Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-07-2019, 20:42   #171
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Morwena poczuła się zakłopotana propozycją wartownika nim jednak mogła wymyślić co odpowiedzieć na pomoc przyszedł Oswald. Czarodziejka pomyślała że powinna mu później podziękować. I może spytać co w zrobił nie tak że wywołała takie zainteresowanie.

Nie wchodzili jeszcze do karczmy, obowiązki trzeba było załatwić najpierw.
- Będziemy spać w karczmie? - Upewniła się pytając resztę kiedy wychodzili z stajni, dało się słyszeć drobną ekscytacje w jej głosie. Pewnie nie często zdarzało jej się spać w takich przybytkach. Musiała być to dla niej nie lada atrakcja.

Kiedy wydało się co się stało z wiadomością spojrzała zdziwiona na Oswalda a kiedy Frost sięgną po wiadomość wyszeptała cicho. - Czy to możliwe że kazano nam przywieźć pustą wiadomość?
 
Obca jest offline  
Stary 14-07-2019, 07:44   #172
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- W karczmie właśnie. No tak. Pewnie jeszcze nie bywałaś w takich miejscach? Niedługo zobaczysz. - Oswald odpowiedział Morwenie zerkając w stronę Pieczonej Kaczki. - Ale najpierw robota. Piwo, wino, balia ciepłej... to wieczorem.

***

Gdy spotkali się już z miejscowym dowódcą straży, sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. Bosch zmarszczył brwi przyglądając się pustej wiadomości.

- Ki cholera... - Powiedział cicho i zwrócił sie do Otokara. - Przedziwna sprawa. Grundil raczej nie wyglądał na typ żartownisia. Szczególnie w sytuacji w jakiej znalazło się Burg. Miasteczko niemal całkowicie się wyludniło spustoszone przez jakieś upiory. Ostatnia garstka obrońców schroniła się w jedynym bezpiecznym miejscu. Cała reszta obróciła się w zawilgoconą, martwą ruinę. Dlatego nikt ostatnimi czasy nie podróżował szlakiem z tamtego kierunku. Na szczęście upiory grasują tylko nocą. Przynajmniej jeszcze... - Wyjaśnił zwięźle i sapnął, zastanawiając się jak kontynuować.

- List pusty czy nie, wiadomość przekazaliśmy. Ludzie trzymają się tam ostatkiem sił. Możesz nasze słowa zignorować i wykopać nas za drzwi, albo i nie. Więcej nie możemy zrobić i twego czasu nie chcemy bez potrzeby trawić. Wszak roboty w takiej mieścinie pewnie nie mniej co w Altdorfie albo innym Nuln. - Zakończył może nieco zbyt ostro, ale ostatecznie nie przejął się tym zbytnio, tylko spokojnie wpatrywał w rozmówce.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 18-07-2019, 20:20   #173
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
- Jak widzisz tutaj nic nie ma. - odparł Otokar na słowa Ranudlfa

Randulf chciał sprawdzić list, co prawda Otokar był mocno wnerwiony, jednak dał bohaterowi przyjrzeć się odpieczętowanemu listu. Bohater udając, jak gdyby dokładnie oglądając z każdej strony list, użył swojej mocy, nad którą to zaczynał coraz lepiej ostatnimi czasy panować.

Bohater z początku poczuł dziwne ukłucie w obojczyku, jedna po chwili stał w zaciemnionym pomieszczeniu, gdzie przed nim był sam Grundil, który to pieczętował pergamin. Tuż koło niego stał inny człowiek, który nie mówił nic, a jedynie patrzył.
- Pozbędziemy się tych przybłęd, Otokar pewnie znajdzie dla nich zajęcie. - powiedział, jak gdyby do siebie Grundil



Randulf pośpiesznie otworzył oczy, wyczuwając lekki zanik równowagi w ciele. To jednak mogło ujść nieuwadze, bo w tym momencie sytuację zaczął tłumaczyć Oswald.

Na sytuację zareagował Oswald, który to opisał dokładnie sytuację z miasteczka, a raczej pozostałości po nim.

- Jeśli to miało tam być w tym liście, to, to do cholery zapiszę w raporcie. - Mężczyzna siadł przy stole i zaczął zapisywać zwięźle słowa Oswalda. Czasem dopytując się o szczegóły.

Gdy tylko skończył swoje zapiski wstał i dodał:
- Wiadomość przekazana, list czy też słownie. Zajmiemy się tym.

Gdy pisał swój raport dało się zauważyć, że na ręce ma tatuaż - taki sam trójkąt jaki miał Grundil.

- Późno się robi, znajdźcie sobie miejsce do spania, jeśli zostajecie w mieście.

Bohaterowie zostali w ten sposób wyproszeni z budynku, a i sam Otokar wyszedł udając się w przeciwnym kierunku.

Morwena wychodząc z siedziby straży i przyglądając się wszystkiemu co ich otacza zauważyła, że stojący przy drzwiach strażnik również ma taką dziarę jak Otokar, tyle że na szyi. Pogrążone w mroku ulice były już opustoszałe.
 
Inferian jest offline  
Stary 19-07-2019, 19:05   #174
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
- Hej…- Morwena zwróciła się do towarzyszy konspiracyjnym szeptem. Chociaż nie do końca umiała mówić konspiracyjnie dlatego wyszedł jej bardziej przejęty szept. - Widzieliście ich znamiona? Znaczy tatuaże… takie jak ten Otokar, trójkąt...Czy tak się oznacza strażników w tych stronach?- Zapytała cicho była trochę przytłoczona niewiedzą i nie chciała wyjść na głupią a i puste ulice wydawały jej się mało przyjazne. Mimowolnie przyspieszyła kroku w stronę karczmy.
 
Obca jest offline  
Stary 19-07-2019, 20:29   #175
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Chodźmy do gospody - powiedział Randulf. - Zjedzmy coś, a potem musimy pomyśleć, jak wydostać się z kabały, w jaką się wpakowaliśmy.

- Grundil chciał się nas pozbyć
- mówił dalej, gdy upewnił się, że nikt ich nie słyszy - i dlatego nas tu przysłał. Może wy się domyślicie, w czym mu przeszkadzaliśmy.

- A z tymi tatuażami to masz rację
- dodał.
 
Kerm jest offline  
Stary 21-07-2019, 09:00   #176
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- No właśnie dziwne te tatuaże. Żeby strażnicy się tak znaczyli? I to jeszcze tak samo w różnych miasteczkach? W wojsku może, ale na jakiejś prowincji? Mam co do tego złe przeczucia. Ale nic z tym teraz nie zrobimy. Przecież nie będę śledził Otokara. - Oswald odruchowo rozejrzał się po pustawym miasteczku.

- Ale jutro rozejrzymy się za jakimś przyzwoitym siodłem dla ciebie. - Zwrócił się do Morweny. - Bo wóz zbytnio by nas spowalniał.


W karczmie zamierzał, poza pokojami, zapłacić za balię wody i dzban wina. Przyda im się odrobina luksusu po nocy spędzonej w wypełnionej zjawami ruinie.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 22-07-2019, 12:50   #177
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Bohaterowie wymienili kilka spostrzeżeń po drodze do karczmy, która przebiegła im w miarę sprawnie. Randulf miał dziwne - złe przeczucia co do tego miejsca. Jednak mogły to być po prostu te opuszczone ulice, no i zapadający zmrok. Ostatnie wydarzenia po zmroku nie były tymi najprzyjemniejszymi, dlatego też może należało do tego przyzwyczajać.

Po wejściu do karczmy grupka zobaczyła skrzętnie urządzoną gospodę, której gospodarzem był łysiejący z długą brodą mężczyzna. Z aparycji wyglądał dosyć przyjaźnie, jednak i tutaj bohaterowie natknęli się na symbol (patrz obrazek). W karczmie było tylko troje innych ludzi, mężczyzn, panowała cisza i pustka.

Gdy podeszli bliżej lady, od razu zagaił ich karczmarz
- No, no nowe twarze, witam, witam, ino was jeszcze tutaj nie widziałem, zwą mnie Eldor, jeśli jeszcze nie znaleźliście, gdzie przenocować to mam kilka wolnych pokoi. Chcecie może co zjeść, napić się? Mamy wszystko czego dusza zapragnie.

- Balię wody, tak, zaraz zawołam pomagiera co by to przygotował. Mamy taką dużą na górze, wodę trza tylko podgrzać Jednak dla was troje? - spojrzał na towarzystwo

- Wino zaraz przyniosę, możecie siąść przy którym to ze stołów, ale zanieść do pokoju też mogę. Ile trza pokoi?
 
Inferian jest offline  
Stary 22-07-2019, 13:46   #178
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Cała ta sytuacja nie podobała się Randulfowi za grosz, a wrażenie, że Otokar i Grundil to jedna i ta sama banda, knująca coś złego, jakoś nie potrafiło ustąpić. Warto było mieć oczy ze wszystkich stron głowy... tudzież dłoń blisko rękojeści miecza.

Karczma wyglądała całkiem przyjemnie, ale w obecnym stanie ducha Randulf w nic nie wierzył i nawet gdyby za ladą stała sama Pani z Jeziora to i tak miałby pewne wątpliwości co do dobrych jej intencji.

- My też witamy - powiedział. - Bardzo przyjemne miejsce - dodał. - Weźmiemy dwa pokoje - mówił dalej.
Co nie znaczy, że z obu skorzystamy, pomyślał.

- No i z kąpieli wszyscy skorzystamy - powiedział na koniec. - Morweno, co powiesz na wspólną kąpiel? - dodał żartobliwym tonem.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 22-07-2019 o 13:49.
Kerm jest offline  
Stary 22-07-2019, 18:21   #179
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Rand, miej litość. Nie zawstydzaj Morweny dla zabawy. - Wtrącił się niezbyt rozbawiony Oswald. - Niech idzie pierwsza, a my zaniesiemy nasze toboły do pokoi. - Zaproponował, albo raczej zarządził sadząc po nieco twardszym niż zwykle tonie, który szybko złagodniał gdy zwrócił się do towarzyszki. - Zanieść ci coś do pokoju? -

Odchodząc już od lady, rzucił jeszcze do karczmarza. - Więc które te pokoje? A! I dzbankiem grzanego wina bym nie pogardził. Ale podaj też normalne, jakby nie wszystkim pasowało.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 22-07-2019, 18:34   #180
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Morwena najpierw nie zrozumiała, znaczy zrozumiała tylko nie tak jak powinnam. - Już chciała pytać czy her Frost został poprzedniej nocy ranny. I dopiero teraz postanowił się przyznać i poprosić o pomoc w jej opatrzeniu. Kiedy Oswald się wtrącił zrozumiała że propozycja była bardziej intymnej natury a jej twarz stała się czerwona jakby sama wysmarowała się wiezionymi przez nich burakami.
- J..a..hke..znaczy nie...wszystko mam na sobie… - Odpowiedziała zakłopotana Morwena. Po czym ściszyła głos i dodała. - Myślisz, że mogę też zrobić pranie? Bo jak tak może będę ostatnia co byście nie czekali…- Widać było że dziewczyna nie ma pojęcia co można a co nie w karczmie i nie chciała zrobić wojownikom wstydu nie poprawnym zachowaniem.

- Lubię grzane wino z matką robiłyśmy takie w najchłodniejsze zimowe wieczory. - Wspomniałą swoje małe doświadczenie z rodzinnych stron. Chociaż wiedziała że wino w tawernie może być inne niż te słodzone miodem dzikich leśnych pszczół i z dodatkiem ziół.
 
Obca jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172