Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-07-2017, 12:22   #101
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-A co jeśli kłamie,a reszta po prostu jest na “jego” rozkazy? - szepnęła RJ-jowi na ucho Mika. Nie była przekonana do tego wszystkiego, wolała sama pójść i zagadać niż ufać jakiemuś mośkowi, najwyżej wyjdzie na durnia i wszyscy się będą z niej śmiać. Wolała jednak najpierw poczekać aż RJ się wypowie zanim ruszy i zrobi z siebie głupka.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
Stary 25-07-2017, 13:16   #102
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację
- Nie sądzę żeby tak było - RJ cicho odpowiedział dziewczynie.
- Wygląda mi raczej, że ten tutaj mówi prawdę.
Spojrzał przez ramię na miejsce gdzie ich towarzysze rozmawiali z mężczyzną, po czym zwrócił się do ich rozmówcy.
-Dziękujemy za informacje, pójdziemy przekazać Twoje ostrzeżenie naszym towarzyszom.
Po czym po cichu szepnął do panny Milton
-Proponował tutejszym 500 kredytów, trzeba dać znać naszym żeby nie zgodzili się na zbyt niską cenę. - puścił oko do Miki - Ja tam nie jestem przesądny, trzeba tylko udawać przed tutejszymi że nie jesteśmy zainteresowani, żebyśmy potem nie mieli problemów. - dodał z uśmiechem.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Ostatnio edytowane przez Prince_Iktorn : 25-07-2017 o 19:59.
Prince_Iktorn jest offline  
Stary 25-07-2017, 17:17   #103
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Cyrulik prychnął rozbawiony. Tak, widział ten jego błysk w oku i to jak bardzo się skośnemu pali by załatwić sprawę szybko. Normalnie deja vu... czy wszyscy brali ich za frajerów? Po prostu miodnie, miodnie normalnie...

- Te warunki są nie do zaakceptowania. - powiedział do pół-człowieka, pół-maszyny - Ta robota będzie wymagać dużo zachodu. Skoro miejscowi nie chcą tam iść to znaczy to tyle, że już ich dość tam poszło i nie wróciło. Kto wie? Może nadal systemy obronne działają? Mk II Izertop Sys. może? Najlepiej by najpierw było zrobić zwiad...
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline  
Stary 27-07-2017, 17:10   #104
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
- Widzę że panowie znają się na rzeczy. Także mam nadzieję, że z takimi fachowcami że naprawdę uda mi się odzyskać te skarby... - poszukiwacz uśmiechnął się, kiedy Cyrulik wymówił nazwę jednego z pretechowych wytwórców. W międzyczasie do grupki podeszli RJ i Mika, dyskretnie przekazując kwotę "500" negocjatorom. Na taką ofertę Galer teatralnie wyszeroko otworzył oczy i westchnął.
- Cholerne prymitywy. Nie rozumieją za grosz takiego konceptu jak "tajemnica handlowa". Aaaa, do diabła z nimi. - pokręcił głową - Niech będzie te 500, spieszę się i tak. Nie mam czasu na głupie przepychanki. Mam nadzieję, że jesteście gotowi do drogi od razu? - otaksował ich wzrokiem - Jak macie jakieś zapasy czy inne graty, to zabierzcie je ze sobą, trochę nam na dole zejdzie. Widzimy się przy tamtym tunelu za godzinę, co? - wskazał jedną z odnóg placu - Tylko ani pary z ust. Nikomu nie mówicie, gdzie idziecie, bo wpakujecie nam na głowy jakąś bandę morderczych bandytów!
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline  
Stary 28-07-2017, 06:47   #105
 
Prince_Iktorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Prince_Iktorn ma wyłączoną reputację
- Poczekaj chwilę – RJ zwrócił się do skośnookiego mężczyzny.
- Najpierw odpowiedz nam na kilka pytań. Jak daleko się udajemy? Czy masz transport, ile czasu zajmie to transportem a ile na piechotę.? Czy szukasz tam czegoś konkretnego? Jeśli tak, to jest to duże czy małe, jak to się przenosi? Czy będziemy mijać obszary z promieniowaniem lub chemicznymi wyciekami? Jakich zabezpieczeń lub przeciwników możemy spodziewać się na miejscu? Zautomatyzowanych systemów obronnych? Zwierząt? Gangów zmutowanych degeneratów?

Biorąc głębszy oddech dodał
- I dla kogo ty pracujesz? To samozatrudnienie, czy podlegasz pod kogoś z Rady?
- I kolejna kwestia, w zależności od tego, czy droga zajmie dzień lub więcej, będziemy potrzebować zaliczki na zakup wyposażenia. Jedzenie, woda, sprzęt obozowy, zestawy do wyrywania skażeń to chyba niezbędne minimum. Po 1000 kredytów na głowę brzmi sensownie? Zaliczka byłaby bezzwrotna ale odliczona od końcowego wynagrodzenia.
 
__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.
Prince_Iktorn jest offline  
Stary 31-07-2017, 11:57   #106
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-RJ zwolnij z tymi pytaniami, bo chłopaka zamęczysz, chociaż z drugiej strony to nawet skuteczne - mówiąc te słowa wpierw spojrzała na RJ-a, a potem na chinola. W sumie to te pytania były nawet trafne tylko wystarczyło poczekać aż odpowie i mogli ruszać tylko musiałaby zabrać swój sprzęt tj snajperka i inne potrzebne rzeczy. Musiała być gotowa na każdą ewentualność.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
Stary 31-07-2017, 15:32   #107
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
- O, to to. Koleżanka dobrze mówi! - łowca wyszczerzył się do najemnika - Ale po kolei: to nie jest jakaś wyprawa na koniec świata! - zaśmiał się - Klasyczne R&R, rip and run. Kilka godzin drogi stąd, po drodze są działające systemy transportowe statku... które tylko ja wiem, jak uruchomić! Będziemy tu z powrotem ciągu jednego dnia. - kolejny uśmiech - Weźmiemy tyle, co damy radę, resztę zniszczymy... znaczy "zabezpieczymy". Muszę zaklepać to miejsce, nie? - wzruszył ramionami - Nie wyglądacie mi na żołnierzy czy ekspertów... bez urazy. Więc nic trudniejszego niż kilka zmutowanych szczurów i rozdarcia sobie spodni na dupie o jakiś kawał blachy nie przewiduję. Zresztą... - pokazał na siebie - Ja idę tak, chyba nie widzisz żebym nosił pancerz i hazmat? - zaśmiał się - Potrzebuję po prostu więcej rąk, które pomogą mi dźwigać graty. Wszystko mam już sam przygotowane - drogę znam, systemy alarmowe rozbroiłem... praca marzeń. Dlatego nie będzie zaliczki! - fuknął - Dostajecie tyle kasy za coś, co jest pracą magazyniera w hangarze, a jeszcze chcecie zaliczki... żebym was więcej nie zobaczył, co?

Na pytanie o swoje powiązania Tyeis pokręcił głową.

- Każdy tu pod kogoś podlega. To Lewiatan, bez płacenia za "ochronę" nie pożyjesz długo... - westchnął - Ale niech was to nie zajmuje. Mniej wiesz, spokojniej spisz. A ja chcę wynająć tragarzy, a nie śledczych! - wycelował palcem w najemnika - To co, bierzecie tą robotę czy nie? Czy mam odpowiedzieć jeszcze na miliard i jedno bezsensowne pytanie? - spytał na koniec jadowicie, wyraźnie zniechęcony tym wypytywaniem.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline  
Stary 01-08-2017, 17:35   #108
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
RJ

Grupa się rozdzieliła; trójka operatorów wróciła na statek, a stary najemnik został sam na opustoszałym placu, bo ich nowy pracodawca też przepadł. Szybko jednak znalazł to, czego szukał - punktów dostępowych, oferujących połączenie z siecią za odpowiednią opłatą, było kilka; widać usługa cieszyła się tu powodzeniem. Pięć kredytów za kilkuminutowe połączenie było nielichym zdzierstwem, i Robert stracił na tym całym swój skromny zapasik gotówki, ale przynajmniej odezwał się do wszystkich swoich kontaktów - niestety, bez większych rezultatów.

Madame Prang i doktor Ivo zgodnie stwierdzili, że obecna sytuacja na Lewiatanie - choć bardziej niebezpieczna niż zwykle - póki co układa się po ich myśli. Obydwoje mieli więcej klientów niż zwykle i zamierzali w pełni wykorzystać chwilową, lukratywną sytuację. Totto i Klepak nie odbierali; tylko Baseba była zainteresowana lotem, ale sama nie miała takich pieniędzy, by założyć za swoją część podróży.

- Mam już nerwicę od tego, co tu się dzieje. - żaliła się Robertowi przez pada, a licznik zużytej gotówki tykał - Dziś znów strzelanina w porcie, zabili kontrolerkę, którą znałam... nie jakoś blisko, ale zawsze. Nie mam serca dłużej tu pracować, ale nie wyciągnę tyle kasy, ile mówisz. Mogę załatwić jakieś tańsze paliwo, tańsze części... tyle. Mogę pilotować ten statek, jeszcze nie wszystko zapomniałam. Mogę... no nie wiem, jak coś wymyślisz, to ci pomogę, zamiast tych pieniedzy. Ale nie zostawiaj mnie tu samej, okej?

Tak więc takie były wyniki tej telekonferencji - mało satysfakcjonujące. Ale kiedy nieprzekonany RJ odliczał z ciężkim sercem ostatnie grosze, by dać je właścicielowi routera, spotkała go miła niespodzianka.

- Dawno nie miałem takiego klienta. - zamaskowana twarz nie zdradzała emocji, ale powierzchniowiec najwyraźniej był zadowolony z dzisiejszego utargu - I chciałbym, żebyś tu częściej wracał. Widziałem że gadałeś z tym małym żółtkiem, handlarzem. Jak chciał cię wrobić w oprowadzanie, to się zastanów lepiej poważnie. Stale go widzę jak wyprawia się na dół z różnymi takimi głupkami z podziemi. I nikt z tych wypraw nie wraca żywy. Oprócz niego; zawsze wychodzi obładowany na maksa lekko używanym sprzętem za okazyjną cenę. Ciekawe skąd go bierz tam na dole, nie? - roześmiał się gardłowo - Jak chcesz iść w tunele, weź kogoś miejscowych chłopców. Mam młodego kuzyna, gówniarz zna te rury jak własną kieszeń... zapiszę ci jego namiary, co?

Reszta

Chwilę wolnego Mika i Cyrulik - wraz Kylem, który nie miał nic lepszego do roboty więc powlókł się z nimi - wykorzystali by pozbyć się krępujących ruchów skafandrów i zamienić je na kupiono od miejscowych maski filtrujące. Tych był tu iście nieskończony wybór - od takich zupełnie prostych, zrobionych ze starych butelek i filtrów maszynowych, po zaawansowane konstrukcje wojskowej jakości. Różne wzory, kolory, fasony - co kto lubi. I to nawet nieco taniej niż pod powierzchnią. Niestety, same zakupy i podróż do statku i z powrotem zajęła im sporo czasu, także po powrocie na plac musieli od razu udać się na miejsce zbiórki.

Wszyscy


Z Tyeisem Galerem spotkali się w umówionym miejscu dokładnie o czasie. Oprócz pracodawcy czekały tez na nich wytrzymałe, duże worki na łup. Mały człowieczek narzucił z początku ostre tempo, nakazując absolutną ciszę - co tłumaczył tym, że nie chce ściągać na siebie niepotrzebnej uwagi.

Przed wyprawą wytłumaczył im jeszcze jedno:

- Nie myślcie o żadnych głupich numerach, że sami wrócicie z gratami, a mnie możecie się pozbyć. - zastrzegł - Po drodze jest trochę zabezpieczeń, które umiem otworzyć ja i tylko ja!

I rzeczywiście, w trakcie drogi napotkali na kilka drzwi, do których Galer podchodził sam, coś majstrował i otwierał je - a one zatrzaskiwały się same za awanturnikami.

Po kilku godzinach i błądzeniu po krętych korytarzach zatrzymali się przed wyjątkowo pancernymi wrotami. Łowca artefaktów odnalazł na nich panel sterujący i zaczął odprawiać przy nim swoją magię, ale widocznie mu nie szło. Sapał, klął i gadał do siebie, aż w końcu krzyknął coś tryumfalnie i odwrócił się do reszty. Drzwi zaczęły się uchylać.
- Zrobiłem krótkie spięcie. - pokazał poskręcane kable - Ale nie mogę tego tak zostawić. Idźcie przodem; ja wejdę ostatni i zamknę za nami. A poza tym... - wyszczerzył żeby - Tej części korytarzy jeszcze nie mam dokładnie zbadanej. Mam nadzieję, że za tymi drzwiami nie ma nic groźnego... ale na wszelki wypadek naszykujcie broń. Czas, żebyście zarobili na dniówkę!
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline  
Stary 02-08-2017, 23:08   #109
 
Fearqin's Avatar
 
Reputacja: 1 Fearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłośćFearqin ma wspaniałą przyszłość
Kyle pokiwał głową. To brzmiało po prostu jak idealna pułapka. "Tak, tak, idźcie przodem, będę ubezpieczał wam tyłu". Potem drzwi się zamykają, a ściany korytarza zaczynają się ruszać, zbliżając się do siebie nieubłaganie.
Oczywiście pierwszy odruch był taki, żeby wziąć Galera za fraki i rzucić go przodem. Jednak bądź co bądź gość im płacił, a przynajmniej podobno miał taki zamiar. Tak więc o ile wystrzegał się możliwości do bycia oszukanym, tak też starał się w miarę możliwości pozostać stosunkowo uczciwym. Oczywiście w środowisku, w którym się obracał było to często zwykłym idiotyzmem, ale nikt nie był pozbawiony wad.

Wyciągnął monoostrze i ostrożnie rozejrzał się po korytarzu zanim wziął pierwszy krok w stronę niezbadanego. Jednak wcześniejsza wzmianka o łupach poczyniona przez Galera dodała mu trochę odwagi i chęci, a tego drugiego bardziej potrzebował po długiej wycieczce. Nie należało jednak zapominać o rozsądnej dawce ostrożności. Nawet jeśli wszelkie demony, czy cokolwiek sobie byli pracownicy Galera wymyślili, były jak najbardziej zmyślone, to przesądy często się jednak z czegoś musiały wywodzić, więc ostatecznie nie mogli wiedzieć czego się tak naprawdę w tym miejscu spodziewać.

Był tylko jeden sposób żeby się przekonać.
 
__________________
Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies

^(`(oo)`)^
Fearqin jest offline  
Stary 03-08-2017, 13:01   #110
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Mika włożyła maską w swój bojowy kolor czyli różowy, no co lubi ten kolorek. Dobra czas było ruszać na “zwiad”.
Szli prawdopodobnie, gdzieś. I tam dotarli. Jakiś mosiek, chyba łotrzyk skoro rozbrajał pułapki, szedł przodem. Coś wymamrotał, że mogą się go pozbyć to ta sobie odpowiedziała.
Możemy to zrobić od razu - pomyślała dziewczyna. Jeszcze sobie będzie szła jak gdyby nigdy nic, ale to ulegnie zmianie.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172