|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-03-2020, 23:25 | #221 |
Reputacja: 1 | Kiedy Gustav skończył przesłuchanie zbira, szlachcic zwrócił się do towarzysza. - W dawnych lepszych czasach zdarzało mi się nastawiać gnaty, nie wiem czy mu pomogę, ale spróbować nie zaszkodzi. Gdy wszyscy już odeszli Machavellian nachylił się nad ciężko rannym mężczyzna. - Czyli jednak wiesz więcej niż powiedziałeś na początku. Gdy zapytałem, czy twój kamrat korzystał z klucza zaprzeczyłeś. A potem powiedziałeś, że starcy kazali mu typować więźniów. Wypuszczał ich tymi wewnętrznymi drzwiami, tak jak ja to zrobię dziś wieczorem. Szlachcicowi bardzo się nie podobało, że przejął rolę i obowiązki tego bandyty. Jeszcze bardziej nie spodobało mu się, że dogorywający truteń próbował zataić przed nim te informacje. - Za jedno ci jestem wdzięczny – kontynuował Machavellian sprawdzając obrażenia na ciele mężczyzny. Położył palce na jego skroniach – Wiemy już jak się obronić przed tymi pokrakami. Tak jak jednak mówiłem, niepotrzebnie ze mną pogrywałeś. Dłońmi objął jego głowę, a potem szybkim ruchem skręcił kark. Gdy Gustav zorganizował zebranie, Machavellian stał z boku przyglądając uważnie reakcjom ludzi. Szczególną uwagę zwrócił na trzech więźniów, którzy podczas jego poprzedniej przemowy, nie wyrażali zbyt wielkiego entuzjazmu na obietnice składane przez szlachcica. |
29-03-2020, 14:57 | #222 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Ranny mężczyzna nie spodziewał się takiego końca, ale w miare jak Machavellian przedstawiał sytuacje pacjent robił się coraz bardziej nerwowy, próbował zwlekac, z tym że niewiele mógł zrobić. Był ciężko ranny a szlachcic był dość dobrym medykiem, więc wszystko poszło gładko. Bohaterowie udali się na zebranie, Machavellian zdawał sobie sprawę że niedługo będzie musiał kogos przyprowadzić po wewnętrzną bramę. *** - To obrzydliwe, ale co, coś nam grozi? - To coś nie podchodzi do naszych siedlisk, jesteśmy bezpieczni. - Ale tam jest więcej kamieni, nikt ich tam nie zbiera, nie trzeba sie tyle nachodzić. - Ta ... zabić je... tylko jak i po co? Odzywały się głosy. Zdecydowana większość ludzi miała gdzieś problem potworów, po prostu nie chodzili tam gdzie nie trzeba. Machavellian przyglądał nie tłumowi, a zwłaszcza swoim wybrańcom którzy wyglądali na poddenerwowanych, lecz z tej odległości ciężko było określić skąd taki nastrój.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
29-03-2020, 15:41 | #223 |
Reputacja: 1 | Widząc pokaz nie wywarł pożądanego efektu zaczął przemowę: - Słuchajcie! Przesłuchałem członka dawnej bandy na okoliczność tych potworów. Wyznał, że są hamowane przez jakieś symbole. Jednak jakiś czas temu miało pójść coś nie tak i teraz nie można być pewnym tej linii obrony! Ponadto dopadli go przy Bramie Wewnętrznej! I gdy skończył cicho powiedział to Machavelliana - Pomóż. Wy szlachcice lepiej się znacie na przemowach!
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
29-03-2020, 16:44 | #224 |
Reputacja: 1 | - Niech wystąpią osoby które widziały symbole o których wspomniał Gustaw. - zwrócił się do tłumu Machavellian - Musimy wspólnie zadbać o nasze bezpieczeństwo. Jeśli magia przestała działać na te stwory, jeśli znaki straciły moc, postaramy się je odtworzyć by trzymać je z dala od naszych jaskiń. Przypomnijcie sobie w którym miejscu je widzieliście, jak wyglądały. To bardzo nam pomoże. Machavellian wskazał palcem na trzech mężczyzn którym przyglądał się od początku zebrania. - Wy mi wyglądacie na takich co coś wiedzą. Macie coś do powiedzenia? |
31-03-2020, 18:01 | #225 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Gustav próbował przemówić ludziom do rozsądku, lecz oni nie bardzo chcieli dopuścić do świadomości faktu że coś może im grozić. Negowanie niewidocznego zagrożenia było wygodne ... - Tak? Ale to tylko on tak powiedział - Ale jak to możliwe że nikt ich nie wdział? - Ale tego tu przytachaliśmy sami - No właśnie, z rejonu gdzie nie powinniśmy chodzić - No ale ktoś oprócz niego widział? - No ja nie. - Ja też - I ja też, nigdy - No i te bestyje nikogo żywego nie puszczają, nikt stamtąd nie wracał. Machavellian uspokoił tłum, który nie był jeszcze bardzo wzburzony, po prostu ludzie zbywali potencjalne zagrożenie. Aczkolwiek nikt ze zgromadzonych nie wiedział o co może chodzić Szlachcicowi. - ...aaa ....eee. ... nie, no ja nic wiem, ...mmmyy tam nie chodzimy. Po co mieliśmy tam chodzić skoro tylko śmierć nas tam czeka? Człowiek który odpowiadał najwyraźniej był zbity z tropu, nie spodziewał się że ktoś jego o coś spyta, przecież stał bardzo daleko i się nie udzielał.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
31-03-2020, 20:59 | #226 |
Reputacja: 1 | Machavellian wziął Gustawa na stronę i wyszeptał mu do ucha. -Obawiam się Gustavie, że to strata czasu. Ci durnie chyba nic nie wiedzą. Jutro wezmę starców na spytki, jeśli dane mi będzie do tego czasu przeżyć. Gdy wróci Alonso możemy też sami zrobić zwiad i poszukać tych znaków, jeśli te stwory tak cię martwią. |
01-04-2020, 14:30 | #227 |
Reputacja: 1 | - No dobra! Na razie muszę po tym wszystkim odpocząć. A tym czasem pomyślmy o pytaniach do nich. Rozumiem, że pierwsze będzie dotyczyło tych stworów i znaczków obronnych. A drugie? - tu Gustav zamilkł na dłuższą chwile i nagle z głupia frant zapytał - A po co w ogóle im te kamienie?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
01-04-2020, 16:29 | #228 |
Reputacja: 1 | - Właśnie o to zamierzam go o to jutro zapytać - odpowiedział Machavellian - Drugie pytanie jakie chciałem mu zadać dotyczy zaś wewnętrznych drzwi i tego co się dzieje z ludźmi, którzy je przekroczą. Postarajmy się sami zbadać sprawę tych znaków, by nie stracić jednego pytania. Jeśli te potwory siedzą głęboko w jaskiniach i się tu nie zbliżają, może to oznaczać, że znaki nie straciły swojej mocy i są wyryte w jakieś skale. Chciałbym poznać ich wzór. Być może posiadając przy sobie znak wymalowany na ciele lub na broni, uda nam się bezpiecznie przejść przez korytarze. Wygląda na to, że tam na dole, znaleźliśmy z Alonso wyjście z tych parszywych jaskiń Szlachcic zaczął opowieść o dwóch włochatych stworach, strażnikach świecącego kamienia oraz pomoście, który zauważył wspinając się na tamę. |
01-04-2020, 16:46 | #229 |
Reputacja: 1 | Gdy Machavellian skończył swoją opowieść Gustav powiedział, że warto porównać zbierane w kopalni z tym, który jest czczony przez stwory i jeśli by się dało to sprawdzić jak one reagują na kontakt z nimi.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
01-04-2020, 17:02 | #230 |
Reputacja: 1 | Źle mnie zrozumiałeś Gustawie. To nie stwory pilnowały kamienia lecz ludzie. Mieszkańcy tej ziemi. Nasi ciemiężyciele. Wydaje mi się, że zorganizowano tu jakiś ohydny kult - wyjaśnił szlachcic. |