Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-07-2020, 19:23   #61
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Kurwie chuje parszywce! - Dał jeszcze upust złości i bólowi, starając się dogonić resztę drużyny. W popłochu nie doprecyzował kogo miał na myśli.

Kiedy byli już we względnie bezpiecznej odległości od przeklętego zagajnika i piekielne pszczoły zaprzestały pościgu, Wolfgang upadł na ziemie ciężko dysząc. Podpierał się jeszcze chwilę ręką na kolanach, a swoją księgę przyciskał kurczowo do piersi. Nie był pewien czy gorąco które czuje jest wynikiem szaleńczego biegu w grubym odzieniu, czy raczej efektem jadu powoli rozchodzącego się po jego ciele.

- To nie pszczoły, a szerszenie! A raczej rozgrzane do białości pogrzebacze! - Zdarł z siebie część ciężkiego odzienia i momentalnie tego pożałował. Podrażnione ukąszenia zapiekły nowymi falami bólu.

- Jest tam. - Bardziej wydyszał niż przemówił do wszystkich. - I faktycznie "zjadło" go drzewo. A raczej jęki dochodzą z jakiejś wypaczonej, paskudnej narośli na jednym z drzew. I podobnych jest tam więcej. To złe miejsce. - Powiedział na jednym wdechu i momentalnie zasapał się ponownie, próbując opanować wszechogarniający ból i niepokojące zawroty głowy.

Gdy po dłuższym czasie doszedł nieco do siebie i był już w stanie podnieść się na kolana o własnych siłach, a potem słabo stanąć na nogach podpierając się swoim kosturem, spojrzał w stronę z której przybiegli. Wbił umęczony wzrok w odległe drzewa „wypaczonej pasieki”.

- Widziałem to. Tam gromadzi się mroczna moc chaosu. Niewidzialne dla większości zło, wypaczające wszystko przy dłuższym kontakcie. Lepkie macki Dharu wzięły to miejsce we władanie i zmieniły pszczoły. - Powiedział możliwie mocnym i zdecydowanym głosem, choć obecnie brzmiał on raczej słabo. - Musimy... wypalić to zło. Ale najpierw wracajmy bo nie wiem czy przetrwam choć jedno użądlenie więcej. Trzeba pomyśleć. - Przed drogą ostrożnie schował swoją okutą żelazem księgę do torby i ostrożnie zawiesił cenny pakunek na ramieniu. Potem kuśtykając, zbolałym krokiem ruszył za resztą w stronę wioski. Zdał się na lokalnych przewodników, bo w obecnym stanie nie wiedział czy byłby w stanie trafić gdziekolwiek.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 08-07-2020, 00:50   #62
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Agatha miała w zwyczaju przechadzać się po lesie i łąkach, czerpiąc radość i siłę z mocy natury. Bieganie zaś nie przystoiło jej pozycji w wiosce. Poza tym pośpiech oznaczał, że czegoś nie dopilnowała. Był zły. To dokładnie pomyślała sobie, gdy jedynym co wypełniało jej głowę przestały być dudniące fale paniki, a przed oczami zobaczyła źdźbła trawy, w którą przewróciła się, gdy już przestali biec.

Po dłuższej chwili w końcu podniosła się z kolan. Jeszcze dłużej zajęło jej odzyskanie spokojnego oddechu. Ledwie co słyszała z wypowiedzi mężczyzny. Gdy jednak mag skończył mówić zaorderowała krótko.
- Idziemy do mnie, spróbuję nas opatrzyć. Potem pomyślimy.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline  
Stary 08-07-2020, 10:17   #63
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Sady wokół wsi


Elf spojrzał na powracających z gaju ludzi. Byli źli, a wieści jakie przynosili, były jeszcze gorsze, a to co zaczynało się dziać w sadach pod wsią nie napawało optymizmem. Szemrzący Strumień podzielał zdecydowanie opinie, że chaos należało tępić żelazem, ale pratkycznie stracił już nadzieję, że uda ocalić się drzewa. Ale jeśli w rzeczy samej były splugawione, to nie było dlań najpewniej ratunku. Będą musiały zostać oczyszczone zbawiennym ogniem.

Mniej szokujące były doniesienia o chłopaku pożartym przez drzewo. To nie było niczym zaskakującym, bo w magicznym Lesie Laurelon drzewa były takimi samymi obrońcami jak i jego mieszkańcy. W domu jednak działała prastara magia, a tutaj wstrętna moc chaosu. I miał rację czarodziej mówiąc, że to złe miejsce.

- Może wróćmy tam nocą. Toć pszczoły śpią, gdy księżyce świecą, tedy udać się może zwiad bezpieczniejszym uczynić. Mogę iść.

Teraz jednak trzeba było pomóc boleśnie pożądlonym śmiałkom. Agatha chciała ich zabrać do swej chaty i spróbować ulżyć cierpieniom. Elf wyciągnął z przytroczonej do pasa małej sakwy drewiane pudełko. W środku była pachnąca domem maź.

- Może to coś pomożę, jeśli zajdzie taka potrzeba.
 
8art jest offline  
Stary 08-07-2020, 17:47   #64
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Zbolały Wolfgang pokuśtykał do elfa gdy tylko usłyszał wieść o jakiejś maści.

- Teraz wytarzałbym się nawet w krowim łajnie, jakby miało to nieco uśmierzyć ból. Z chęcią przetestuje to remedium na sobie choćby i teraz. - Wyprostował się dumnie na chwilę, jednak zaraz ponownie przygarbił się, niczym starzec włóczący się bez celu po gościńcach.


- A co do powrotu... Musimy mieć dokładny plan i tym razem coś, co naprawdę nas zabezpieczy. Jakaś skóra, kapelusz z płóciennym welonem. Coś pewnego. - Zamyślił się.

- Jednak zastanawia mnie jedno. - Pomimo znacznie składniejszej mowy, po czerwonym jak burak czole spływały mu wielkie krople potu, będące naocznym dowodem na mocne działanie jadu.

- Jak do tego doszło? Wiadomym jest, że mroczna magia może zbierać się w niektórych miejscach jak przeklęte ołtarze czy inne plugawe miejsca. Dlaczego jednak nagle i pozornie znikąd w jakimś zagajniku przy małej wiosce na uboczu? - Zachodził w głowę szukając brakującego elementu układanki.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 08-07-2020, 22:33   #65
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Elf uznał, że chyba przyszła pora aby wyjawić swoje odkrycie:

- Oprócz śladów Timma, dostrzegłem jeszcze starsze, ledwo widoczne tropy. Kręcili się tu zwierzoczłeki jakiś czas temu. Nigdym nie widział ich śladów tak blisko. Owszem zdarzyło się kilku kozłogłowych ustrzelić gdzieś w lasach, ale nigdym nie zooczył żadnego tutaj w gajach.
 
8art jest offline  
Stary 09-07-2020, 07:40   #66
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Arvid był zmęczony. Bólem, biegiem, stresem. Miał dość, ale jego wojskowe szkolenie pozwoliło mu wziąć się w garść. Zamknął oczy, wziął głęboki oddech i starał się uspokoić.

Żołnierz również wziął od elfa maść. Gdy ściągał z siebie warstwy ochronnej odzieży a następnie swoje własne ubranie oczom współtowarzyszy ukazała się jego skóra. Prawie cała pokryta czerwonymi bąblami, które wyglądały jakby płonęły żywym ogniem. W zasadzie ich wygląd nie odbiegał od tego jaki ból powodowały. Arvid delikatnie, miejsce po miejscu, smarował swoje ciało, a co chwila jego twarz przecinał grymas bólu, choć za wszelką cenę starał się tego po sobie nie pokazywać.

Gdy drużyna zaczęła snuć plany na powrót do gaju powiedział
- Ja się na tym nie znam. Czary, zaklęte gaje i potworne pszczoły. Wiem jedno - nie damy im rady. Nie tak, nie w takiej liczebności. Trzeba wymyślić jakiś sposób, żeby się przed nimi zabezpieczyć. Kolejny frontalny atak może skończyć się tragicznie. A jak radzą sobie pszczelarze? Mają chyba jakieś sposoby na pszczoły, pewnie lepsze niż prowizoryczna zbroja z grubego sukna i dymiąca pochodnia, prawda?-
 
__________________
Może jeszcze kiedyś tu wrócę :)
Lomir jest offline  
Stary 10-07-2020, 20:26   #67
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Ze sposobów tom widział kapelusze z płóciennymi welonami jak wcześniej wspomniałem. - Powtórzył Wolfgang. - I może jakieś grube rękawice. I reszta odzienia... Skoro tu sami sadownicy to może coś takiego mają. Popytamy we wsi.

- Bardziej niepokoją mnie te ślady zwierzoludzi. - Zmienił temat - To one mogą być źródłem chaosu, jeśli zebrała się tu jakaś banda. Może szaman albo inszy mutant? Trzeba wystawić straże we wsi, nie szwendać się wieczorami, nie łazić samemu. Jeśli bestii jest mało mogą jeszcze nie odważyć się zaatakować frontalnie, choć jakby mnie kto pytał nie trzeba dużej siły na zaskoczoną wioskę. - Mag zamyślił się na chwilę. - Agatho, macie we wsi jakąś broń? Łuki? Ktoś kiedyś w armii służył? Trzeba by choć trochę milicji wystawić. - Zwrócił się do miejscowej zielarki.

- I koniecznie musimy sprawdzić okolice czy więcej tropów jakieś mutanty nie pozostawiały. Może nam tu Isabella pomoże? I Strumień? Wydają się znać okolice od podszewki. - Powiedział do miejscowej dziewczyny i kątem oka zerknął na elfa.

Po nałożeniu maści od Szemrzącego Strumienia, Wolfgang wyraźnie poczuł się lepiej, co można było dostrzec po nieco pewniejszym głosie i ustępującym sapaniu.

- Już czuje ulge! Strumieniu, co to za maść? Masz jej więcej? Mogła by pożądlonym we wsi pomóc, a może nam się wkrótce przydać każdy zdolny do trzymania broni.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 11-07-2020, 00:58   #68
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Agatha uznała, że maść jest bardzo pożądana i to nie tylko ze względu na gojenie aktualnych ran, ale i po to aby móc ją skopiować i stworzyć jej więcej. To co tu widzieli starczy na chwilę, a wioska już miała kilku chorych, a za chwilę mogła mieć ich dużo więcej.

Delikatnie roztarła maść w palcach aby wyczuć na bazie jakiego tłuszczu została zrobiona oraz zobaczyć inne widoczne składniki. Zapach niektórych tłuszczy przebijał się przez zapach całej maści, ale nie dotyczyło wszystkich rodzajów. Potem wąchała maść zanim zaczęła ją wcierać próbując wyłapać wszystkie nuty zapachowe składników. To samo zrobiła, gdy wtarła ją w swoją skórę. Wprawdzie zapach był inny, ale ona wiele lat testowała na sobie rozmaite zioła i oleje, stąd wiedziała, co I jak pachnie również na niej samej. Na koniec delikatnie roztarła odrobinę na języku. Ryzykowny zabieg, ale czego się nie robi dla dobra wiedzy zielarskiej… i innych chorych. Potrzebowali czegoś skutecznego na te wściekłe owady.

Gdy mag zapytał o ludzi zdolnych do walki wzruszyła ramionami.
- Jak to na wsi. Będzie kilku myśliwych, a każdy ma w chałupie widły. Ale pszczół tym nie pokonają, a na widok zwierzoludzia, albo dwóch to wszystkich znajdzie się zabarykadowanych w chałupach. Patrole pewnie uda się stworzyć, jeśli uznacie je za konieczne.

- Znam okolicę - dodała - a skoro teraz już wiemy, gdzie jest źródło chaosu możemy spróbować na spokojnie sprawdzić, czy to jedyne takie miejsce i czy owady koncentrują się tylko w tej okolicy. To pozwoliłoby ludziom chociaż trochę o siebie zadbać i uniknąć kolejnych ukąszeń i śmierci.

- Czy ktoś tam był? Jęczał uwięziony człowiek, czy to zmutowane drzewo wydawało takie odgłosy? Nie potrafię sobie wyobrazić jak ktoś mógłby przeżyć w środku takiego koszmaru.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 11-07-2020 o 16:39. Powód: Fatalna stylistyka oryginału. :)
druidh jest offline  
Stary 11-07-2020, 09:31   #69
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Nie mieliśmy czasu żeby to sprawdzić, ale kątem oka miałem wrażenie, że... drzewo się poruszyło? I to nie tak od wiatru. Tylko pszczoły nas wtedy przegoniły. Jeśli faktycznie ktokolwiek utknął wewnątrz, jedyną nadzieją dla niego będzie szybka śmierć. - Wolfgang lekko pokręcił głową.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 13-07-2020, 09:25   #70
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
- Może być takoż jako prawisz człecze, że wina to koziogłowych. Wszak mój lud wie iż pomioty owe mają w swych bandach dzikich szamanów parających się plugawą magią. -Elf trochę zdziwony przytaknął Wolfgangowi. Zaskoczenie wynikąło z tego, że czarodziej wysnuł taki wniosek, a przecież Szemrzący Strumień wyraźnie powiedział, że widział tu ślady i winno być zrozumiane w tembrze głosu, że dokładnie o to mu właśnie chodziło. Dopiero po chwili przypomniał sobie, że ludzie jak dzieci, częstokroć muszą mieć wszystko powiedziane wprost. Dlatego łowca powtórzył wszystko raz jeszcze dla pewności.

Nie miał zanadto nadziei na zratowanie chłopaka. Raz wzięty w szpony chaosu był juz splugawiony na zawsze i może jeno najtężsi z elfich magów potrafiliby na to coś zaradzić. Tu jednak lekarstwem mogła byc tylko łatwa śmierć.

Agatha miała rację w jednym, aby sprawdzić czy owe dziwy nie zdarzają się w innych częściach sadów:

- Możem przepytać pokąsanych gdzie się nieszczęścia owe stały. - rzekł i po chwili rozmysłu dodał, tak aby ludzi zrozumieli: - Zawęzi to krąg poszukiwań, bo jesli wszyscy w tej okolicy zaatakowani zostali, tedy można to miejsce ogniem oczyścić.
 
8art jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172