Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-03-2017, 20:57   #11
 
Eleishar's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
"Jedna strzała, jeden trup" - stare elfie przysłowie

Niestety w przypadku smoków, to powiedzenie się nie sprawdzało, chyba że jakimś cudem strzała docierała do mózgu. Problem ze smokiem Chaosu polegał na tym, że bestia miała dwa mózgi...
-Jakby raz nie mogło być łatwo... - Mruknął pod nosem Cierń, przyciągając lotkę kolejnej strzały do policzka. - D'yeabl aep arse! - Warknął przekleństwo w swoim ojczystym języku, jednocześnie wypuszczając pocisk, do którego po chwili dołączyły jeszcze dwa kolejne. Elf nie celował w żadne konkretne miejsce, dzięki temu jad ze strzał mógł rozprzestrzeniać się po ciele smoka z wielu punktów jednocześnie.

Akcja podwójna: atak wielokrotny w smoka.
Reakcja*: Unik, w razie potrzeby.
*O ile dobrze pamiętam, jeden darmowy unik na turę przysługuje każdej postaci, ale wolę zaznaczyć.

 
__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.
Eleishar jest offline  
Stary 19-03-2017, 22:24   #12
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Porażki spod znaku plebejskiej mordy, orkowego pancerza i martwego starca nie zachwiały równowagi Klausa. Poczynał sobie jeszcze głośniej.
- Gdzie są te skurwiałe krasnoludzkie inżyniery jak ich potrzeba!?
- Bić norsmeńskie pizdy! Sigmar z nami!
- Ach, pierdolcie się z tymi wykałaczkami!


Mimo takiego a nie innego zachowania łowca czarownic o niewyjściowej aparycji ułożył w głowie plan awaryjny. Bić się z orkami mógł długo, ale mając na plecach wątpliwie zmobilizowany oddział kanonierów wolał nie ryzykować okrążenia. Wszak najważniejszy był smok!

Mądrość ludowa podpowiadała dosadnie, by „się nie bać i zajebać”. Chyba tak. Co prawda na mądrościach ludowych można wyjść jak kutas z nogawicy, ale Klaus postanowił dać im jeszcze jedną szansę. I zajebał orkom (Akcja: atak wielokrotny) mając z tyłu głowy, że jeśli tylko nadarzy się okazja skieruje się na południe od okopu w pobliże katapulty.
 
Avitto jest offline  
Stary 20-03-2017, 00:36   #13
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
-prrrry bucyfale prrrry, wystarczy tego uciekania jak dzielny człowiek nie mogę se na nie pozwolić- wtedy upadł pocisk chaosu jak grom z nieba
-Chwilę temu tam stałem- rozejrzał się po polu bitwy ładują rzusznice
-Tam- i popędził konia

Jadę do lewego dolnego rogu i ładuję rzusznice specialnym pociskiem.
 
noboto jest offline  
Stary 21-03-2017, 01:05   #14
 
Slaaneshi's Avatar
 
Reputacja: 1 Slaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumnySlaaneshi ma z czego być dumny

Vulir Dankilsson, syn Dankila 'Żelaznej Pięści' Umbrassona, syna Umbry 'Miażdżyciela' Brakkaginssona, z rodu Mocarnych Młotów, domu Grzmiących Kowadeł, z Krasnoludzkiej Twierdzy Barak Varr, umiejscowionej w południowej części wschodnich Księstw Granicznych, jak zwykli nazywać te ziemie ludzie, był krasnoludem bardzo oddanym tradycji i kulturze swej rasy. Długie dziesięciolecia spędzone w kuźniach krasnoludzkiego Arcymistrza Runów jego rodzimej twierdzy kształtowały jego charakter, gorliwość i upór prawdziwie konserwatywnego dawi. Jednakże pomimo tychże szlachetnych cech oraz rodowodu, nie dorobił się dotychczas własnego przydomku. Zwykł myśleć o tym, gdy wędrował po świecie, poszukując zaginionych sekretów krasnoludzkiej rasy, skarbów i nieznanych mu dotąd znaków mocy. Tym chętniej też dawał się porwać przygodzie, gdy ta zwykła chwytać go w ramiona niczym spragniona kochanka.. czy może raczej głodny troll.
=<=<>=>=

Gdy na dobre rozgorzała bitwa, zapiekła nienawiść wobec najbardziej parszywych wrogów niskiej rasy rozgorzała w sercu Vulira piekielnym ogniem! Budowana przez całe lata tradycji, legend, krasnoludzkich sag i bitew, olbrzymia niczym najwyższy szczyt Gór Krańca Świata, szalona niczym sam Alaryk agresja w postaci brodatej, pancernej kuli z młotem dawała swój upust!
Khazukan Kazakit-ha! – Ryczał z radością i śmiechem walcząc z zielonoskórym plugastwem. Gdzieś w tle huczała mechaniczna rusznica znajomego inżyniera, zaś młot Kowala Run młócił orkowe dupska z drugiej strony.
Wtem cień pod jego stopami rozszerzył się gwałtownie. Myśląc, że oto spada na niego samo niebo, Vulir ospale wzniósł zmrużone oczy.. by ujrzeć smoka!
"Na włochate jaja Grimnira zmoczone w skwaśniałym piwie" - pomyślał.
Drakk.. prawdziwy smok... – powiedział.
Teraz był już pewien. To właśnie był ten dzień, gdy on sam zapisze się w pieśniach swojej rasy! ..Gdy tylko skończy z tym, czym każdy prawdziwy dawi winien zająć się w pierwszej kolejności. Wykreśleniem małej części uraz z Dammaz Kron. A że nie należał do najbardziej żwawych spośród swojej rasy, samo zorientowanie się w sytuacji oraz ruszenie opancerzonego zadka zajęłoby mu na kartach powieści dobre pół strony tekstu do tej pory. Gdy jednak ociężała, rogata kula z tarczą i młotem wreszcie zaczęła toczyć się ku okopom ze swej lewej strony, czy w myśl najbardziej podstawowych praw dynamiki coś mogłoby ją teraz powstrzymać? Gdzieś w tle dał się słyszeć ryk i złowróżebny szum płomieni...
Być może nie tak trudno dałoby się znaleźć coś takiego...
=<=<>=>=

Dobiegając nad okop krasnolud dojrzał ostatnie chwile przykrej sceny z udziałem Białego Maga.
Ha! Trzeba ci było się pchać na pola bitwy, Aldumgi? Twa śmierć nie przejdzie niepomszczona! Uzgul A Skruffgrobi! – z bojowym okrzykiem rozkręcił swój młot celując w najbliższego orka – Na brodę Grimnira, giń, śmieciu!
Potężny młot bojowy pofrunął przecinając powietrze z gwizdem.

Miotacz zaś poczuł nieprzyjemne swędzenie w okolicy jąder, jakby gdzieś, daleko, odbywała się rozmowa na ich temat.
=<=<>=>=
Akcja 1: Bieg w kierunku lewego okopu, tego z pechowym magiem.
Akcja 2: atak dystansowy runicznym młotem w najbliższego orka, bez specjalnego celowania.
Zasady specjalne: Darmowe parowanie z tarczy w odwodzie, Runa Rzutu +30 do US, młot wraca do ręki na koniec tury, Krasnoludzka Inwokacja [Tome of Salvation, p.124] 1% szans na bonus +5 do następnego rzutu.

 

Ostatnio edytowane przez Slaaneshi : 21-03-2017 o 01:15.
Slaaneshi jest offline  
Stary 21-03-2017, 16:53   #15
 
Evil_Maniak's Avatar
 
Reputacja: 1 Evil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputację


Skórznia wymoczona w specjalnych olejkach zapobiegała nadmiernym poparzeniom i Ano nadal cieszył się świetnym zdrowiem. Jedynie jego fryzura nabrała nie tylko nowych barw, ale też kształtów. Momentami prześwitywała też świeża i różowa skóra. Skrzydlate bydle musi zapłacić za tą poczwarz. Niziołek nie miał czasu i chęci łapać za kuszę. Bełty zapewne tylko bardziej by rozjuszyły smoka. Ano postanowił się skupić na swoim pierwotnym celu, jakoż wiadomo, że pierwsza myśl zazwyczaj jest najlepsza. Ściskając miecz i sztylet popędził wprost pod ogon stwora. Trzymał się również nadziei, iż tym razem smok zaatakuje kogoś innego lub chociażby uniknie płomienia.
 
Evil_Maniak jest offline  
Stary 21-03-2017, 20:26   #16
 
Matyjasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Krasnould biegł, nie był to bieg zbyt szybki z powodu dość krótkich nóg jakie przodkowie dali krasnoludom ale był to bieg konsekwentny.
Nie było łatwym zadaniem zatrzymać ciężkiego krasnoluda, zakutego w ciężką zbroję i obwieszonego sprzętem jak drzewko świąteczne z okazji urodzin Sigmara Młotodzierżcy. W takiej sytuacji zatrzymanie się lub zmiana kierunku była przedsięwzięciem nawet dość ryzykownym.


Nie żeby Urist myślał o zatrzymaniu się, lub w ogóle myślał gdy oczy przesłaniała mu zielona furia spowodowana przez zielonoskórych, potęgowana czerwoną furią z powodu wybuchu broni krasnoludów chaosu i dodatkowo podsycana przez naturalną nienawiść do większości żywych stworzeń, w końcu większość gatunków żywych istot pojawiała się w jakiejś wersji Księgi Uraz. Nawet rośliny nie były wyłączone z walki przeciw krasnoludom, ich dzielna rasa zna wiele przypadków gdy złowieszcze korzenie przebijały się do ich kopalń grożąc ich zawaleniem.


Machając bronią z radosną nienawiścią Urist szarżował w kierunku najbliższego orka mającego zamiar zbezcześcić swą obecnością truchło człowieka w białej sukience.
 
Matyjasz jest offline  
Stary 21-03-2017, 21:30   #17
 
Kaeniss's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodzeKaeniss jest na bardzo dobrej drodze
„Drakki urkkit okk grizdal” - Stare krasnoludzkie przysłowie,
w wolnym tłumaczeniu brzmiące "Smoki śmierdzą jak coś,
co sfermentowało przed jakimiś stu laty".


Loilir rubasznie się zaśmiał w momencie gdy wskakiwał do, w jego mniemaniu, bezpiecznego okopu. Dumny krasnolud jednakowoż nie czuł się już wcale tak dumny po tym, jak jego perfekcyjny strzał w głowę smoka wylądował gdzie indziej. Ale przynajmniej oberwał...
"No już, złotko, thrund, wyczyszczę Cię i zaraz znów dam Ci się popisać!" - pomyślał, powtarzając swoje pedantyczne przyzwyczajenie. Gdy rusznica błyszczała się nawet bardziej od psich jajec, Loilir uznał, że celowanie nie ma większego sensu i postawi na ilość a nie na jakość.

Następnie wyłonił się po oczy znad okopu i krzyknął:
- Durazi un angazi, drakki! Kamień i stal, smoku! Zaraz posmakujesz krasnoludzkiego żeliwa!
Strzelił dosłownie na oślep w stronę smoka bez zbytnich ceregieli na tyle na ile broń mu pozwalała. Po czym schował się z powrotem w okopie nie zwracając większej uwagi na to, czy smok zdołał łyknąć trochę jego stali. Krasnolud był dumny z samego faktu, że bierze udział w tak epickiej walce, jednak nie zamierzał przecież bez sensu się wystawiać na możliwe smoka ataki toteż postanowił zachowywać się w miarę zachowawczo. A co opowie krewniakom po skończonej bitwie, to jego!


Akcja podwójna Atak wielokrotny z rusznicy. (przeładowanie natychmiastowe 5/6)
Trucizna: jad pająka - w razie zranienia wymagający (-10) test odporności, porażka oznacza utratę dodatkowego punktu żywotności oraz paraliż na 2k10-Wt rund


 

Ostatnio edytowane przez Kaeniss : 22-03-2017 o 23:26.
Kaeniss jest offline  
Stary 22-03-2017, 21:21   #18
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Chroniona magiczną energią, pani magister mogła przejść do kolejnej fazy. Było nią ciskanie ogniem wszędzie i we wszystko. Na razie w smoka, niech poczuje na sobie drugi z najgorętszych ogni Aqshy!

Najgorętszym i zdecydowanie namiętnym była sama Kesselman, ale to może dane będzie zobaczyć srebrnowłosemu elfowi, jeśli przeżyje do końca walki.


Akcja 1: splatanie magii z kosturem.
Akcja 2: rzucenie zaklęcia „Ognista kula” ze składnikiem. Cel: smok. 3 pociski z siłą 4 (3+1 zdolność).

Jeśli można, celuję w lewy łeb.
Jeśli splatanie się nie uda, dorzucam zdolność „Czarnoksięstwo”.

Pancerz Eteru (+3 PZ): 5/6 rund
 
kinkubus jest offline  
Stary 25-03-2017, 16:31   #19
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację

Vullir poczuł uśmiech boga (rzut na inwokację: 02, prawie, prawie) i poczuł w ustach smak dobrego piwa, tak dobrego, jak nie pił od czasu wyruszenia na tę przeklętą wojnę. Następnie rzucił młotem. (rzut:55, rzut na obrażenia: 6) Zielone ścierwo oberwało w bark, ryknęło coś w plugawym języku i odwróciło się w stronę khazada, który właśnie z uśmiechem złapał w dłoń młot, który wrócił do niego jak grzeczny pupilek.

Niziołek zerwał się po tym, jak smok go mocno przypiekł, przeskoczył nad spalonym kawałem wozu, przemknął pod skrzydłem i znalazł się bardzo blisko smoczego zadka…

Cierń nie bawił się w bieganie, postanowił zrobić ze smoka wielką poduszkę na szpilki. (ataki: 40, 10, 64, obrażenia: 5, 9, 3) Dwie strzały pomknęły w kierunku ranionego ostatnio skrzydła, jedna przebiła łapę. Skrzydło zwisło całkowicie, gdy celnie posłane pociski przecięły ścięgna i potraktowały trucizną nabrzmiałe już żyły. Przednia łapa wchłonęła w siebie grot strzały, która chwilę później się ułamała. Tym razem obie głowy smoka spojrzały wszystkimi trzema ślepiami na elfa.

Albert ładował rusznicę, co będzie jeszcze robił przez 1 turę.

Klaus w międzyczasie łoił dupy orkom. (Rzuty: 89, 10, 07, obrażenia: 9,9, pierwszy krytyk: 09, drugi: 03) Pierwszy ork skończył z długim grotem w gardle, który wysunął się z tyłu jego czaszki, drugi natomiast z przebitym mostkiem padł na ziemię, gdzie charczał, krwawił i wył. Żył jeszcze, ale z pewnością nie stanowił zagrożenia dla nikogo poza sobą samym.

Helene zamachała kosturem jak kretyn, wywijając nim na wszystkie strony (test splatania: 98), ale chuj! Ogień ją kochał, a ona kochała ogień. Jej płomienny kochanek, Aqshy, wszedł w kostur, by po chwili przeniknąć całe jej ciało. (Rzut na poziom mocy: 5 splatania +3 +4 +5 = 17) W wolnej dłoni czerwonej kobiety zaczęły formować się kule ognia, które Helene posłała w stronę głowy stwora (test na trafienie, 50% szans na łeb: 83, 18, 92). Jedna sięgnęła celu (obrażenia: 4), dwie pozostałe trafiły w korpus bestii (obrażenia: 7, 5). Gorący ogień na chwilę pochłonął bestię, by po chwili rozwiać się, pozostawiając po sobie czarne plamy na łuskach bestii. Sztandar przyczepiony do jego pleców zajął się ogniem. Jednak głowy wciąż obserwowały elfa…

Zabójca demonów runął na orka (atak: 81, obrażenia: 4 i 4, wybór… 4). Uprzednio trafione młotem ramię orka zaczęło bezwładnie zwisać, jednak splunął Uristowi w twarz i ryknął sobie donośnie.

Inżynier wychylił się z okopu i strzelił dwukrotnie (60, 02), załadowane miał jeszcze trzy kule. Obie przemknęły między głowami i trafiły w korpus potwora (obrażenia: 7,6 - wybór mniejszego, bo pudło; 3,1 - wybór większego, bo trafiony). Czy coś mu zrobiły? Ciężko stwierdzić…

Sytuacja przy armacie wyglądała dziwnie - na nogach trzymała się jeszcze dwójka Norsmenów i jeden Imperialny. Krasnolud doskoczył do tylnej łapy smoka i ciął toporem. Dwójka orków ruszyła na Urista, jednak nic mu nie zrobiła, a jeszcze jeden ork skoczył i zaczął z zapałem ciąć liny przy katapulcie. Od północy nadbiegł jakiś brzydki facet w zbroi, prawdopodobnie jakiś wybraniec Chaosu. Ze wschodu przyczłapało dwóch zmęczonych facetów z rusznicami.

A co robił smok? Zaszarżował w stronę elfa, nie przejmując się niziołkiem i krasnoludem, którzy postanowili dobrać mu się do dupy. Przeskoczył niezgrabnie nad okopem i wylądował brzuchem na elfie, nie przejmując się konsekwencjami (elf wykonuje unik: 83). Przygnieciony smokiem elf został mocno wgnieciony w ziemię (obrażenia: 13). Wydostanie się spod smoka wymaga albo podniesienia się smoka z miejsca, albo też zdania cholernie trudnego testu krzepy (+30).
  • Primo - jak strzelacie w smoka, to wybierajcie lokację. To naprawdę daje Wam znacznie więcej niż strzelanie byle gdzie
  • Secundo - smok znów wygląda na bardziej osłabionego, no i pewnie już nie polata

Inicjatywa:
Vulir 26
Ano 69
Cierń 67
Albert 65
Klaus 57
Helene 51
Urist 45
Loilir 39
Smok i boty 38
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 25-03-2017, 23:14   #20
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Albert siedział na koniu i przyglądał się polu bitwy podczas ładowania broni
-Na Bogów ten Smok próbuje zgwałcić tą elfią niewiaste co szyła do niego z łuku- bucyfał prychnął na potwierdzenie a przynajmniej tak myślał Albert, dodatkowo zaniepokoiła go bliskość orków więc je też bacznie obserwował

Nic nie robię i tylko ładuje, jeśli orki się zbliżą to w ramach wstrzymania akcji bucyfał się od nich oddali na bezpieczną odległość, najlepiej w stronę działa
 
noboto jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:41.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172