Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-04-2019, 16:00   #1421
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar przezornie odsunął się spod klapy. Już raz brodził w nieczystościach (w Bogenhafen) i tamto doświadczenie wystarczało mu aż nadto.
Po chwili zdał sobie sprawę, że gdyby to była latryna to już byłby w gównie po uszy nie tylko w przenośni i dosłownie więc uspokoił się nieco i zaczął nasłuchiwać. Opuszczone komórki w zamkach to ulubione miejsce na pędzenie bimbru przez strażników, z dala od wzroku wyższych szarż. Chociaż śmierdziało raczej śmietnikiem, a to byłoby optymalne - śmietnika nikt w końcu nie pilnuje.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 08-04-2019, 16:39   #1422
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Schody były, były... i nagle się skończyły.
Nie ślepą ścianą, na szczęście, a pomieszczeniem, z którego - wbrew pierwszemu wrażeniu - prowadziła dalsza droga. W górę, ku jakiemuś smrodliwemu miejscu.
Zazwyczaj takie miejsca omijano szerokim łukiem, chyba że do pobytu tam skłaniała jakaś wyższa konieczność. Na przykład rozkaz zwierzchnika.

Axel zamienił się w słuch chcąc sprawdzić, czy w znajdującym się dwa metry wyżej pomieszczeniu ktoś przebywa.
 
Kerm jest offline  
Stary 08-04-2019, 21:35   #1423
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zingger zadarł głowę w góry i cmoknął z przejęcia.

- Toż to klapa od sracza. Ani chybi. No bo przecie nie zejście do piwniczki z winem, bo wina po drodze nie było. Sęk w tym, że do sracza rzadko używanego. Czyli koncypuję, na moje oko, że to sracz Pana zamku Wittgenstein.

Zerknął na Axela, który wsłuchiwał się w życie ponad klapą.

- Jak skończysz Herr Mayer, to pozwól, że będę czynił honory i podniosę wieko...
 
kymil jest offline  
Stary 10-04-2019, 23:18   #1424
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Podróż po schodach była męcząca. Wolfgang już dawno nie właził po tylu stopniach. No chyba, że w Altdorfie w kolegium na wizytacji, którą wraz z mistrzem sobie urządzili.

Teraz szedł i przyglądał się schodom. Bał się pułapki, ale na szczęście nic nim się nie stało i trafili do małej komnaty. Smród sugerował to co wszyscy już wyrazili w słowach.
- Śmierdzi. Lepiej by śmierdziało gównem niż potem strażników z garnizonu.- Dodał i wyczekiwał. Sam także czarami wspomógł się w nasłuchiwaniu.
- Niech to szlag. Ekhm, ekhm.- Od razu pożałował gdy poczuł dzięki carom lepiej woń wychodka.
- Następnym razem przypomnijcie mi bym nie czarował w takich miejscach. Prawie się porzygałem.- Dodał i zasłaniając chustką twarz nasłuchiwał.

Mag był przygotowany na napotkanie strażnika lub kogoś z obsługi zamku. Nawet na spotkanie z jego Panią. Składniki czarów były na miejscu a on sam gotowy do czarowania.
 
Hakon jest offline  
Stary 11-04-2019, 22:53   #1425
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Wbrew przypuszczeniom powyżej nie było wychodka. Gdy Berni odbezpieczył klapę i ją poruszył, posypały się na niego jakieś resztki, kawałki gruzu, ziemia, szmaty i połamane kości. Otrzepał się i podciągnął, aby zobaczyć gdzie był. Większość pola widzenia zasłaniały mu na wpół rozwalone ściany. Nad sobą miał resztki dachu, a wokoło poniewierały się odpadki. Sekretne wyjście prowadziło więc do jakiegoś zrujnowanego budynku. Przez wyrwę w murze zobaczył zamkowy dziedziniec i okalające go zabudowania.

Dziedziniec, niegdyś wybrukowany, pokrywała gruba warstwa nieczystości, chwastów i różnorakich gratów. Odgruzowana, szeroka ścieżka wiodła od głównej bramy, znajdującej się po lewej, za plecami Zinggera do dużego budynku po lewej, a stamtąd do zlokalizowanej po prawej stronie powozowni. Czarna karoca, z herbem von Wittgensteinów na drzwiach stała przed swoim garażem. Zingger ze swojego punku obserwacyjnego widział też jakąś wieżę przed sobą i nieco na lewo od niej, przejście do dalszej części zamczyska. Dostrzegł też dwóch, czy trzech strażników oraz, co ciekawe szwendających się bez celu, odzianych w łachmany żebraków, którzy z wyglądu przypominali wittgendorfczyków, z tą różnicą, że nie starali się ukrywać swoich mutacji. Bernhardt z przerażeniem przyglądał się stworowi, któremu głowa i dłoń zamieniły się miejscami!
 
xeper jest offline  
Stary 11-04-2019, 23:11   #1426
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Okazało się że tajne przejście prowadziło nie do serca stołu, lecz do zamku niskiego. Ale przynajmniej nie do wychodka. Plusy i minusy tej sytuacji nawzajem się znosiły, więc zamiast narzekać szlachcic zastanowił się co dalej.

- To co? Jedna osoba zostaje obserwować strażników, ich liczbę i położenie oraz przypilnować by mutant z tuneli nie ostrzegł swoich kolegów stąd, a trzy wracają po ludzi kapłanki i szturmujemy zamek? - zapytał Lothar.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 11-04-2019 o 23:16.
hen_cerbin jest offline  
Stary 12-04-2019, 15:58   #1427
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wejście było tajne i, zapewne (sądząc po wyglądzie otoczenia) zapomniane tak przez właścicieli, jak i przez służbę.
Oczywiście mogło być tak, że specjalnie pozostawiono ten budynek w takim stanie, by nikt się tym miejscem nie interesował.
Teoretycznie na widoku, niedostrzegalne dla nikogo... Była więc szansa, że nikt tu nie przylezie. No i, oczywiście, nikt tu nie postawi warty.
Mimo wszystko Axelowi niezbyt się uśmiechało sterczeć tu w samotności przez całą noc.

- Moim zdaniem powinniśmy stąd iść wszyscy - powiedział cicho - i jutro tu wrócić razem z banitami.
 
Kerm jest offline  
Stary 14-04-2019, 09:59   #1428
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Berni zlustrował wewnętrzny dziedziniec. W świetle dnia Zamek Wittgenstein wydawał się do zdobycia. Jeśli tylko zabezpieczą sobie wejście dla ich małej armii banitów przez ten właz. Pokręcił głową i odparł Axelowi.

- Mi też się nie podoba ta zabawa Panie Mayer, ale nie możemy ryzykować i stracić ten przyczółek. Poprę plan Lothara i dodam: lepiej, żeby dwóch z nas zostało. Zawsze to raźniej i można się zdrzemnąć. Jakby nadszedł mutant z podziemi to we dwóch damy radę. Piszę się na czatowanie, jako że to moja propozycja.
 
kymil jest offline  
Stary 15-04-2019, 10:39   #1429
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
24 Sommerzeit 2513, popołudnie

Lothar i Bernhardt pozostali na górze, ukryci w pomieszczeniu pod klapą, natomiast Axel i Wolfgang ruszyli schodami w dół, chcąc wrócić do ukrywającego się w pobliżu wejścia do jaskini Magnusa.

W słabym blasku magicznego światła przyzwanego przez Techlera ostrożnie zeszli po schodach na dół, cały czas mając baczenie na tajemniczego stwora żyjącego w jaskiniach. Dotarli do pierwszej groty i ruszyli po śladach zostawionych przez Axela w kierunku wyjścia. Byli czujni. Teraz było ich tylko dwóch, a potwór mógł zaatakować w każdej chwili. I tym razem nie dali się zaskoczyć, gdy z ciemności nadleciał kamień. Świsnął w powietrzu i uderzył w skałę za plecami Axela. Było to dokładnie w tym samym miejscu co poprzednio. Na pierwszym rozgałęzieniu przed schodami.
 
xeper jest offline  
Stary 15-04-2019, 15:10   #1430
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Axel był zadowolony z możliwości powrotu do obozu bandytów i nie ukrywał tego sam przed sobą. Zamek nie podobał mu się w najmniejszym nawet stopniu i nie chciałby go nawet w prezencie. To znaczy wziąłby go, ale od razu by sprzedał, nawet dokładnie nie oglądając.

Drogę powrotną oczywiście musiało im urozmaicić stworzenie zamieszkujące podziemne korytarze. Na szczęście tym razem Axelowi udało się uniknąć obrażeń.
Ale mimo tego gdyby ujrzał mutanta, to bez wahania wpakowałby w niego bełt.

- To pewnie jego ulubione miejsce - powiedział z przekąsem. - Następnym razem trzeba będzie bardzo uważać... Ale teraz możemy iść szybciej, bo skoro on jest tu, to raczej gdzie indziej nie powinno go być.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:12.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172