|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-11-2021, 14:44 | #1 | |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | [Miejsca Przełomu] Dobre Dziwnego Początki
| |
22-11-2021, 15:38 | #2 |
Reputacja: 1 |
__________________ "No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE No matter black, white or beige, chola, or Orient' made I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE" Ostatnio edytowane przez Corpse : 22-11-2021 o 15:43. |
22-11-2021, 20:24 | #3 |
Reputacja: 1 | Błażej myślał o Klaudi… Tej, żywej rozmawiającej z nim wersji Klaudii. To stało się jego obsesją. OBSESJĄ. Prawie zawalił robotę po tym całym skoku na Stachurskich. Potem kolejną i następną. Nie był skupiony, nie był ostrożny. Chcąc nie chcąc postanowił sobie zrobić „przerwę”, zanim ludzie zaczną gadać, że ma problemy. Oczywiście… „Przerwa” nie wyszła mu na dobre. Całe dnie siedział w Internecie sprawdzając wszystkie przypadki które mówiły o tym co mu się przydarzyło. Zaczął nawet pisać ze świrami z neta pod pseudonimem Cowboy_76. Wiedział, że to świry. Ba wielu z nich nawet nie ukrywało, że ćpają. A brali wszystko od LSD, po psilocybinę z grzybów. Ba nawet jeden ćpał aviomarin. AVIOMARIN! Może kurwa… Podszedł do tego od złej strony… Może powinien czytać teorie naukowe tego no Stephena Hawkinga. Gość był mądry… I miał cholernie dużo czasu na przemyślenia. Błażej tknięty tą myślą natychmiast ściągnął sobie z chomika jakieś jego opracowania. Ale głowa go rozbolała i w końcu zmorzył go sen więc walnął się na łóżko nawet się nie przebierając. I tak sypiał tylko po kilka godzin na dobę, bo ciągle o niej myślał… i szukał… szukał sposobu żeby do niej trafić. Na list we własnej skrzynce trafił przypadkiem kiedy wybierał się o losowej godzinie do żabki po kolejne energetyki. To musiało być jakieś nieokreślone przeczucie bo poczty raczej nie odbierał. Nie lubił żadnych zobowiązań i nie utrzymywał żadnych kontaktów, zmieniając mieszkanie jak rękawiczki. Jednak… Ten list wyciągnął i otworzył. Przebiegną wzrokiem po tekście tak z 5, 10 razy i w końcu pierwszy raz od kilku tygodni doszedł do wniosku, że się wykąpie. *** Noc przed spotkaniem Błażej przespał spokojnie. Na zajutrz ubrał ciemno szary zwykły dres i czarne adidasy. Nie szedł w końcu robić deala. Szedł spotkać się z jakimś świrem, który mógł coś wiedzieć o Klaudii. No, ale że wychodził na stolicę to ubrał srebrny gruby łańcuch i ciemne okulary przeciwsłoneczne. Bo może znajomka spotka i…. Trochę żałował, że spotkanie jest w biały dzień w miejscu pełnym ludzi, ale jak dobrze to rozegra to może spotkają się bardziej „sprzyjających okolicznościach”. W końcu opuścił mieszkanie i podszedł do swojego wozu. Otworzył bagażnik sprawdzając czy jego mały niezbędnik jest na miejscu i był… W końcu opuścił go zerkając na złotego roleksa. Podróbka, ale nawet ładna była. Sprawdził godzinę. Musiał się zbierać. Na parkingu przed Pałacem Kultury był 20 minut przed czasem. Korzystając z wolnej chwili wyjął szluga i zapalił. Po nim, jeszcze jednego i jeszcze jednego… Skończył na 5-ciu. Tak powinien rzucić to gówno, tylko jakoś nie mógł. Wszedł do budynku i szybko namierzył kawiarnię. Zauważył stolik z napisem rezerwacja i… Siedzącego w nim cudaka. Na oko przypominał mu nawiedzonego dzieciaka od aviomarinu z którym chatował. -Dobra… To jednak będzie trudne. – mruknął do siebie i zamówił sobie piwo. Po chwili zastanowienia wziął grzańca, no bo… Wiosna wpierdala się pełną gębą, ale i tak jego skromnym zdaniem ciągle piździ. Podszedł do chłopaka, siedzącego przy stoliku z rezerwacją. -Powiedz tylko, że nie ty wysłałeś do mnie ten list. – powiedział siadając z rozmachem i kładąc przed sobą trunek, który natychmiast zaczął bezrefleksyjnie w siebie wlewać, w nadziei, że pozwoli mu on przetrwać to jakże "urokliwe" spotkanie. Ostatnio edytowane przez Rot : 22-11-2021 o 20:33. |
23-11-2021, 08:48 | #4 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 23-11-2021 o 08:57. |
23-11-2021, 16:16 | #5 |
Reputacja: 1 | Była spóźniona i nie mogła sobie podarować, że przegapiła odpowiedni tramwaj. Cóż poradzić, trzeba było pomóc Zbyszkowi w ogarnianiu, a potem mama zadzwoniła pytając się czy wszystko w porządku. Patrycja zaczynała żałować, że powiedziała o napadzie na sklep. Teraz biegła tupiąc nie do końca pasującymi glanami, które odsprzedała jej dziewczyna Marka. Przegapiła przystanek i teraz musiała biec spod Dworca Centralnego. Przed oczami stawały jej obrazy zmarniałych ludzi. Co z nimi się stało? Czy da radę jeszcze im pomóc? Ta myśl ją prześladowała. Tyle zniszczeń... a tutaj żyje buzuje, kwitnie wręcz. Nie dość, że wiosna to jeszcze EURO 2012. Praca wrze, kumple się podniecają, a ona patrzy na to wszystko jak zza brudnej szyby. Co w tym wszystkim jest takiego ciekawego? Co może ciągnąć tak bardzo do tu i teraz kiedy są inne miejsca...? |
25-11-2021, 22:11 | #6 |
Reputacja: 1 | Moon wytrzeszczył oczy na widok łysolca w dresie i srebrnym łańcuchu. W sumie to mógłby się spodziewać takiego delikwenta w tym kraju, ale że ktoś taki został obdarzony podobnymi do jego doświadczeniami, zaskoczyło go niewspółmiernie.
__________________ "No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE No matter black, white or beige, chola, or Orient' made I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE" |
26-11-2021, 08:59 | #7 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
26-11-2021, 18:25 | #8 |
Reputacja: 1 | - Ja w to wchodzę i tak lepszy plan niż hedonistyczna śmierć, którą sobie zaplanowałem a jeżeli przy okazji można pomóc innym wymiarom to tym lepiej - Odpowiedział Adam. - Jedno pytanie Panie Nowak, ustaliliśmy pomiędzy sobą, że można sprowadzać materię nieożywioną taką jak papier czy najwyraźniej samochody a co z ludźmi? Czy można transportować pomiędzy światami żywych ludzi ? - W tym, momencie nie zastanawiał się jak wyjaśni rodzicom, że syn, którego pochwali wrócił do życia skoro ta tajna organizacja tyle czasu ich śledziła to chyba ma jakieś metody? |
29-11-2021, 09:10 | #9 |
Reputacja: 1 | - Nie jest to możliwe. Jedynymi żywymi istotami, które są w stanie się przenosić, są ludzie HBa pozytywni. I zanim zapytacie o bakterie jelitowe, nie znam dokładnego mechanizmu - Nowak odpowiedział na pytanie Adama. |
29-11-2021, 17:36 | #10 |
Reputacja: 1 | Moon zdawał się być bardzo zamyślony. Rozmowa z "Agentem Smithem", jak zaczął go sobie nazywać w głowie, przebiegła szybko i właściwie odpowiedziała na wszystkie jego pytania. No, przynajmniej na te których nie bali się zadać. Problem dla Azjaty stanowiła jednak w głównej mierze natura samej "Regencji", o co pytać na razie nie chciał. Wszystko to sprawiało wrażenie zbyt zorganizowanego jak na świat o którym jeszcze niedawno nic nie wiedzieli. Specjalna organizacja współpracująca z USA i UE, skupiająca się na pomocy innym światom, kosmiczne zarobki i zero "rozmowy kwalifikacyjnej". Tak naprawdę jedyną ich kwalifikacją było to że byli Nearsiderami. Jakby tego było mało, całości dopełniała zawoalowana groźba o obserwacji ich życia, jeśli postanowiliby się nie zgodzić na pracę, co w ogólnym rozrachunku nie pozostawiało im żadnej opcji. Pieniądze zdawały się kuszące, ale Moon nie wiedział nawet jak ma wytłumaczyć rodzicom co się dzieje w jego życiu i skąd nagle by je miał. Nie wspominając nawet o innych problemach natury... mentalnej... które mogłyby wejść mu w drogę.
__________________ "No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE No matter black, white or beige, chola, or Orient' made I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE" |