|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-09-2020, 16:08 | #41 |
Reputacja: 1 | Lokum Philipa; Noc 26-27 czerwca 1996; Przed 21:00 |
02-10-2020, 22:27 | #42 |
Reputacja: 1 | Kawiarnia, Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 |
04-10-2020, 15:16 | #43 |
Reputacja: 1 | Kawiarnia, Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 |
11-10-2020, 19:17 | #44 |
Reputacja: 1 | Kawiarnia, Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 |
12-10-2020, 09:32 | #45 |
Reputacja: 1 | - Jak tam wolisz, wątpię żeby mi coś powiedział ale spróbować nie zawadzi. - Phillip wzruszył ramionami po raz kolejny tej nocy. Nie miał pojęcia gdzie znajdzie tego całego Apacza, ale już wiedział gdzie warto byłoby zapytać. Co prawda wolałaby by reszta nie dowiedziała się o jego prywatnych sprawunkach.. Przynajmniej zbyt szybko. |
12-10-2020, 16:08 | #46 |
Reputacja: 1 | Podwórko przy ul. Sienkiewicza; Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 Kainici rozejrzeli się po podwórku z poczuciem niemal całkowitej rezygnacji. Na wąski kawałek bruku z tyłu kamienicy, gdzie znaleziono Macieja, zamykały dwie sutereny przybudowane do głównego ciągu przy ulicy Sienkiewicza. Niestety ich fronty były po drugich stronach podwórek. Mury otaczające to miejsce były tylnymi ścianami budynków i nie miały żadnych okien, nie licząc kilku małych okienek na strychowych, ale tam ciężko byłoby liczyć, że ktoś mógł obserwować to miejsce. - Nic tu po nas. - stwierdziła Alicja i skierowała swoje kroki ku Elizjum. Ezlizjum; Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 We foyer nie było nikogo z kainitów. Tylko znudzona obsługa zdawała się zajmować czymkolwiek, byle tylko nie myśleć o potwornym upale. Bleinert pokierwał wszyskich na główną salę teatralną. Już przed drzwiami doszła ich głośna deklamacja, czy może mizerny zaśpiew kogoś kto już był w środku. Troeador zajrzał dyskretnie. Musiała się tam odbywać najwyraźniej jakaś próba. Nie dostrzegł niogo, poza Janikiem z przesadną emfazą deklamującym poezję. Zdaniem Toreadora bardzo miernej jakości. Smutny jak moja historia. Cierpienie się zwiększa Coś strasznego dzieje się z moją duszą, Godzoną tysiącem brzytw Niczym uderzeniami kowalskich młotów. Noc trudami mnie zgniata To smutny i beznadziejny wiersz. Bleinertowi aż zrobiło mu się szkoda. Zdał sobie sprawę, że Janik był tylko miernym pozerem, któremu daleko było do jakiegolwiek artysty. To była żenująca namiastka sztuki, wstyd dla klanu. Chyba ze sztuką było dla niego sprowadzanie sztuki do poziomu częstochowskich rymów i weselnych przyśpiewek. Janik ich nie zauważył, ale gdy Alicja otworzyła szerzej drzwi zamilkł, zdając sobie sprawę, że nie był na sali sam. Zapadała cisza. |
13-10-2020, 20:08 | #47 |
Reputacja: 1 | Ezlizjum; Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 |
16-10-2020, 13:16 | #48 |
Reputacja: 1 | Elizjum; Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 Kuba nie zdołał całkowicie ukryć wyrazu tego jak speszył się bardzo nagłym wejściem koterii, a słysząc lirykę Kordiana można by rzec speszył się jeszcze bardziej. Albo dostrzegł swą słabość przy kunszcie Bleinerta, albo pozadrościł drugiemu Toreadorowi. Szybko jednak zniknął z jego twarzy jakikolwiek wyraz zakłopotania i zamienił się w szeroki uśmiech. Przytrzymany dłonią Bleinerta nie poczuł się osaczony, ale nie potrafił w pierwszej chwili gestu Kordiana i dopiero, gdy ten wyjawił cel wizyty, przestał się uśmiechać momentalnie z przyjąwszy minę obrażonej primadonny. Wysłuchawszy Kordiana odezwał się urazony: - Wiecie co? Przeszkadzacie mi w próbie, nawet nie raczycie wyrazić zachwytu nad sztuką... - dodał po chwili cicho jakby coś takiego zupełnie nie wchodziło w rachubę: - albo choćby nawet słowa krytyki. Owszem Kordianie, mam natchnioną poezją duszę i przyjmuje twe przeprosiny. Natomiast spieszę wyjasnić, że świętej pamięci Maciek żadną był mi bratnią duszą. Zapamiętajcie że ja nie zadaję się z takim pospólstwem, a wiecie jak jeszcze się słyszy, nie to żebym krytykował zmarłego, że się zadawał z innymi facetami, no powiem szczerze, że był pedałem, to już napewno nie jest ktoś godny mej uwagi. |
18-10-2020, 20:26 | #49 |
Reputacja: 1 | Elizjum; Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 |
19-10-2020, 12:44 | #50 |
Reputacja: 1 | Elizjum, Noc 26-27 czerwca 1996; Około godziny 22:00 |
| |