Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-08-2018, 11:40   #1071
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gość nie w porę, gorszy od bandy goblinów.
Tak powiadano, przesadzając zresztą trochę, lecz pojawienie się tego "gościa" nie było na rękę Axelowi i jego kompanom.
Czy ów "ktoś" był towarzyszem Estelki, czy tylko niewinnym przechodniem, tego Axel nie wiedział. Ale wolał założyć gorszą wersję. A w takim przypadku trzeba było za wszelką cenę pozbyć się kogoś, kto mógł zaatakować od tyłu i uniemożliwić rozprawienie się z wiedźmą.
Wzięcie tego kogoś żywcem byłoby mile widziane, ale Axel nie zamierzał ryzykować. Lepszy trup w garści niż potencjalny informator na wolności.

Z bronią gotową do strzału, po cichu, kryjąc się za krzewami, ruszył w stronę, skąd przed chwilą słychać było kroki.
 
Kerm jest offline  
Stary 23-08-2018, 16:00   #1072
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Isembard, gdzie jesteś? Wyłaź z krzaków. Umawialiśmy się, cholera. Przywiozłem te narzędzia do wiercenia, załatwiłem nawet spirytus, dziewięćdziesiąt osiem procent czystości, co mam teraz z tym zrobić? Niech będzie, spuszczę osiem procent z ceny, ale ani miedziaka więcej... - zagadywał Lothar, na tyle głośno by zagłuszyć kroki Axela i Bernhardta. Skoro mag tak wymyślił, musiał coś zobaczyć. Pewnie później im powie o co chodzi.
Sam szedł powoli, wymachując mieczem tak by wyglądało to na próby odsuwania czy odcinania gałęzi.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 23-08-2018, 19:29   #1073
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Bernhardt z uznaniem spojrzał na Lothara, gdy ten ze swadą wcielał swój iście szatański fortel. Zingger niczym myszka sięgnął po nóż. Miecz po namyśle zdał mu się nieporęczny do ewentualnej szarpaniny w krzaczorach. Skierował swe kroki za Axelem, czujnie wypatrując adwersarza. Lothar wymachiwał swym orężem dźgając krzewy, toteż Berni zszedł mu z drogi.

"Ranaldzie, Panie mój, Ty zawsze przy mnie stój..." uronił parę słów modlitwy. Miał nadzieję, że nieznajomy będzie jeden i szybko uporają się z Mayerem z jego niechcianą obecnością.
 
kymil jest offline  
Stary 23-08-2018, 23:17   #1074
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Wszyscy zagłębili się w krzaki, w których musiał znajdować się nieznajomy. Jednak jego lokalizacja, chociażby przybliżona nie była wiadoma. Hałas czyniony przez Lothara, który krzyczał i ciachał krzaki więcej szkodził niż pomagał. Był w stanie nieco zagłuszyć obecność kompanów, ale równocześnie uniemożliwiał zorientowanie się, gdzie ów „ktoś“ się kryje.

Gdy w końcu tamten się poruszył, okazało się, że znajduje się już za plecami awanturników. Najwidoczniej jednak nie miał złych zamiarów, bo zamiast wykorzystać element zaskoczenia i zaatakować plecy któregoś ze śmiałków, sądząc po tempie kroków, popędził w kierunku wieży sygnalizacyjnej. Minął przywiązane konie i wtedy go zobaczyli, jak pędzi po rampie w górę, przytrzymując ręką czapkę, żeby mu nie spadła. Bernhardt miał wrażenie, że już go kiedyś widział...
 
xeper jest offline  
Stary 24-08-2018, 10:12   #1075
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
O jeden krok za daleko. Albo i dwa.
Jakimś dziwnym trafem poszukiwany osobnik minął ich... a może oni minęli jego, co w hałasie robionym przez Lothara było całkiem możliwe.
A potem okazało się, że jedyne, co można było zrobić, to spróbować zatrzymać za wszelką cenę człeka w czapce, nim tamten schowa się w wieży.

Axel uniósł pistolet i strzelił, po czym popędził w stronę semafora.
 
Kerm jest offline  
Stary 24-08-2018, 11:53   #1076
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang uśmiechnął się pod nosem gdy Lothar zaczął przedstawienie. Po chwili jednak okazało się, że tylko nabroili i pozwolili ich ominąć a teraz człowiek wspinał się po drabinie.
Mag od razu chciał pochwycić wiatry magii by rzucić czar niezdarności. Ostatnio to zadziałało i skutecznie przeszkadzało w wspinaczce, jednak Axel wypalił z pistoletu a niebiański czarodziej pokiwał głową patrząc na efekt strzału.
- Teraz już wszyscy wiedzą, że w dobrych zamiarach tu nie przyszliśmy.- Rzucił do szlachcica.

Techler przed wejściem zatrzymał jeszcze kompanów.
- Czekajcie. Po drugiej stronie jest jakaś czaszka. Magiczna. Sprawdzę czy bezpiecznie jest tędy wchodzić czy wybrać inną drogę.- Tu skinął w kierunku ukrytego przejścia.
Mag zamierzał poinformować kompanów o efekcie i podjąć decyzję o wyborze drogi.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 24-08-2018 o 12:26.
Hakon jest offline  
Stary 24-08-2018, 22:12   #1077
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Szlachcic zamarudził chwilę z tyłu. Rozejrzał się po krzakach na wypadek, gdyby kryła się w nich więcej niż jedna osoba, a ten "biegacz" miał od niej/nich odwrócić uwagę. Dwa konie juczne to za dużo jak na jednoosobową wyprawę. A nie wszyscy pozostali musieli kryć się w wieży.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 28-08-2018, 10:11   #1078
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Pędzący nieznajomy zatrzymał się na chwilę przed drzwiami wejściowymi. To pozwoliło Axelowi lepiej wycelować, ale i tak kula z pistoletu tylko drasnęła mężczyznę w ramię. Ranny otworzył drzwi i wbiegł do środka, zamykając je ponownie.

Axel z Wolfgangiem dobiegli do wejścia chwilę potem i Wolfgang przystąpił do dokładniejszych oględzin źródła magii znajdującego się po drugiej stronie drzwi.
Lothar i Bernhardt zostali z tyłu i przetrząsali krzaki w poszukiwaniu kogoś, kto jeszcze mógłby się w nich ukrywać. Wystraszyli tylko kilka żab i jaszczurek, po czym skierowali się do semafora.

Magister długo wpatrywał się w tajemniczą emanację Eteru, analizując wzorzec i doszukując się w niej jakiegoś sensu i celu. Na początku nie wiedział zupełnie co ma przed sobą, ale później trafił na wskazówkę i w końcu odgadł przeznaczenie czaru. Drzwi zabezpieczono pułapką. Lewitująca czaszka była materialnym składnikiem, kondensującym Dhar. Naruszenie wzorca poprzez otwarcie drzwi miało doprowadzić do uwolnienia skondensowanej energii magicznej i w rezultacie eksplozji. Wybuchowa pieczęć miała wbudowane hasło i to wyjaśniało w jaki sposób chwilę wcześniej mężczyzna zdołał wejść do wnętrza wieży sygnalizacyjnej.
 
xeper jest offline  
Stary 28-08-2018, 13:01   #1079
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Astromanta skrzywił się odstępując od drzwi i popatrzył na towarzyszy.
- Założona jest tu pułapka. Odblokowywana na hasło.- Zwrócił się szeptem do stojących i czekających kompanów.
- Musimy wejść inną drogą bo nie jestem w stanie zneutralizować tej przeszkody.- Kiwnął głową na dół dając do zrozumienia, że proponuje przejście tajnym przejściem.

Gdy stanęli pod wieżą Wolfgang przystanął i spojrzał na budowle szukając jakiejś twarzy w którejś szczelinie czy oknie.
- Musimy działać szybko. Zajdziemy ich tak jak ghul nas zaszedł tamtej nocy. Bądźcie ostrożni. Ta pułapka była stworzona z wiatrów Dhar. Czyli tych używanych przez czarnoksiężników i wiedźmy. Musi tam być Etelka i musi być dość potężna. Trzeba ją unieszkodliwić jak najszybciej. Nie pozwólcie jej zrobić czegokolwiek.- Uprzedził kompanów i sprawdził magiczne klucze.
- Ruszajmy i bądźcie cicho. Można by poudawać, że kryjemy się wokół wieży bo nienaturalnym jest strzelać a nie gonić.- Dodał i poczekał na małą grę po czym skinął głową i udał się do przejścia przygotowany na czarowanie.
 
Hakon jest offline  
Stary 28-08-2018, 13:28   #1080
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pudło.
Zdecydowanie nie taki efekt chciał osiągnąć Axel, ale nic na to nie mógł poradzić. A że kula jest szybsza od człowieka, to trudno było się dziwić, że uciekinier zdążył się schować w wieży.

- Z pewnoscią nie jest to robota krasnoludów, ten zamek - powiedział Axel, gdy Wolfgang podzielił się swoimi odkryciami. - Może warto by zablokować te drzwi, by nam nie uciekli, gdy wejdziemy tajnym wejściem? - zaproponował. - Jeszcze tego nam brak, by nam ukradli naszą barkę.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:04.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172