zaciągnąłem u lichwiarza żeby uciec ze świątyni. Tylko, że jak sam tam pójdę to na pewno mnie obedrą ze skóry a jeszcze pewnie powiedzą, że zadłużenie wzrosło i dalej coś wiszę Wodnikowi - Rozejrzał się w około i wyciągną ciężką złotą monetę Ryo z kieszeni zasłaniając ją drugą ręką.

- Ale ja dobrze wiem ile pożyczyłem i na jaki procent. Starczy żeby się z Panem podzielić... To brońcie Przodkowie nie jest łapówka nigdy bym nie śmiał nawet sugerować wam takiego dyshonoru... Lecz nowe okulary dla córki na pewno są drogie a z tego to pewnie i na czynsz starczy. Po prostu nie chce się kłaść do celi z fortuną w butach a potrzeba mi kogoś kto sama swoją obecnością wybije staremu lichwiarzowi pomysł oszukiwania a jeno do Pana mam zaufanie Pomoże Pan ? - Poprosił robiąc oczy małego latającego bizoniątka.
 
Brilchan jest offline  
Stary 07-10-2019, 21:20   #382
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Daichi spojrzał na swój brzuch (w mundurze mniej widać poszpitalne sadło), a potem na Migmara. Cóż dzieciakowi u lichwiarza przyda się obstawa. Zwłaszcza kogoś kto wygląda tak, że nie chcesz z nim zadzierać.
Zwłaszcza, że jeśli lichwiarz wie, że to wychowanek ze świątyni, to równie dobrze Migmar mógł nałożyć tarczę strzelniczą na grzbiet.
- Ano pójdę. Najwyżej sobie podniosę statystykę i zamknę budę tego lichwiarza. Jakby się udało to byś miał problem z głowy.
Choć radziłbym poczekać z rozporządzaniem pieniędzy, które dostałeś od panny Ikki. Jeszcze zażąda zwrotu. Ale pieniądze ci mogę przechować. Na posterunku zostają różne rzeczy do przechowania po aresztowaniu. Dostaniesz kwitek na sumę i miejsce w sejfie


Potem zawołał do obecnych policjantów:
- Hej! A gdzie jest Aspirant Hisahi? Jadę potem do Makha. To chciałbym wiedzieć, czy mam jutro przywieźć jej córkę na posterunek, czy ma zostać jeszcze jutro do przechowania? Czy coś?

Zważywszy na jutrzejszy dzień, to będzie musiał przechować Rina u Makha jeszcze jutro, może do wieczora. Oby syn nie robił problemów. I przypilnował Kohaku.
"Robię za wieloetatową nianię..." -pomyślał.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 07-10-2019 o 21:31.
Guren jest offline  
Stary 07-10-2019, 21:39   #383
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Tego to raczej Pan nie zamknie, bo ma plecy. Zatrudnia tego Policjanta, co był przy ambasadzie Wu, Wei. A Panny Ikki się pytałem wcisnęła mi tą kasę tam przy celi w gacie stąd wybiegłem jak oparzony... No, ten tego, wpłaciłem za Pannę Ikki kaucje ona podejrzewa jakiś spisek na komendzie a na pytanie, co z pieniędzmi powiedziała mi, że ktoś ma wtyki w policji nie mam zielonego pojęcia, kto? Czerwony Lotos? Meelo ? W każdym razie powiedziała że mogę zrobić z tymi pieniędzmi co chce to wolę spłacić długi - Wyjaśnił nieco pokrętnie.
Słysząc pomysł z sejfem zrobił smutną minę ale szybko przybrał neutralny wyraz twarzy.
- Czyli jest Pan za mocno zmęczony? No tak, rozumiem i córkę trzeba odwieźć... Skoro pracują tutaj ludzie pokroju Wu Waja to obawiam się, że do rana zostanę z tym kwitkiem a tych pieniędzy więcej nie zobaczę... Albo zawołają jakieś obwiesiów żeby mnie okradli jak tylko zabiorę z sejfu czy też zwrócę uwagę wrogów Panny Ikki, co mają wtyki.... Nieważne. Przepraszam że zawracam głowę proszę to wziąć Panna Kothaku potrzebuje tych okularów to niech chociaż tyle dobrego będzie z tego szaleństwa nawet jak mają mnie okraść - Powiedział chłopak podając złoty owal Tkaczowi Ziemi. Doświadczony policjant wyczuwał, że Migmar go nie podpuszcza ani nie próbuje manipulować był zawiedziony, ale rozumiał sytuacje rozmówcy i nie zamierzał naciskać.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 07-10-2019 o 21:44.
Brilchan jest offline  
Stary 07-10-2019, 22:04   #384
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
- Dobra, dajesz młody... - westchnął Daichi.
Coraz gożej szło mu kojarzenie. I coraz mniej sił na kłócenie. Obiecał sobie tylko, że przy najbliższej okazji jakoś zwróci pieniądze Migmarowi. Jakoś dyskretnie, żeby wyszło, że to w ramach wdzięczności, czy coś.
Jak się mózg zregeneruje.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline  
Stary 08-10-2019, 15:31   #385
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- NAPRAWDĘ ?! OH, DZIĘKUJE DZIĘKUJĘ- Rozradowany muzyk uścisnął funkcjonariusza i przytulił się do niego ale szybko przypomniał sobie że to nie wypada i lekko zarumieniony przerwał uścisk odstępując parę kroków w tył - Ten tegom, przepraszam... Doceniam pańskie wielkie poświęcenie i będę panu winny przysługę. Po prostu lżej będzie mi oddychać wiedząc że nie mam już tego cieżaru na piersi. Jeżeli Panna Ikki zgłosi się po zwrot to wszystko biorę na siebie i uczciwe odpracuje ale wolę być zadłużony u szlachetnej artystki niż u tej starej Rekinorki z plemienia wody!
 
Brilchan jest offline  
Stary 09-10-2019, 16:07   #386
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
- Tu jestem! – tęgawa policjantka stanęła przy Kaburagim.
- Ale to okropne, że ta smarkula zaatakowała naszego Le! Tp bardzo dobry człowiek, niewielu jest takich! Pamiętasz jak samemu wyniósł z płonącego budynku dwoje dzieci i kota? Albo jak odbił pocisk z kuszy wystrzelony przez Makha? A Fuji niech do południa zostanie z tobą. Powiedz, że jej braciom nic nie jest, ale Jin na razie musi odpompowywać wodę z ulic
Tymczasem Hideki westchnął ciężko.
- Dobrze. Przepraszam za moje słowa, ale musisz wiedzieć, że mężczyźni w moim wieku do wielu spraw poważnie! rzekł z urazą. Kohaku opuściła kamień i prychnęła.

Kaburagi odwiózł Marko i Aiko oraz hidekiego do domu, bowiem ku jego zgrozie byli sąsiadami, odstawili Tsuruki obok jej domu, a potem wrócił do domu.

Hideki zwrócił się do siostry gdy tylko ta się pożegnała z Marko.
- Nie wiem, kto jest gorszy! Ta policjantka czy ten stary i gruby to wychował taką agresywną córkę! Musisz być dzielna w pracy!

Migmar dzielił celę z Pułkownikiem, który spał jak zabity, a Rono obudzono go i dostał śniadanie w postaci bułeczek ryżowych nadziewanych drzemem
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 15-10-2019, 22:07   #387
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Na posterunku
- A czyli, że Lee bił się z Ikki? -powiedział Tkacz Ziemi do Hisahi. - Jasne przekaże wszystko Fuyu Ale do południa to raczej zostanie z moimi dzieciakami. I ewentualnie z Makhiem. Bo ja jutro jeszcze będą się ciągnąć sprawy... To w porządku?
Przynajmniej jedna rzecz mniej z jego barków. A musiał się jeszcze dzisiaj trzymać. Dla dzieciaków- jego własnych i tych wolontariuszy.
- Jak bardzo podchodzi się do spraw poważnie to Zawsze wychodzi po fakcie mruknął do Hidekiego.
Daichi zanotował w myślach możliwość, że będzie miał do odstrzału następnego z Kitów. Naprawdę będzie musiał sprawdzić teczkę Hidekiego! Ale nie wolno ich wynosić z posterunku, więc dzisiaj nawet tego nie sprawdzi.


Przed chrupko i Złoto
Daichi zatrzymał się za rogiem do Chrupko i Złoto. To była długa noc i jeszcze miał własne sprawy do załatwienia. Oparł głowę o dłoń. Musiał zebrać myśli.
Osobiście też by dowalił Hidekiemu, ale to nie było... pedagogiczne. W po za tym, czy pyskowanie wystarczy jako powód do dowalenia komuś? Nie zawsze...
I ile z tego bajzlu może opowiedzieć Rinowi? Zwłaszcza z tego rodzinnego? Że jego siostrunia wzięła udział w proteście? Skoro straciła okulary i powinna ponieść jakieś konsekwencje.... To Rin i tak się dowie. O świeżo odnalezionym bratanku Bai'u? Spore szanse, że najmłodszy Kaburagi jutro (czy raczej można powiedzieć, że dzisiaj) polezie odwiedzić posterunek. Najdalej pojutrze (jutro)...
Fakt, że w mieście jest Lan Chi/ matka Rina i Kohaku? O Przodkowie i Bogowie... To już za dużo na jednego Kaburagiego Daichiego! Co jeśli Rin będzie chciał się natychmiast widzieć z matką?! To w końcu jego matka. Nawet jeśli go zostawiła. Nawet jeśli zażegnywał się, że ją znienawidził. Rin wciąż jest dzieckiem. Ośmioletnim dzieckiem. A Lan Chi JEST jego matką.
A Daichi dawno się pogodził z faktem, że jako ojciec przegrywa z matką w przebiegach. Biologia sprzyjała temu zjawisku.
Choć jak Kaburagi pomyślał to trudno mu było powiedzieć, czy miał cieplejsze uczucia dla własnej matki - Midori. Jasne nie tłukła go. Ale dała się tak stłamsić mężowi, że nie potrafiła wyrazić własnej opinii czy mu się postawić. Co dopiero bronić swoich dzieci. Choć nieraz miał wrażenie, że matka organizuje coś za plecami ojca.
"Tak po prostu musi być Daichi...

- "Z patologii powstałem. Luksusowej patologii... "- pomyślał z goryczą. - I patologii nie dam się wciągnąć ani dać się jej przejąć!"

- Kohaku, rozumiem wiele z tego co dziś zrobiłaś... - powiedział do córki. - Protest- chciałaś sprawiedliwości. Zrozumiem jeśli jesteś na mnie wściekła za Bai'a. Ja sam nie wiedziałem o jego istnieniu. Mam powody, że od dawna nie kontaktowałem się z rodziną. I to całe spotkanie z twoją matką, a moją żoną. Masz prawo się smucić, czy być na nią wściekła.
Wiele rzeczy mogłaś zrobić dzisiaj inaczej. Zwłaszcza z Hidekim. To nie był najlepszy pomysł, by pierwsza grozić przemocą. Może mogłaś załatwić to lepiej? Może inaczej się nie dało...
Ale pamiętaj, że zawsze będę cię kochał. I przynajmniej próbował cię zrozumieć. Mamy sporo rzeczy do omówienia choćby dlatego ile cię nie widziałem.
A na razie mam bajzel do ogarnięcia. A bez ogarnięcia tego jutro może być jeszcze trudniej nam porozmawiać.

I nie wiem co pomyślisz... Sam powiem Rinowi o Bai'u. Ale w sprawie waszej matki... Jeśli to możliwe to czy moglibyśmy poczekać z powiedzeniem twojemu bratu, że wasza mama jest w mieście przynajmniej do wieczora? Boję się, że będzie jej szukać pod moją nieobecność. Znasz go. Będzie ci wiercić dziurę w brzuchu gdzie ona jest.
Ja też będę musiał z nią porozmawiać, ale wolałbym nie dziś. To jak?
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 15-10-2019 o 22:16.
Guren jest offline  
Stary 27-10-2019, 16:26   #388
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko zaśmiała się wbrew sobie, słysząc wypowiedź Hidekiego.

- Oj, Słońce - skomentowała - Owszem, z panem Kaburagim może nie mieliśmy najlepszego startu, ale to nie znaczy, że nie należy próbować mieć z nim dobrych stosunków. Co do Enhk... jest pełna dobrych intencji i energii? - nie była do końca pewna, czy sama w to wierzy.

- Poza tym, teraz, kiedy mam prawdziwą pracę, a nie jestem już tylko rybaczką, nasze życie zmieni się na lepsze! Czy to nie ekscytujące? Kupię Ci tyle morskich śliwek, ile tylko będziesz chciał! - nawet nie próbowała kryć swej radości.
 
Kaworu jest offline  
Stary 28-10-2019, 18:20   #389
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Na posterunku.
- W porządku, tylko mam nadzieję, że nic nowego Ne wyskoczy. Te duchy i zamieszki starczą… Szept duchem… a taka miła była, cicha! – Hasis pokręciła głową z niedowierzaniem

Przed Chrupko
Kohaku położyła ojcu dłoń na ramieniu.
- Tato, jak ja mam cię winić za tego Baia? Ty go nie zaprosiłeś… Choć pewnie jakbyś to zrobił, to wziąłby Rina i wyłudzał pieniądze na chorego braciszka… Skąd, na księżyc i gwiazdy przyszłoby mi to do głowy? – Potrząsnęła głową zaspana – A mama… Po prostu o niej nie rozmawiajmy. Tylko opowiedz Rinowi wszystko o tych smokach, bo mówili o tym w radiu i pewnie będą mówić. – powiedziała uśmiechając się nieznacznie – Rin będzie dumny z ciebie. Tylko tato, uważaj na tego Hidekiego. Jego siostra jest chyba miła i wierzę, że jest dobrą osobą, ale ten chłopak zasługuje na kryminał. – fuknęła – razem weszli do na chrupko i złoto. Pierwsze co Kaburagi poczół było wiadro spadające mu na głowę. Makh, który spał na fotelu z wielkim kijem w ręku. Wstał gwałtownie.
- Daichi, uf przepraszam, ale dzieciaki chciały zastawić tu taką pułapkę.., Hmm, Działa! Uf nic ci nie jest? W radiu mówili, że na ulicach szalało istne Jigoku. Rin I Fuji śpią na górze, objadły się tak krewetkami w temperze, że nie mogły się ruszać? Kohaku! – dziewczynka rzuciła Mahkowi na ramiona.

Aiko
- I może pójdziesz z pewnym policjantem na kolacje przy świecach? – szepnął cicho Hideki.
Dojechali do domu Marko przed drzwiami stanął niepewnie przed Aiko i zapytał.
- Czy jutro kawa nadal aktualna?
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 28-10-2019, 18:57   #390
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko znów zachichotała, był to jednak jedyny komentarz, na jaki się zdobyła odnośnie słów swojego brata. Bardzo go kochała, ale miała wrażenie, że czasami był wręcz niemożliwy - w pozytywnym znaczeniu tego słowa, oczywiście.

- Tak, możemy się jutro spotkać. Kawa i ciasto brzmią nieźle. - odparła Markowi.
 
Kaworu jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:03.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172