Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-04-2017, 20:41   #261
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- To na razie zajrzyjmy może do naszego zleceniodawcy - zaproponował Lothar i tam właśnie ruszył.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 24-04-2017, 22:31   #262
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang zdziwił się na słowa Alexa i popierającą jego rację resztę.
- No ale nie mówiłem, że za dnia. Teraz trzeba tylko obczaić jak wygląda dom. Teraz można pokręcić się wokół niby za potrzebą. Zobaczyć jak jegomość wygląda.- Rozłożył ręce.
- Jeśli nikt nie zostanie to ja poobserwuję. Jak ktoś się pisze to z Lotharem bym się udał. Chciałbym usłyszeć co mają do powiedzenia o tej sprawie. Czy może coś ktoś wie. Oczywiście na razie wspominać nie należy o strażniku piwnicy.- Dodał dając znać, że nie zamierza wygadać się przed sędzią. Zapewne ma jakieś układy z jedną z najpotężniejszych osób w mieście.
 
Hakon jest offline  
Stary 25-04-2017, 07:06   #263
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Też się z wami przespaceruję - powiedział Axel. - Im więcej będzie świadków, tym dokładniejszą zdany relację. Chociaż, prawdę mówiąc, nie potrafię sobie wyobrazić, jak nasz szanowany zleceniodawca zareaguje na wieść o galaretowarym potworze, który pływa w podmiejskich kanałach.
 
Kerm jest offline  
Stary 29-04-2017, 01:04   #264
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Do wnętrza budynku można było wejść bez żadnego problemu. Petenci, gońcy i urzędnicy Steinhagera robili to bez przerwy, więc Wolfgang po prostu wmieszał się w ten tłumek i spokojnie wkroczył za bramę. Znalazł się na dziedzińcu, na którego środku zamontowano zmyślną fontannę z wodą wytryskującą z wyrzeźbionych z białego kamienia rybek. Wkoło dziedzińca znajdowało się wiele drzwi, mniej lub bardziej uczęszczanych. Te najbliżej bramy należały do stróżówki, w której drzemał odźwierny. Dalej były dwie poczekalnie, każda z osobnym wejściem i biura. Czarodziej przeszedł się po budynku, zauważając zbytek i bogactwo, ale nigdzie nie dostrzegł żadnej podobizny na ścianie. Informacje odnośnie wyglądu Steinhagera trzeba było zdobyć gdzie indziej.


Przeprawa przez rzekę, promem kosztowała Bernhardta siedem pensów. Podróż na drugi brzeg spędził w towarzystwie raczej niezbyt pachnącym i pozbawionym dobrych manier. Od razu widać było czemu Jama zawdzięcza swoją nazwę. Tylko front rzeki wyglądał w miarę dobrze - znajdował się tu rząd magazynów. Za nimi stało mrowie rozpadających się ruder, połamanych płotów, zarośniętych podwórek i zagnojonych ulic. Ludzie tu mieszkający należeli do najpodlejszego gatunku, dlatego Bern nie wahał się wydać pieniędzy, aby szybko uzyskać informacje o miejscu pobytu szaleńca i jeszcze szybciej wrócić na brzeg, z którego przybył.

Gdy stanął przed jakimś rozlatującym się barakiem, którego odnalezienie kosztowało go całą złotą koronę, nie mógł uwierzyć, że ktoś może w nim mieszkać. W ruinie panowała cisza, przerywana tylko donośnym miauczeniem jakiegoś kocura. Zingger odsłonił z obrzydzeniem zasłaniającą wejście, oblepioną brudem kotarę i rozejrzał się po wnętrzu. Mimo półmroku od razu dostrzegł leżącego trupa mężczyzny w potarganych, zniszczonych szatach i z długimi włosami unurzanymi w kałuży krwi z rozciętego gardła.


W tym samym czasie pozostali zmierzali do namiotów zajmowanych przez Sąd Festiwalowy. Niestety radny Richter był zajęty. Siedząca w antyszambrze głównego namiotu asystentka sędziego, bez względu na pilność sprawy oznajmiła, że Richter dostępny będzie za co najmniej kwadrans. Ze środka dobiegały wykrzykiwania dwóch mężczyzn, którzy nawzajem oskarżali się o wywołanie bójki.


Lothar chwilę wolnego czasu wykorzystał dowiadując się o świątynie Vereny. Wedle uzyskanych informacji znajdowała się ona między ratuszem a Świątynią Sigmara. Posiadała bogatą bibliotekę, w której przechowywano między innymi kroniki miejskie. Przełożoną świątyni była niejaka Gretta Harbockel, która mogła poszczycić się niemal taką samą wiedzą, jak powierzone jej pieczy annały.


Po wyznaczonym czasie bohaterowie znów udali się do namiotów Sądu. Sprawa bójki się zakończyła i radny Richter, jak poinformowała asystentka oczekiwał awanturników.
- Tak mi przykro, że zmarnowaliście swój czas - oznajmił w momencie, w którym weszli do namiotu. Brzmiało to bardzo autentycznie i szczerze. - Nasza zielona zguba szybko się odnalazła. Niestety martwa. Niedługo po tym jak sami udaliście się na poszukiwania, goblina zmiażdżyła skrzynia w magazynie na Ostendamm...
 

Ostatnio edytowane przez xeper : 03-05-2017 o 13:15.
xeper jest offline  
Stary 03-05-2017, 17:13   #265
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang nie był zadowolony ze swoich działań. Nie zobaczył poszukiwanej osoby i nadal nie wiedział kogo muszą obserwować.
Będąc w budynku przyjrzał się możliwością przemieszczania się po nim jak i sprawdzał gdzie może być biuro jegomościa.
Zwracał też dyskretnie uwagę czy nie ma nigdzie zejścia do piwnicy.

W końcu wyszedł z biura. Reszta kompani rozeszła się za różnymi sprawami.
Czy to sprawdzić tego dziwaka czy też na festyn po nagrodę.
Mag nie wiele miał co robić więc postanowił dalej obserwować i odkryć tożsamość właściciela.

Po jakimś czasie udał się do pobliskiej knajpy posilić się i zwilżyć usta czekając na wieść od kompanów.
 
Hakon jest offline  
Stary 04-05-2017, 12:23   #266
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Szlachcic milczał chwilę. Musiał się zastanowić - możliwe, że Richtera też okłamano, a robić sobie wroga z sędziego, choćby tylko tymczasowego, to nawet dla szlachcica niepotrzebna komplikacja. Nie chciał też alarmować tego, kto wzywa w mieście demony, mieszczanin jeszcze gotów się wygadać.
Zadał za to kilka innych pytań:

- Panie Richter, a któż to powiadomił Was o tym nieszczęśliwym wypadku, jakiemu uległ rzeczony goblin? Co to za magazyn i do kogo należy? Czy moglibyśmy zobaczyć ciało tego goblina?

Nie chciał by ten cały szef demona wiedział ile wiedzą. A gdyby się okazało, że to Steinhager posiada ten magazyn gdzie rzekomo zginął goblin mieliby całkiem silne dowody, że to on. Pytanie - czy tylko on.
Chciał też wybadać, czy Richter to przyjaciel czy wróg Steinhagera (ewentualnie: sojusznik czy przeciwnik w radzie miasta).
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 04-05-2017 o 12:31.
hen_cerbin jest offline  
Stary 04-05-2017, 14:14   #267
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Goblin tu, goblin tam...

Jakoś dziwnie dużo zrobiło się goblinów w małym miasteczku. I nie da się ukryć, że Axel miał pewne wątpliwości co do informacji, które dostał sędzia.
Dopóki jednak Lothar nie otrzymał odpowiedzi na swe pytania, Axel nie chciał wspominać o galaretowatym potworze, dla którego kanały pod miastem stały się miejscem zamieszkania.
 
Kerm jest offline  
Stary 05-05-2017, 16:28   #268
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Bernhardt przełknął ślinę, gdy zobaczył szczątki szaleńca.

- No tośmy się dowiedzieli, że mieliśmy rację. Jesteśmy na tropie, Szkiełko. Czegoś ważnego. Ktoś odciął luźny koniec, kapujesz? - wskazał na ciało nieszczęśnika.

Ignorując smród podszedł bliżej i począł badać truposza. Nie wiedzieć czemu wyjął nóż i przyłożył do gardła trupa.

- Rana od noża. Majcher był ostry, bo cięcie tylko jedno. Ktoś zadał sobie trudu, żeby zarżnąć wariata w jego norze. Ciekawe po co? i Dlaczego teraz? Przecie ludzi mówili w Bogenhafen, że od lat szalone rzeczy wykrzykiwał...

- Rozejrzyj się po swojemu. Niczego tu nie brakuje? Gdzie żebracy chowają fanty?
- rozejrzał się szukając jakiejś skrytki biedaka.
 
kymil jest offline  
Stary 06-05-2017, 15:59   #269
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
- Po rogach. Fanty zakopuje się po rogach chaty. - odpowiedział Szkiełko, z ponurą miną szukając jakichkolwiek śladów lub znaków.
- Zbierajmy się stąd lepiej. Nie ma co przyciągać uwagi.
 
Reinhard jest teraz online  
Stary 07-05-2017, 18:20   #270
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Bern wziął się za oglądanie trupa zamordowanego szaleńca, a w tym czasie Szkiełko grzebał po kątach rudery. Działania tego drugiego nie dały jakichkolwiek rezultatów - w norze, którą zamieszkiwał Ulthar nie było nic, nawet zapasowego kompletu bielizny. Nieszczęśnik był w posiadaniu tylko tego, co nosił na grzbiecie w momencie śmierci.

Bern grzebiąc w fałdach szaty zamordowanego mężczyzny walczył z obrzydzeniem. Na jego ręce wskakiwały pchły, których wielkością był zaskoczony. W posklejanych brudem włosach zobaczył pełzające robaki i gnidy. Już miał porzucić ohydne zajęcie, gdy jego uwagę przykuł wisiorek zawieszony na szyi, tuż pod linią cięcia. Złapał za zakrwawiony rzemyk i mocno pociągnął, urywając medalion.
Wisior był wykonany ze srebra, a przedstawiał stylizowany krzyż lub kwiat. Na skrzyżowaniu ramion, w centrum medalionu błyszczał niewielki rubin.


- Wiadomość o śmierci kreatury należącej do Herr Malthusiusa otrzymałem wprost z ratusza - odpowiedział Richter. - Wypadek miał miejsce w magazynie nr 4 na Ostendamm. Jest to jeden z magazynów należących do rodziny Steinhagerów. O ciele nic nie wiem. Jeśli Dostojny Pan chce je zobaczyć to polecałbym udać się do ratusza lub spróbować szczęścia w magazynie, może strażnik lub pracownicy coś wiedzą.


Wolfgang będąc w budynku dokładnie sobie go obejrzał. Nie udało mu się co prawda zlokalizować wejścia do piwnicy, ale dowiedział się, że biura głowy kompani Franza, jego syna Albrechta i młodszego brata Heinricha zajmują lewą stronę budynku.

Siedząc w podcieniach pobliskiej gospody wciąż obserwował ruch mający miejsce wokół budynku. Popijając piwo i zagryzając preclem od niechcenia prowadził też konwersacje z miejscowymi. Odpowiednio kierując pogaduszkami wyrobił sobie mniej więcej portret kupca. Był siwowłosym, korpulentnym mężczyzną wyglądającym na czterdzieści kilka lat. Nosił się bogato, zawsze w berecie i w butach z mosiężnymi klamrami.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:41.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172