Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-01-2017, 21:50   #61
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Kiedy dowódca oddziału przechadzał się po polu walki Wolfgang podszedł do stojących towarzyszy.
- Musicie coś zobaczyć. Szczególnie Ty Bernhard.- Cicho powiedział do kompanów tak by jeźdźcy nie dosłyszeli.

- Panie von Athersdorf. Może pomożemy?- Zaproponował mag w zbieraniu trupów do postawionego przed chwilą dyliżansu i dał znak reszcie by za nim poszli do ostatniego ciała.
Kiedy doszli do ciała sobowtóra mag się pochylił.
- Zobaczcie.- Przewrócił na plecy zwłoki mężczyzny.
- Toczka w toczkę. Lepiej by inni tego nie widzieli i Bernhard lepiej unikaj kontaktów ze nimi by nie zauważyli podobieństwa.- Popatrzył na zbierających trupy żołnierzy i chwycił za jedną rękę sobowtóra.
- Przenieśmy i wrzućmy go twarzą w dół by nie spostrzegli a któryś z was niech zagada dowódcę by nie chciał sprawdzić gęby.- Zaproponował towarzyszom.

Gdy ruszyli w drogę wyjął papiery i je zaczął czytać. Uśmiech pojawił się na jego twarzy. Schował szybko kartki i do zainteresowanych powiedział.
- Na postoju wam powiem co znalazłem. Nie uwierzycie w nasze szczęście.- Od tego czasu mag miał dobry humor mimo sąsiedztwa trupów.

Gdy zasiedli do jedzenia z dala od reszty podróżnych wyjął kartki i przeczytał by go tylko towarzysze słyszeli.

*Mniejsza, opatrzona dwoma podpisami - Oskara Helma, Mistrza Gildii Kupieckiej i Ingrid Zichermann, Kapłanki Sigmara stwierdza, że jej posiadacz to Kastor Lieberung.*

*Duży papier ma nadrug kancelarii prawniczej Lock, Stock & Barl z Bogenhafen i jest informacją dla Kastora Lieberunga, że ów jest jedynym żyjącym spadkobiercą zmarłego baroneta Borisa Lieberunga. Wolą zmarłego jest aby jego dwór w okolicach Ubersreik trafił w ręce Kastora, wraz z dobrami ruchomymi, rozległą nieruchomością i dwudziestoma tysiącami koron w gotowiźnie. Dietrich Barl prosi o szybki kontakt w biurach kancelarii przy Gartenweg w Bogenhafen
*.

- No to jak Panie Leiberung?- Uśmiechnął się do Bernharda.
- Pofatygujemy się po Twój spadek?- Mówił cicho i patrzył po reakcjach druhów.

Gdy dojechali wreszcie do stolicy Imperium i wysiedli na Konigplatz Wolfgang Zeszedł z dyliżansu i zaczął się rozglądać.
- Myślę by zobaczyć kiedy Książę zamierza ruszyć w góry. Bogenhafen jest po drodze więc dwie pieczenie na jednym ogniu może ogarniemy?- Zaproponował zbierającym się towarzyszom wokół niego.
Nagle pojawił się dziwny typ i zaczął dziwnie zachowywać się do Zinggera. Techler przyglądał się to dziwnemu człowiekowi i jego plecowemu. O co im chodziło? Nie wiedział no ale to stolica a tu wielu dziwnych ludzi zjeżdża. Może to jeden z nich? Może, ale lepiej mieć się na baczności. Sprawdził czy ma sakiewkę i schował ją głębiej w poły ubrań.
 
Hakon jest offline  
Stary 14-01-2017, 14:10   #62
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Gdy Techler pokazał Zinggerowi i kompanowi swoje znalezisko, młodzieniec zaniemówił. Przez dłuższy czas otwierał i zamykał usta niczym ryba wyciągnięta z wody. W końcu jednak wykrztusił.

- Co to za czary, Panie Wolfgang? Mimikrant, xameleon, doppler czy inne okropieństwo? Kto płata takie figle.
Nikt jednak nie potrafił odpowiedzieć na zadane przez akolitę pytania. Przynajmniej na razie.

Na sugestie kompanów Bernhardt nasunął kapelusz głęboko na głowę, by nie rzucać się zbytnio strażnikom dróg w oczy. Ale nie mógł się oprzeć, żeby dokładnie obejrzeć zwłoki przy kolejnej nadarzającej się okazji.

- Na kości Ranalda - wyszeptał, komentując swe oględziny. - Wypisz, wymaluj, ja. Trochę grubszy... może. Ale to ja. co za los pleciesz mi, mój Panie - odruchowo sięgnął ku medalionowi bóstwa zawieszonego na szyi. - Ale nie bój nic, podejmę wyzwanie, mój Panie - uderzył się w pierś dwoma skrzyżowanymi palcami na znak poddania.

***

Gdy jako tako ochłonął i przetrawił wiadomość, że wygląda jak imć Lieberung i niedługo może przypaść mu pewna sumka w spadku na Konigplatz spotkał dwóch wariatów.

- Czy ten tydzień nigdy się nie skończy? - żachnął się.

Wtem przyszła mu do głowy pewna błazenada. Nie namyślając się więcej, pomachał przyjaźnie do nieznajomych, a następnie powtórzył ich gest czekając ewentualnej odpowiedzi.
 
kymil jest offline  
Stary 14-01-2017, 22:53   #63
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Szkiełko z niewinna miną wychynął z krzaków z podniesionymi rekami, a że wczesnie nieco posmarował dłonie brązowawą glinką... nerwowe podtrzymywanie troczka i głupawa mina zdały egzamin. Sprawdzały się słowa Olego Zmruż - Oczko: "wyglądaj na debila...debili nikt nie podejrzewa. Jak myślisz, dlaczego najlepsi doliniarze to niziołki? Spójrz na ich pucołowate, głupie gęby. Wyglądaj tak, jakby twój glut był mądrzejszy od ciebie".

Widząc pantomimę obcych, niby zainteresował się dobrami kupca bławatnego, by zniknąć pośród bel materiału i wyjść za plecami dziwaków. Cokolwiek towarzysze nie postanowią, będzie gotów, by ich wesprzeć. Poza tym, starał się zapamiętać każdy szczegół ich wyglądu, sposób chodzenia, manieryzmy - może to jakiś nowy gang uliczny, którego nie zna? Jakich dziwactw się nie robi, by się wyróżniać spośród rzeszy bandytów...
 
Reinhard jest offline  
Stary 15-01-2017, 21:01   #64
 
czajos's Avatar
 
Reputacja: 1 czajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwu
- Ahhh, Altdorf. - westchnął Maximiian - Miasto które, jak zapewni was każdy mieszkaniec jednocześnie się kocha jak i z całego serca nienawidzi. - powiedział i jakby w samo spełniającej się przepowiedni z ledwością ominął obrzydliwego zachlej mordę który padł mu do stóp prosto w mieszaninę błocka i końskiego łajna które porywało tą część placu. Wtedy jednak zauważył też dwóch chłopów wyraźnie dybiących na Bernharda i zmienił ton.

- Chyba ktoś ma do Pana sprawę Panie Leiberung - powiedział do towarzysza. W trakcie podróży Maximilian rzuci prośbę by nazywać Bernharda jego nowym imieniem i nazwiskiem nawet jeszcze z dala od miejscowości jego potencjalnego spadku. Ściany mają uszy, a tu w stolicy to powiedzenie było wyjątkowo prawdziwe.
 
__________________
Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy
czajos jest offline  
Stary 15-01-2017, 22:19   #65
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Współpraca ze Strażą po raz kolejny okazała się doświadczeniem łatwym i przyjemnym. Uspokojony ostrożnie zdjął kolczugę, później spakował obie, widząc, że nikt nie jest nimi zainteresowany. Przy boku zawiesił sobie róg - nigdy nie wiadomo czy się nie przyda. Co prawda uczył się grać na instrumentach nieco bardziej wyrafinowanych, ale powtórzyć kilka dźwięków powinien dać radę. Dodatkowy przystanek wykorzystał dobrze.
Wieczorem, za zajazdem, wprawiał się we władaniu szpadą korzystając z chwili czasu wolnego, ćwicząc kroki i wypady.
Rano Lothar krótko pożegnał się z Panią Isolde, a resztę drogi zastanawiał się jak pomóc przyjacielowi w uzyskaniu spadku.

Na Placu Królewskim w Altdorfie zgodził się z Wolfgangiem:
- Warto zjawić się u Księcia jak najwcześniej. Raz, że nie wypada kazać mu czekać na nas, dwa, konkurencja będzie duża. A chciałbym razem z Wami się tam dostać... - Lothar naiwnie wierzył, że sam, jako szlachcic, dostanie się z pewnością. Przerwał jednak gdy zauważył dziwnie zachowującego się mieszczanina... nie, mieszczan, dwóch ich było. Wyraźnie kierujących swoje znaki do Bernhardta. Na początku pomyślał, że to jacyś jego znajomi, ale gdy zobaczył zdziwienie na jego twarzy domyślił się, że mogli czekać na tego, jak mu tam, Liberunga...
- Czy te znaki są znane któremuś z Was? zapytał resztę szeptem, ale nie uzyskał odpowiedzi. A sam zainteresowany zaczął im odmachiwać...
Oby to znaczyło, że je zna. Sam rozegrałby to inaczej: niby przypadkiem jeden z nas (nie "nibyLiberung") podszedłby do dziwaków i powiedziałby coś w stylu "Pan Liberung prosił, żeby przekazać: Wy debile! Nie wiecie, że mnie śledzą? Znają nasze znaki. Informacje przekażcie przez posłańca."
Cóż, trudno, oby improwizacja Zinggera przyniosła efekty...
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 16-01-2017, 20:39   #66
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Mieszczanin wykonujący dziwne gesty zawahał się, gdy Bernhardt powtórzył gest i ponowił próbę, tym razem w jeszcze bardziej przesadny, niemal komiczny sposób. Ten drugi rozglądał się dookoła, cały czas obserwując okolicę, przechodniów i budynki wokół placu. W końcu coś zauważył, gdyż postukał kompana palcem w plecy i szepnął mu kilka słów na ucho. Tamten wzruszył ramionami i odwrócił się, podążając za gestem towarzysza. Więcej nie poświęcali uwagi Zinggerowi, szybko kierując się w stronę jednej z kamienic. W jej podcieniach stał jakiś wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna, owinięty zieloną opończą. Serdecznym palcem lewej ręki grzebał sobie w nosie, a prawą dłonią gładził po brzuchu. Gdy zobaczył, że tajemnicza dwójka dostrzegła jego gesty, natychmiast ich zaprzestał i schował się głębiej w cieniu. Cała trójka przez moment rozmawiała, po czym wszyscy weszli do budynku, zamykając za sobą drzwi.

- Szkiełko! Hej, Szkiełko!
- ktoś krzyczał w tłumie. Leopold obrócił się widząc przeciskającą się przez ciżbę postać. Biorąc pod uwagę jej zwalistą sylwetkę, nie było to zbyt trudne. Mężczyzna miał potężny brzuch, na który spływała nie mniej okazała, ruda broda. Nie dało się tego człowieka pomylić z nikim innym - był to Josef Quartijn, marienburczyk parający się handlem na rzekach Imperium, na którego zawsze można było liczyć w sprawie znalezienia taniego burdelu, dobrego wina i solidnego kaca. - Cóż za spotkanie. Trzeba to opić! Co porabiasz?
 
xeper jest offline  
Stary 16-01-2017, 20:59   #67
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Fortel Zinggera się nie udał. Na pierwszy rzut oka wręcz pokpił sprawę. "Pan Lieberung" w jego wykonaniu nie przekonał tajemniczych jegomości. Co więcej spłoszył ich.

Bernhardt odwrócił się do kompanów i wskazał dyskretnie domostwo, gdzie schronili się nieznajomi.

- Może sprawdzimy co się dzieje w środku, hmm. Rozpytam czyj to dom. Może ktoś nam coś wyjaśni. Ktoś chętny do pomocy?

Na widok Josefa Quartijna wyszczerzył zęby w uśmiechu.

- Taki człowiek to skarb, Herr Szkiełko. Zapoznaj nas, proszę. Jam jest Bern Zingger. Razem popijemy, ale... - zastrzegł się, wskazując ponownie palcem kompanom na domostwo - najpierw robota, później okowita jak mawiają Kislevici.
 
kymil jest offline  
Stary 17-01-2017, 09:51   #68
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
W końcu dziwni mieszczanie odeszli w kierunku zabudowań gdzie oczekiwał ich dobrze zbudowany typ w zielonej opończy.

- Można sprawdzić. Parę minut nas nie zba...- Nie dokończył bo podchodził do nich wielkolud z rudą brodą. Wolfgang dziwnie się czół. Zawsze uważał, że Altdorf to dziwne miejsce, ale tyle dziwnych zajść w tak krótkim czasie? To dość dziwne.

Wolfgang przyglądał się powitaniu znajomych po czym sam się przedstawił.
- Wolfgang Techler. Do usług.- Przedstawił się z miłym uśmiechem ściskając dłoń.

- Ja nasz towarzysz Bernhardt zauważył musimy coś zrobić. Jeśli nie problem to powinniśmy zaraz wrócić.- Popatrzył na budynek w którym niedawno zniknęli mieszczanie i typ w płaszczu.
 
Hakon jest offline  
Stary 17-01-2017, 10:49   #69
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
-Miło cię widzieć, kamracie! - Szkiełko uśmiechem pokrył zmieszanie. Zaskoczenie diabli wzięli, ale nie sposób było się gniewać na jedną z nielicznych osób, która żywiła sympatię do złodzieja. - znasz mnie, długo miejsca nie zagrzeję, ale to opowieść, od której w gardle schnie...to i może byśmy się zmówili w jakim szynku, jak już swoje sprawy załatwisz? Gdzie i kiedy zacny i niedrogi trunek dają, to pewnie wiesz najlepiej, chętnie coś z Twej eksperiencji w tej sprawie skorzystam wraz z moimi towarzyszami...
 
Reinhard jest offline  
Stary 17-01-2017, 11:13   #70
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Lothar zaczął się rozglądać po placu i bardziej pilnować swojego dobytku. Nie podobał mu się tłok na placu i fakt, że co chwilę byli ośrodkiem zainteresowania. ~Najpierw jacyś spiskowcy do nas machają, teraz jakiś znajomek Szkiełka się przyszedł przywitać minutę po naszym dotarciu tutaj... Tylko czekać samego Jego Ekscelencji Koronowanego Księcia Hergarda von Tasseninck

- Z przyjemnością. - odrzekł Bernhardtowi - Warto sprawdzić, kim są i czego chcieli.

- Essing - przedstawił się krótko szlachcic po przybyciu Josefa - Propozycją nie gardzimy, mamy jednak pewne obowiązki. Chętnie spotkamy się wieczorem. Wiesz może, gdzie znajduje się rezydencja Księcia von Tasseninck?
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:08.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172