Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-03-2019, 07:56   #1381
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Najwidoczniej ktoś lub coś ukrywające się w korytarzach miało znacznie więcej cierpliwości niż awanturnicy. Czas mijał odliczany przez kapiące z sufitu krople wody, a z korytarza nic nie wychodziło. Pozostawało też głuche na namowy Lothara, może dlatego że spodziewało się zasadzki, a może po prostu miało wystarczająco dużo czasu. Jedno było pewne – istota znajdowała się w tym tunelu, który prowadził w kierunku wyjścia na powierzchnię z podziemnego labiryntu. Jeśli chciało się uniknąć kontaktu z nią, trzeba było brnąć dalej w gmatwaninę korytarzy.
 
xeper jest offline  
Stary 07-03-2019, 20:07   #1382
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Berni nie wytrzymał. Ile można było czekać na ruch przeciwnika. Czas naglił.

- Dobra, chodźmy za odciskiem na mchu. Wybierzemy tunel, z którego ktoś wyszedł. Nieznajomy chyba nerwy ze stali albo go tam nie ma. Axel czy możesz pójść jako ariergarda? W razie czegoś będę Cię osłaniał z kuszy.
 
kymil jest offline  
Stary 08-03-2019, 00:35   #1383
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang czekał. Skupiał wiatry wokół siebie i zaczynał być zmęczony. W końcu ku uldze Techlera Bernhardt nie wytrzymał.
- Lepiej ruszajmy. Tracenie czasu nie jest wskazane a i to coś jak widać liczy jak zauważyłeś, że czas jest po jego stronie.- Mag wstał i ruszył tam gdzie zniknął Lothar. Rozpalił ponownie laskę by on i kompani mogli widzieć gdzie idą.

- To co? Realizujemy plan lewoskrętny?- Zapytał towarzyszy gdy trafili ponownie na rozstaj dróg.
 
Hakon jest offline  
Stary 09-03-2019, 12:25   #1384
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Skoro Axel został poproszony na tyły przez Berniego, Lothar zajął miejsce na czele grupy i poprowadził ją w lewą odnogę, tam gdzie przed chwilą sam zajrzał.
- Uwaga, tam jest jakiś strumień - ostrzegł - Zresztą w obu odnogach pewnie jest. Za to nie ma świecących grzybów. Następnym razem musimy zainwestować w pochodnie i liny - dodał. Rozglądał się czujnie, starając się rzucić okiem także na sufit i ściany, choć najbardziej patrzył pod nogi, nie chcąc wylądować w wodzie.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 11-03-2019, 23:20   #1385
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Mając ze sobą maga, który rozświetlał mrok, po korytarzu poruszało się znacznie wygodniej. Lothar teraz zobaczył most, do którego dotarł przed chwilą. Wąska, łukowa konstrukcja zbudowana z kamiennych płyt przerzucona była nad szerokim na dwa metry, bystrym nurtem. Woda wypływała ze szczeliny w skale, przewalała się z hukiem pod mostem, aby po paru metrach znów zniknąć w wydrążonym tunelu w skale.

Za mostem korytarz ciągnął się jeszcze jakieś kilkanaście kroków i zwężał stopniowo, aż zaniknął zupełnie. Znaleźli się w ślepym zaułku. Trzeba było wrócić i wybrać drugą odnogę wychodzącą z grzybowej jaskini.

Kiedy wychodzili już z tunelu spostrzegli gdzieś w głębi, mniej więcej tam, gdzie znajdowało się wejście, którym sami po raz pierwszy weszli do porośniętej grzybami pieczary ruch. Może był to cień, może zwodnicza gra świateł, ale zdawało się, że jakaś humanoidalna postać wypełnia cały korytarz, od podłogi, aż po strop, tak że aż musi pochylać głowę znajdującą się na długiej, krętej szyi. Gdy awanturnicy wyszli już z tunelu, postać zniknęła.
 
xeper jest offline  
Stary 11-03-2019, 23:50   #1386
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Nie mamy złych zamiarów - powiedział Lothar na widok mutanta i wyciągnął jedną z dwóch butelek "takiego sobie" wina, które nosił ze sobą od zejścia na ląd. Odstawił ją pod ścianę jaskini - To dla Ciebie. Powiedzmy, że to opłata za bezpieczne przejście - zaproponował. Edykt Cesarza nie tylko pozwalał na rozmowę z mutantami, ale wręcz zakazywał zabijania ich tylko dlatego, że nimi są. A von Essing jako szlachcic był zobowiązany do dawania przykładu. Nie mówiąc już o tym, że stwór najwyraźniej wiedział więcej o systemie jaskiń i potrafił się pojawiać i przed drużyną i za jej plecami, nie opłacało się więc go drażnić bez potrzeby. Jeśli ma wrogie zamiary to trudno, ale jeśli nie, to nie ma potrzeby go prowokować.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 12-03-2019, 07:08   #1387
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
- Pewnie, że nie mamy złych zamiarów - dodał jeszcze pewnie Zingger. Wodził bełtem kuszy po pomieszczeniu doszukując się sylwetki mutanta. - Jesteśmy tylko zbłąkanymi wędrowcami zwiedzającymi te przepiękne jaskinie. Pokaż się. Mamy wino...

Odsunął się od Lothara w bok, tak aby szlachcic stał się, chcą nie chcąc, wabikiem na potwory. W razie gwałtownej reakcji ze strony nieśmiałego demona, gotów był wystrzelić pocisk, a następnie użyć miecza.
 
kymil jest offline  
Stary 12-03-2019, 20:10   #1388
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Axel w stosunku do mutanta (czy czym tam był ten stwór) nie żywił żadnych ciepłych uczuć. Co prawda w tym akurat momencie nie zamierzał do niego strzelać czy szlachtować ostrym żelazem, ale, prawdę mówiąc, nie był przekonany, by taki stan rzeczy miał się długo utrzymać.
Nie wierzył, że mieszkaniec podziemnego labiryntu jest po prostu nieśmiały. Raczej sądził, że tamten się zastanawia, czy przerobienie czwórki nieproszonych gości na kolację sprawi wiele kłopotu.
No ale skoro kompani mieli zamiar najpierw porozmawiać, to Axel miał zamiar się dostosować. Oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej ostrożności. Odsunął się więc od Lothara i starał się sprawiać wrażenie niegroźnego.
 
Kerm jest offline  
Stary 13-03-2019, 13:18   #1389
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang pokiwał głową gdy trafili w ślepy zaułek. Zmartwił się, że jego wróżby nie przyniosły upragnionego rezultatu, ale to potwierdziło, że magia jest kapryśna i zawodna. Każdy mag jest uczony skąd pochodzi magia a Techler nie zamierzał zapomnieć tej lekcji jak i kolejnych.

Gdy spostrzegli humanoida Wolfgang zacisnął tylko mocniej dłoń na lasce i stał w pobliżu szlachcica. Rozejrzał się za pułapkami, które mógł porobić nieznajomy. Miał trochę czasu na to a do tego za mało by dobrze je ukryć.
Sam mag nie wypowiadał się i czekał na przebieg działań gotowy wesprzeć magią kompanów.
 
Hakon jest offline  
Stary 14-03-2019, 21:17   #1390
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Nawoływania i próby nawiązania kontaktu spełzły na niczym. Tajemnicza postać z tunelu nie pojawiła się. Za to chwilę później jaskinie wypełnił mrożący krew w żyłach skrzek. Został zwielokrotniony przez echo i jeszcze długo rozbrzmiewał w ciemnych korytarzach, powodując u awanturników ciarki. A potem nastała cisza, zakłócana jedynie odgłosem płynącej nieopodal podziemnej rzeki.

Teraz wybrali drugi korytarz, ten z prawej strony. Zgodnie z przewidywaniami po jakimś czasie trafili na most nad podziemną rzeką. Przekroczyli go i szli dalej, ale tym razem korytarz się nie zwężał i kończył, a rozszerzał tworząc kolejną skalną kawernę. Światło maga wydobyło z mroku wysoki, podziurawiony niczym gąbka sufit, pokryte skalnym gruzem podłoże i trzy wyjścia - jedno w lewo i dwa w prawo. Grotę wypełniał jakiś dziwny, ostry i niezbyt przyjemny zapach, wydobywający się prawdopodobnie z zalegających między kamieniami pokładów odchodów.

I nim ktokolwiek zdążył zastanowić się czyje to odchody, z jam w suficie wypadły jakieś ciemne niemal czarne stworzenia, które z piskiem runęły na głowy awanturników. Dwa pierwsze uderzyły w idącego z przodu Lothara, czego efektem był podarty kapelusz i zakrwawiona głowa. Kolejne dwa spadły na maga, z równie nieprzyjemnym efektem. Berni miał więcej szczęścia, bo zaliczył tylko jedno, za to mocno krwawiące zadrapanie. Idący na końcu Axel miał najwięcej czasu na reakcję i tylko temu zawdzięczał, że nie stracił oka, gdy gigantyczny nietoperz rozorał mu twarz pazurami. Nietoperze zaatakowały, po czym bezszelestnie odleciały w różne strony, niemal niknąc bohaterom z oczu. Jaskinię wypełniały ich ledwie słyszalne, wysokie piski.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:56.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172