|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-05-2020, 23:14 | #11 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Zbieranina mężczyzn czekająca na brzegu rwała się do działania, lecz powstrzymywani byli przez jednego z nich, który musiał dowodzić tą hałastrą, chociaż sam zbytnio się spośród nich nie wyróżniał. Każdy z komitetu powitalnego miał broń: pałkę, miecz, bądz kuszę czy łuk. Domniemany dowódca dzierżył duży dwuręczny topór. Bohaterowie naliczyli 24 mężczyzn w różnym wieku, od chłopców po prawie że starców, dwie trzecie z nich stanowili ludzie w silę wieku. Bełt zaczął ocierać się o dno co znaczyło że niedługo się zatrzyma, do plaży było jeszcze kilkadziesiąt metrów. Kapitan ze sternikiem próbowali manewrować, lecz warunki były bardzo nie sprzyjające. W pewnym momencie okręt zatrząsł się, zatrzymał i przechylił delikatnie na bok. W tym samym momencie w stronę drużyny wypłynęły dwie łodzie wiosłowe, które dzielnie walczyły z wiatrem. W pierwszej było dwóch ludzi, a druga była pusta, przyczepiona liną do pierwszej. Dowódca krzyknął: - Zostawcie kosztowności i wsiadajcie do łodzi, pozwolimy Wam żyć! Kapitan zaśmiał się pod nosem i zwrócił do bohaterów: - Walić w ich od razu czy macie jakiś lepszy plan? Bohaterowie bacznie przyglądali się otoczeniu, Felix zauważył ruch w jednym z rozbitych statków, ktoś znajdował się pod pokładem i właśnie przemknął przez jedno z okien.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
16-05-2020, 23:24 | #12 |
Reputacja: 1 | - To zasadzka! - odrzekł Felix do kapitana -Nie mamy szans! - dokończył i odwieszając kuszę przy swoim boku dał sygnał, aby załoga się poddała.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
17-05-2020, 09:31 | #13 |
Reputacja: 1 | - Wycelujcie w tych na plaży, tymi w łodzi sami się zajmiemy - Wilhelm spokojnym głosem rzekł do kapitana. Spojrzał też na krasnoluda i podniósł brew w wyrazie zdziwienia. Sam, ukryty przez osłony, usadowił się z tej strony, gdzie nadpływała łódka. - Poczekamy, i zobaczymy, jak mają zamiar nas zmusić - rzekł do reszty. - Magu, przygotuj sobie w zandarzu jakieś czary obronne, na wypadek magicznego ataku. |
17-05-2020, 10:39 | #14 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 18-05-2020 o 23:29. |
19-05-2020, 00:08 | #15 |
Reputacja: 1 | poddać się?! Co ten Felix wygaduje?! Upił się czy co?! Potrząsnął tylko głową na słowa krasnoluda po czym zerknął na wraki w których to niby ukryci są przeciwnicy - kapitanie, celować z kartaczownic w statki, jak się kto pojawi walić, czarodzieju jak będzie trzeba puść te wraki z dymem. Sam zerknął na ludzi na plaży jak i w łódce i jak każdy wie banda bez dowódcy to tylko chaotyczna zbieranina chłopów po czym wycelował i strzelił dwa razy do dryblasa z dwuręcznym toporem. |
19-05-2020, 00:20 | #16 |
Reputacja: 1 | - Wariaci! - warknął Felix - Są nie tylko na plaży i tej łodzi, ale w wrakach! - biorąc w dłoń kuszę, powiedział do reszty towarzyszy, a następnie przypadł do osłony zza, której miał dobry widok okolicę wraku, w którym spostrzegł ruch.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
19-05-2020, 22:54 | #17 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | - Żadnych magów nie wyczuwam , ale rzucę wzmocnienie na lewą burtę - wyszeptał cicho Mag Kapitan rozdysponował swoich ludzi do wszystkich wyrzutni, nie tylko tych dziobowych, i przekazał rozkaz Irdulaca I Winhelma Uszko wystrzelił, dwa szybkie pociski pomknęły w stronę przywódcy, jeden delikatnie ranił ramię, a drugi wbił się w tors. Strzała musiała wejść głęboko gdyż mężczyzna zawył z bólu i się zachwiał. Zaraz po tym nastąpił chaos ... ludzie z wraku wychylili łby aby zorientować się w sytuacji, kapitan zgodnie z poleceniem dał znak do ataku, trzy kartaczownice mające cele w zasięgu wypaliły, plaża oraz wrak zostały obrzucone odłamkami, słychać było krzyki rannych i być może zabitych, stojący jeszcze na nogach posłali pociski w stronę bełta, lecz nie były one w stanie wyrządzić większej krzywdy, na koniec mag wyszeptał coś pod nosem czego efektem był solidny pożar na wraku obok. Harmider skończył się równie szybko jak się zaczął. Załoga bełta ponownie ładowała kartaczownice, robili to szybko i sprawnie, aczkolwiek bardziej z przyzwyczajenia niż z konieczności, gdyż na plaży nie było już żywej duszy a wrak płonął. Jedynie w wodzie widać było czterech mężczyzn, dwóch na łódce oraz dwóch w wodzie - prawdopodobnie ocalałych z wraku. Wszyscy płynęli w stronę plaży. - Lewy przód, cel na łódkę - kapitan wydał rozkaz z niekrytą satysfakcją w głosie, czekał na reakcję bohaterów czy ma strzelać czy nie. Wtem nastąpił okropny huk, zupełnie jakby kto z garłacza przy uchu wystrzelił. Wszyscy na pokładzie padli na deski, każdy czuł się jakby mu kto kijem przez łeb przywalił. Niestety to nie był koniec, kolejne dwa wybuchy i latające wokół drzazgi. Ktoś walił z działa! Pociski nadeszły z innego wraku, umiejscowionego po drugiej stronie od tego pierwszego i zdecydowanie od niego dalej. Bohaterowie nie mieli złudzeń, walił do nich pełnomorski okręt wojenny, cud że tylko z trzech dział a nie wszystkich dziewięciu. Gdy kurz wojenny opadł a załoga jako tako doszła do siebie, bohaterowie zauważyli że dwóch marynarzy obsługujących wyrzutnie rufowe leży w bezruchu na pokładzie, a nad nimi stoi trzech uzbrojonych mężczyzn, na ich twarzach wymalowany był profesjonalizm. Ubrani byli w proste i wygodne stroje a w rękach mieli krótkie miecze. Po odgłosach można było sądzić że kolejni właśnie się wspinają. Poza tym agresorzy nie atakowali dalej, zupełnie jakby na coś czekali. Winhelm miał to nieszczęście że uderzenie zwaliło go z nóg, a w głowie tak szumiało że nie był stanie się podnieść a co dopiero gdzieś ruszyć.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
19-05-2020, 23:36 | #18 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Arthur Fleck : 19-05-2020 o 23:51. |
20-05-2020, 13:57 | #19 |
Reputacja: 1 | Felix wściekły na działanie bez przygotowania szybko zawiesił na boku kuszę, następnie wyszarpnął włócznie i zaczął gotować się do walki.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
23-05-2020, 00:31 | #20 |
Reputacja: 1 | - to żeśmy się wpakowali... - rzucił pod nosem, rozejrzał się po pokładzie zerkając na trzech jegomościów jak i wsłuchał się w odgłos kolejnych którzy się wspinają. Podnosząc się z ziemi zarzucił łuk na plecy i wyciągnął miecz i sztylet. - no Panowie, pokażmy im, że zdecydowanie źle sobie wybrali |