|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-01-2021, 08:15 | #41 |
Reputacja: 1 | Setsoru pedantycznie poprawił mankiety i rękawiczki. Przeczesał włosy. Co ich czeka na arenie? Demony? Potwory? A może...nie...dziennikarze? - Twoje myśli są moimi - rzekł do Fowlera - Doe - san? Skoro tak łatwo ich przejrzano. Płyń z prądem, Thorpedo - san.
__________________ Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków. Ale to nie powód by nie myśleć. Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb! Hejt? Kijem przez grzbiet. |
04-01-2021, 09:31 | #42 |
Reputacja: 1 | Doe wzruszył ramionami. Wolał działania skryte i kolejny raz żałował, że nie działa w pojedynkę. Nie będzie się wyrywać, ani zostawiać towarzyszy. Tym bardziej, że byli na misji ratunkowej. Głupio byłoby tak zostawiać swoich na takiej misji. |
05-01-2021, 09:57 | #43 |
Reputacja: 1 | Powoli weszli na arenę, słońce na chwile oślepiło ich przyzwyczajane do mroku oczy. Pasek zachrzęścił pod stopami. Powitani zostali entuzjastycznym rykiem tłumów. Choć jak oczy przyzwyczaiły się do jasności pomyśleć mogliby, że witano ich tak radośnie nie jak bohaterów, ale jak przekąskę. https://drive.google.com/file/d/1oTX...ew?usp=sharing Na środku areny stał stwór przewyższający ich co najmniej trzykrotnie. Wielkie bydle zwróciło w kierunku rogaty łeb. Zauważyli też przepaska biodrowa, a to znaczyło, że manager imprezy dba o niewinne duszyczki widzów, albo że to bydle ma choć trochę rozumu by się ubrać. Potwór zaryczał i ruszył w ich kierunku. Długie, sekate łapska sięgały mu za kolna, każdy palec kończył się zakrzywionym pazurem. Jeśli myśleli o zmianie zdanie to trzask opadającej kraty za nimi przypomniał im o nieodwołalności ich decyzji. |
07-01-2021, 09:44 | #44 |
Reputacja: 1 | - Nie mogło być przecież łatwo, nie? - mruknął John. - Skieruję go na siebie i jak pieprznie w ścianę, to doskoczcie z boków. - rzucił do towarzyszy po czym machnął ręką skupiając uwagę potwora na sobie. Cofnął się prawie pod bramę z której wyszli. - No choć kutasie! - zawołał wyczekując szarży. John spiął się gotowy do skoku patrząc jak olbrzymia bestia się zbliża. Kropelka potu pociekła mu po łysej głowie, ale nie zważając na to zacisnął pięści i na chwilę przed uderzeniem teleportował się za potwora. |
08-01-2021, 19:01 | #45 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Fowler uśmiechnął się krzywo pod maską. Zakręcił młynka, trzymanymi w rękach sai, które wzięły się tam nie wiadomo skąd i kiedy. Plan John Doe był dobrym planem, zwłaszcza że to nie ninja miał być przynętą. Ten tylko powoli oddalił się od czarnoskórego agenta i starał się możliwie niewiele zwracać uwagę bestii, wyczekując momentu do ataku.
__________________ |
12-01-2021, 14:54 | #46 |
Reputacja: 1 | Wielkie bydle łatwo dało się sprowokować Johnowi. Runęło do ataku z ogłuszającym rykiem. John jednak w ostatniej chwili znikł w cieniu i pojawił się kilka metrów za potworem. Bestia rąbnęła w mur i zaryczała. Na to czekał Fowler doskoczył z boku uderzając pod pachę bestii, sai ześlizgnęły się po kostropatej skórze nie czyniąc przeciwnikowi szkody. Bydle machnął łapą muskając Fowlera. Zabójca potoczył się o piasku areny i stanął na nogi. Setsoru za to skorzystał z okazji gdy stwór obracała się po ciosie i telekinetycznie przytrzymał mu nogę. Bydle straciło równowagę i wyrżnął łbem w mur. Tłum na widowni wrzeszczał. Część widów chyba nawet dopingowała trójkę wojowników z ziemi. |
12-01-2021, 23:38 | #47 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Fowler potoczył się po piasku, ale wykorzystał pęd, by przekoziołkować i stanąć na nogi. Nie zastanawiając się wiele, wypuścił w stronę stwora wszystko co miał. Komplet shurikenów i kunai, tych z łańcuchami, jak i tych bez.
__________________ |
13-01-2021, 04:22 | #48 |
Reputacja: 1 | Japończyk nie zastanawiał się długo. Gdy monstrum przywitało się z murem puścił jego kostkę zadając cios ala Johny Cage. Prosto w krocze. Co prawda nie znał się na anatomii demona, ale po coś ta przepaska biodrowa musiała być...
__________________ Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków. Ale to nie powód by nie myśleć. Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb! Hejt? Kijem przez grzbiet. |
13-01-2021, 08:51 | #49 |
Reputacja: 1 | Lądując za przeciwnikiem John momentalnie odbił się areny szarżując na zaskoczonego przeciwnika. Nie czekał aż ten wstanie w kluczowym momencie znów zniknął pojawiając się nad głową demona. Korzystając z dodatkowego pędu uderzył celując w oczy. A/O: 3/2 |
13-01-2021, 14:53 | #50 |
Reputacja: 1 | Zabójca rzucił całym swoim arsenałem. Bestia ruszyła na Fowlera. Ostrza jedne po drugich odbijały się od pancernej peirsi, barków czy czaski. Jeszcze krok i go dopadnie. Ostatnie ostrze wirując trafiło w wielkie oko. Bydle ryknęło machając na oślep łapami. Pech nie opuszczał zabójcy, znowu ledwo muśnięty potoczył się po piachu. Setsoru bez strachu wkroczył pod bestię, wybił się i biorąc zamach uderzył. Niestety nie był przygotowany na ten widok i w ostatniej chwili drgnęła mu ręka ledwo ocierając się o cel ataku. John tymczasem pojawił się przed pyskiem stwora brał właśnie zamach, gdy bestia ryknęła. Fala uderzeniowa odrzuciła go w tył. |