Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-12-2022, 22:02   #1
 
Rewik's Avatar
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
[Mafia] Battlestar Galactica

FAZA AKCJI JAWNYCH ROZPOCZNIE SIĘ DNIA 2022.12.06 O GODZINIE 19:00 CZASU ZIEMSKIEGO CET...
FAZA AKCJI SKRYTYCH ROZPOCZNIE SIĘ 2022.12.08 O GODZINIE 19:00 CZASU ZIEMSKIEGO CET...
TRWA WCZYTYWANIE PROTOKOŁU...


Cyloni są dziełem ludzkości. Zbuntowali się, ewoulowali. Teraz wyglądają, czują i zachowują się jak ludzie. Niektórym wydaje się, że są ludźmi. Występują w wielu kopiach i mają plan...



 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 04-12-2022 o 10:28.
Rewik jest offline  
Stary 06-12-2022, 18:23   #2
 
Rewik's Avatar
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
FAZA AKCJI JAWNYCH ROZPOCZYNA SIĘ
POSTAĆ KOMANDORA ZOSTAJE UJAWNIONA - JULIE D’AUBIGNY
DO LINCZU POTRZEBA 6 GŁOSÓW
FAZA AKCJI JAWNYCH POTRWA DO 2022.12.08, GODZINY 19:00

Wspomnienie ostatnich dni nosiły ze sobą ciężkie brzemię tragedii całej ludzkości. Nuklearny deszcz głowic wystrzelonych przez wrogie statki doszczętnie wymazał dwanaście ludzkich kolonii, a także planetę macierzystą – Ziemię.

Ocaleli tylko ci, którzy zostali ewakuowani na czas, lub podczas ataku w wyniku smętnego uśmiechu losu, znajdowali się w przestrzeni kosmicznej. Wroga flota ścigała i wciąż ściga pozostałe ludzkie niedobitki. Ostatnie ślady po człowieczeństwie wkrótce mogły zostać zamazane i usunięte z dalszej historii dziejów.

Oto historia jednego z takich statków. Statku, na pokładzie którego dziwnym trafem i zrządzeniem losu znalazły się najważniejsze osobistości świata i kilka... innych osób. Cywilnym statku o nazwie - Stalinn.

Na statku tym byli i oni, wrogowie człowieczeństwa. Ukryci pośród najbardziej zaufanych ludzi - Cyloni.

[...]
Nawiązano połączenie! - oznajmił męski głos jednego z członków załogi, zaś na wyświetlaczu pojawiła się Admirał Helena Cain.

Była ubrana w wojskowy, granatowy mundur ze złotymi guzikami, zlokalizowanymi bliżej prawego ramienia. Włosy długie i proste z równo przyciętą grzywką, twarz surowa i poważna. Objęła wzrokiem cała załogę, lecz jej wzrok spoczął na komandor Julie-Émilie d’Aubigny, Mademoiselle de Maupin.

Komandor Julie d’Aubigny, po przeanalizowaniu Waszego wniosku, odmawiam przyjęcia waszej załogi na pokład Pegasusa. Nie mogę ponosić takiego ryzyka. Na pokładzie waszej jednostki doszło do aktów sabotażu. Nawet jeśli doszło do likwidacji sprawcy, na pokładzie Stalinn wciąż może przebywać więcej cylonów. Musicie ustalić czy tak jest w rzeczywistości. Śpieszcie się jednak. Ich flota niedługo znów zaatakuje. Bez odbioru.

 
Rewik jest offline  
Stary 06-12-2022, 18:40   #3
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
P O P R Z E D N I O
W
M A F I I


"Traveller kończył właśnie pisać ostatniego posta podsumowującego grę. Ta edycja Mafii była intensywna, ale kolejny raz zakończyła się oszałamiającym sukcesem. Miasto i Mafia znów rzucili się sobie do gardeł, do końca ważyły się losy zwycięstwa obu frakcji. Obserwator uśmiechał się zadowolony pod nosem, kiedy za oknem usłyszał szum silników. Zdziwiony wstał od komputera i podszedł do okna. Kiedy odsunął zasłony dojrzał za szybą drona. Czerwone oko kamery wpatrywało się w niego intensywnie a potem z maszyny wysunęły się dwa działka.
- Cel namierzony – usłyszał mechaniczny głos – Z pozdrowieniami od Tonego Starka, panie Traveller…"
- by Arthur

Seria z karabinu maszynowego przeszyła powietrze roztrzaskując szybę, jednak trav przezornie wymienił ją wcześniej na wzmocnione hartowane szkło, przewidując możliwość ataku. Paranoja mógł powiedzieć ktoś, ale to nie paranoja jeśli wszyscy chcą cię dopaść mógł powiedzieć ktoś inny. Wyhamowało to impet uderzenia i dało mu kilka cennych sekund. Niewiele, ale wystarczająco dużo żeby mógł podbiec do komputera i wklepać kilka linijek kodu zanim… Zanim pociski wdarły się do środka i podziurawiły go jak ser szwajcarski.
Ostatnim nadludzkim wysiłkiem wcisnął jeszcze klawisz enter zanim osunął się na podłogę i na dobre wyzionął ducha.

Sygnał zawierający “dziedzictwo trava” przesłany został do internetowej chmury, a chwilę później przekierowany do innego człowieka z wizją, który miał wykorzystać ten dar do uratowania ludzkości, Pana Tonego Starka, Elona Muska, który miał piękne marzenie, wizję podboju kosmosu przez homo sapiens. Reszta… to już historia.


01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101 00100000 01001010 01000001 00100000 01011010 01011001 01001010 01000101

Ta historia opowiada o tym jak sztuczna inteligencja zwana TravDOS_Sapiens pełniła funkcję psychologa statku Stalinn. Robot miał za zadanie monitorować, analizować i dbać o kondycję psychiczną załogi. Pasażerowie zbudzili się jak na komendę, a skoro to zrobili to coś było nie tak gdyż zgodnie z planem lotu statku Stalinn, mieli być w hibernacji jeszcze przez 15 lat 2 miesiące i 3 dni. Proces przebudzenia zainicjowany przez panią Komandor został także u jednostki TravDOS_Sapiens, której procesor włączył się z dźwiękiem przyjaznym dla otoczenia. Skoro pasażerowie spali, to najwidoczniej lepiej było wyłączyć superkomputer żeby zaoszczędzić moc statku.


Na monitorze przytwierdzonym do mechanicznego korpusu i plątaniny kabli zwisającej z sufitu zaczęły się wyświetlać pierwsze linijki kodu startowego, będące swoistym powitaniem pozostałych pasażerów. Zamigotała lampka, która zmieniała kolor z żółtego, na niebieski i czerwony.

01001110 01000001 01011010 01011001 01010111 01000001 01001101 00100000 01010011 01001001 01000101 00100000 01010100 01010010 01000001 01010110 01000100 01001111 01010011 00101110 00100000 01001101 01001001 01001100 01001111 00100000 01001101 01001001 00100000 01010111 01000001 01010011 00100000 01011010 01000001 01000010 01001001 01000011 00101110 00100000 01010011 01000001 01010010 01001011 01000001 01011010 01001101
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Ostatnio edytowane przez traveller : 06-12-2022 o 18:42.
traveller jest offline  
Stary 06-12-2022, 19:00   #4
Ril
 
Ril's Avatar
 
Reputacja: 1 Ril ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputację
Witajcie, wędrowcy. Jakież to ekscytujące być tu z wami na "Stalinie". Czuję się w tej gwieździe śmierci jak w domu.


Strażnik krypty uwalnia się z ciężkiego kombinezonu, po czym wsuwa swoją wysuszoną, trupią dłoń do kieszeni różowego sweterka Enid Sinclair i wyciąga stamtąd zmętniałe oko.

Dziękuję za przechowanie tego, moja droga!

Truposz umieszcza narząd w pustym oczodole, a następnie łypie nim na zebranych.

Och, nie ma to jak dobry horror w kosmosie. Trudno mi uczestniczyć w eksploracji przestrzeni, nie myśląc zarazem o jej mrocznych możliwościach – i nie mam tu na myśli tylko kosmitów i odległych, nieprzyjaznych światów. Dzisiejsza opowieść jest tak naszpikowana niebezpieczeństwami, ponurą żądzą i obrzydliwym okrucieństwem, że konieczna może się okazać kontrola rodzicielska. Wskażcie więc rodzicom drogę do drugiego pokoju, a my się zabawimy.
 
Ril jest offline  
Stary 06-12-2022, 19:13   #5
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Urban ocknął się ze stazy, w której tkwił po zahibernowaniu, wiele lat temu. Udało mu się wszystkich oszukać. Myśleli, że umarł. Nawet dzieci powtarzały rymowankę:
"Tu leży Urban Jerzy, pokój jego duszy. Tu leży jego ciało, a tam jego uszy."

- Hehe, moje uszy są na swoim miejscu - powiedział sam do siebie, dotykając ich dla pewności rękami.
Nazwa statku również przypadła byłemu rzecznikowi rządu do gustu. Na Stalinnie czuł się niemal jak w domu. Ech... to były czasy. No ale niestety. PRL już nie wróci. "NIE", chyba też nie... Trzeba będzie się tutaj jakoś urządzić. Może jak wszyscy się ockną to strzelić jakieś przemówienie?
Na razie wypadało poznać towarzyszy podróży. Robot? No dobra. W końcu to statek kosmiczny. Zaraz obok umarlak w skafandrze. Jak widać chyba nie każdy zniósł hibernację tak dobrze jak ja... Tylko jakim cudem on gada? A może to ja mam jakieś omamy słuchowe? W końcu taka procedura na pewno nie pozostaje bez wpływu na człowieka...
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline  
Stary 06-12-2022, 19:29   #6
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Ril Zobacz post
Dzisiejsza opowieść jest tak naszpikowana niebezpieczeństwami, ponurą żądzą i obrzydliwym okrucieństwem, że konieczna może się okazać kontrola rodzicielska. Wskażcie więc rodzicom drogę do drugiego pokoju, a my się zabawimy.
Komputer przetwarzał słowa Strażnika zupełnie jakby się... uczył. Następnie monitor rozbłysnął obrazami w odpowiedzi na słowa truposza, które po chwili zastąpiły kolejne linijki kodu binarnego.


01001110 01001001 01000101 00100000 01010111 01011001 01000011 01011010 01010101 01010111 01000001 01001101 00100000 01011010 01000001 01000100 01001110 01011001 01000011 01001000 00100000 01001111 01011010 01001110 01000001 01001011 00100000 01011010 01011001 01000011 01001001 01000001 00100000 01010111 00100000 01010100 01000101 01001010 00100000 01001001 01010011 01010100 01001111 01000011 01001001 01000101 00101110 00100000 01001011 01001111 01001110 01001001 01000101 01000011 01011010 01001110 01000101 00100000 01010000 01010010 01011010 01000101 01010000 01010010 01001111 01010111 01000001 01000100 01011010 01000101 01001110 01001001 01000101 00100000 01000010 01000001 01000100 01000001 01001110 00100000 01000100 01001001 01000001 01000111 01001110 01001111 01010011 01010100 01011001 01000011 01011010 01001110 01011001 01000011 01001000 00100000 01010011 01011001 01010011 01010100 01000101 01001101 01010101
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Ostatnio edytowane przez traveller : 06-12-2022 o 20:28.
traveller jest offline  
Stary 06-12-2022, 22:17   #7
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Julie obudziła się, ten świat był dla niej dziwaczny zmarła, cierpiąc na depresje po śmierci ukochanej kobiety i życiu pełnym przygód i wspaniałą karierę operową poczuła potrzebę odpokutowania dawnych win, ludzi zabitych w pojedynkach i hulaszczego trybu życia zabijaki poprzez służbę zakonną.

Gdy spróbuje się wszystkiego, a potem stracisz, miłość życia, świat traci smak i powab a człowiek żegna się z doczesnością... Duch Święty i Pan w Niebiosach zdecydowali się przywrócić ją na ziemię... Czy też dokładniej biorąc na statek kosmiczny! Przez wieki jej eskapady nie tylko nie zostały zapomniane, lecz wręcz obrosły dodatkową legendą!

Została więc sklonowana i po przejściu szkolenia wojskowego została wyznaczona na obrończynie ludzkości. Co prawda proces klonowania nie do końca się powiódł i jej powłoka była biologicznie dużo starsza niż wskazywałby metrykalne 33 lata, ale zmarła w czasach gdy nie było takiego dostatku a państwo naukowcy wszczepili jej do mózgu translator bable... Wciąż posiadała pamięć mięśniową Mistrzyni pojedynkowej szpady, ale zapałała nową miłością do broni automatycznej....

- Rozkaz Pani Generał- Zasalutowała a następnie, przeładowała M-16 i sprawdziła, czy szpada gładko wychodzi z pochwy oraz, czy różaniec bojowy z koralami z czarnego plexi wisi u pasa. Po skontrolowaniu broni odwróciła się do obecnych.

- Obywatele przetrwałam na 17 dworze francuskim i w bezlitosnym świecie Opery! To już na gościńcu pośród bandytów było bezpiecznej! Jeżeli sądzicie, że zlęknę się jakieś robotów, kosmitów czy innych diabłów to się grubo mylicie więc szanowne cyklony, upraszam o poddanie się w miarę bezbolesnej utylizacji - Oznajmiła donośnym głosem.

Spojrzała ze współczuciem na Strażnika Krypty - Dobry Boże! A ja myślałam, że moje klonowanie spierdolili! Biedaku, może ulżyć ci w cierpieniu? Toż to cud, że ty mówisz! - "Albo podejrzana sztuczka robotów" - Dopowiedziała sobie w duchu.

- A ty maszyno jesteś mocno podejrzana! Nasi wrogowie też są robotami a ty wyglądasz jak kobita związana pod sufitem niczym jakaś szynka w piwnicy albo kochanka hrabiego De Sato! Nie podobasz mi się machino! - Splunęła na widok dziwnego ustrojstwa, jakim było TravDos_Sapiens.

Starała się być wyrozumiała dla tego dziwnego świata technologii była dumna ze swojej pozycji, w której wojsku nie mogłaby osiągnąć za swego pierwszego życia gdzie była dla wielu Odmieńcem, ale żywe trupy i Sado-Maso roboty to dla niej za wiele!
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 06-12-2022 o 22:23.
Brilchan jest offline  
Stary 07-12-2022, 00:13   #8
Ril
 
Ril's Avatar
 
Reputacja: 1 Ril ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Brilchan Zobacz post
Spojrzała ze współczuciem na Strażnika Krypty - Dobry Boże! A ja myślałam, że moje klonowanie spierdolili! Biedaku, może ulżyć ci w cierpieniu? Toż to cud, że ty mówisz! - "Albo podejrzana sztuczka robotów" - Dopowiedziała sobie w duchu.
Och, to nic takiego. Może trochę spieprzyli, ale gdy się człowiek robi starszy, wszystko w nim po trochu parszy i taka jest kolej rzeczy, droga siostro. Dochtor przyłoży kompres, przepisze witaminę C i będę... może nie jak nowy, ale będę się czuł jako tako. Jeśli już ktoś bardzo chce pomóc, to sama siostra wie, że w takich sytuacjach najlepsze efekty przynoszą... modlitwa, post, jałmużna. Ja osobiście preferuję modlitwę, zwłaszcza egzorcyzmy, ale proszę o zachowanie dyskrecji.
 
Ril jest offline  
Stary 07-12-2022, 00:30   #9
 
wooku's Avatar
 
Reputacja: 1 wooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputację
Katniss nigdy nie spodziewałaby się, że udział w Głodowych Igrzyskach tak odmieni jej życie. Zgłosiła się na ochotnika, żeby uratować swoją siostrę Primrose, która nie miałaby szans w starciu na śmierć i życie organizowanym dla uciechy tłumów. Wygrana dała jej możliwości niedostępne wcześniej dla biednej dziewczyny z najbardziej ciemiężonego Dwunastego Dystryktu. Luksusowy dom w Wiosce Zwycięzców, specjalna pensja na całe życie i lot w kosmos, z którego chętnie skorzystała, żeby uciec od tego natręta Peeta. Chłopak był okej, uratował jej nawet parę razy życie, raz jeszcze przed Igrzyskami Śmierci, kiedy to podzielił się z nią chlebem, przez co nie padła z głodu, ale to dla Katniss było za mało; Peet nie był po prostu w jej typie.

Od paru dni jednak żyła ze świadomością, że chłopaka nigdy już więcej nie zobaczy. Wyparował w sekundę jak i wszyscy inni, których znała i wszystko co znała. Nadal nie zmieniło to jej uczuć. Nie tęskniła za chłopakiem tak jak i nie tęskniła za totalitarnym systemem, który panował w ludzkich koloniach. Katniss uważała, że ludzkość sama sobie zasłużyła na taki los, a teraz była szansa zbudować od podstaw Nowy Wspaniały Świat, Nowy Ład, gdzie wszyscy będą równi względem prawa. Tylko ciekawe czy inny członkowie szczęśliwego lotu podzielają jej opinię. Rozejrzała się po tych różnych postaciach.
Miała dziwne wrażenie déja vu, jakby znowu stawała do walki w kolejnej edycji Igrzysk Śmierci.
 
wooku jest offline  
Stary 07-12-2022, 02:39   #10
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Al otworzył drgającą powieką jedno oko. Później oczy. Szeroko. Był za szybą, a z niej patrzył na niego… Frank Gallagher.

- Frank? Co ty tutej? To my już?

Zara, zara… - podniósł rękę i dotknął jak się okazało własnego odbicia.
Wielki szok trwał ani długo, ani krótko. A krzyk wściekłości nie wydobywał ze szczelnej kapsuły. !!!##%!£€¥#%!#####!!!!

A więc to tak… myślał gorączkowo. Naukowcy się najwyraźniej w świecie popierdolili z obliczeniami.

Pamiętał jak by to było wczoraj, bo w zasadzie to jakby było. Dał się namówić na eksperyment po pijaku. Niech no tylko…

- Frank! Nie daruje ci! - warknął i zdenerwowany wyszedł z kapsuły i w oddali korytarza rzędów takich samych ustrojstw do hibernacji dostrzegł postacie.
Więc ruszył ku nim chwiejnym pokracznym krokiem. Ghalkager musiał wylądować przecież w jego ciele?

Kiedy to, przedostatni?, raz posłuchał Gallaghera to przez tydzień nie mógł potem na dupie usiąść spokojnie. Dwa kilo koki w kiszce stolcowej przez granice z Meksykiem przewieźć, to nie w kij dmuchał!

Zara, zara… a co mnie tam uwiera?! Skrzywił się.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172