Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Sesje RPG - Inne Tutaj możesz zagrać w tych światach, które zostały pominięte powyżej. Czy będzie to rządzona przez orki Orchia, czy może kosmos w erze, kiedy słońca zaczynają gasnąć.. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-06-2022, 13:20   #171
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Diana podrapała się po głowie.
- No wiesz, wózek golfowy poległ, jeden dołek golfowy zalany cementem, dwie narąbane nastolatki śpiewające „Johny hardly knew'ya” idąc przez Inverness… Nie, nie było nic takiego, czym policja mogłaby się zainteresować. Dżanusz to specyficzny człowiek. Jakby pomyślał, że są u mnie sataniści, to najpierw by powiedział, że pójdziemy za nasze grzechy do piekła, a potem zaoferował. Że załatwi owieczkę lub szczeniaczka na ofiarę. Za drobną opłatą…. – powiedziała. Zastanowiło ją też, czy aby na pewno to czysty przypadek, że babcia Athena należy do AEGIS
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 11-06-2022 o 13:23.
Slan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14-06-2022, 12:47   #172
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Na wszystkie Rzeki i Jeziora po tej obroży mam większego kaca niż po jakikolwiek używkach - Chłopak złapał się za głowę i lekko zatoczył

- Zapowietrzeni tchórzliwi hipokryci. Dianie dają fory, bo jest z innego kraju? Ja jestem z innego wymiaru, żyje tu pięć lat i wciąż nie rozumiem tego świata. Co to jest żeby byle strażnik miejski traktował w ten sposób półboga, herosa? Grozą mi kastracją a to jego powinni zwolnić a mnie przeprosić. Dziwię się ze nie ma ochoty splunąć na widok własnej mordy jak codziennie spogląda w lustro, bo uczestniczy w systemie opresyjnym - Westchnął jakby cały ciężar świata spoczywał na jego barkach, bo tak się właśnie czuł.

- Ojcze ja chyba jednak nie pasuje do tego świata, pomogę ci Króla Feniksa, bo za bardzo kocham ciebie i bliźniaki zależy mi na Dianie, Deanie, Joannę za mocno żeby zostawić was na pastwę jakiegoś wściekłego złego bóstwa ognia niszczącego duszę no i cywilów też szkoda nie mógłbym ze sobą żyć jakbym was z tym zostawił - Oparł się o maskę samochodu, bo ciężko mu było stać nogi wciąż miał jak z waty.

- Stawie się na ten proces, bo nie chce żebyś musiał tyle płacić, ale niezależnie od tego, co postanowi sąd wracam do Doliny Mo miał racje my się nie nadajemy do życia w tym wymiarze. Co to za miasto, które nie ufa tym, którzy ryzykują życie dla jego bezpieczeństwa? Policjanci są praktycznie nie do ruszenia, ale to dla nas są surowi, bo się nas boją? W Ameryce jest więcej broni palnej niż ludzi ale to super moce są przerażające ? - Machnął ręką jakby od niechcenia.

- Przepraszam cię za kłopot ojcze naraziłem cię na dość wydatków i problemów znajdę pracę i będę ci zwracał kaucje w ratach może nawet zapłacę za własnego adwokata? Tej z urzędu się coś pomyliło i zachowywała się jakby była oskarżycielem. Może pójdę do tego Soula Goodmana, co się reklamował w TV? Ci od Sting drink będą potrzebować nowej maskotki po zniknięciu Mo sądząc po tym jak mieszkał nieźle mu płacili... - Rzucił z zastanowieniem Ed pocierając podbródek.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 14-06-2022 o 13:01.
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14-06-2022, 20:34   #173
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
- "Niech ktoś da mi w końcu zapalić... Błagam! Kawy! Papierosa! I musaki!! Albo chociaż herbatnika..." - pomyślał Dean przeczesując palcami włosy. Wolał się nie zastanawiać co podali Eddiemu, ale dawka pewnie powaliłaby słonia. Słoń balansujący po wybudzeniu. Pora dac przemówić Mephisto z całą jego bezczelnością i teatralnością
- Dobra, Eddie to zrozumiałe, że chcesz do mamy. Wnioskuje, że dawno się nie widzieliście. Dzieci powinny widywać oboje rodziców, nawet po rozwodzie. Pewnie Bogini się popłaczę ze szczęścia, a potem... No ciekaw jestem jej reakcji. Zwłasszcza jak oświadczysz, że zostajesz na dobre. - zakręcił się z półobrotu. By zamaszyści wzruszyć ramionami:

- Ale co ja się znam- po kądzieli jestem pokoleniem nr 3 urodzonym w tym kraju. Eddie ty tutaj jesteś 5 lat? Mojemu pradziadkowi dali zdać maturę dopiero po 12 latach pobytu w Stanach. Facet miał wtedy ponad 30 lat. Ale w ogóle Pradziadek miał w ogóle opinię dziwacznego. Podobno pierwszego człowieka ukatrupił przed 14-stką, dosiadał się lub kazał się przysiąść niewłaściwym ludziom, regularnie lał praworządnych obywateli, a przez to zwiał z przynajmniej 5 stanów w nocy. Jednego szanowanego kultystę przypalił papierosem w czoło, bo ten chciał ukarać kobietę gorszego sortu. I wiecznie marudził na Amerykę i jej praworządnych obywateli. Masochista jak nic!

Ale to dziwne jak minęło dość dużo to dostajesz order za zastrzelenie nazisty i przeżycie chociaż miałeś tylko 14 lat. Bycie białym i stawianie kawy Afroamerykanom tam gdzie zakazywali im przesiadywać staje się symbolem postępu. Przypalenie członka Ku- Klux- Klanu, który próbował przypalić Murzynkę tym bardziej. Jak pozwalasz swojemu mechanikowi mieszkać po tym jak starzy go wywalili za bycie gejem załatwia zaproszenie na nielegalny ślub. Matka mnie będzie ciągnąć latem na odsłonięcie jakieś tablicy po Pradziadku. Jak widać nieraz trzeba dostatecznie długo siedzieć na dupie, nie dajesz się ruszyc i nawet uznają cię za swojego. Nie wszyscy, ale ci nie dadzą cię ruszyć.

Pradziadek był Polakiem, więc pewnie dlatego wszystkich zamęczał hasłem “Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu.” Ale czemu zawsze jak szło na sprawę superludzi? Czemu ich wiązał z lotnikami Dywizjonu 303, którzy stacjonowali w Brytani za II Wojny Światowej, a tamtejsze wojsko kazało przeszkolonym pilotom siedzieć na tyłkach. Właśnie za to, że byli Polakami, a nie Brytolami. I kiedy Nazisci byli u szczytu, brytyjskie wojsko poprosiło o pomoc, już się nie liczyło pochodzenie. Ci z Dywizjonu 303 mieli pełne prawo wytknąć, że teraz to mogą ich cmoknąć w tyłek. Niech sobie radzą! Ale tamci uznali, że świat nie kończy się na bandzie ćwoków u władzy, świat jest duuużo większy. I potrzebuje pomocy. To pokazali, że potrafią latać tak że szczęki zbierali nie tylko brytyjscy idioci, ale i naziści, bo przegrali sromotnie. Piloci mogli się słusznie obrazić, ale woleli zrobić to co potrafili najlepiej. No powie mi ktoś co to ma do superludzi?
-znowu wzruszenie ramion. Parę kroczków, żeby oprzeć się na ramieniu młodszego herosa i zakręcić dłonią jakby coś pokazywał.

- I tak Eddie zrobiłeś coś głupiego. Mocno może na tym ucierpieć twoja reputacja w A.E.G.I.S., bo dałeś się sprowokować jakiemuś ćwokowi od nich. Niektórzy mogą uznać przez to, że twoje dotychczasowe wyczyny były tylko pokazówką rozwydrzonego dzieciaka. Ludzie najdłużej zapamiętują kłamstwa oparte na hipokryzji. Tylko jak udowodnić kłamstwo? Nawet niesłuszne oskarżenie czy wątpliwości wymagają wysiłku do zmycia wątpliwości. Ciekawe co pomyślą jak wrócisz do Doliny? Mam paskudne wrażenie, że uznadzą to za przyznanie się do winy. Kurde Smitha będzie na wierzchu…
Ale co tam… Ja jestem z linii po głupku co względem Stanów odśpiewywał
wzniósł ramiona nad głową nieco kiwając się przy tym:

Tear down the mountains
Yell, scream, and shout like you can
say what you want
Im not walking out
Stop all the rivers, push, strike, and kill Im not gonna leave you
There's no way I will
And I am telling you Im not going
You're the best man I'll ever know
There's no way I can ever, ever go
No, no, no, no way No, no, no, no way Im living without you
Oh, Im not living without you, not living without you
I dont wanna be free Im staying,
Im staying And you, and you, and you
You're gonna love me You're gonna love me, yes you are !
*

Cóż piosenka wymagała mocy. Obrotu przy finale. Mephisto pmachał agencji. Ukłonił się.
-Ale błagam nie wrzucać do sieci jak się drę...

*And I Am Telling You I'm Not GoingJennifer Hudson
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 14-06-2022 o 20:37.
Guren jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14-06-2022, 20:48   #174
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Edlaue padł na kolana i zaczął płakać, objął kolana mutanta - To...To... To było taki -hip- piękne... I ta przemowa i ta... Pio...piosenka- Wydukał przez łzy a z jego nosa zaczął zwisać długi zielony glut.
 
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-06-2022, 15:11   #175
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Pan Dallen brał czynny udział w dyskusji z młodzieżą.

- Ależ Diano! - oburzył się, a jego usta ułożyły się w doskonałe, duże, okrągłe "O" - I Mephisto! - zwrócił swą uwagę na chłopaka - No co Ty mówisz?! Diana to prawdziwa dama, i w dodatku szlachcianka! z Europy! Prawdziwe high life! Ale nie dziwię się Tobie, że nie rozumiesz. Nie gniewaj się, dobry z Ciebie chłopak, ale... no coż, syn rockmana i Amerykanin. I w dodatku młody jesteś. Co Ty możesz wiedzieć? - powiedział. Nie było to złośliwe - w każdym razie w zamierzeniu bądź tonie - i Dallen uśmiechał się jak dobry wujek dający swojemu ulubionemu bratankowi radę. Ale mimo wszystko, zrobiło się tak jakoś...

Gdy Ed się ocknął, Ted wziął się pod biodra i nabrał wody w usta. Poruszał językiem wewnątrz zamkniętej buzi to tu, to tam, jakby ważył odpowiednie słowa, po czym wzdechnął. Podszedł do syna i położył mu rękę na ramieniu oraz spojrzał głęboko w oczy.

- Edlaue - zaczął kamiennym głosem - Jestem Tobą bardzo rozczarowany. Pomyśl, tylko pomyśl! - wybuchnął - co by się stało, gdybyś trafił do więzienia? Jak ja bym to przeżył? A Twoje młodsze rodzeństwo? Co z nimi? Jaki im dajesz przykład? Czy ty wiesz, jak ja się martwiłem?!

- Ja wiem, wiem, masz ciekawą historię. Wiem. Ale na wszelkich Bogów, czy nie mogłeś się zachować jak normalny człowiek w Twoim wieku? KOOPEROWAĆ ze służbami zamiast PLUĆ NA FUNKCJONARIUSZA?! To przez telewizję, prawda? Tyle w niej przemocy, a Twój młody, obcowymiarowy umysł to wszystko chłonie. Nie dziwota, że tak się zachowujesz, Tobie brak wzorców - mruknął, bardziej do siebie niż do swojego syna.

- Ha, postanowione - uderzył pięścią w swoją dłoń, gdy dostał dobry pomysł - Masz SZLABAN młody człowieku! Telly no more, till U behave like a normal, well-adjusted youngster! Jak nie będzie tej krwi i flaków na ekranie to od razu zaczniesz się socjalizować jak należy. Będziesz mieć książki do czytania, o! To rozwija! I pisać mi eseje o nich, czego sięz lektury o moralności nauczyłeś! - jego oczy zalśniły dosłownymi gwiazdkami, gdy zdał sobie sprawę z geniuszu własnych metod wychowawczych.

Dalszy wybuch Eda nie spotkał się z jego strony z żadnym komentarzem, ale kiwnął głową i mruczał do siebie znacząco, zupełnie, jakby był w 100% przekonany co do słuszności kierunku, który obrał jako rodzic.

Kiedy jednak Ed się rozpłakał, jego serce sie nieco zmiększyło. Wyciągnął z kieszeni chusteczkę i dał synowi, oraz zaoferował mu swoją rękę, gdyby ten zechciał wstać - Wpoząsiu? - spytał ciepłym tonem głosu.



Mephisto: Ted wywiera wpływ (INFLUENCE):

Superior: (-)
Mundane: (+)

Akceptujesz czy odrzucasz?

Ed: Ted także wywiera wpływ.

Danger: (-)
Mundane: (+)

Akceptujesz? Odrzucasz?


 
Kaworu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-06-2022, 16:03   #176
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Słysząc słowa Ojca, Eddie roześmiał się.:
- Tato widać, że jesteśmy biali i bogaci nie oglądasz serialów? Normalny Amerykanin nawet nie otworzy drzwi bez nakazu i nie rozmawia ze służbami bez absolutnej konieczności. Jak myślisz:, czemu wytrzymałem to chamstwo kmiotów z gminu? Tylko ze względu na ciebie i moją amerykańską rodzinę Tatku! Mogłem w każdej chwili wykorzystać wodę z kolzeta, żeby zamrozić i roztrzaskać tę obrożę. - Odpowiedział Ojcu tonem jakby to on był rodzicem rozmawiającym z wyjątkowo głupim dzieckiem.

- Co by się stało, jakbym trafił do więzienia? Mama Rzeka i Dziadek Morze przyszliby mnie odebrać zrzekłbym się obywatelstwa USA i moglibyście mnie odwiedzać w Dolinie. Jakby mi zablokowali moce tak jak groziła ta adwokatka, co niby miałaby bronić to Mama skrzyknęłaby armię oraz Herosa i wszelkich magów i kapłanów i wydała wojnę Halcyon City maszcząc się dopóki nie uznałaby, że rachunek krzywd został wyrównany, więc lepiej odradź to rozwiązanie, służbom. A co do mojego przyrodniego rodzeństwa Alex ma gorszy charakter ode mnie, ale brat ją stopuje. Aiden ma takiego kija w tyłku, że ty popełniasz więcej błędów od niego! Kocham tego małego sztywniaka i czasami się zastanawiam czy nie byłby lepszym następcą niż ja, ale on tyle na siebie bierze, że boję się czy nie załamię się pod presją? Wydaje mi się, że dobrze by było jakby, się wyluzował... - Każdy mógł zobaczyć, że błękitnowłosy darzy (nad)ludzką rodzinę dużym uczuciem.

Po występie wziął od ojca, chustkę otarł łzy i głośno wysmarkał nos, zastanowił się nad kary, następnie pokiwał głową - Oczywiście Ojcze ta kara jest więcej niż zasłużona. Czy mógłbyś mi załatwić też terapię z jakimś psychologiem, który zajmuje się super ludźmi? Bo chyba mam problem z kontrolowaniem emocji, jest gorszy, niż mi się zdawało? Może jest jakaś grupa wsparcia dla młodych super ludzi? Może terapia rodzinna też by się przydała? Jak sądzisz? - Poprosił i chyba po raz pierwszy od początku tej afery okazał prawdziwą skruchę.

- To może ja już zacznę karę? W limuzynie jest tablet mogę znaleźć jakiś audiobook na YT i zacznę pisać esej na twoim bloku kreślarskim - Wyciągnął tablet znalazł w Internecie audiobook o systemie więziennym w USA(doszedł do wniosku, że lepiej się przygotować).

Wszystkie sprzęty Dallenów były przygotowane do ich specjalnych potrzeb, więc pliki dźwiękowe mogły być odtwarzane z niesamowitą prędkością, więc ponad 5-godzinne nagranie przyswoił w kilka minut, robiąc przy tym dziwne miny i wytrzeszczając oczy.

Następnie zabrał się za pisanie eseju gdyby to był zwykły blok i ołówek na pewno zajęłyby się ogniem od siły tarcia, ale to był specjalny sprzęt jego Ojca, który woził ze sobą na wypadek nagłej inspiracji architektonicznej, więc cierpliwie przyjmował super szybkie pismo.

Zadowolony z siebie Edlaue podał Tedowi 5 stronicowy esej Dlaczego Ameryka to kraj faszystowski a system więzienny to tajna metoda ukrytego współczesnego niewolnictwo wykorzystująca mniejszości rasowe jako tanią siłę roboczą

Jego styl pisma był dość dziwny, wszystkie litery były lekko pochyłe jak w kursywie i jeżeli spojrzeć się pod odpowiednim kontem zdawały się falować jak jeden z tych obrazków będący iluzją optyczną.

Wyjął słuchawki z uszu i spytał - Czy wiedzieliście, że system więziennictwa to pozostałość po niewolnictwie i powinien zostać zlikwidowany? Nie wiedziałem, że jest aż tak źle z tym krajem - Stwierdził smutnym tonem. W głowie troszkę mu się kręciło od intensywnego używania mocy - Z tymi esejami to dobry patent Tato! Normalnie większość informacji mi wywiewa z głowy po paru godzinach, a jak spisze to zawsze mogę wrócić! - Dodał ucieszony.

Eddie przyjmuje influence od Ojca

 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 15-06-2022 o 17:05.
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-06-2022, 18:47   #177
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
„Zamknij usta, bo ci hiszpański hitman kulkę wpakuje” – mawiała Helena Storch. „Chryste, y jesteś z tych… ” – pomyślała
- Wie pan. Ja od jedenastego roku życia zabijałam ptaszki i rybki i wyrosłam na Siebie. I radze sobie. A ty Edy nie ucz się życia z telewizji. Prawda zawsze je nudna, gorzka i trudna. – rzekła
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 15-06-2022 o 19:27.
Slan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15-06-2022, 22:40   #178
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
- Eddie ta poza jest krępująca. I to nie tylko dla mnie… - oświadczył Mephisto. Podrzucił młodszemu paczkę chusteczek. Potem przysłuchiwał się wywodowi Dallena Seniora z coraz bardziej otwartymi ustami. Spojrzał kolejno na Szczeniaczka i na Dianę. Przeczesał sobie parokrotnie włosy. Policzył w myślach do 10- oczywiście nie zadziałało.

No dobra z paroma punktami Cobalt Senior miał rację, ale ⅔…


Czy ten jełop miał jakiś problem ze słuchaniem ze zrozumieniem?!

Dean przewrócił oczami kiedy pan Dallen wyskoczył z chusteczkami. Facet na serio źle rozumiał surowość. Mephisto wciągnął głośno powietrze nosem zanim oświadczył:

- Dobra… Po pierwsze Eddie, jesteśmy rozczarowani Twoim zachowaniem, a nie Tobą. Jest różnica między bazgroleniem na ścianie, a napisaniem jak Curt Cobain “Bóg jest gejem!”. Diano, Szcze… Eddie czy na raze możemy trzymać się wysłuchania Człowieka przy Monitorze, albo nie da mi żyć? Z góry dziękuje.

Po drugie panie Dallen…
wyszczerzył zęby zanim skrzyżował ramiona w pozie rozczarowania a la Ling Bein Fong. - Pan jest człowiekiem dorosłym, jeszcze w sile wieku, a odnoszę wrażenie, że już ma pan problem ze słuchem.
Albo lepiej niech pan zdefiniuje tę swoją “normalność” z wykazem co podkręcić lub przykręcić. -
Mephisto wykonał gest jakby przykręcał sobie śrubę z tyłu głowy - Jak to się mówi “To co jest normą dla pająka, to dla muchy będzie chaosem”. Jak wspomniał Eddie w wymiarze Pani Boginki to bywają ofiary z ludzi, a za mojego Pradziadka zastrzelenie nazisty, więc jednak człowieka mogło uchodzić za odpowiednie zachowanie skoro dawali za to nagrody. Co wskazuje, że w pewnych kręgach i czasach zaakceptowane i praworządne uchodziły nawet jeszcze bardziej przemocowe zachowania. I to przy asyście krwi i flaków.

Po trzecie- jak Eddie ma się “odpowiednio socjalizować” będąc zamknięty? Ludzie raczej się socjalizują poza domem. Nie mówiąc o nauczeniu się szacunku dla “normalnych ludzi” jeśli będzie od nich izolowany.

Po czwarte- uważam się za Amerykanina głównie dlatego, że mam w żyłach za duży bigos kulturalny. Pradziadek był Polakiem, a jego żona Włoszką. Dziadek Samuel ożenił się Czesko-Polką. Moja mama zaś wyszła za faceta o korzeniach irlandzko- angielskich ze środowiska protestanckiego. Zdaje się, że jego przodkowie przyjechali do Ameryki po wielkiej pladze stonek. Prababcia z tamtej strony była też Wegierką. Więc antropologicznie patrząc mam w żyłach nawet większą powierzchnię Europy niż Diana.
Po piąte- Diana dała do zrozumienia, że nie odpowiada jej traktowanie wedle stereotypu damy w sensie słabej kobiety, która nie zrobi nic co grozi złamaniem paznokcia.

Po szóste- powielanie stereotypów jest głupie i szkodliwe. I jakkolwiek wątpie, żebym był planowanym dzieckiem, to przynajmniej rodzice zmajstrowali mnie rok po ich ślubie. Nie jak niektórzy... myślą. Nawet po dwóch ślubach, bo Pradziadek upierał się że ślub w Las Vegas jest za mało... "poczytalny". A nie mówiąc o tym, że mój ojciec rockman- profesja słynąca z nieodpowiedzialności i niemoralności zajmował się mną i siostrą jeżdżąc w trasie- żeby mama mogła spokojnie skończyć studia. -
Mephisto wskazał na siebie z wrednym uśmiechem. - To tak, żeby nie było nieścisłości.

Ale tak z tym psychologiem to niezła myśl, ale jak mawiał mój tata rockman- “Do psychologa się chodzi i na kontrolę i na nagłe wypadki, bo samodzielne leczenie powoduje tylko więcej bólu.” Cóż znał się na rzeczy, bo miał nerwicę natręctw, a rodzina uważała go za takie dziwadło, że zwiał zaraz po skończeniu budy. Może by dać się Eddiemu posocjalizować w Bibliotece Narodowej? Tutejsza jest naprawdę cool, czasem bywam tam odrabiać lekcje.

To możemy jechać pogadać z Człowiekiem od Monitora? Pogadam z babcią. Eddie wypad z limuzyny…
poszukał na liście numeru do emerytowanej agentki A.E.G.I.S.

Mephisto odrzuca Influence Teddiego Dallena!
Rzut koścmi: 4+4=8
On a 7-9, choose one.
•mark potential by immediately acting to prove them wrong

Influence= 1/5

 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 22-06-2022 o 11:03.
Guren jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21-06-2022, 19:09   #179
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Młodzi bohaterowie ruszyli do domu Deana autem babci Ateny. Ted wraz z szoferem ruszył z powrotem do swojego lokum. Przed odjazdem pogroził palcem Edowi, po czym puścił do niego oko i poczochrał jego niebieską czuprynę.

Gdy już dojechali, wysiedli z auta i zadzwonili dzwonkiem do drzwi. Otworzyła im mama Deana.

- Oh, Dean. I Twoi przyjaciele. Oh, i Ciocia Atena? - nieco się zdziwiła doborem gości, ale tylko nieco - Wejdźcie, proszę, podam herbatę i ciasteczka. Dean, czemu nie mówiłeś, że będziemy mieli gości? Mogłabym coś przygotować, a tak... - westchnęła.

- Witaj, kochana - powiedziała babcia Atena - Dawno się nie widziałam z adoptowanymi wnuczętami, więc postanowiłam wpaść. Wybacz, że bez zapowiedzi, mam nadzieję, że nie jestem kłopotem. Po drodze spotkałam Deana i jego towarzyszy, więc przyszliśmy wszyscy razem.

Mama Deana mruknęła coś do siebie, prowadząc swych gości do kuchni, stawiając czajnik na gazie i szukając po szafkach słodkości.

- Mamo? - w drzwiach stanęła Joan. Miała zaspany wyraz twarzy - cały ten czas siedziała przy komputerze i pewnie była zmęczona, możliwe, że właśnie wstała po drzemce - Oh - powiedziała, patrząc na swego brata i jego przyjaciół.

- Witaj, kochanieńka - przywitała się jej babcia.

- Cześć, babciu - odparła Joan. Gdy jej mama była odwrócona plecami, dawała grupie znać na migi, że musi z nimi porozmawiać, ale jasne też było, że póki co ciasteczka i herbata są ważniejsze, przynajmniej dla pani Murphy. Jak to, przyjąć gości do domu i niczym nie poczęstować? Oh, niemożebność!

- Diano, jak tam Twoja szkoła? - zapytała ciepło, stawiając na stole ciasteczka i kubki z gorącym napojem oraz słoik cukru.
 

Ostatnio edytowane przez Kaworu : 21-06-2022 o 19:33.
Kaworu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22-06-2022, 12:37   #180
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Diana przywitała się z babcią Ateną nieco skrępowana. Babcie nie były czymś, co często występuje w jej otoczeniu.
- Eee fanie że pani pomogła Deanowi eee ze wszystkim eee.
Potem pojechali do domu. Przywitała się z panią Murphy.
- No tak se szliśmy i się napatoczyliśmy – rzekła śmiejąc się nerwowo.

Potem gdy wstała Joan, wzięła ją i uścisnęła mocno unosząc w powietrze.
- Napracował się nasz gremlin komputerowy. Dziękiy – zapytała cicho.

Następnie przyszedł czas na picie herbaty. Prawdę mówiąc, w tym nastroju wolałaby się napić kawy gorzkiej jak życie. Albo herbaty z whiskey. Ale wzięła ciasteczko i herbatę bez cukru. Potem zaczęła opowiadać o szkole z akcentem godnym Eaton.
- Pan Theofilus od historii znowu się upił więc go zaprowadziłam do domu. To miły człowiek, ale większość szkoły śmieje się z jego imienia i nazywa pedofilusem. To dlatego, że wywalili go ze starej szkoły. Tak naprawdę zrobiono to, bo sypiał z mężem dyrektorki. Jesika przyszła trzeci raz do szkoły. Tyle, że zaczęła rodzić. Ale pani Henrietta od angielskiego nie przerwała sprawdzianu. Sanitariusze odbierali więc poród na korytarzu, a pisaliśmy. Jesika dostała F. Monique , od matematyki, po tym jak została po lekcji z Kamilą, stwierdziła, że dziewczyny też są okej, więc teraz przez całą lekcję podrywa nie tylko uczniów, ale też uczennice. Kamila to taka punk-gotho-lesbijka, całkiem ładna, ale ma tyle kolczyków, że mógłby ją porwać magnes jak robcopa. No i ta nauczycielka, Monique kręciła tylkiem pisząc na tablicy, to Jean Bapitiste powiedział, że jak ją swędzi tyłek, to mogą być owsiki i są na to leki. Tak bez złośliwości to powiedział. I teraz za każdym razem, gdy kręci tyłkiem cała klasa brechta. I ktoś ukradł kilka opakować lakieru, ale to były takie łebki co chciały to wąchać tylko pożar wywołały w starej cementowni. Słowem, nic ciekawego. . A co u pani w pracy, bo praca w tym mieście w szpitalu musi być trudna… – zapytała z troską.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:09.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172