13-10-2019, 10:01 | #381 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - Cenię cię przyjacielu - odezwał się szeptem Bogumysł jadąc tuż obok krzyżaka na plac przed północną bramą. |
14-10-2019, 09:02 | #382 |
Reputacja: 1 | Anna widząc jak jej towarzysze opuszczają siedzibę inkwizycji zerknęła na stojącego nieopodal Eberharda. Nie była pewna co ma czuć wobec tego mężczyzny. Z jednej strony jego wiedza wzbudzała szacunek, a z drugiej… jego rozmowa z Fyodorem nazbyt przypominała przepychanki młodych kogucików, a obaj mężczyźni zbyt wiele mieli wiosen by sobie na takie zachowania pozwalać. |
21-10-2019, 09:27 | #383 | |
Reputacja: 1 |
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 21-10-2019 o 09:31. | |
29-10-2019, 21:58 | #384 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Powrót do płockiej siedziby tylko rozdrażnił Bogumysła. Jak założono sprowadził zwłoki potwora, zwolnił ludzi na zasłużony odpoczynek a sam począł składać w myślach znikome fakty. |
31-10-2019, 08:38 | #385 |
Reputacja: 1 | Anna poprosiła George i Waltera by pomogli jej przy masywnym ciele potwora. Przemyła dłonie alkoholem, polecając by jej pomocnicy uczynili podobnie i przyjrzała się bestii w świetle świec. Wyglądała… przerażająco. Wzięła sznurek i zaczęła zbierać pomiary zwierzęcia. |
04-11-2019, 21:56 | #386 |
Reputacja: 1 | W siedzibie inkwizycji Bogumysł siedział przy stole. Niecierpliwił się. Część ludzi pod jego opieką już cierpiała z powodu choroby. Dlatego wizja cuchnącego truchła w ich siedzibie męczyła go. Siedział sam przy ogromnym stole na przemian złorzecząc i modląc się o powodzenie ich misji.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
11-11-2019, 23:17 | #387 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - Oczywiście, że jest, na Boga! Biegiem, bierz ze sobą Hugina i znajdź ją! - Powiedział rozemocjonowany Bogumysł. Tylko on sam wiedział, że jest w swoim żywiole. |
12-11-2019, 08:05 | #388 |
Reputacja: 1 | Ból był niczym przy mdłościach, które opanowały jej ciało. Zapach rozkładającego się mięsa… wilki walczące z bestią. Czuła jak kolejne fale dreszczy przeszywają jej ciało zmuszając je do wymiotów. |
12-11-2019, 14:58 | #389 |
Reputacja: 1 | Gerge na moment zniknął by natychmiast wrócić z opatrunkami. Anna potrzebowała go na miejscu. Bogumysł chciał go zabrać ze sobą w poszukiwaniu Francisci. Sprawa była prosta, szarża Bogumysła była niższa. Z pomocą czerwonemu kapłanowi przyszedł Walter Weismuth, który przygotował już swój młot i zarzucił na siebie płaszcz podbity futrem.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
14-11-2019, 22:12 | #390 |
Reputacja: 1 | Nie wiedziała co ma robić. Wszyscy rozbiegli się gdzieś niczego jej nie mówiąc. Powinna zobaczyć co z Franciscą… Czy Fyodor się czegoś dowiedział? Jej wzrok przesunął się niepewnie w kierunku schodów do piwnicy. Ebehrard… Bogumysł… Nie powinna zostawiać siostry Klary, nie czuła się jednak na siłach by jej pomóc. Modliła się w ciszy prosząc Pana o kierunek… by cokolwiek pocznie mogło się przysłużyć jego chwale. |