Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-02-2018, 21:40   #801
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang kiwał głową gdy kompani przedstawili relację z tego co się działo na mieście. Sprawa ze strażą nie była ciekawa. Zbyt ryzykowna a i tak już w Reiklandzie a dokładniej w Boggenhafen mieli się nie pokazywać przez długi okres. W samym Altdorfie też było ryzyko, że ktoś przypomni sobie o nich a teraz mieli by i w tym mieście ryzykować? Gdyby to byli kultyści czy inny pomiot chaosu pewnie by chciał sprawę załatwić , ale to był zwykły gang a on przeciw ludziom prawa nie może używać magii. Złapany na tym by stracił licencję i co najmniej na banicję skazany by został.

Techler ze skwaszoną miną przytakiwał Lotharowi. Zgadzał się by wynieść się lecz trochę szkoda było mu wynalazcy. Szlachcic dobrze mówił o przeprowadzce. Gdzie indziej może mieć lepiej a i taki geniusz mecenat znajdzie u kogoś z wyższych sfer.
 
Hakon jest offline  
Stary 10-02-2018, 19:30   #802
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Każdy z kompanów miał prawo się wypowiedzieć w kwestii problemów Kugelshreibera. Bernhardt nie odzywał się, gdy kompani przedstawiali swój pogląd na sprawę. Gdy skończyli sam zabrał głos.

- Panowie, czy aby trochę nie dramatyzujemy odpuszczając zlecenie od wynalazcy? Nasi przeciwnicy... eeech. To nie są kultyści, ludzie o szlacheckich korzeniach. Majętni, wpływowi. To zwykłe małomiasteczkowe kanalie jakich wiele. To jest Kemperbad. Nie Altdorf czy moje ukochane Talabheim. Moglibyśmy przygotować zasadzkę na tych paru strażników. Przebierzemy się za nowych reketerów, poczekamy jak przyjdą po kolejny haracz i zadamy bobu pieskom miejskim. W razie fiaska cała wina spadnie na nowy gang w mieście. Ale to co wystarczy zrobić to pojmać gnojków i utopić w Reiku. To jest wykonalne. Jak tego nie zrobimy to czy zawsze będziemy uciekać jak paru wsiołków postanowi dorobić na boku? Jestem wyznawcą Ranalda, boga ludzi przedsiębiorczych. Ja bym tematu nie oddawał. Przemyślcie nad tym. Jeśli zdecydujecie zostawić Kugelshreibera popłynę z Wami, ale takie zadanie jest na miarę naszych możliwości...
- powiódł wzrokiem po towarzyszach szukając aprobaty.
 
kymil jest offline  
Stary 10-02-2018, 22:01   #803
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Bernhardt być może miał rację, ale Axel uważał, że mieli za dużo do stracenia.
Nawet jeśli tamci byli przestępcami, kryjącymi się pod mindurami strażników miejskich, to i tak było ich więcej, a w przypadku starcia było ich słowo, przyciwko słowu jakichś przybłędów. Co gorsza tamci mogli posłużyć się argumentem o zasadzce, jaką postanowili zastawić po informacji o pojawieniu sie w mieście grupy wymuszającej haracze.
I komu by uwierzono?

- Podtrzymuję swoją opinię - stwierdził. - Nie podoba mi się działalność tych strażników, ale nie jesteśmy w stanie wybić ich wszystkich, nawet za pomocą wspaniałych wynalazków naszego genialnego gospodarza.
 
Kerm jest offline  
Stary 11-02-2018, 01:34   #804
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang odwrócił się słysząc słowa kapłana.
- Może masz słuszność. Tylko problem w tym, że oni przyjdą za miesiąc. Nie mamy czasu. Towar trzeba sprzedać a i sprawdzić Etelkę jak pamiętasz. Robienie zasadzek na ich terenie będzie trudne a i konsekwencje mogą być opłakane jak chociaż jeden nawieje.- Podsumował mag.
- Jednak jeśli tak chcecie to tylko akcja ofensywna wchodzi w grę.- Dodał krzywiąc się.
 
Hakon jest offline  
Stary 11-02-2018, 18:51   #805
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Gdyby tylko na tych "paru" strażnikach się kończył problem... - westchnął Lothar - Wystarczy, że jeden przeżyje, ba, wystarczy jeden świadek naszej z nimi walki i równie dobrze możemy od razu zwiewać do Kisleva. Może to i zwykli bandyci, ale w mundurach Straży. Śmierć przypadkowego podróżnika może umknąć oczom władz, ale wymordowania im całego patrolu nie puszczą płazem. A dowodów przeciwko nim nie mamy.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 12-02-2018, 23:29   #806
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
24 Sigmarzeit 2513, przed południem

Ustalono jednak, że straż miejska to zbyt dużo jak na możliwości bohaterów. Kugelschreiber pieklił się i zżymał, ale kompania nie ustąpiła. Zdecydowali, że nie będą zadzierać ze skorumpowaną, ale wciąż władzą i ścieżki ich oraz wynalazcy rozejdą się. Oczywiście Kugelschreiber nie zamierzał im nic zapłacić, gdyż nie wywiązali się z zawartej z nim umowy. Pepik nie ukrywał natomiast żalu, gdyż w końcu jego kucharski zmysł był doceniany. Rozstali się w niezbyt przyjazny sposób, gdyż Kugelschreibera w żaden sposób nie dało się udobruchać. Czuł się osobiście dotknięty i nie zamierzał rezygnować z odzyskania pieniędzy, a awanturników nazwał tchórzami.


Lothar, już po opuszczeniu Geflugelsalad udał się na spotkanie z Wornbechlerem, od którego kupił kilkadziesiąt beczułek wypełnionych winogronowym sikaczem. Ustalił też szczegóły załadunku, który miał zostać zakończony mniej więcej w tym samym czasie co usuwanie uszkodzeń. Wyglądało na to, że będzie można odpłynąć w stronę Grissenwaldu już rankiem.

Pozostała trójka awanturników, ostrzeżona o obecności w mieście podejrzanych typków przyczaiła się w „Starej Oberży“, całkiem przyzwoitym, klimatycznym zajeździe, zlokalizowanym na lewym brzegu Stiru. Liczyli na to, że w oddaleniu od centrum miasta nie zostaną wyśledzeni. Co okazało się prawdą.


Załadunek trwał gdy bohaterowie pojawili się na łodzi. Dwóch szkutników i stolarz kończyli właśnie mocować ostatnie elementy uszkodzonego poszycia. Rzeka wolno wracała do normalnego stanu po ostatnich ulewach, a pogoda ustatkowała się, chociaż było chłodno, a niebo zasnuwał szczelny całun szarych chmur.

Nim skończono przygotowania do wypłynięcia z kemperbadzkiego doku, awanturnicy mogli posłuchać plotek, które w takich miejscach były szczególnie obfite, nie wspominając o stopniu ich fantazyjności. Mówiono o atakach bandytów na wszystkich szlakach Imperium, które nasilały się w ostatnich tygodniach tak bardzo, że groziły zerwaniem łączności między Prowincjami, a Elektorowie zaciągali do służby nowe oddziały strażników. Mówiono nadal o uwięzionym w twierdzy Reikguard następcy tronu, a pomysły dlaczego się tam znalazł mnożyły się jak grzyby po deszczu. Mówiono o nagłej chorobie Imperatora i spekulowano o sukcesji. Ktoś przywiózł wieści z północy, gdzie spory między Ulrykanami a Sigmarytami przybierały na sile, podobno w kilku miejscowościach doszło do linczów i walk ulicznych. Bardziej lokalnie, ktoś opowiadał o kolejnych trupach wyłowionych z Reiku na południe od miasta. Nawet w zeszłym tygodniu wyłowiono jakiegoś nieszczęśnika, który był porośnięty futrem, a oczy zamiast w oczodołach znajdowały się na wypustkach wyrastających z czoła. Oczywiście nikt nie śmiał nazwać denata mutantem. Mówiono też o pewnym miejscu, położonym nad samą rzeką i przestrzegano aby do się do niego nie zbliżać, zwłaszcza, że arystokratyczny ród tam mieszkający cieszył się odwiecznymi imperialnymi przywilejami. Chodziło o Wittgendorf, siedzibę von Wittgensteinów, którą nawet łowcy czarownic omijali z daleka.

I gdy Dumna Syrenka odbiła od brzegu, Wolfgang omiatając spojrzeniem niebosiężne klify, na których stało miasto dostrzegł zjeżdżających na drabince dwóch obwiesiów. Dokładnie tych samych, którzy podążali za drużyną od Altdorfu. Tym razem nie mieli szans dogonić barki, która właśnie wpływała w główny nurt rzeki.


Dzień później na horyzoncie zamajaczył wznoszący się nad brzegiem Reiku zamek Wittgenstein. Z tak dużej odległości wyglądał na opuszczoną, podupadłą ruinę i dopiero przyjrzenie się pozwalało stwierdzić, że most jest uniesiony, a na basztach powiewają proporce. Nim jednak Syrenka dotarła do zamku i leżącej w jego cieniu wioski Wittgendorf, w kierunku barki ruszyła niewielka, żaglowa łódka, na której znajdowało się kilka osób. Była to łódź rybacka, a jej kapitanem była tęga, krótko ostrzyżona kobieta o blond włosach zmierzwionych wiatrem.

- Ahoj! Tam na barce! - zakrzyknęła. Miała mocny głos, z wyraźnie zaznaczonym północnym akcentem. Brzmiała niemal jak mężczyzna. - Na Hungerfoulta i jego wodne dziwki! Dobrzy ludzie, unikajcie tego gniazda zepsucia! - wskazała wytatuowanym ramieniem na widoczny w oddali zamek. - Trzymajcie się lewego brzegu!
 
xeper jest offline  
Stary 13-02-2018, 09:03   #807
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Przedstawieniem stanowiska Kugelschreiberowi zajął się najbardziej wygadany, czyli Lothar. Mag nie ingerował i nie zamierzał włączać się w spór.
W końcu opuścili dom wynalazcy i Wolfgang wraz z Zinggerem i Axelem udali się do "Starej Oberży". Tam czekali aż Lothar przygotuje wszystko do drogi.

W końcu wyruszyli w dalszą drogę. Ich celem było Grisenwald gdzie w jego okolicach miała się znajdować niejaka pomocnica Teugena. Podróż zapowiadała się długa więc Wolfgang zajmował się edukacją i nauką. Wolał korzystać z nadarzającej się okazji.

***

Wolfgang wstał i podszedł do burty i pomachał krzyczącej do nich kobiecie.
Ta wskazała brzeg z ruinami zamku i powiewającymi chorągwiami i krzyczała by się tam nie zbliżać.
- Chyba nasza lepiej posłuchać ostrzeżenia? Co?- Zapytał kompanów stanął na dziobie by mieć oko na wodę.
 
Hakon jest offline  
Stary 13-02-2018, 13:44   #808
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Z Kugelschreiberem nie dało się porozmawiać. Wynalazca był tak zawzięty, tak spragniony zemsty, że nie potrafił zrozumieć, iż czasami trzeba odpuścić.
- Pepiku - powiedział Axel, gdy Kugelschreiber już nie słyszał - wspaniale gotujesz. Jeśli przypadkiem znudziło ci się to miejsce, to chętnie cię ze sobą zabierzemy. Czy myślałeś kiedyś o tym, by założyć własną gospodę i być sobie szefem?

* * *

Opuścili wreszcie Kemperbad, żegnani (zapewne) niechętnymi myślami wynalazcy i (z pewnością) zawiedzionymi spojrzeniami dwójki 'tropicieli'.
Z ładownią pełną pękatych baryłek (i z głowami pełnymi plotek) ruszyli ku świetlanej przyszłości, czyli do miejsca, gdzie - według Lothara - mogli pozbyć się (z zyskiem) ładunku.

* * *

Najwyraźniej nie wszystkie plotki były tylko plotkami. To, co mówiła kobieta z płynącej z naprzeciwka łodzi, nie tylko potwierdzało wcześniejsze ostrzeżenia, ale i całkiem zniechęcało do odwiedzenia Wittgendorf.

- Dziękujemy za ostrzeżenie! - krzyknął, również machnąwszy do kobiety. - Skorzystamy, ominiemy!
- Zmieniamy kurs, podpłyńmy do nich - powiedział do swoich towarzyszy. Poznamy jakieś szczegóły.

Po chwili, gdy łodzie znalazły się bliżej siebie, zapytał:

- Co się tam dzieje takiego?
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-02-2018 o 16:11.
Kerm jest offline  
Stary 13-02-2018, 17:47   #809
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Kugelschreiber zignorował radę Lothara. Szlachcic miał nadzieję, że wynalazca zaprzęgnie swój umysł do bardziej przyziemnych kwestii (takich jak na przykład przeżycie) i zmieni zdanie, teraz jednak musiał zająć się swoimi sprawami (to jest nie robieniem sobie większej ilości wrogów niż to konieczne). Dokończył więc sprawy związane z handlem i wyruszył w drogę zanim dwójka ścigających ich obszarpańców zdołała ich namierzyć.

***

Na barce czas spędzał w towarzystwie lektury od aptekarki i rozmyślań o śledzącej ich dwójce. Mówił mniej niż zwykle i widać było, że nie jest najbardziej zadowolony z decyzji jaką podjął w Kemperbad.

Gdy z łodzi płynącej w przeciwnym kierunku okrzyknięto ich i ostrzeżono, wstał by ich pozdrowić, ale zrobił to już Axel, mówiąc wszystko co trzeba więc jedyne co Lotharowi pozostało, to poczekać na odpowiedź kobiety z łodzi rybackiej. I może kupić świeże ryby w ramach podziękowania.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 14-02-2018, 20:19   #810
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zostawiwszy Kugelshreibera z jego problemami z lokalną władzą Zingger wpadł w melancholijny nastrój. Z jednej strony wiara w Ranalda nakazywała niepoddawanie się opresyjnej władzy. Skorumpowanej władzy chciało by się rzec. Z drugiej jednak strony, gdzie "krasnoludów kupa tam i Sigmar dupa" klarował sobie Berni.

- Jestem rozdarty, przyjacielu. Wewnętrznie - zwierzył się przy najbliższej okazji Axelowi, gdy barka wolno sunęła przez wody Reiku. To mówiąc sięgnął po cienkusz, który nabył jeszcze w Kemperbadzie i zdrowo łyknął. - Nie wiem czy dobrze zrobiliśmy, ale prawdą jest, że innej drogi nie było. Zginąć można zawsze później. - Eeech, czekam na jakiś znak. Coś co mnie natchnie.


***


Los nie dał na siebie długo czekać. W okolicach Wittgendorfu Zingger akurat uciął obie krótką drzemkę, gdy dobiegł ich głos o jakichś dziwkach. Od razu wybudził się ze snu.

- Dobra kobieto!
- zakrzyknął, gdy zbliżyli się do łodzi. - Kim jest ten Waściny Hungerfoult i jego wodne nimfy? To jakiś za przeproszeniem burdel na wodzie, łaskawa Pani?
 
kymil jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172