|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-07-2020, 21:18 | #81 |
Reputacja: 1 | Gdy Felix doszedł do wniosku, że dowiedział wszystkiego się co mógł skinął starowince głową i poczekał aż odejdzie. A następnie zwrócił się do maga - Magu? Co sądzisz o tym co ta kobieta powiedziała? - a zwracając się do reszty zaproponował - Chyba warto nawiązać kontakt z miejscowymi, a i magowi przydałby się czas do namysłu... nad mocami wyspy.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
08-07-2020, 21:47 | #82 |
Reputacja: 1 | - Karaluch, o co chodzi z umową, co ona mówi? - Wilhelm był ciekaw, co ma jego towarzysz do powiedzenia. Starucha mogła kłamać by ich skłócić, ale fakt, że chłopak przyszedł z tabliczką z wymalowanym brodaczem sugerował, że coś jest na rzeczy. Czekając na odpowiedź wziął do ręki tabliczkę, którą przyniósł chłopak, wskazał na namalowany na niej domek ([WFRP 2ed] Pohybel)a potem w stronę budynku w lesie ([WFRP 2ed] Pohybel). - To tu chciałeś nas przyprowadzić? - zapytał starając się gestami wzmocnić przekaz. Ostatnio edytowane przez Gladin : 08-07-2020 o 21:51. |
09-07-2020, 11:19 | #83 |
Reputacja: 1 | Nie wiem nic o żadnej umowie Byku - odpowiedział z pełnym przekonaniem Karaluch i zwrócił do reszty - Gdziekolwiek nie pójdziemy ta hołota pójdzie za nami i będzie nas śledzic. Musimy zacząć ich zabijać, jeden po drugim póki mamy na to siłę. Nie podoba mi się, że to my jesteśmy zwierzyną choć przecież ścigają nas owce a nie wilki. Czas żeby to oni zaczęli się nas bać. |
09-07-2020, 11:30 | #84 |
Reputacja: 1 | - Mało ich nazabijaliśmy? - nie wytrzymał Felix - Myślisz, że bardziej wystraszą nas niż boją się ich? - gdy pierwsza fala oburzenia minęła postanowił przemówić Karaluchowi do rozumu - Wystarczy, że chociaż jeden się wymknie... a obserwowanie się skończy i nie ujdziesz z tego żywy. Gdy skończył przemowę do niego rozejrzał się po reszcie towarzyszy i krzyknął - Nie widzicie, że zwariował?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. Ostatnio edytowane przez archiwumX : 09-07-2020 o 11:32. |
09-07-2020, 15:40 | #85 |
Reputacja: 1 | - Dacie radę z łuków ustrzelić tego, co tam stoi przed nami - Byku nie wykonał żadnego ruchu ręką, aby nie spłoszyć pirata. - Na rzut młotem trochę daleko. |
09-07-2020, 20:03 | #86 |
Reputacja: 1 | Irdulac zerknął na pirata oceniając odległość - trafić raczej go trafię ale jak to bywa może skubany mieć szczęście i dostanie tak, że przeżyje. Też nie widzę czy ma jakiś pancerz. |
10-07-2020, 07:43 | #87 |
Reputacja: 1 | Nicollo uśmiechnął się paskudnie do Felixa. - Nawet jeśli oszalałem nie lamentowałem na statku jak panienka. Dobrze pamiętam jak probowałeś podkopać nasze morale i wzywałeś do kapitulacji. Gdybyśmy cię posłuchali dostali by czarodzieja w swoje łapy a nas zarżnęli jak warchlaki. Zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem w naszych szeregach nie mamy sabotażysty. Potem Nicollo zwrócił się do reszty kompanów. - Jedyna umowa jaką sobie przypominam dotyczyła wymiany maga za naszą wolność, ale po tym co powiedziała wiedźma nie ma takiej kurwa opcji. Przypłynęliśmy tu z konkretną misją i wykonamy ją albo zginiemy |
10-07-2020, 13:14 | #88 |
Reputacja: 1 | - A jak chcesz wykonać tą misję? Nie możemy zrobić zwiadu bez katastrofy... a ty chcesz nastawić przeciwko nam całą wyspę! - tu Felix wziął głęboki wdech - Ta nienawiść do czarowników tak cię zaślepia, że nawet nie dowiesz się, gdzie on jest i... twoja chwalebna śmierć będzie totalnie bez sensu.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. Ostatnio edytowane przez archiwumX : 10-07-2020 o 13:17. |
10-07-2020, 14:13 | #89 |
Reputacja: 1 | Słowa Felixa poruszyły w nim czułą strunę. Zrozumiał że mężczyzna ma rację, przynajmniej w jednym względzie. Dla niego każda misja była tą ostatnią, samobójczą. Nie dbał o własne życie, ale nie mógł wymagać tego samego od swoich kompanów. Z przeciwieństwie do Karalucha mieli dla kogo i po co żyć. - Wiara, że wyspiarze nam pomogą jest naiwna Felixie. Możemy polegać tylko na sobie i naszym umiejętnościom. Za plecami mamy grupę pościgową i za chwilę zostaniemy złapani w kleszcze. Żeby mieć jakiekolwiek pole manewru musimy wyczyścić tyły. Uciekanie przed takimi patałachami to dla mnie zniewaga i dyshonor. Jeden nasz jest wartych niż trzy tuziny ich ludzi. Ale jeśli uważasz, że zwariowałem i ciągnę nas na zgubę wysłucham innych propozycji |
10-07-2020, 14:38 | #90 |
Reputacja: 1 | Widząc, że Nicollo zaczął się słuchać Felix musiał wziąć chwilę dla ochłonięcia i następnie rzekł: - Ryzyko wzięcia w kleszcze jest bardzo wysokie i dlatego zgadzam się z tym, że trzeba pozbyć się grupy pościgowej. Ale wtedy kiedy zyskamy trochę swobody będzie się trzeba zorientować na czym tak na prawdę stoimy. - tu zwrócił się w kierunku czarownika - Magu! Na ile możemy ufać tubylcom i tej kobiecie? A może masz jakieś doświadczenie w wykrywaniu mocy miejsca takiego jak ta wyspa?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |