Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-06-2017, 18:03   #321
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Na skrytkach i sejfach Axel się nie znał, ale postanowił spróbować swego szczęścia i zaczął opukiwać ściany.
- Stróż jest porządnie związany - powiedział. - A demona i krąg mogli przenieść do piwnicy któregoś ze wspólników, a nie do magazynu, gdzie wiele osób ma dostęp.
 
Kerm jest offline  
Stary 11-06-2017, 00:15   #322
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang podniósł głowę znad papierów na Zinggera.
- Kornikiem nie jestem, ale sprawdzić przydałoby się. Jeśli jest w jakieś organizacji musi gdzieś ukrywać inne rzeczy. Musi mieć skrytki.- Dodał spokojnie.

- Jeśli wam to nie przeszkodzi to bym na spotkanie i ja się wybrał. Przyjrzałbym się panu Teugenowi.- Dodał myśląc o swoim wiedźmim wzroku i mocy, która może otaczać jednego z kupców.
 
Hakon jest offline  
Stary 11-06-2017, 09:44   #323
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zingger machnął ręką na znak kapitulacji.

- Dobrze, już dobrze, Panie Techler. A pukajcie sobie, że tak powiem, he, he, na zdrowie. A co do Waszej bytności na spotkaniu, to a i owszem, ktoś obyty z mocami czarnoksięskimi się przyda
- puścił porozumiewawczo oko do Wolfganga.
 
kymil jest offline  
Stary 12-06-2017, 20:44   #324
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Racja, Panie Mayer. Mogli. Ale spisu piwnic nie mamy, zacznijmy więc od magazynów, a nuż szczęście dla odmiany nam dopisze?
 
hen_cerbin jest offline  
Stary 12-06-2017, 23:07   #325
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
W biurze przez pewien czas rozbrzmiewało miarowe stukanie, jakby stado dzięciołów postanowiło wyczyścić z robactwa najstarsze drzewa w Drakwaldzie. Zganiony przez Zinngera Wolfgang uparł się przy biurku i miał rację. Za szufladą, w której wcześniej znalazł dokumenty była umieszczona niewielka skrytka, a w niej spoczywała oprawiona w skórę książeczka. Już jej pobieżne przewertowanie pozwoliło magowi stwierdzić, że ma do czynienia z spisanym w języku klasycznym grymuarem, pełnym podstawowych magicznych formuł. Co lepsze, książeczka była podpisana- stanowiła własność Johannesa Teugena.

Wertowanie papierów odnośnie magazynów, dla osób niezbyt znających się na handlu, a do takich z pewnością należeli szlachcic i magister, pozwoliło tylko ustalić, że obecnie wszystkie magazyny są wykorzystywane. W większości z nich składowano sztaby metali, rudę bądź węgiel. W pozostałych znajdowały się towary takie jak futra, buty, tkaniny, skórzana galanteria i wyroby metalowe.

[media]http://ilovenysa.pl/wp-content/uploads/2016/05/Nysa1493.jpg[/media]

Pozostali również odnieśli sukces. Za zawieszonym na ścianę obrazem przedstawiającym panoramę miasta Bogenhafen ukryty był sejf. Poszły w ruch wytrychy Leopolda. Szkiełko biedził się i trudził przez dłuższy czas tak bardzo, że aż się spocił, ale w końcu udało mu się odblokować zamek. Wewnątrz niewielkiej skrytki znajdowały się dwie szkatuły, również zamknięte. Ich ciężar pozwalał się domyślać, że zawartość jest wcale pokaźna, ale Szkiełko ich otwarcie pozostawił sobie na nieco spokojniejszy czas. Poza skrzyneczkami w skrytce leżała jeszcze kartka pergaminu, opatrzona znanym już symbolem i napisem Ordo Septenarius, zawierająca notatkę:

Do świątyni w celu konsekracji zostanie przyprowadzony jakiś żebrak lub opijus. Zadbaj o resztę.



Rankiem następnego dnia, przed wizytą u Teugena w Ratuszu, Wielmożny Pan von Essing udał się z wizytą do Heironymusa Ruggbrodera. Został przyjęty w poczekalni w domu na Adel Ring, gdzie mieszkali wszyscy liczący się obywatele miasta. Niestety na przedpokojach się skończyło - okazało się, że nestor rodziny nie ma czasu dla szlachcica, ale zaproponowano Lotharowi, aby swoją sprawę wyłuszczył pisemnie. List z pewnością zostanie przedstawiony Panu Heironymusowi, co być może otworzy drogę do spotkania w cztery oczy. Przed Lotharem postawiono kałamarz, pióro i pustą kartę.


Oczywiście w Ratuszu nie obyło się bez czekania. Na korytarzach spędzili sporo czasu, ale w końcu zostali poprowadzeni w głąb budynku. Ich wędrówka zakończyła się w gabinecie Teugena, na końcu obitego błyszczącą boazerią, wyłożonego puszystym dywanem korytarza.

Gabinet pogrążony był w półmroku. Mimo, że był już środek dnia, grube zasłony w oknach były zasunięte. Johannes Teugen siedział za masywnym, ciemnym biurkiem. Przez chwilę awanturnicy, których oczy nie przywykły do mroku, widzieli tylko masywną, ciemną sylwetkę na tle purpurowych zasłon.

- Dzień dobry - Teugen wskazał na stojące przed biurkiem krzesła. - Wejdźcie i zamknijcie drzwi. Przepraszam, za ten mrok, ale strasznie dzisiaj boli mnie głowa.

Radny pulchną ręką sięgnął po wypełniony karminowym płynem, przeźroczysty puchar i podniósł go do ust. Można było zauważyć, że jego kły są raczej długie i dosyć spiczaste. Na grubej szyi miał zawieszony srebrny łańcuch, a na nim medalion - taki sam, jaki Zingger i Szkiełko znaleźli przy trupie szaleńca.

- Jak rozumiem przychodzicie w sprawie tego nieszczęsnego goblina, tak? Tak mi to przedstawiono. Nie dostałem pisemnego raportu w tej sprawie, więc nie jestem do końca zapoznany. Ale mogę was zapewnić, że Rada Miasta może wiele zdziałać w tej sprawie. Czy takie zapewnienie wam wystarczy?
 
xeper jest offline  
Stary 13-06-2017, 09:24   #326
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Axel był zadowolony ze znalezionych skrzynek co najmniej tak, jakby to on sam sforsował sejf... Co prawda ich zawartość była na razie tajemnicą, ale to się powinno z czasem zmienić. A poczekać można było.
- Zamknij sef, może nie co dzień ogląda swoje rodowe skarby - zaproponował. - I nie wiem, czy warto zabierać ten notatnik. Czy ti może stanowić jakiś dowód? Czy czasem nie spłoszymy go? Z drugiej strony... Może przestraszony pobiegnie do swoich kompanów, a wtedy dowiemy się, kim są.

***

Wampir, ani chybi, pomyślał Axel zestawiając długie kły z panującym w pokoju mrokiem. I pewnie krew pije na naszych oczach, suczy syn
Spróbował się przekonać, nie pchając się pod nos Teugena, jak pachnie spożywany przez niego trunek.
- Wierzymy w to zapewnienie - zapewnił, nie do końca w zgodzie ze swym sumieniem. - Ale gdyby Rada, albo pan radca, mieli dla nas jakieś ładne zlecenie, to my chętnie...
 
Kerm jest offline  
Stary 14-06-2017, 09:08   #327
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zingger poklepał po ramieniu Axela na znak, że dobrze prawi.

- Właśnie tak jest. Wierzymy i ufamy - uśmiechnął się przyjaźnie, choć z trudem. On również dostrzegł kły u kupca. "W mordę jeża, trzeba w srebro się zaopatrzyć. Wąpierz pierdolony rodem z Sylvanii, pozabija nas tutaj jak go zdenerwujemy" - takie oto myśli przemknęły przez głowę łotra.

- Ale i z inną sprawą przychodzimy Panie Radny. Odnaleźliśmy Pański wisior, identyczny jak ten na Pańskiej piersi. Nie zgubił go Pan?

To mówiąc pokazał wisior znaleziony na szyi zamordowanego szaleńca.

- Miał go przy sobie pewien żebrak z Jamy - zawiesił głos bacznie wpatrując się w kupca. - Który został zamordowany. Niesłychana historia, prawda? - dodał niewinnie.

- Uff, zaschło mi w ustach od tej historii - odchrząknął teatralnie. - Wybaczy Pan śmiałość, ale zwilżyłbym gardło. Można?- Bernhardt skierował wymownie wzrok w trunek stojący na stole.
 
kymil jest offline  
Stary 16-06-2017, 14:49   #328
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang uparcie szukał, stukał i szarpał za co bardziej wystające, podejrzanie wyglądające rzeczy w biurku. Opłaciło się. Znalezienie grymuaru rozjaśniło twarz młodego adepta magii.
- To to wiemy kto jest mistrzem a kto uczniem.- Uśmiechając się pokazał reszcie podpis na woluminie.
- Teugen.- Dodał po chwili widząc na niektórych twarzach zakłopotanie.

Spisy magazynów też sporo mówiły o działalności i stanie posiadania kupca.
- Wydaje mi się, że za te dokumenty co niektórzy mogli by dać sporo pieniędzy. No ale myślę żeby upozorować włamanie rabunkowe i spadać stąd.- Dodał i popatrzył na skrzynki wyjmowane ze ściany.

Przybyli w końcu na spotkanie z Johanesem Taugenem. Ten zaprosił ich i usiedli. Techler z początku był cichy i dawał mówić towarzyszom a sam starał się niepostrzeżenie przyjrzeć się wiedźmim wzrokiem rozmówcy i jego otoczeniu. Lepiej mieć rękę na pulsie.
 
Hakon jest offline  
Stary 16-06-2017, 22:26   #329
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Antyszambrując w siedzibie Ruggbroderów na Adel Ring szlachcic nie był zadowolony.
~Co to za czasy, żeby prawy szlachcic musiał prosić o audiencję u zwykłego kupca. Od kiedy liczy się tylko pieniądz a nie honor, Imperium schodzi na złą drogę. Nic dziwnego, że Chaos rósł w siłę, skoro nikt już nawet nie reagował na tak jawną niesprawiedliwość.
Ale cóż, trzeba być realistą. Zrobienie awantury w tej zapyziałej dziurze niczego nie naprawi.


Wziął więc pióro, zanurzył je w kałamarzu i zawahał się.
Szanowny Panie Ruggbroder - napisał. ~ I co dalej? Co kupca obchodzi, że w jego mieście szaleją demony, nekromanci i Sigmar wie co jeszcze, pewnie odesłałby autora takiego listu do medyka… Z drugiej strony - poklepał kieszeń z dokumentami Teugena - informacje o konkurencie mogą go zainteresować. Nie spodziewał się, żeby zaapelowanie do honoru zadziałało. Dlatego zamierzał odwołać się do chęci zysku. ~Taaak. To ma szanse zadziałać.
Ponownie zanurzył pióro i zaczął pisać…
Na koniec posypał list piaskiem by wysuszyć atrament oraz poprosił jeszcze o wosk by przy podpisie zostawić odcisk sygnetu z herbem.

Wykorzystał także czas i dostęp do materiałów piśmienniczych dobrej jakości do napisania podobnego listu do barona von Sapponatheim podejrzewając, że skoro są problemy by nawet do kupca się dostać to do lokalnego możnowładcy tym bardziej wypadałoby się listownie zapowiedzieć. Te kilkanaście mil do zamku barona mógłby przebyć w ciągu kilku godzin, ale bał się, że czas oczekiwania na audiencję może być dłuższy niż kilka dni.
Pierwszy z listów wręczył słudze, ten drugi list zwinął w rulon i zabrał ze sobą.


***

Szlachcic westchnął, gdy towarzysze zaczęli mówić jeden przez drugiego. Należy chwilę pomilczeć. Pozwolić, by rozmówca zaczął się zastanawiać o czym wiemy, pomartwić. Zdobyć przewagę w rozmowie. Ale cóż...
- Wierzę, że Rada dużo może. My właśnie w tej sprawie. Różne rzeczy się zalęgły Wam pod miastem. Doprawdy niezwykłe - uważnie przyglądał się twarzy Teugena - Na ten przykład stwór cały z galarety, który na stal nie reaguje, a tylko ogniem go można pokonać. Ale do rzeczy, wiemy, że radny ma na głowie wiele spraw, a mało czasu. Obiła nam się o uszy nazwa Ordo Septinarius, a wisior jaki nosicie zawiera symbol z nią związany. Tak z ciekawości, co oznacza ta nazwa? O ile to nie tajemnica.
Potrzebujemy gotówki. Czasy są ciężkie nawet dla szlachty. Jak już Pan Mayer mówił, chętnie przyjmiemy zlecenie od Rady Miasta. Choćby i na oczyszczenie ścieków. A jeszcze chętniej od Ordo Septinarius. Szlachta ma pewne przywileje, które mogą się przydać i kompanii handlowej.


 
hen_cerbin jest offline  
Stary 19-06-2017, 22:51   #330
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Medalion? - wyraził zdziwienie radny, chwytając za swój egzemplarz wiszący na szyi. - Niemożliwe, żebym zgubił. Ale żebrak? W Jamie? Ach, wiem! To z pewnością wisior mego brata Karla, niech spoczywa w pokoju w Ogrodach Morra. Tak, doprawdy to dziwna historia. Podejrzewam, że tym nieszczęśnikiem którego zamordowano był... - Teugen przez chwilę starał się przypomnieć sobie miano szaleńca. Wolfgang bacznie go obserwował. Wokół kupca kłębił się czarny obłok, raz przenikający przez ciało innym razem zasłaniający Teugena. Techler zdał sobie sprawę, że potęga siedzącego przed nim człowieka jest poza jego zasięgiem. - Ulther. Tak, Ulther. Niegdysiejszy przyjaciel mego brata. Najwidoczniej dostał ten medalion... bądź go ukradł! Po śmierci Karla oszalał. Czasem wciąż myślę dlaczego. Czyżby wyrzuty sumienia albo klątwa?

Teugen słuchał i słuchał i nie przestawał się uśmiechać, odsłaniając swoje nad miarę długie zęby. Chętnych do picia poczęstował, samemu wstając i wyjmując z komody puchary, które napełnił cieczą z karafy, która stała na biurku. Wino było ciężkie, wyraźnie aromatyzowane, ale w żadnym razie nie miało nic wspólnego z krwią.

- Zastanowię się nad tym zleceniem - odpowiedział w końcu. - Jak rozumiem, w grę wchodzą dość wysokie kwoty, więc nie mogę sam podjąć decyzji. Muszę przedyskutować to z resztą radnych na najbliższym posiedzeniu, ale sądzę, że oferta jest interesująca i godna zaakceptowania.

- I jeszcze kwestia Ordo Septenarius, to znaczy Krąg Siedmiu. Wiele tych tematów mamy do omówienia - uśmiechnął się szeroko. Wszystkim zrobiło się nieswojo. - Gdybym wiedział, zarezerwowałbym sobie więcej czasu. Ordo to wpół tajna organizacja dobroczynna, której również ja jestem członkiem. Ale nie mówcie nikomu. Cóż, więcej nie pomogę, na razie. Jeśli chcecie więcej wiedzieć o Ordo Septenarius udajcie się do radnego Magiriusa w Gildii Kupieckiej. Przekażcie mu, że ja was przysyłam a on z pewnością zgodzi się odpowiedzieć na nurtujące was pytania odnośnie naszej małej loży. Miłego dnia życzę i będziemy w kontakcie.
 
xeper jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:22.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172