Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01-12-2019, 12:08   #341
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
- Przyjęłam. Bez odbioru - odpowiedziała do Ellen i odłożyła radio. Wyprostowała się i spojrzała na technika.

- Racja, wszyscy umrą - uśmiechnęła się blondynka. - Chodź, czas zobaczyć czy to już dziś - mrugnęła do Ortegi i po zabraniu swoich rzeczy wysiadła z auta. Czekała już tylko na Sam.

Mając na uwadze, że w okolicy może się kręcić stworek, który zaatakował ją i Morrisona w domu to zamierzała być podwójnie czujna. Liczyła jednak, że zwierzątko jej zapach skojarzy z bólem i pragnieniem ucieczki.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 01-12-2019, 12:52   #342
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec


- O cholera! - pierwszy strzał kompletnie go zaskoczył. Kompletnie! Naprawdę spodziewał się, że to jednak nie była zasadzka i jak coś to pójdą sobie po poszkodowanego w wypadku kierowcę. A tu ktoś do nich strzelał! I do cholery to nie był Teksas a to bezludzie nie wyglądało na czyjąć farmę, żeby gospodarz miał prawo strzelać bo mu w szkodę włażą.

Ale to dotarło wszystko do Terrora gdy już leżał na ziemi. Odruchy były szybsze od słów i myśli. Cholera! Ktoś tu do nich strzelał! I trafił! Dobrze, że miał na sobie swój pancerz...

- Tu Koleje Nowojorskie! Wstrzymajcie ogień bo odpowiemy siłą! - wrzasnął z ziemi zresztą przygotowując się do użycia tej siły. Miał nadzieję, że ostrzeżenie o jakiejś władzy trochę chociaż tamtego skonfunduje. Sam zaś zdołał już namierzyć krzak z którego unosił się obłok dymu. Czarnprochowiec?

- Rob! Schowaj się! Osłaniam cię! - nieco odwrócił się w stronę zwiadowcy i krzyknął do niego by wiedział co robić. Sam zaś zajął się tą osłoną czyli posłał serię szybkich, pojedynczych strzałów w stronę dymiącego krzaka. Może i by trafił strzelca ale w gruncie rzeczy liczył, że przydusi go ogniem albo spowolni mu przeładowanie broni czy co. Oby nie miał Winchestera. Gdy Rob zająłby kryjówkę wówczas sam mógłby się przeczołgać za jakieś drzewko czy krzak bo sama trawa tak sobie mu się podobała w roli osłony i kryjówki.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 02-12-2019, 09:23   #343
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Strzała w ramieniu skutecznie ostudziła zapał Roba do tropienia bandytów. Było już jednak nieco za późno - zwierzyna stała się myśliwym. Gdyby Ortega usłyszała myśli Roba, mogliby teraz znaleźć wspólny język.

Rob podjął się ryzyka przebiegnięcia do budynków. Morrison przygważdżał przeciwnika ostrzałem, strzelec z kuszą potrzebował chwili na przeładowanie. Burton miał nadzieję, że jego pancerz poradzi sobie z ewentualnym ogniem czarnoprochowca.

Rob rzucił się do biegu.
 
Reinhard jest offline  
Stary 03-12-2019, 19:25   #344
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Dave złapał za M11 wiszący w uprzęży i oddał szybką serię w stronę napastnika wystrzelił w stronę napastnika, seria najwidoczniej trafiła bo cios maczugą nie spadł, po chwili oddał drugą w stronę gdzie jak przypuszczał znajdował się drugi przeciwnik. Chyba tym razem chybił bo po chwili poczuł dwa trafienia w klatkę piersiową, niestety przez dzwonienie w uszach od własnej serii miał problem ze zlokalizowaniem drugiego strzelca. Odruchowo przyłożył dłoń do trafień ale nie poczuł krwi. Po chwili Dave poczuł jeszcze jedno trafienie i tym razem udało mu się zlokalizować gdzie może być strzelec posłał dwie następne serie i wygląda na to że trafił bo ataki ustały.

Andrew znalazł sobie osłonę w zagłębieniu za drzewem, oparł magazynek o korzeń i zaczął strzelać w miejsce gdzie przed chwila zobaczył dym po chwili wykwitła jeszcze jedna chmura dymu (raczej obalając teorie o jednostrzałowym karabinie) i kula trafiła w ziemię za nim poslał tam jeszcze ze dwie kule. W tym czasie Rob biegł do zabudowań, Andrew słyszał (jeszcze, warto by sięgnąć po słuchawki) że ktoś strzela do Roba i kilka serii z peemu Dave'a, szybko rzuciłeś okiem w tamtą stronę, wygląda na to że sobie poradził chociaż kiedy na chwilę obrócił się w stronę Andrew ten odniósł wrażenie jakby twarz miał cała czerwona i opuchniętą

Rob poderwałeś się i ruszyłeś biegiem w stronę zabudowań po drodze ktoś jeszcze do ciebie strzelał (a także słyszałeś serie z broni Dave'a) ale skoncentrowałeś się na dotarciu do celu, przypadłeś wpadłeś do części która była częściowo rozebrana brakowało dwóch zewnętrznych ścian trzecia niegdyś mieszcząca spore wykuszowe okno (które w całości wymontowano) wychodziła na stronę przeciwną od drogi w otworze po drzwiach prowadzących do reszty budynku stanął młody chłopak z kniejówką.
-Uważaj na okno! Jest jeszcze ze dwóch za budynkiem.

Alice i Sam

Ostrożnie ruszyłyście śladem Hawk i gankora, nie wymagało to wybitnych umiejętności tropicielskich bo wysuszone poszycie łatwo się łamało pozostawiając wyraźny ślad, odeszłyście kawałek tropem kiedy usłyszałyście strzał z karabinu i chwilę potem ryk jakiegoś zwierzęcia oraz donośmy syk gankora
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline  
Stary 04-12-2019, 17:22   #345
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Na odgłos wystrzału Halsey odruchowo przykucnęła. Szybka ocena sytuacji i uznanie że strzał należał do ich towarzyszki która najwyraźniej broniła się przed jakimś drapieżnikiem. Ciekawe czy ten sam co w opuszczonym domu.

- Chodź, na pewno Hawke przyda się wsparcie -
rzuciła do Ortegi i biorąc karabin w ręce ruszyła tropem gankora w kierunku z którego dobiegały ich odgłosy.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 04-12-2019, 17:47   #346
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew Morrison - pogodny szturmowiec


~ A więc jednak zasadzka. ~ w pierwszej chwili jeszcze szturman miał nadzieję, że to jakaś pomyłka. Ktoś opacznie zrozumiał ich zasady. Ale gdy padła seria z polewaczki przy samochodzie zrozumiał, że to zorganizowany i skoordynowany atak. Czyli zasadzka. Jednak.

Brunet zorientował się, że na drugiej flance Robowi udało się dobiec do dwusciennego budynku. Tam powinien mieć chyba jakąś osłonę. Sam został mniej więcej po środku.

- Rob! Weź go z boku! - krzyknął do zwiadowcy licząc, że we dwóch zdołają oflankowac tego z czarnoprochowcem.

- Dave! Co u ciebie!? - wrzasnął w drugą stronę bo bryła samochodu zasłaniala mu co tam się dzieje a nie miał okazji się przyglądać więcej niż rzut oka. To wiedzial tyle, że brodacz wciąż stał ale właśnie coś tam się działo. Ale właśnie nie widział dokładnie co. Bo jakby jeszcze Dave wziął napastnika z drugiej strony no to już byliby mocno do przodu.

A na razie spróbował założyć słuchawki i prowadzić ogień do strzelajacego krzaka. Za względna osłoną z pnia drzewka i jego korzenia próbował tym razem coś dostrzec w tym krzaku by posłać precyzyjniejszy ogień. Przy okazji postanowił sobie zamówić u Cukiereczka granaty dymne na takie okazje.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 04-12-2019, 22:12   #347
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Oberwał. Nie czuł jednak tego charakterystycznego bólu związanego z rozerwaną tkanką. A to oznaczało, że miał jeszcze szanse przeżyć. Jednego napastnika na pewno trafił. Drugiego prawdopodobnie, bo nikt już do niego nie strzelał dalej. Nie mógł jednak tego potwierdzić bo dookoła ciągle odbywały się pojedyncze lub seryjne strzały a on widział tylko jedną wielką rozmazaną plamę. Oczy piekły gorzej niż przy krojeniu cebuli do potrawki babuni.
Pierwsza myśl to ukryć się. Opierając się wolną ręką o samochód przeszedł na drugą stronę. Lepiej było się zabezpieczyć przed tym ktokolwiek strzelał do Roba i Andrew. Przysiadł na ziemi plecami oparty o tylne koło. Przecieranie oczu rękawem gówno dawało. Musiał się jednak uspokoić. Próbował złapać pomiędzy wystrzałami inne dźwięki świadczące, że jego niespodziewani goście jednak stoją i stanowią zagrożenie. Andrew na razie zignorował. Ważne że żołnierzyk żył ale Dave nie chciał zwracać na siebie zbyt dużo uwagi dopóki nie odzyska wzroku.
Namacał klamkę drzwi i po omacku wszedł na tylne siedzenie. Pamiętał o tym żeby trzymać głowę nisko. Szukał swojego plecaka i schowanej tam manierki z wodą. Przepłukanie oczu powinno zniwelować działanie gazu. Mleka ze sobą nie woził.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 04-12-2019, 22:16   #348
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Rob wpadł na pomysł. Głupi, szalony, ale może zadziała?
Postarał się w gruzie znaleźć kawałek złomu wielkości pięści, ale gdyby żaden nie rzucił mu się w oczy, odprysk budulca też będzie dobry.
-Morrison, padnij! - krzyknął, po czym rzucił w kierunku feralnego krzaka, skrywającego strzelców, swój pocisk. Skąd mieli wiedzieć, że to nie granat? Zaryzykują i zostaną na miejscach czy ruszą się, co pozwoli ich wykryć?
Krzyk do Morrisona był oczywiście na zmyłkę.

Zaraz potem planował zwrócić się do kolejnych dwóch bandytów, których mógł przywabić krzyk, i starać się ich wypatrzeć lub usłyszeć.
 

Ostatnio edytowane przez Reinhard : 04-12-2019 o 22:18.
Reinhard jest offline  
Stary 10-12-2019, 16:24   #349
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Sachara ruszyłyscie za sladami kawałek dalej na polance zobaczyły niecodzienną scenę, na polanie stał wyprostowany niedźwiedź przed nim na przygiętych łapach stał skurczony do strzału gankor za nim Hawk przeładowywała swojego Mausera

Subaru Rob złapał jakis przedmiot który okazał się chyba jakims złamanym na pół kontrolerem od konsoli i rzucił w stronę krzaka zza którego wcześniej pojawił się dym, po chwili z krzaka obok ktos ruszył i zaczał biec w kierunku krzaka bardziej oddalonego od was z tego co zauważyłeś że niósł kusze.

Andrew oddał strzał ale uciekający zdążył się schowac za drzewem, na razie nie wykazał dalszej aktywności ale Andrew uważnie obserwuje czekajac na jego ruch

Rob ostrożnie podsunął się do dziury po oknie. Pokonując tych kilka metrów przyjrzał się wreszcie co sterczało mu z ramienia wyglądało na prosty plastikowy bolt do kuszy pistoletowej z metalowym grotem do strzelań tarczowych, bez ostrzy
o ile wystając na wylot z obu stron ramienia wygladało niezbyt przyjemnie to jednak jeśli wyglądało na to że nie naruszyło niczego ważnego i głównym problemem powinno być utrzymanie czystości rany

Dave wymacał na pace swój plecak i odpiął manierkę i zaczął płukać sobie oczy przyniosło to trochę poprawy i już mógł je otwierać i zobaczyć niewyraźne kształty.

Andrew na chwile oderwał wzrok ok krzaka i zauważył ruch na drodze za wami, wyglądało na to że ktoś się zblizał do samochodu od tyłu próbując przy tym zachowac dyskretność
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline  
Stary 11-12-2019, 10:20   #350
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
- Osłaniaj mnie - rzuciła cicho do Ortegi.

Halsey podeszła na tyle, żeby wygodnie jej było oddać strzał i przyklękła. Wycelowała karabin w niedźwiedzia i pociągnęła za spust.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:19.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172