|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-07-2020, 17:47 | #441 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - Dzięki szefie. - szturman chętnie sięgnął po zaproponowaną herbatę. Przyjemnie było zwilżyć gardło. A w smaku ta herbata okazała się całkiem niczego sobie. Zastanawiał się chwilę nad tymi wszystkimi opcjami i możliwościami o jakich wspomniał szef. Trochę jakby byli na rozdrożu. Za dużo sroczek do chwytania albo rąk za mało. - Można by poprosić kogoś z miejscowych by poświęcił dzień czy dwa na obserwację tego pensjonatu. No tylko nawet jak się zgodzą to będziemy zdani na ich relacje. A jak się dadzą złapać czy wypatrzyć to może zaalarmować tych wewnątrz. - rzucił luźnym pomysłem jaki pierwszy mu przyszedł do głowy. Był taki sobie. Plusem było to, że nie używali nikogo ze swoich szeregów. Minusem to, że miał ograniczone zaufanie do chęci i możliwości tubylców. - Można też postawić na szybką konfrontację. Po prostu pójść tam i zrobić z nimi porządek od ręki. To nam oczyści zaplecze. Skoro to raczej nikt z tubylców. Potem będzie można przerzucić naszych do innych zadań. No oczywiście skoro mowa o konfrontacji trzeba się liczyć z jakimiś możliwymi stratami po naszej stronie. Ale mimo wszystko jak byśmy mieli robić tą akcję to ja bym chciał zrobić chociaż 24 h obserwację by nie iść na pałę. - szturman przedstawił alternatywę. Tamci na jakiś uberkomandosów mu nie wyglądali. Chociaż na takich co pierwszy raz trzymają broń w reku też nie. Gdyby dołożyć efekt zaskoczenia i uderzyć całymi siłami obu pociągów chyba byłaby szansa osiągnąć przewagę. No ale by zaplanować taką akcję to potrzebował więcej info niż taki wyrywkowy rzut oka jak zrobili dzisiaj z Robem. - Proponuję wziąć ich na te 24 h na obserwację. I potem zdecydować czy ich robimy czy nie. Ta milicja to chyba nic się nie stanie jak poczekają 1 dzień co? A przejechać się na zwiad to duet czy dwa też chyba by mógł. Ale jak ja bym miał dowodzić operacją zgarnięcia tych z pensjonatu to wolałbym mieć na oku ten pensjonat. I chociaż jednego dobrego zwiadocę na zmianę. Pewnie dwie czy trzy, cztery zmiany by na te 24 h były, moglibyśmy się zmieniać ale chociaż jedne zwiadmen na oku to minimum. - rzucił swoją propozycję i teraz czekał jak zareaguje szef i reszta. A póki co upił swoją porcję herbaty z kubka.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
05-07-2020, 17:42 | #442 |
Reputacja: 1 | Na biurku rozdzwonił się telefon Cal podniosła słuchawkę posłuchala przez chwilę po czym spokojnie mruknęła "rozumiem" -Zee mówi że Alice zgłosiła się do niej z objawami udaru, wcześniej zgłosił się Hardneck oraz kilku robotników, jak tak dalej pójdzie to upał wykończy nas szybciej niż jakakolwiek napaść Cal chwilę zastanawiała się nad tym co powiedział Andrew. -Obserwacja to dobry pomysł, co do milicji to liczę na to że jakby ich szkolenie przenieść do nas to można by zmniejszyć ilość ludzi na warcie a może nawet za jakiś czas można by polegać na nich jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo a wtedy można by zacząć wydzielać grupy które zajmą się problemami przed naszymi pociągami, zwłaszcza że Cosmo jest już ponoć pewny że jest w stanie zrobić coś sprawnego z tego vana
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
11-07-2020, 02:30 | #443 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - Aha. - szturman siedział przy stole i chwilę bawił się kubkiem z końcówką herbaty na dnie. Obracał go i zaglądał do środka jakby przelewający się płyn wewnątrz naczynia bardzo go intrygował. W gruncie rzeczy jednak zastanawiał się nad tym co usłyszał. - No to jest jakieś rozwiązanie. Znaczy jakby przenieść szkolenia do nas. Dla nas to chyba powinno być łatwiejsze niż jeździć do nich. Mamy trochę różnych gnatów. A ilu ich ma być na tym szkoleniu? - powiedział po chwil namysłu. Na razie wydał mu się całkiem niezły. Chociaż jeszcze trochę zależało od tego jakich tłumów mieli by się spodziewać. Bo pół dziesiątki to inaczej by się szkoliło i w ogóle ogarniało niż dwie dziesiątki. Chociaż tłumów się nie spodziewał bo ta osada na zbyt wielką i ludną metropolię mu nie wyglądała. - No ale jeśli o mnie chodzi no ja potem mogę to przejąć to szkolenie. Ale na razie to wolałbym mieć wolną rękę z tą akcją w tym pensjonacie. - podniósł głowę i popatrzył na kierownictwo połączonych pociągów. No tutaj nie widział rady. Nie rozdwoi się. A wolał zająć się jednym a potem drugim zadaniem. - No to jak Alice nam na razie odpadła... - zastanawiał się kto mógłby się podjąć tego szkolenia milicji. Skoro blondynka im chwilowo odpadła z gry... - No to może Dave? - na poły zapytał na poły zaproponował brodacza jako szkoleniowca. Nie miał pojęcia czy ten by się zgodził no ale właściwie nie bardzo miał pomysł kto z eskorty mógłby się zająć tym szkoleniem.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
17-07-2020, 17:45 | #444 |
Reputacja: 1 | -Z tego co wiem to chcą wyszkolić koło tuzina, plus kilka osób dodatkowo żeby miec kogos w zapasie w razie organizowania posse. Podstawy znają bo większośc ma przynajmniej podstawowe obycie z bronią, chodzi raczej o podstawy taktyki, bo mają doświadczenie myśliwskie albo po prostu w strzelaniu do celów żeby coś umieć na wypadek samoobrony. Dave brzmi jak dobra opcja.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
25-07-2020, 21:53 | #445 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - No to chyba mamy rozpatrzoną kandydaturę Dave'a jako szkoleniowca. Ja mogę się tym zająć ale jak się uporam z tym pensjonatem. No chyba, że ktoś inny ma się nim zająć to wtedy ja mogę zająć się tym szkoleniem. - szturman upił z kubka i skinął głową na znak zgody na taką obsadę szkolenia. Ale na koniec uśmiechnął się dając znać, że przy innym grafiku to mógłby zająć się tym szkoleniem no ale jak mówił wcześniej, nie był w stanie się rozdwoić. Ciekaw był czy jeszcze mają coś do omówienia na tym zebraniu.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
27-07-2020, 20:29 | #446 |
Reputacja: 1 | -Proponuje żebyś wział Max do towarzystwa jako snajper ma talent do obserwacji i potrafi siedzieć cierpliwie, może dobierz jeszcze kogoś na 24h
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
10-08-2020, 22:53 | #447 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - O. Właśnie miałem o nią poprosić. Do wieczora zrobię listę osób jakie chciałbym zabrać na tą obserwację pensjonatu. - szturman ucieszył się, że szef sam wspomniał o Max. Też o niej pomyślał pamiętając jak się sprawdziła podczas akcji w "robienie domku" o świtaniu. Skoro nie było nic więcej do załatwienia to wstał i się pożegnał z obojgiem kierownikami pociągów i resztą decyzyjnych osób. Musiał ułożyć tą listę zwiadowców. Zaczynając od Max a potem... Może Rob? Jakby mu ta postrzelona ręka nie dokuczała. To miałby już dwóch speców od kitrania się po krzakach by chociaż po jednym na jedną zmianę był jeden co zna się na rzeczy. I mógłby przypilnować takich ślepaków jak ostatnio Rob jego podczas podchodzenia pod tamtą posesję pełną podejrzanych typków.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
21-08-2020, 19:48 | #448 |
Reputacja: 1 | Po spakowaniu się poszliście spać a z samego rana ruszyliście w cztery osoby Andrew , Rob, Max i Cashwell, po przyjeździe schowaliście BRAT-a w lesie głębiej niż poprzednio i wykorzystaliście jako bazę następnie z Cashem i Robem poszliście na skraj lasu żeby wybrać sobie punkt obserwacyjny, na miejscu Rob stwierdził że od waszej wizyty nikt nie zadał sobie trudu żeby wymienić światło chemiczne w pułapce. Cash przygotował stanowisko i rozłożył lunetę obserwacyjną i obok lornetkę następnie wyciągnął notatnik i zaczął szkicować mapkę sytuacyjną nanosząc na niej odległości do charakterystycznych obiektów. - Jak rozdzielamy warty? Cosmo resztę dnia spędził na czyszczeniu częsci, rezultat wyglądał zachęcająco. Sam ni było na śniadaniu, Cosmo znalazl ją w warsztacie śpiąca na oparta na stole warsztatowym, wygladało na to że jej bieda-SAPI weszły w faze prototypów bo obok leżało kilka płyt różnej grubości opisanych na kartkach na odwrocie co do dokładnej kolejności i użytych materiałów
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
24-08-2020, 20:59 | #449 |
Reputacja: 1 | Wieczorem (czyli po zachodzie słońca, gdy było zbyt ciemno żeby pracować) monter zgarnął cały wyczyszczony majdan i złożył go w wagonie warsztatowym. Sam nawet go nie zauważyła, a on jej nie przeszkadzał, hamował swoją ciekawość co do tych płyt. Temat pancerzy znał pobieżnie, wiedział, że kevlar i inne takie nie zatrzymają kuli z karabinu, takiej z ostrym czubkiem i że do tego potrzebna jest twarda płyta. Pogadał jeszcze z szefową ochrony, czy przypadkiem nie został wpisany na nocną wartę. Na szczęście dzisiejszy wyjazd (podczas którego Cosmo niewiele zrobił, pokręcił się po złomowisku, wymontował parę części, potem je przywiózł) zwolnił go z tego zajęcia. Wrócił do przedziału, pozbył się gratów, szybki (zimny!) prysznic i spać. Nawet o tej godzinie było jeszcze ciepło, nagrzane pudło wagonu nie ułatwiało zasypiania. Zaraz po śniadaniu Cosmo zagadał do brygadzisty, potrzebował chwilową pomoc przy podniesieniu pojazdu. Musiał go podnieść i podeprzeć na tyle, żeby móc bez problemu doprowadzić zawieszenie do lepszego stanu. Najpierw unieść na lewarkach (żaden problem). następnie podeprzeć ramę na podkładach (uznał, że trzy przy każdej osi wystarczą). Czterech robotników zapewni wsparcie w tej krótkiej robocie, potem będą znowu pracować na torze. Potem sam albo jeszcze z kimś weźmie się za amortyzatory i hamulce. Odsunął drzwi warsztatu, chcąc wymieść lewarki, mrukliwa Ortega spała pochylona na blacie stołu. Obok jej płyty plus zapiski. Cosmo spojrzał na nie pobieżnie. Po chwili zaryzykował. Potrząsnął ramieniem śpiącej monterki: -Hej Sam! Wstawaj, śniadanie ci uciekło! Był gotowy na ciętą odpowiedź.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
09-09-2020, 01:02 | #450 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - Hmm... - szturman chwilę zastanowił się nad tym podziałem wart. Jakoś ostatnio najwięcej współpracował z Robem to jakoś najbardziej nabrał do niego zaufania. Odruchowo więc o nim pomyślał jako swoim partnerze w pierwszej kolejności. Ale też z tego samego powodu licząc na jego fachowość dobrze by było mieć w drugim zespole kogoś sprawdzonego. Dlatego... - Ja wezmę pierwsza zmianę z Max. Będziemy się zmieniać co 4 godziny. - rzucił pozostałej trójce swoim pomysłem. 4-godzinne zmiany wydały mu się optymalne. Trochę długie ale tez i drugi zespół mógł odpocząc, zjeść coś czy skleić powiekę. Miał nadzieję, że skończy się na obserwacji i nie będzie się działo nic co wymagać będzie jakiejś interwencji. - W razie jakby się coś działo łączność na 2-ce. - postukał w niewielką krótkofalówkę.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
| |