Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-01-2020, 13:32   #171
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Zadowolony Franko wstał z miejsca zadowolony i powiedział.
- Ja nie mam numeru może okularnik ma.

Kwestia sumienia olbrzyma była i jest zagwozdką nawet dla niego...
 
Fenrir__ jest offline  
Stary 17-01-2020, 14:01   #172
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Słuchając tego wszystkiego doszło do niego, że kobieta jest gliniarzem przypomniało mu się jak jeden z korepetytorów historii zatrudnianych przez ojca wbijał mu do głowy historię polskiej szlachty. Wiedza zupełnie nieprzydatna, ale teraz spróbował nieudolnie powtórzyć łacińskie sentencje, którym owe szlachciury sprzeciwiały się głosowaniu i rozwalili swoje państwo na 200 lat.

- Liberum Veto sepparandum. Ja tam nie zamierzam zrzucać winy z mojego sumienia na Panią Pani Ortega za gówno, które zrobię jestem sam odpowiedzialny żeby podetrzeć sobie tyłek. Czego niby oczekujesz? Że wpuści nas tam nielegalnie? Przecież straciłaby robotę i nie miałbyś sojuszniczki. I to niby ja jestem czubem ? - Punk wziął głęboki oddech.

- Dobra, sorry szefie nic już nie mówię, bo za chwilę znów mi powiesz, że wsadzisz mi gitarę gryfem w dupę albo wyczerpię twoją cierpliwość i spełnisz swoją groźbę. Mam wrażenie, że chcecie omówić szczegóły bez mojej obecności. W pełni rozumiem chęć obrobienia mi mojego zgrabnego tyłka, bo też wam do końca nie ufam zdecydowanie na to za wcześnie - Dopił ostatnich parę łyków wody za szklanki i dodał.

- Moja propozycja planu to uśpić strażników wziąć ich gdzieś na bok żeby ich nie zabili i po prostu poczekać na ninjów i im dokopać. Albo zniszczyć prochy spalić lub zanieczyścić. Bo i tak próbki zostały pobrane a dopóki będą to zostanie pokusa... Oczywiście wy decydujecie. Macie mój telefon, jeżeli będziecie chcieli mojej pomocy przy akcji w magazynie z chęcią jej udzielę. Wiem, że jesteście na mnie wkurwieni i nie lubicie mojego stylu, ale podpowiem: Moimi zdolnościami dałbym najpewniej radę uśpić strażników. Najwyżej dostaną naganę albo zostaną zwolnieni, ale nie będą nam przeszkadzać podczas walki... Polecam się na przyszłość, co złego to nie ja. Idę pograć na Streecie będę pod telefonem - Ukłonił się wszystkim podszedł do właścicielki podziękował za cudowny posiłek i zostawił 5$ napiwku.

Następnie ruszył na ulicę szukać jakiegoś dobrego miejsca żeby dać koncert.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 17-01-2020 o 14:34.
Brilchan jest offline  
Stary 17-01-2020, 15:51   #173
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
- Dziwny gość - stwierdził Tommy, nawet nie czekając aż Duncan opuści knajpę. - Ale poza tymi pomysłami na wysadzanie wszystkiego wokół, nawet go lubię. No i w sumie ma sporo racji co do naszej akcji. Jeśli dostalibyśmy plan magazynu, najlepiej z naniesionymi trasami patroli i punktami obserwacyjnymi, to się może udać. Ilu wartowników może mieć taki magazyn na prochy?
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline  
Stary 20-01-2020, 12:35   #174
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Kilkanaście minut później zeszli to tajnej bazy. Ortega rozglądała się z ciekawością.
- Zaczynacie się ogarniać - pokiwała głową.
Max znad warsztatu popatrzył na nich nie zdejmując gogli do spawania.
- Jeszcze parę minut i będzie jak nowy. Samochodem jeszcze się nie zająłem.

Po krótkim wprowadzeniu w sprawę Maxa, Ortega na otrzymanej kartce zaczęła rysować plan.
- Magazyn otacza 3 metrowa siatka z drutem kolczastym na szczycie. Na bramie siedzi jeden strażnik i wpuszcza tylko gliniarzy czy prokuratorów. Dalej… - kolejny prostokąt pojawił się na papierze - Budynek ma tylko jedno wejście. Brama na tyle duża, że wjedzie ciężarówka. Tu zawsze chodzi dwóch strażników. W środku jest jeszcze pięciu. Hmmm, na dachu zapewne ze dwóch.
- Mam nowego drona z kamerą
- powiedział Max - możemy go wypróbować. Sprawdzimy ilu ich jest.
- Ok, do tego teren patroluje jeszcze dwóch strażników. Kamery są przy bramie,wjeździe i w rogach ogrodzenia - Ortega postawiła krzyżyki. - Dasz radę się do nich podpiąć?
- Da się zrobić
- przytaknął Max. - Choć myślę, że Tommy wprowadzi nas na kreta.
- Na co?
- zdziwiła się Ortega.
- Pod ziemią.


Nie rysuję plany z ważnego powodu. Jeśli by był, to Wy musielibyście z niego skorzystać! To wymagałoby planowania, a seriale słyną z planów robionych na bieżąco i z grubsza
Zwrócono mi uwagę, że już się napalnowaliście w tym odcinku i starczy
W sesji możecie napisać: po zaplanowaniu i przygotowaniu nadszedł czas akcji...
Drom Maxa potwierdzi, że na dachu chodzi dwóch strażników.
Magazyn ma wysokość jednopiętrowego budynku z płaskim dachem i kilkoma kominami wentylacyjnymi.



Duncan rozejrzał się gdzie by tu rozłożyć się z koncertem. Zwały śniegu nie nastrajały pozytywnie. Cztery przecznice i będzie przy kolejce linii D, podjedzie do Bussines Center, tam zawsze trafiali się dziani słuchacze. Zazwyczaj wolał grać za jedzenie, ale w tej sytuacji kasa będzie bardziej przydatna. No i w sumie będzie niedaleko uniwerku.

Podróż upłynęła w spokoju. Pograł trochę, ale ludzie poskąpili grosza. Wysiadł i ruszył z tłumem do schodów. Akurat odjechała kolejka z naprzeciwka i drugi tłumek ludzi zmieszał się z pierwszym. Ktoś go szturchnął w ramię przepychając się.
Jakiś koleś, w zasadzie dwóch. Szło wpatrzonych w jakąś kobietę.
- … mówię ci, że to ta cipa z telewizji.
- Srał to pies, czy z telewizji, ale dupa niezła. Bierzemy ją, dawno nie ruchałem.

Rozmawiali półgłosem, ale muzyczny słuch Duncana nie miał problemu z wyłapaniem ich głosów. Ludzie z kolejki rozchodzili się we wszystkie strony, dziewczyna śledzona przez dwóch kolesi faktycznie szła w kierunku budynku IND Channel.
 
Mike jest offline  
Stary 20-01-2020, 13:24   #175
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Franko popatrzył sceptycznie na wyrysowany plan i powiedział.

- Wybaczcie ale nie widzę możliwości by nie stała się krzywda gliniarzom. Albo wszystkich musielibyśmy ściągnąć po cichu, uśpić czy co z nimi zrobić tak by nie dorwali się radia i niczego nie zgłosili. i nie rozpętali 3 wojny światowej. Mam za duży obrys by mnie nikt nie zauważył jak się będę skradał... Może to i dobry pomysł, ale nie do realizacji w naszym składzie. Z kolei jak się zaczaimy pod powierzchnią w samym magazynie to by do nas dojść będą musieli załatwić gliniarzy. Tyle że oni mają ninja więc chyba mają większe predyspozycje do takich działań, wiec nawet jak byśmy chcieli zareagować wtedy będzie za późno. - Franko się zamyślił.. Po chwili dodał - Zróbmy inaczej. Mówiłaś że możesz tam ściągnąć SWAT.. To go ściągnij by to uwiarygodnić Tommy może spróbować zawalić piwnicę z prochami tak by ich wyciągnięcie było bardzo utrudnione np wymagało ręcznego przekładania worków. Opóźni ich to na wystarczająco długi okres czasu. Wsparcie może wystraszyć wroga choć wątpię by stać ich było na długie oczekiwanie. My zajmiemy miejsca tu i tu - wskazał 2 miejsca na planie - Max będzie czuwał od góry. Może uda się udać ich wypatrzyć zanim zaatakują. Nie będziemy w ten sposób atakować policji i może uda nam się wyjść z tego z twarzą. Co ty na to Ortega?
 
Fenrir__ jest offline  
Stary 20-01-2020, 14:20   #176
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Słysząc komentarz Tommiego Duncan roześmiał się -Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że nie jestem czubkiem w tym szalonym świecie błazen jest mędrcem Adieu

Na Streecie pograł trochę klasyków The Clash, Ramonsów, Green Day to, co dostał od mafii już wyczerpali na zapasy do kretowego życia reszty zespołu i pieruńsko drogich leków Dimy, który nie miał żadnego ubezpieczenia a trzeba było kupić zapas insuliny i niezbędnych przyborów skoro mają się ukrywać na czas nieokreślony. Ostatnie, co miał wydał na pizzę z napiwkiem, ale Pani właścicielka wydawała się przemiła a jak już musiał wolał wspierać małe lokalne biznesy.

Tym razem nie używał mocy nie chciał za bardzo na niej polegać, bo zwracałby na siebie za dużo uwagi. Po prostu chciał pograć bardziej dla siebie żeby nie zapomnieć, co to znaczy być prawdziwym muzykiem.

3$, które zebrał z drobniaków śpiewając na mrozie dobitnie kopnęły go w mordę realnością sytuacji nie zwrócił mu się nawet napiwek, ale nie przejął się tym zbytnio poczuł się lepiej i może uprzyjemnił jakiemuś biedakowi zmęczonemu życiem parę sekund podczas biegu do metra? To mu starczyło.

Usłyszał, co te sukinsyny planują nie mógł na to pozwolić w pierwszym odruchu miał ochotę podbiec i po prostu zacząć ich naparzać, ale szybko wziął kilka głębokich oddechów zimnego powietrza, które uspokoiły go.

Nie mógł ryzykować walki czy odsiadki na komisariacie skoro szykuje się akcja na z prochami dodatkowo miał schowaną pod kurtką nielegalną broń w postaci miecza, za co groziłaby mu deportacja. Dodatkowo wciąż go bolała rana w boku zszyta i odkażona w kościele zdecydowanie nie nadawał się teraz do naparzanek.

Nie mógł jednak zignorować tej sytuacji i pozwolić żeby te brandzle skrzywdziły tą kobietę nie po to otrzymał te moce żeby siedzieć na dupie! Cały czas idąc ich śladem potarł twarz założył kominiarkę, kaptur i rękawiczki Przyszedł mu do głowy śmieszny pomysł. W pierwszej chwili chciał przetestować swój pomysł z usypianiem na tych dwóch śmieciach chciał zaśpiewać klasyk Ramonsów w nadziej, że złamie umysły tych złamasów i uśpi ich na środku ulicy.

Martwił się jednak że przestrzeli i choć będzie starał się skupić moc na tych dwóch celach, będzie miał problem z uśpieniem połowy przechodniów. Nawet jeżeli trafi tylko tych dwóch może wyglądać to zbyt podejrzanie na kamerach video.

Zamiast tego postanowił podkręcić ich podniecenie na Maksa żeby już teraz się spuścili. Po orgazmie zwykle nadchodzi senność Sweet zamierzał wzmocnić te emocje w nadziej, że upokorzeni i zmęczeniu zrezygnują ze swoich obleśnych planów.

Nawet, jeżeli się nie uda jest spora szansa, że świr w kominiarce, który idzie niedaleko ich ofiary i głośno śpiewa ich wystraszy przyszła pora na ciche zamieszki.

Wyciągnął gitarę i zaczął grać oraz śpiewać w nadziej, że dwóch złamasów zacznie zaraz wyć z rozkoszy spuszczając się na środku ulicy a potem zaśnie, aby potem zostać zgarniętymi przez psiarskich za zakłócanie porządku publicznego.

Przez chwilę zastanowił się czy nie popełnia błędu dając im najlepszy orgazm w życiu. Może zachęci ich to do ponownych prób gwałtu ? Jeżeli plan się powiedzie miał nadzieje że upokorzenie ich od tego zniechęci. Może ktoś nagra ich na telefon by potem wrzucić w net dla upokorzenia co zniechęci do dalszy prób ? Może zrobi to sam Duncan ?

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=ZxgMGk9JPVA[/MEDIA]
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 20-01-2020 o 14:52. Powód: Edycja bo jednak musi grać
Brilchan jest offline  
Stary 20-01-2020, 18:27   #177
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
- Ryzykowny plan - stwierdził Tommy. - Może uda się ich zauważyć, a może nie. Może zauważymy ich za późno. W każdym razie, biorąc pod uwagę, że tamci będą mieli znaczną przewagę liczebną, raczej nie uda nam się wszystkich zatrzymać na zewnątrz. Jacyś nas ominą i ci jacyś dopadną do strażników, którzy nie tylko nie będą się spodziewali ataku, ale jeszcze będą zajęci sprzątaniem bałaganu, którego im narobimy. To będzie rzeź, stary - popatrzył na Franko.

- Gdyby tylko istniał sposób żeby wywieźć stamtąd te prochy - zaczął po chwili milczenia. - Moglibyśmy zastawić pułapkę gdzie indziej. Kiedyś widziałem taki film, w którym szantażowany policjant przebiera gangsterów w mundury, załatwia papiery i konwojem podjeżdżają do magazynu, skąd zabierają prochy, że niby do spalarni. Weszli i wyszli, nikt nie ucierpiał. Ale nie mamy czasu na przygotowanie takiej akcji, zresztą pewnie decyzja o zniszczeniu prochów jeszcze nie została podjęta. Są potrzebne w sądzie jako dowód.

Tommy nie wiedział jak to ugryźć. Całym sercem był z Franko, który za punkt najważniejszy stawiał bezpieczeństwo postronnych, ale w tym przypadku, gdy tak groźna organizacja szykuje się do zmasowanego ataku na silnie broniony obiekt, nie da się uniknąć ofiar. Szansę na powstrzymanie tego mieli wtedy w klubie. Tylko że były to szanse wyjątkowo małe, jeśli w ogóle jakieś, więc się wycofali. Teraz mogli tylko minimalizować straty i liczyć, że to wystarczy.

- Naprawdę nie ma możliwości żeby jakoś ostrzec tych ludzi? Wzmocnić obronę? Najlepiej zrobić to potajemnie, żeby nikt z zewnątrz się nie zorientował. Albo... - Tommy zamilkł na chwilę, jakby nad czymś myślał. - A gdyby zrobić odwrotnie? Rozgłosić to na cały świat? Wszcząć prawdziwą burzę w internecie? Wysłać anonimy do mediów? Max pewnie potrafiłby stworzyć bota, który masowo zalewałby kolejne witryny informacją, że Yakuza w IC, pod przywództwem tego i tego, planuje zaatakować policyjny magazyn w celu odzyskania prochów. Nie byłaby to podstawa do aresztowania, ale może by się przestraszyli i zrezygnowali? Może policja na wszelki wypadek zwiększyłaby środki ochronne? Tylko musiałaby to być naprawdę wielka burza.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline  
Stary 20-01-2020, 21:38   #178
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Mało kto zwrócił uwagę na grającego zamaskowanego osobnika. Zreszta kominiarka w taki dzień niezbyt zwracała uwagę.
Dwójka oprychów zamarła w pół kroku. Jękneli i zgieli się w pół, padając na kolana. By powoli osunąć się na ziemię, gdy kolejne akordy i słowa piosenki uśpiły ich.

Kobieta nieświadoma zagrożenia szła dalej, dotarła do przejścia dla pieszych i rozejrzała się. Faktycznie była ładna. Nawet więcej. Gdzieś widział już tę twarz, ale gdzie? Szkoda że nie mieli telewizora, bo może by skojarzył. No cóż, trudno. Rozglądając się czy ktoś zwrócił uwagę na zdarzenie nie zdawał sobie sprawy, iż stoi koło budynku, na którego dachu wielki bilboard reklamowy nowego serialu kryminalnego. Połowę owego billboardu zajmowała twarz odchodzącej właśnie kobiety.


Ortega chwile myślała.
- Jeśli będzie się roiło od glin, mogą odpuścić. Wtedy nie będziemy wiedzieć kiedy uderzą. Jeśli to się rozgłosi, to nie mam pojęcia co mogą zrobić. Na pewno szef i cały klub będą pod obserwacją, ale tam raczej nie planowali by chyba składować tyle towaru.
Max klikał w klawiaturę i nagle przestał.
- Wychodzimy z błędnego założenia, że tylko japońce chcą tem koks odbić. Twój pomysł Tommy jest ciekawy jeśli weźmiemy pod uwagę, że yakuza komuś ten towar chciała gwizdnąć. Czy ten ktoś będzie stał z boku jeśli będzie wiedział, że yakuza planuje go ukraść? To daje wiele zmiennych. Miejscowa mafia może pilnować terenu wokoło nie dopuszczając yakuzy. Ale równie dobrze mogą sami zaatakować by ich ubiec. Yakuza może zrezygnować by poczekać na lepszą okazję, ale i może uderzyć z pełną mocą licząc, że przełamie obronę mafii, choć straci na pewno element zaskoczenia i strażnicy będą gotowi. I wzmocnieni SWATem. Jak możemy zniechęcić mafie do ataku na magazyn?
- Max, masz racje i jesteś w błędzie
- weszła mu w słowo Ortega. - Mając podejrzenia kto stoi za rozróbą na wiaduktach, mafia może też profilaktycznie uderzyć na klub.
- Faktycznie
- przyznał Max. - Tak czy inaczej zmienia się układ sił.
 
Mike jest offline  
Stary 21-01-2020, 00:41   #179
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Przez chwilę go korciło żeby sprzedać niedoszłym gwałcicielom kopa albo ukraść portfele, ale szybko zrezygnował z tego pomysłu nie chcąc zwracać na siebie niepotrzebnej uwagi.
Upewniwszy się, że babeczka bezpiecznie odeszła poszedł w swoją stronę grając klasyki Green Day z płyty "Dookie" udając, że sprawa zupełnie go nie dotyczy.

Nie potrzebował gratulacji, nawet szczególnie nie obchodziło czy rzeczywiście pomógł jakieś gwiazdeczce zrobił, co trzeba. Ruszył z pieśnią na ustach, aby znaleźć jakieś lombard czy sklep muzyczny, w którym sprzedaliby mu ukulele żeby mieć zapasową "broń" na wypadek gdyby jakieś pomysłowy gangster wpadł na to żeby zniszczyć jego instrument w ogniu walki.
 
Brilchan jest offline  
Stary 21-01-2020, 13:36   #180
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Franko opadł na fotel, który jękło w proteście.

- Jak nie odczuwam zazwyczaj bólu. Nawet na wpół odrąbana ręka u tych japońców nie bolała mnie teraz tak jak głowa. Ortega ty chyba miałaś szkolenie z takich operacji. Wybieraj plan i go realizujemy. Ja bym utrudnił wydobycie prochów, a nie próbował je odbić samodzielnie. Ale decydujcie mój mózg powiedział że jest wyciśnięty jak cytryna do lemoniady. Tommy zwróć uwagę na jeszcze jedno. Jeśli nam się nie uda odbić samemu prochów to wujaszek i Kid będą wisieć na portretach pamięciowych w całym stanie...
 
Fenrir__ jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172