|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-06-2022, 20:21 | #141 |
Reputacja: 1 |
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est |
16-06-2022, 17:15 | #142 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
17-06-2022, 19:53 | #143 |
Reputacja: 1 | Dzikie Dziecko Skrzydło służby w pałacyku Metterichów |
17-06-2022, 20:44 | #144 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
21-06-2022, 22:51 | #145 |
Reputacja: 1 | Przybudówka stajenna od strony dziedzińca |
23-06-2022, 14:29 | #146 |
Reputacja: 1 | Przybudówka stajenna od strony dziedzińca Franz posłusznie stanął z tyłu, odwrócony bokiem, tak aby miec baczenie na to się w stajni wyprawiać mogło, ale przedewszystkim tez na to od dworu, z siarczystego mrozu rankorem mogło stanąć przeciw wplątanym w srogie termina Remerczykom (i Altdorfczykowi). Brakowało mu tylko machorki, której przecie nie wysupłał upiornie stojącym na straży trupom. Olivia poczynała sobie śmiało, ludziom w stajni nie pozwalając się zastanowić nad niczym, a jako urodzona szlachcianka wolę swoją narzucając nawykłemu do posłuchu plebsowi. Co by wrażenie lepsze zrobić, Franz nie kłamiąc zresztą wcale rzucił do ludzi: - No ruszta się ludzie! Pani nas i nie tylko ze srogich opresji wynosiła nie raz. Toć to Herrendorfu sławetna zbawicielka we własnej osobie! Nuże ludziska róbta co mówi, a karki stąd żywcem wyniesiem. |
26-06-2022, 20:44 | #147 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
27-06-2022, 08:53 | #148 |
Reputacja: 1 | Przybudówka stajenna od strony dziedzińca - Róbta co chceta... - mruknął cicho Mauer, bo po prawdzie zajedno mu było, czy służba pójdzie w las, czy czekać będzie na barona, czy da się wyrzezać jakimś złym siłom. Trudno było się dziwić czeladzi, że do słów Olivi i umorusanych juchą jak demony Khorne'a kompanów ostrożnie podchodzili. Wszystko im tu śmiercią śmierdziało i skąd mieli wiedzieć, że obcy im z pomocą przychodzili. Wszak to Metternich ich dobroczyńcą był, nie dawał z głodu szczeznąć, a jak oćwiczyć kazał, to przecie z ojcowskiej troski, a nie ze swojego widzi mi się. W przygotowane konie jakoś do końca nie wierzył, bo coś mu podpowiadało, że nim tu wrócą, to ich albo sługi barona żelazem powitają, albo jakowąś inszą suprize zastaną. Dość już jednak czasu spędzili w przybudówce i chyba wszystko co mogli, to uczynili - reszta już była w rękach Morra. Czujnie obserwując sytuację na dziedzińcu oznajmił krótko kompanii: - Mus nam iść, co by ten rytuał zatrzymać, a czasu więcej nie mitrężyć. |
28-06-2022, 17:56 | #149 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
01-07-2022, 21:05 | #150 |
Reputacja: 1 | Stajenna przybudówka dworku |