Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-07-2019, 17:17   #1511
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Korzystając z tego, że jeden ze strażników był zajęty powstrzymywaniem flaków przed wypłynięciem, a drugi walką z Magnusem, Lothar miał możliwość przygotowania następnego ataku. Zauważywszy okazję, uderzył z flanki na przeciwnika walczącego z banitą.

wycelowanie+atak

 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 04-07-2019, 04:35   #1512
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Plan Axela wydawał się słuszny. Dlatego Wolfgang nie marudził. Zamiast tego użył jadaczki do przywołania kolejnego ofensywnego zaklęcia.
żądło na 2k10 ze splataniem magii jeśli splatanie nie koliduje z ruchem

 
Lord Cluttermonkey jest offline  
Stary 05-07-2019, 20:17   #1513
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Ranny strażnik nie miał najmniejszej ochoty na walkę i zupełnie nie zważając na znajdującego się w opałach kolegę, dał nogę przez drzwi. Teraz zbrojny, tak jak przed chwilą Lothar musiał walczyć z dwoma przeciwnikami. W tym z uzbrojonym w magiczny oręż szlachcicem, biegłym w sztuce szermierki. Wystarczyły dwa uderzenia serca i było po walce. Ostrze miecza nie uznawało ochrony, jaką powinna zapewniać gruba blacha, w jaką przyodziany był strażnik. I kiedy ten opędzał się od ciosów Magnusa, von Essing wbił mu miecz w bok. Broń wypadła z rąk strażnika i kiedy Lothar wyciągnął miecz z ciała, zbrojny zwalił się na ziemię, jęcząc. Magnus dobił go nożem, wbijając ostrze w szczelinę między hełmem a napierśnikiem.

Na dole, Axel ładował garłacz. Wolfgang inkantował zaklęcie, a Berni brał na cel strażników. Sigrid usłyszała wołanie Mayera i teraz starała się zorganizować banitów, aby ci ruszyli w pościg za zbrojnymi, zamiast cieszyć się jak dzieci ze zdobycia bramy. Magiczny pocisk i bełt spowodowały, że dwóch ze strażników nieco odstało od reszty. Uciekając grupa była mniej więcej w połowie drogi do wewnętrznej bramy, kiedy banici w końcu hurmem ruszyli w pościg. W tym samym czasie Axel skończył ładować garłacz, podniósł go do strzału i wypalił. Huk wystrzału przetoczył się echem po dziedzińcu. Siekańce zagrały na zbrojach. Jeden ze strażników padł na ziemię, inni biegli dalej. Jakby w odpowiedzi na odgłos strzału, niebo zagrzmiało. Burza szykowała się, aby uwolnić swoją furię nad zamkiem Wittgenstein.

Banici doganiali strażników, kiedy od bramy rozległa się komenda. Strażnicy błyskawicznie zmienili kierunek i pognali w bok. Na leśnych ludzi spadła salwa bełtów wystrzelonych od bramy. Natychmiast rozległy się krzyki bólu. Trzech banitów padło na ziemię. Rozproszyli się, szukając osłony przed pociskami. Strażnicy znów pognali z chrzęstem zbroi ku towarzyszom.
 
xeper jest offline  
Stary 06-07-2019, 09:51   #1514
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Nie do końca wszystko szło tak, jak by sobie tego Axel życzył. Strażnicy żyli, strażnicy uciekali, strażnicy zyskali wsparcie. Na domiar złego po stronie banitów padły trupy i sytuacja nieco się skomplikowała.

- Tu są kusze i tarcze! - krzyknął Axel do banitów. Miał nadzieję, że tak da się zniwelować przewagę, jaką mają opancerzeni obrońcy zamku.

Sam nie ograniczył się do słów - ponownie załadował garłacz i strzelił do uciekających strażników.
 
Kerm jest offline  
Stary 07-07-2019, 12:31   #1515
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar nadal był zaskoczony i zachwycony jakością wykonania starego miecza znalezionego w katakumbach świątyni. Nie miał jednak czasu się nad tym zastanawiać, trzeba było dogonić uciekającego strażnika (z zachowaniem ostrożności w okolicach drzwi i wyskakujących zza futryn ostrzy) i wspomóc resztę atakiem z niespodziewanej strony.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 10-07-2019, 08:05   #1516
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Banici, rozproszeni po salwie od strony bramy, pognali w kierunku strażnicy, żeby się dozbroić. W tym samym czasie, Lothar i towarzyszący mu Magnus ruszyli w pościg za rannym strażnikiem. Znaleźli się na zewnętrznych schodach, usytuowanych z boku budynku. Stojąc na ich szczycie widzieli co dzieje się na dziedzińcu. Grupa strażników właśnie dobiegała do wewnętrznej bramy, a widoczni z góry, ukryci za dwoma pokaźnymi tarczami, Axel, Berni i Wolfgang przygotowywali się do ataku. Ranny strażnik był już w połowie schodów. Banita towarzyszący von Essingowi mógł wykorzystać teraz swój łuk. Szybko ściągnął go z ramienia, nałożył strzałę i posłał prosto w plecy mężczyzny. Tamten, mimo że odziany w pancerne płyty nie miał szans. Strzała wbiła się między łopatki, strażnik zachwiał się i spadł. Z łomotem blach uderzył o bruk dziedzińca poniżej.

Na dole, Axel ładował w pośpiechu garłacz, Bernhardt naciągał kuszę, a Wolfgang ponownie zbierał Wiatry Magii. Ten ostatni skończył przygotowania pierwszy. W jego rękach uformowała się błyszcząca, wirująca kula, która natychmiast pognała w ostatniego ze strażników. Równocześnie Techler poczuł ból, a jego ciałem wstrząsnął dreszcz. Przy poprawnym sformułowaniu czaru, Eter uderzył również w niego. Fizyczna manifestacja niszczycielskiej mocy Chaosu przeniknęła jego ciało w postaci impulsu elektrycznego. Szybko się jednak z tego otrząsnął. Trafiony strażnik podskoczył i pisnął z bólu, kiedy energia rozlała się po zbroi i wniknęła do środka.

Zingger wychylił się zza osłony i wystrzelił, polecając bełt opiece Ranalda, zgodnie ze znanym powiedzeniem, że człowiek strzela a Ranald strzały nosi. Bóg był łaskawy. Piszczący strażnik dostał w głowę, co uciszyło go już na dobre.

Axel w końcu naładował swój niszczycielski sprzęt i kiedy Berni już się chował, on wychylił się i nie celując odpalił w kierunku strażników. Ci już znikali w bramie. Siekańce zagrały na kamieniach, drewnie i zbrojach, wzbijając w powietrze deszcz odłamków kamienia i drzazg. Ktoś jeszcze dostał o czym świadczyły jęki bólu.

Pozostali przy życiu trzej banici dotarli bezpiecznie do budynku, a obok awanturników przykucnęła Sigrid. – Tą część zamku mamy zdobytą – oznajmiła, jakby nie było tego widać. W jej głosie, zamiast radości brzmiał smutek. – Straciłam siedmiu ludzi… Poświęcili się w ważnej sprawie, ale… co dalej? Ilu jeszcze ma poświęcić życie? Nie zdobędziemy drugiej bramy bez większych strat. Nie chcę ich poświęcać!

Lało. Wiało. I grzmiało. Niebo co jakiś czas przecinały zygzaki błyskawic.
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 10-07-2019 o 08:12.
xeper jest offline  
Stary 25-07-2019, 15:12   #1517
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Dobra robota. Przykro mi z powodu strat - odezwał się Lothar - Ale jeśli nie zdobędziemy zamku to ta siódemka zginęła bez sensu, a ich poświęcenie pójdzie na marne. Nie darują na tego ataku. Ledwie pogoda się poprawi wyślą gołębia z wiadomością albo posłańca rzeką i ani się obejrzymy, aż nadejdzie odsiecz. Teraz mamy największe szanse - nie mieli czasu okrzepnąć i się zorganizować porządnie. Zgadzam się, że szturm od czoła i bez przygotowania to przepis na wielkie straty, ale teraz właśnie jest czas na wspinaczkę i liny. A dla odwrócenia uwagi będziemy budować taran i osłony na dziedzińcu. A właściwie to może Twoi ludzie będą, bo warto byłoby przeszukać jeszcze tę wieżę, która wygląda na pustą. A najlepiej uzbrojeni jesteśmy chyba my - przedstawił swój plan szlachcic.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 25-07-2019, 15:29   #1518
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Axel przez moment się najpierw narzekaniom Sigrid, potem słowom Lothara.

- Spróbujemy wejść jak najwyżej, najlepiej na dach, i z góry zaatakować obrońców bramy - powiedział. - A ty w tym czasie dopilnuj, by twoi ludzie się dozbroili - dodał. - Zbrojownia pełna jest różnych różności, które służą zarówno do zabijania, jak i do obrony.
 
Kerm jest offline  
Stary 26-07-2019, 19:23   #1519
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zingger nie miał lepszego pomysłu niż ten, którzy przedstawili kompani.

- Prosty plan. Takie lubię. Na wieżę zatem! - zawołał przekrzykując wiatr.
 
kymil jest offline  
Stary 29-07-2019, 12:41   #1520
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Sigrid była w podłym nastroju, czemu dała wyraz mrucząc niezrozumiale pod nosem, zaraz po tym jak usłyszała propozycję Axela. Najwyraźniej jednak zdrowy rozsądek wziął górę i wraz ze swoimi pozostałymi przy życiu podwładnymi, skryła się w budynku. Awanturnicy natomiast, zupełnie niepomni kanonady pocisków, bezpiecznie ukryci za tarczami przecięli na ukos dziedziniec i zatrzymali się u stóp ponurej wieży, wyrastającej ponad mury.

Wzmocnione metalowymi opaskami drzwi wyglądały na nieotwierane od dawna. Pomiędzy kamieniami bruku tuż przed wejściem wyrastały chwasty i trawa. Wieża najprawdopodobniej była opuszczona. Pomiędzy nią a wewnętrzną bramą, do wysokości niemal drugiego pietra ciągnął się długi zamkowy mur. Małe okienka w wieży bramnej i tej, przed którą stali uniemożliwiały przejście, ale pokryte łupkiem dachy, przy odrobinie zręczności i dozie szczęścia dawały możliwość wydostania się na mur, a potem na wejście do ufortyfikowanej stróżówki od góry.

Berni pchnął drzwi, które ustąpiły z oporem, zgrzytem i jękiem zawiasów. Prowadziły do małego, kwadratowego pomieszczenia - przedsionka, broniącego dostępu do wnętrza wieży, po którego przeciwnej stronie znajdowały się kolejne drzwi. W błysku kolejnego pioruna awanturnicy dostrzegli ruch w pozornie pustym pomieszczeniu. Z kątów wychyliło się trzech strażników odzianych w zakurzone, od dawna nie czyszczone zbroje strażników. Zgrzytnęły wyciągane z pochew zardzewiałe miecze. W upiornej ciszy zamkowi gwardziści ruszyli w kierunku stojących w drzwiach intruzów.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172