03-12-2014, 10:22 | #11 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Proxy : 29-03-2019 o 23:19. |
04-12-2014, 18:41 | #12 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Ogryzek Szatana : 04-12-2014 o 18:48. |
15-12-2014, 09:20 | #13 |
Reputacja: 1 |
__________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą. |
15-12-2014, 16:57 | #14 |
Reputacja: 1 | Misza był naprawdę wściekły. Nie dość, że przehandlowano go jak jakieś zwierzę, nie dość, że przetransportowano (choć w dobrych warunkach) do pieprzonych amerykańców, nie dość, że nie wiedział czego Matuszka Rosija od niego chce, to na domiar złego, po przebyciu wielu stref czasowych nie dani mu, kurwa pospać, bo jakiś debil głośno muzykę puszczał. Virus zaczął się poważnie zastanawiać nad powrotem z tego wariatkowa do cichej i spokojnej celi w Nowosybirsku. Tam chociaż był spokój. Zerwał się z pryczy i otworzywszy okno przez kraty pięścią jął wygrażać w stronę hałasujących klnąc przy tym po rosyjsku i wyzywając rodziny winowajców do dziesięciu pokoleń wstecz. Oczywiście jego protest nic nie dał więc zamknął okno i definitywnie wybity ze snu a na dodatek wściekły siadł na krześle przed komputerem. [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=b9DBafBhDSc[/MEDIA] Był to sprzęt średniej jakości, stacjonarny PC z podłączeniem do sieci i słuchawkami przystosowanymi do komunikacji internetowej. Misza nacisnął włącznik i komputer ożył jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Virus czuł, ze wraz z ożywaniem komputera jego krew krąży szybciej, a serce bije mocniej, rytmiczniej. Czuł, ze odzyskał straconą przed laty cząstkę własnej duszy, o której sądził, że utracił ją bezpowrotnie. Monitor rozjarzył się mleczną poświatą. Najnowszy produkt Microsoftu właśnie kończył się ładować. Włączył przeglądarkę i z nadzieją, że Matrioszka jpo tylu latach jest jeszcze podłączona do sieci wpisał numer IP. Na monitorze pojaw3ił się czerwony symbol zagrożenia biologicznego na czarnym tle. Po krótkiej chwili na tym tle pojawił się ekran logowania. Misza nie przejmował się zupełnie, że pakiety mogą być przejęte. Były tak zaszyfrowane, że nawet najlepsze maszyny mogły poświęcić na to setki lat a i tak nic z tego nie będzie. Po zalogowaniu w menue znalazł opcję pobierania na którą kliknął. Teraz wystarczyło cierpliwie poczekać, aż danie zostaną ściągnięte. Instalować tego nie musiał. Po sciągnięciu autorski system operacyjny Miszy Popowskija instalował się sam z domyślnymi ustawieniami pod swego twórcę. Ten system dawał użytkownikowi pełną kontrolę nad komputerem. Bez otwierania obudowy można było np. podkręcić procesor. Niby nic, a jednak.. Kolejną zaletą było szyfrowanie danych, oraz zabezpieczanie łączy przewodowych, jak i bezprzewodowych. Nikt, poza Miszą oczywiście nie mógł się dostać do systemu, ponieważ strzegły go liczne połączone ze sobą w kombinacje hasła. Dopiero po sciągnięciu swojego systemu i zainstalowaniu Virus wziął się do przeglądania poczty, wpisów na Facebooku no i oczywiście uzupełniania zaległości ze swoich obu dziedzin. W słuchawkach leciał Czajkovski, Przy klawiaturze warował kubek kawy w asyście przepełniającej się szybko popielniczki a Misza pracował.
__________________ Gargamel. I wszystko jasne Ostatnio edytowane przez Gargamel : 15-12-2014 o 17:03. |
23-12-2014, 17:43 | #15 |
Reputacja: 1 |
|
26-12-2014, 17:01 | #16 |
Reputacja: 1 |
|
20-01-2019, 19:32 | #17 |
Reputacja: 1 |
__________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą. |
20-01-2019, 20:36 | #18 |
Reputacja: 1 | Virus bardziej niż kolacją zainteresowany był o tajemniczym okienkiem które ni stąd ni zowąd wyskoczył jak diabeł z pierdolonego pudełka. Wiedział doskonale że jego system jest tak kurewsko szczelny jak karton kondomów i nic nie miało prawa przedostać się przez bariery i zabezpieczenia. Poczuł się urażony i obrażony! że ktoś lub coś złamało te zabezpieczenia i wysłałam mu tę dziwną wiadomość, która na pewno nie była żadnym z powiadomień matrioszki. Misza jednym haustem wypił pozostałe w kubku kawę odpalił papierosa a gdy tylko wypuścił dym nosem jego palce popłynęły przez klawiaturę niczym Pasaż przez klawisze wygrywający piękny utwór. Najpierw sprawdził stan wszystkich zabezpieczeń swojego systemu by następnie przy kolejnym papierosie zacząć sprawdzać Skąd pochodzi I co oznacza owa tajemnicza kombinacja cyfr. |
27-01-2019, 21:49 | #19 |
Reputacja: 1 |
__________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą. Ostatnio edytowane przez hollyorc : 27-01-2019 o 21:54. |
04-02-2019, 08:57 | #20 |
Reputacja: 1 | A więc to był cholerny podpis. - pomyślał sobie w duchu przeklinać swoją głupotę. Właśnie przez taką drobnostke wpadł i został skazany. Czyżby historia miała się powtórzyć? Na tak wątpliwą przyjemność nie mógł sobie pozwolić, zwłaszcza teraz kiedy miał do wykonania pewną małą robótkę. Cierpliwie poczekał aż drzwi za dziewczyna się zamkną po czym wstał, podszedł do drzwi i przekręcił klucz w zamku. Teraz dopiero zdał sobie sprawę z pełni swojej głupoty. Przeszukałem dokładnie pomieszczenie w poszukiwaniu ukrytych kamer i podsłuchów. Gdyby coś znalazł zamierzał domagać się z całą stanowczością o zmianę lokalu. Nie lubił wszak być podglądany ani podsłuchiwany. Poświęcił na to bardzo dużo czasu a następnie siadł do komputera by sprawdzić jak ona do ciężkiej cholerny zrobiła ten wlam. Włam bo zabezpieczenia ich poziom i status znał tylko Virus. Oczywiście zaraz za tym poszło ulepszanie systemu zabezpieczeń by nikt więcej nie był w stanie zrobić jego komputerowi takiego psikusa |